On 2023-12-18, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
> W dniu 18.12.2023 o 03:18, Marcin Debowski pisze:
>
>>
>> Albo mamy państwo Kobiet i tylko toalety damskie, albo mamy państwo
>> wszystkich i żadnych kibli? Ponownie, to nie polega na eliminacji a na
>> wspołistnieniu.
>
> Tyle, że kible są niezbędne.

Kaplice są tak samo niezbędne jak np. kościoły (w sensie budynków).
Najwyraźniej jest grupa osób, która bez tego typu infrastruktury
funkcjonować nie może. Rzecz więc się sprowadza do częśtotliwości ich
występowania.

>> Nic nie stoi na przeszkodzie aby w Sejmie była i kaplica
>> katolicka i synagoga i meczet.
>
> Nic nie stoi na przeszkodzie żeby tego nie było.
> W przeciwieństwie do kibli.

Może nie być setek innych elementów funkcjonalnych, i nawet te kible
mogą być poza budynkiem Sejmu. To, że są w tym budynku jest elementem
bardziej praktycznym niż jakąś bezwględną koniecznością. Użyłem tych
kibli jako pewnego wyolbrzymienia, ale każdy budynek pełen jest rzeczy
czysto funkcjonalnych. W semie nie musi być stołówek, hotelu, okien na
korytarzach, kwiatów, pomalowanych ścian, palarni i popielniczek. Takie
rzeczy tam są bo to ułatwia funkcjonowanie wszystkich lub tylko pewnych
grup osób. Tak samo może tam i być jakaś kaplica, jeśli jest to rzecz
właśnie funkcjonalna a nie manifestacja hegemonii.

> Jak ich nie będzie, to nie widzę przeszkód żeby sobie chodzili prywatnie
> gdzie chcą. Po pracy.
> Bo za chwilę się okaże, że w każdym zakładzie pracy też muszą być
> kaplice dla każdego wyznania. A przynajmniej w tych państwowych.

Nie muszą. Mogą.

>> Ale mówiąc poważnie, ludzie mają różne
>> potrzeby. Obecność kaplicy nie narzuca takich potrzeb innym.
>
> Narzuca, że wszyscy obywatele muszą się na te państwowe kaplice zrzucać.

I na wiele innych rzeczy dotyczących jedynie grupy osób.

--
Marcin

do góry

On 2023-12-18, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 18.12.2023 o 02:00, Marcin Debowski pisze:
>
>> Podobnie zresztą jak często z rasizmem - większość np. notorycznie myli
>> niechęć/brak preferencji do określonych aspektów kultury z rasizmem.
>> Trzeba filtrować i tyle. Ale akurat antyislamizm jest dość rzeczywisty i
>> w miarę czystej formie.
>
> Bo ja wiem? A niechęć do cygan to wynika z rasizmy czy ich nierobotności?

Jak dla mnie z jego nerobotności. Jakbyś zobaczył takiego Cygana
porządnie ubranego, który przyszedłby do Ciebie na zebranie to byś czuł
do niego jakąś niechęć?

Tu zdarzają się np. często sytuacje, że np. Chińczycy (w sensie rasa)
nie chcą wynajmować mieszkań Hindusom. Chińczycy bywają rasistami, ale
powód takich oporów jest głównie taki, że Hindusi ze swoja kuchnią
potrafią zrobić z mieszkania masakrę. To jest czynnik kulturowy, nie
rasowy.

> No i jednych wyzwala u innych nie. Ale do nas główne ciągną ci bardziej
> powaleni. I potem problem jest z nimi bo uciekają z kraju bez
> pewrspektyw i chcą ten sam porządek u innych wprowadzać:(

Nie wiem czy ciągną ci powaleni, czy po prostu nie trafiają z jednego
miejsca bez perspektyw w inne także bez perspektyw.

>> Akurat tu nie ma konfliktu religijnego, a jest tylko osoba z w jakiś sposób
>> zakłóconą perspektywą.
>
> Bo ja wiem? A to nie marszałek i reszta polityków pisze o ataku na
> symbol i obrzęd religijny?

