-
41. Data: 2007-01-05 10:14:33
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
latet napisał(a):
>>>> A jak sobie sam napisze program, to tez niemoralnie
>>>> pozbawiam kogoś potencjalnych zysków, bo nie kupuję i nie płacę, a
>>>> potrzebę mam?
>>>
>>> Np. taki autor Linuxa - ten to dopiero okradł Billa. Powinien zgnić w
>>> gułagu, albo od razu kulka w łeb.
>>
>>
>> czy ty nie rozrozniasz korzystanie z cudzej pracy od korzystania ze
>> swojej ?
>
> Odrozniam. Ale co jesli nie-daj-boze napiszę program freeware
> i zaczne go rozpowszechniać! Iluż pracujacych w pocie czoła
> producentów pójdzie z torbami! Czy to nie jest niemoralne?
> I to jeszcze bardziej, niz uzycie starego programu sprzed 15 lat,
> do ktorego sie nikt nie przyznaje?
ale jak bedziesz rozdawac za darmo to program ktory sam napisales, czyli
nie rozdajesz cudzej pracy za ktora
gdyby zostala zakupiona autor otrzymal by pieniadze.
> Przyznaj moze lepiej , że prawo autorskie jest chore
> i ogolnie szkodliwe społecznie i zakończmy te dyskusję.
nie jest chore, napisz program a pozniej z takimi wnioskami sie obnazaj
publicznie
-
42. Data: 2007-01-05 10:32:19
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Sowiecki Agent wrote:
>> ,,Nie bądźcie natrętni! Natrętny pasażer O! A gdyby tu wasz synek z
>> grupą stuosobową odlatywał, i każdy z rodziców chciałby wejść to jaki
>> byłby tłok sami widzicie, i nie mówcie, że nie macie synka, bo w każdej
>> chwili mieć możecie! Sprawdzić czy nie ksiądz.''
> a po co p* ?
A po co przeklinasz? Jak nie zrozumiałeś, to wyjdź.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
43. Data: 2007-01-05 13:17:51
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl>
dosć niespodziewanie napisał(a):
> Zbyszek napisał(a):
>> Sowiecki Agent wrote:
>>
>>> Roman Rumpel napisał(a):
>>>> Jest jeszce jedna sprawa, Jeżeli soft nie jest już spzrdawany, to
>>>> ciężko byłoby zarzucić jego zdobycie w celu osiągnięcia korzyści
>>>> majątkowej
> nie ma ulgi, korzyscia majatkowa jest uzyskanie tego softu nie placac
> za niego. Zle zrozumiales przepis
>
Niestety Ty rozciągasz ten przepis, jakby był gumowy
Korzyścią w Twoim rozumieniu byłoby,gdyby nabył ten soft, niepłacąc za
niego, w sytuacji gdy inni płacą, bo soft ma cenę. Wówczas bezdyskusyjnie
dla mnie też ta niezapłacona cena jest korzyścią.
W przypadku abandonware ( naprawdę porzuconego i niesprzedawanego
oprogramowania) nie ma już ceny ergo nie ma korzyści.
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
(C) Hollywood Homicide
-
44. Data: 2007-01-05 16:40:09
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Roman Rumpel wrote:
> Niestety Ty rozciągasz ten przepis, jakby był gumowy
>
> Korzyścią w Twoim rozumieniu byłoby,gdyby nabył ten soft, niepłacąc za
> niego, w sytuacji gdy inni płacą, bo soft ma cenę. Wówczas
> bezdyskusyjnie dla mnie też ta niezapłacona cena jest korzyścią.
Każde uzyskanie softu, który ma cenę, jest korzyścią materialną. Wobec
tego brzmienie przepisu ,,kto uzyskuje (...) w celu osiągnięcia korzyści
materialnej'' nie jest chyba logiczne. Chyba, że chodzi o inne korzyści
niż wynikające z samej istoty uzyskania.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
45. Data: 2007-01-05 16:43:19
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Roman Rumpel wrote:
> Korzyścią w Twoim rozumieniu byłoby,gdyby nabył ten soft, niepłacąc
> za niego, w sytuacji gdy inni płacą, bo soft ma cenę. Wówczas
> bezdyskusyjnie dla mnie też ta niezapłacona cena jest korzyścią.
Każde uzyskanie softu jest korzyścią materialną (mam coś, czego nie
miałem). Wobec tego brzmienie przepisu ,,kto uzyskuje (...) w celu
osiągnięcia korzyści materialnej'' nie jest chyba logiczne -
wystarczyłoby samo ,,kto uzyskuje''. Chyba, że chodzi o inne korzyści
niż wynikające z samej istoty uzyskania (np. świadczenie spiraconym
softem jakichś usług).
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
46. Data: 2007-01-05 17:15:21
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:enlv7d$4s0$3@inews.gazeta.pl Piotr Kubiak
<p...@m...liamg> pisze:
> Każde uzyskanie softu jest korzyścią materialną (mam coś, czego nie
> miałem).
To "uzyskaj" wirusa. To też soft... A jaka korzyść materialna! ;)))
--
Pozdrawiam
Jotte
-
47. Data: 2007-01-05 21:24:28
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: Zbyszek <n...@o...pl>
Roman Rumpel wrote:
> Niestety Ty rozciągasz ten przepis, jakby był gumowy
>
> Korzyścią w Twoim rozumieniu byłoby,gdyby nabył ten soft, niepłacąc za
> niego, w sytuacji gdy inni płacą, bo soft ma cenę. Wówczas bezdyskusyjnie
> dla mnie też ta niezapłacona cena jest korzyścią.