No ale ja piszę co ja uważam :) Natomiast retoryka wymienionych może
wynikać z tego, że raz, trzeba ukarać, dwa, że dla Brauna to pewnie był
obrzęd religijny. I teraz pojawia się pytanie, czy jeśli przebiorę się
za konfesjonal lub monstrację a jakiś anty-Braun mnie zaatakuje to czy
będzie to atak na symbol i obrzęd religijny skoro ów anty-Braun był
przekonany, że atakuje symbol/obrzęd religijny. Tak samo, jeśli inny
Braun zaatakuje pejsiastego, ortodoksyjnego Żyda, który nie jest żadnym
Żydem, a aktorem odtwarzającym taką postać. Będzie to akt o charakterze
rasistowskim? Wydawałoby się, że jak najbardziej tak.

>>> No to u nas będą duże. Chyba żeby zapewnić "inżynierom" podobny poziom
>>> jak pracującym europejczykom:P
>>
>> No tak by należało,
>
> Ale to się sprowadza że albo ich nie chcemy albo utrzymujemy na socjalu
> (przynajmniej do sporej cześci).

To się sprowadza do tego, że jak się ich wpuszcza to trzeba się nimi
jakoś zająć. Jak mają faktyczne kwalifikacje to na pewno się przydadzą.
Jak ich nie mają, to też nie powinni siedzieć, konsumować socjal. A poza
tym, nie ma co uprawiać hipokryzji, że ktoś ich chce za każdą cenę.
Chcemy pomóc ale nie kosztem drastycznego pogorszenia warunków życia
własnych obywateli włączając w to bezpieczeństwo. Jakiś złoty środek
powinien zostać dawno wypracowany, a tymczasem mam wrażenie, że Europa
dała dupy już wiele lat temu, a obecnie tkwi w jakimś pacie od
conajmniej dekady.

>>>> wspomniana Birma to ten ekstremiz Buddystów/Taoistów to z czego wynika?
>>>
>>> Bo mogą? Bo mają wsparcie rządu w tym temacie. Czyli w skrócie - bo mogą:(
>>
>> Ludzie zwykle nie mordują bo mogą. Muszą zaistnieć jakieś dodatkowe
>> okoliczności. Poczucie zagrożenia, chęć zysku etc.
>
> Historia ludzkości to głównie historia wojen, w tym duża ich częśc
> opierała się o religię...

To się nie dzieje na poziomie jednostek. Ktoś musi ten tłum
zmanipulować, np. właśnie strachem lub obietnicą zysku.

>> Jakby u nas kobiety i geje nie byli dyskryminowani z przyczyn
>> religijnych. A tacy jesteśmy w tym Chrześcijaństwie przecież
>> cywilizowani.
>
> To poleć do dubaju z tęczową flagą to pewnie różnicę zobaczysz. U nas
> takie osobniki łażą po mieście i w znakomitej większości przypadków nie
> są niepokojone. W emiratach albo arabii to by ci ją w najlepszym wypadku
> wyrwali i wylądowałbyś na ichnym komisariacie gdzie by cię być może
> odprowadzili na samolot powrotny, a jak byś to zrobił w jakiej etiopii
> to miałbyś okazję na poznanie wpływu grawitacji na ciała swobodnie (choć
> ze związanymi rękami) spadające z budynków. Więc jednak porównania nie ma.

Nikt nie mówi, że u nas jest gorzej, a raczej, że wzór tolerancji, za
który niektórzy się podają, uchodzić nie możemy. Poza tym wiesz, taka
flaga to pewna manifestacja. To, że by Cię z nią zgarneli nie oznacza,
że boś pedał, a bo odpierdalasz jakieś rewolucje. Nie znam Emiratów, ale
idę o zakład, że lgbt funkcjonuje tam spokojnie na zasadzie cichego
przyzwolenia. W Singapurze, stosunki homoseksualne są też karalne (tylko
męskie, żeby było ciekawiej). I co? I nic.

>> Z kolei, z tymi emigrantami ekonomicznymi to takie
>> traktowanie nie jest wyłącznie cechą wspomnianych krajów.
>
> Ale jednak w większości cywilizowanych krajów niewolnictwo jest
> nielegalne a nie wspierane przez państwo.

Tyle, że linia, która określa co już jest takim nieakceptowalnym
"niewolnictwem" jest rzeczą dość względną. Jak będziesz kogoś więził i
przymuszał do pracy bez zapłaty to raczej wątpliwości nie będzie. A jak
będziesz np. zatrudniał na poziomie 1/10 średniej krajowej i kazał żyć w
barakach typu kontener to już jest niewolnictwo? A jeśli za podobną
pensję ktoś pracuje jako pomoc domowa, bez własnego pokoju, śpiąc na
kartonie, na podłodze w kuchni, a jak zajdzie w ciąże, na którą to
okoliczność testują ją raz na pół roku, to wtedy wypierdala i dostaje
bana na życie. Czy to jest już niewolnictwo?

>> Co do Turków (i innych), to tu też jest pewne MZ nieporozumienie bo
>> integrować nie musi oznaczać pozbyć się własnej kultury i przynależności
>> do własnej diaspory. Integrować to pokojowo współżyć z innymi w obrębie
>> danego społeczeństwa. Tolerować i szanować innych.
>
> No trzeba by zapytać niemców jak tych turków widzą. A chyba różowo nie jest.

Mieszkałem ze 2 lata z Turkami przez ścianę w Holandii w budownictwie
komunalnym. Większe problemy miałem z rdzennym sortem mieszkającym nade
mną.

>>> Wiec jak widzisz, znasz innych niż nasi "inżynierowie". I na tym polega
>>> problem że do nas ciągną głównie te inżyniery i lekarze:P
>> Ale to nie ich wina :)
> Moja też nie. Nie mamy wobec nich żadnych zobowiązań.

Mamy moralne :) Pretendujemy w końcu do czegoś szlachetnego.

>>> No cóż. Mi wychodzi, że na ogół mniejszości robią się z czasem
>>> problemowe i roszczeniowe - zapytaj palestyńczyków:( Paradoksalnie
>>
>> Robią się takie, tylko przy marginalizacji ekonomicznej.
>
> No nie wiem. Żydzi byli mniejszością w palestynie, nie byli jakoś
> specjalnie marginalizowani a zrobili się roszczeniowi i problematyczni
> na tyle, że najpierw urządzili pierwotnym mieszkańcom apartheid a teraz
> regularne ludobójstwo...

A byli oni marginesem ekonomicznym?

>> Nb. co Żydzi w
>> tej chwili w Gazie odp... to szok.
>
> Jaki znów szok? Od dekady było mówione, że izrael dąży do fizycznego

Szok, bo to nie jest MZ działanie nawet racjonalne.

>> Nawet jeśli wytłuką Hamas to
>> wygenerują przy tym tyle nienawiści na tyle pokoleń, że obecny Hamas to
>> będzi MZ pikuś.
>
> Dzień jak codzień. Dlatego oni kombinują jak się palestńczyków po prostu
> pozbyć.

I tak im się to ma udać?

>> W ogóle nie odczuwasz żadnej niechęci tylko dlatego, że jesteś np.
>> Biały.
>
> Bo oni nie znoszą USA i Izraela. A nie białych jako takich.

No właśnie. I potrafią to jakoś ogarnąć. Ale to przecież nie jest
uniwersalne podejście. Na bliskim wschodzie, by to w sytuacji typu isis
nie robiło. Tu Islam i tam Islam.

>> Nie nie, Szeryfem przez duże SZe jest AF.
>
> Filipek zmieniacz topików?

No przecie zawsze tłumaczy, że to grupa prawna i że to zobowiązuje.