>
> W przypadku abandonware ( naprawdę porzuconego i niesprzedawanego
> oprogramowania) nie ma już ceny ergo nie ma korzyści.
Ja jeszcze dodam, że wartość danego programu to nie tylko koszt nośnika,
instrukcji i kosztów producenta. Płacąc za program płacisz też za wsparcie
do niego. A wsparcie jest kosztowne. Jeśli ktoś chce ustalić cenę wsparcia
dla danego programu to niech sobie odejmie od ceny BOX cenę OEM. Różnica w
cenie to koszt wsparcia. Jest bardzo duży. Oem nie jest tańszy dlatego, że
jest promocja, tylko z powodu tego, że producent komputera przejmuje
wsparcie na siebie (i liczy sobie za to mniej gdyż i tak utrzymuje serwis).
W przypadku abadonware producent nie oferuje wsparcia więc taki produkt
można uznać za wybrakowany. Dlatego nawet jeśli ktoś się dokopie kiedyś do
ceny rynkowej danego programu to nie powinien jej brać do wyceny gdyż nie
odzwierciedla obecnej rzeczywistej wartości programu.
Zbyszek
-
48. Data: 2007-01-05 22:07:31
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 05-01-2007 o 11:12:48 Sowiecki Agent
<p...@t...gazeta
.pl> napisał(a):
>>>> Jak patrze na allegro to zestaw legalizacyjny do win98 wspomaniny
>>>> dzieciak moglby w miesiac kupic.
>>> czyli ze dalby rade na legalu?
>> Spokojnie. Tylko, ze ten system juz 'wychodzi'. Coraz mniej aplikacji
>> na tym pociagnie. I obsluga klienta na zerowym poziomie.
> no dobra, ale my mowimy o tanim sprzecie na tanim to lepszy system nie
> pojdzie a co za tym idzie jakies super gierki, a skoro stac na lepszy
> sprzet to rownie dobrze moze pozbierac jeszcze ze 3 setki na system.
Przy kwocie 200 zl do dyspozycji (przykladowo - okazyjna gwiazdka i
odrobina oszczednosci wlasnych) juz mozna sie nabawic komputera z systemem
(Win2k nawet), wystarczajacym do prac biurowych, ogolnonaukowych,
programowania i pogrania w spora czesc gierek z roku 2005. i
wczesniejszych. Dlatego - nie widze usprawiedliwienia dla przyoszczedzenia
na systemie. Wraz z naplywem gotowki mozna sobie pozniej zestaw rozwijac
... i problemow brak.
Wlasciwie, koniec tej czesci watku.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
49. Data: 2007-01-06 11:38:15
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Jasko Bartnik napisał(a):
> Dnia 05-01-2007 o 11:12:48 Sowiecki Agent
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał(a):
>
>>>>> Jak patrze na allegro to zestaw legalizacyjny do win98 wspomaniny
>>>>> dzieciak moglby w miesiac kupic.
>>>> czyli ze dalby rade na legalu?
>>> Spokojnie. Tylko, ze ten system juz 'wychodzi'. Coraz mniej
>>> aplikacji na tym pociagnie. I obsluga klienta na zerowym poziomie.
>> no dobra, ale my mowimy o tanim sprzecie na tanim to lepszy system nie
>> pojdzie a co za tym idzie jakies super gierki, a skoro stac na lepszy
>> sprzet to rownie dobrze moze pozbierac jeszcze ze 3 setki na system.
>
> Przy kwocie 200 zl do dyspozycji (przykladowo - okazyjna gwiazdka i
> odrobina oszczednosci wlasnych) juz mozna sie nabawic komputera z
> systemem (Win2k nawet), wystarczajacym do prac biurowych,
> ogolnonaukowych, programowania i pogrania w spora czesc gierek z roku
> 2005. i wczesniejszych. Dlatego - nie widze usprawiedliwienia dla
> przyoszczedzenia na systemie. Wraz z naplywem gotowki mozna sobie
> pozniej zestaw rozwijac ... i problemow brak.
>
> Wlasciwie, koniec tej czesci watku.
to niech uzbiera 50 - 100 zl i kupi win 98
eot
P.
-
50. Data: 2007-01-06 11:40:02
Temat: Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Roman Rumpel napisał(a):
> Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl>
> dosć niespodziewanie napisał(a):
>> Zbyszek napisał(a):
>>> Sowiecki Agent wrote:
>>>
>>>> Roman Rumpel napisał(a):
>>>>> Jest jeszce jedna sprawa, Jeżeli soft nie jest już spzrdawany, to
>>>>> ciężko byłoby zarzucić jego zdobycie w celu osiągnięcia korzyści
>>>>> majątkowej
>> nie ma ulgi, korzyscia majatkowa jest uzyskanie tego softu nie placac
>> za niego. Zle zrozumiales przepis
>>
>
> Niestety Ty rozciągasz ten przepis, jakby był gumowy
jak mi nie wierzysz to zapytaj grupowych autorytetow, Joshnona lub
Roberta T.