--
Marcin

do góry

On 2023-12-17, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 01:17, Marcin Debowski pisze:
>> On 2023-12-15, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
>>> Dnia Thu, 14 Dec 2023 17:08:47 +0100, J.F napisał(a):
>>>
>>>> Można by zrzucac na NSZ, na współprace Żydów z Rosjanami/UB,
>>>> ale to chyba jednak zwykły antysemityzm w narodzie ...
>>>
>>> Zaryzykuję tezę, że dwa tysiące lat szczucia z ambony przynosiło efekt, bo
>>> suteren nie potrzebował żadnego UB, żeby rozładować emocje:
>>
>> Raz szczucie, dwa, że przed wojną wielu Żydów to byli bogatsi kupcy,
>> fabrykanci, etc. słowem warstwa lepiej ustawiona ekonomicznie a suweren
>> jak rozumuje to wiadomo.*
>
> To w miastach. Rozwarstwienie ekonomiczne wśród żydów było ogromne. W
> tych miasteczkach i wioskach o których mówimy w ramach "pl udziału w
> holokauście" to była w zdecyzdowanej większości biedota. Chyba żeby
> uznać, że ci małomiasteczkowi się w jakiś sposób wzorowali na
> wielkomiejskich i od nich przyjęli że żydów trzeba tępić. Ale jak -
> książki i gazety czytali? Rodziny mieli i do nich jeżdzili i przy
> obiedzie dyskutowali o tym jak najlepiej żydów tępić? Zostaje jedna
> książka, czytana z ambony;) Ale ci to chyba mieli inne motywy niż
> miejska biedota?

Ta biedota pracująca u tych fabrykantów to była zdaje się głownie
wioskowa. Można się spodziewać, że kontakty z wsią jednak były. Poza tym
jak coś nie wyszło to wracali na wieś. To raz. Dwa, masz nawet tego
stereotypowego Żyda, właściela karczmy, co stoi za szynkwasem.
Niespecjalnie masz stereotypowego Żyda-chłopa. Żyd to właściciel,
handlarz, ewentualnie rzemieślnik (krawiec, szewc etc.) ale chłop?
Dlaczego? Jasne, że było kupę żydowskiej biedoty, ale jednak pozycja
ekonomiczna diaspory żydowskiej była lepsza niż średnia krajowa i to nie
tylko w dużych miastach.

Prowincjonalna biedota żydowska to była MZ biedota małomiasteczkowa,
dominująca w miastach małych, do których taki chłop zjawiał się np. żeby
sprzedać co mu urosło i wyhodował. Komu to tam sprzedawał? Kołomyja,
Mościska, Brody i tysiące innych miasteczek przed wojną niewątpliwie
żydowskich. To nie są Łodzie czy Warszawy.

--
Marcin

do góry

W dniu 19.12.2023 o 01:10, Marcin Debowski pisze:

>> Bo ja wiem? A niechęć do cygan to wynika z rasizmy czy ich nierobotności?
> Jak dla mnie z jego nerobotności. Jakbyś zobaczył takiego Cygana
> porządnie ubranego, który przyszedłby do Ciebie na zebranie to byś czuł
> do niego jakąś niechęć?
Wziąłbym go za hindusa;)

Wychodzi na to że nie dość że ze mnie żaden rasista, antysemiata to i w
sumie szurem nie jestem. Masakrujesz moją samoidentyfikację;)

>> No i jednych wyzwala u innych nie. Ale do nas główne ciągną ci bardziej
>> powaleni. I potem problem jest z nimi bo uciekają z kraju bez
>> pewrspektyw i chcą ten sam porządek u innych wprowadzać:(
>
> Nie wiem czy ciągną ci powaleni, czy po prostu nie trafiają z jednego
> miejsca bez perspektyw w inne także bez perspektyw.

To po co narażają życie i wydają kupe pieniędzy żeby się tu dostać? Są
perspektywy, tylko oni chcą po prostu socjal. Kiedyś w niemczech
imigrantów ekonomicznych nazywano gastaarbaiterami, ale chyba już się
zmienieło;)

>> Bo ja wiem? A to nie marszałek i reszta polityków pisze o ataku na
>> symbol i obrzęd religijny?
>
> No ale ja piszę co ja uważam :)

Ale nie liczy się (poza naszymi prywatnymi dyskusjami) co my uważamya a
jak to zosało przedstawione/odebrane. A zostało jako atak na religię.

> Natomiast retoryka wymienionych może
> wynikać z tego, że raz, trzeba ukarać, dwa, że dla Brauna to pewnie był
> obrzęd religijny. I teraz pojawia się pytanie, czy jeśli przebiorę się
> za konfesjonal lub monstrację a jakiś anty-Braun mnie zaatakuje to czy
> będzie to atak na symbol i obrzęd religijny skoro ów anty-Braun był
> przekonany, że atakuje symbol/obrzęd religijny. Tak samo, jeśli inny
> Braun zaatakuje pejsiastego, ortodoksyjnego Żyda, który nie jest żadnym
> Żydem, a aktorem odtwarzającym taką postać. Będzie to akt o charakterze
> rasistowskim? Wydawałoby się, że jak najbardziej tak.

Ok - ale chanuka czy choinka nie jest symbolem religijnym i jak sprawa
trafi do sądu to braun ich zmiecie. I będzie miał rację - chyba że
honorowo przyzna że w jegomniemaniu był to symbol religijny.

Niezależni od tego - to dobrze pokazuje, jak zjebane jest społeczeństwo
- wszędzie widzą symbole religijne... strach do rybnego iść;)

>> Ale to się sprowadza że albo ich nie chcemy albo utrzymujemy na socjalu
>> (przynajmniej do sporej cześci).
>
> To się sprowadza do tego, że jak się ich wpuszcza to trzeba się nimi
> jakoś zająć.

Czyli nie wpuszczać?

> Jak mają faktyczne kwalifikacje to na pewno się przydadzą.

Większość nie ma żadnych i do pracy niechętna. Do czego ci się przyda w
robocie gość co nic nie umie a jak umie to i tak nie chce?

> Jak ich nie mają, to też nie powinni siedzieć, konsumować socjal. A poza
> tym, nie ma co uprawiać hipokryzji, że ktoś ich chce za każdą cenę.
> Chcemy pomóc ale nie kosztem drastycznego pogorszenia warunków życia
> własnych obywateli włączając w to bezpieczeństwo.

Czyli jesteś rasistą:P

> Jakiś złoty środek
> powinien zostać dawno wypracowany, a tymczasem mam wrażenie, że Europa
> dała dupy już wiele lat temu, a obecnie tkwi w jakimś pacie od
> conajmniej dekady.

Urządza się w tej dupie to mało powiedziane. I co najgorsze jak ktoś o
tym wspomni głośno to już lepiej przyjęte byłoby chyba jakby na podłogę
się publicznie zesrał... Generalnie dziwne czasy nastały gdzie za
posiadanie własnego zdanie jesteś uznawany za naziołka, rasistę, szura i
antysemitę:(

>> Historia ludzkości to głównie historia wojen, w tym duża ich częśc
>> opierała się o religię...
>
> To się nie dzieje na poziomie jednostek. Ktoś musi ten tłum
> zmanipulować, np. właśnie strachem lub obietnicą zysku.

Ale to się nie dzieje na poziomie jednostek a narodu. I z tego co wiem
żadnych zysków z tego jednostki nie odnoszą, a całkiem chętnie popierają
ludobójstwo muzułmanów o ile w niem nie uczestniczą bezpośrednio.
Korzyść odnosi władza, która mimo trzymania ludzi za mordę daje im
wspólnego wroga.

>> To poleć do dubaju z tęczową flagą to pewnie różnicę zobaczysz. U nas
>> takie osobniki łażą po mieście i w znakomitej większości przypadków nie
>> są niepokojone. W emiratach albo arabii to by ci ją w najlepszym wypadku
>> wyrwali i wylądowałbyś na ichnym komisariacie gdzie by cię być może
>> odprowadzili na samolot powrotny, a jak byś to zrobił w jakiej etiopii
>> to miałbyś okazję na poznanie wpływu grawitacji na ciała swobodnie (choć
>> ze związanymi rękami) spadające z budynków. Więc jednak porównania nie ma.
>
> Nikt nie mówi, że u nas jest gorzej, a raczej, że wzór tolerancji, za
> który niektórzy się podają, uchodzić nie możemy.

Zasadniczo - wydaje mi się, że możemy. Przynajmniej w DC ilość symboli
LGBT na metr kwardatowy wydaje się w top 20 na świecie. Nikt ich
specjalnie nie tłucze ani krzywdy nie robi, w większości korpo jak
spróbujesz zażartować z pedałów to kończy się to w rozmową z przełożonym
albo i HR. Na uczelniach to samo tylko bardziej. Także tak...

> Nie znam Emiratów, ale
> idę o zakład, że lgbt funkcjonuje tam spokojnie na zasadzie cichego
> przyzwolenia.

Pewnie zależy kogo złapią.

> W Singapurze, stosunki homoseksualne są też karalne (tylko
> męskie, żeby było ciekawiej). I co? I nic.

No ale jednak jest to oficjalna dyskryminacja. A co za to grozi (kodeksowo)?

>> Ale jednak w większości cywilizowanych krajów niewolnictwo jest
>> nielegalne a nie wspierane przez państwo.
>
> Tyle, że linia, która określa co już jest takim nieakceptowalnym
> "niewolnictwem" jest rzeczą dość względną.

Nie no - przecież tam jest w sumie oficjalna praktyka że przyjezdnym do
roboty zabiera się paszporty i nie mają żadnych praw, a już w
szczególności wyjechać - miało to nawet jakąś nazwę. U nas za takie
rzeczy często idzie się do pierdla.

>> No trzeba by zapytać niemców jak tych turków widzą. A chyba różowo nie jest.
>
> Mieszkałem ze 2 lata z Turkami przez ścianę w Holandii w budownictwie
> komunalnym. Większe problemy miałem z rdzennym sortem mieszkającym nade
> mną.

Chodzi o całość. Ty jak widzę masz dobre doświadczenia ze wszystkimi. Ja
w sumie też, ale to tak nie działa.

>>>> Wiec jak widzisz, znasz innych niż nasi "inżynierowie". I na tym polega
>>>> problem że do nas ciągną głównie te inżyniery i lekarze:P
>>> Ale to nie ich wina :)
>> Moja też nie. Nie mamy wobec nich żadnych zobowiązań.
>
> Mamy moralne :) Pretendujemy w końcu do czegoś szlachetnego.

Całego świata nie zbawisz, zwłaszcza jak on tego nie chce.

>> No nie wiem. Żydzi byli mniejszością w palestynie, nie byli jakoś
>> specjalnie marginalizowani a zrobili się roszczeniowi i problematyczni
>> na tyle, że najpierw urządzili pierwotnym mieszkańcom apartheid a teraz
>> regularne ludobójstwo...
>
> A byli oni marginesem ekonomicznym?

No właśnie nie. Dlatego uważam że wcale nie w marginalizacji
ekonomicznej klucz (choć na pewno nie pomaga;))

>> Jaki znów szok? Od dekady było mówione, że izrael dąży do fizycznego
>
> Szok, bo to nie jest MZ działanie nawet racjonalne.

Jak to nie? Jest jak najbardziej racjonalne - część wymordują, reszta
sama ucieknie ewentualnie zmniejszy się gazę jeszcze do 1/10 i zrobi tam
obóz koncentracyjny tylko bez komór. Po prostu zrobią z gazy miejsce nie
do życia i problem mieszkańców się rozwiąże:(

>> Dzień jak codzień. Dlatego oni kombinują jak się palestńczyków po prostu
>> pozbyć.
>
> I tak im się to ma udać?

Jak wyżej. Z reszty terytoriów się ich też już pozbyli. Izrael od
zarania swoich dziejów uprawia oficjalne czystki etniczne, za co należy
się im chuj w dupę. Ale ma bardzo dobry marketing i to oni są ofiarą, a
jak ktos głośno powie że to oni są katami i w sumie od swoich katów tak
bardzo się nie różnią to w zasadzie są na to numerki w kk a zjeby takie
jak ghost chawalą się tym, że cię do pląkownicy wrzucają twierdząć że to
polacy są odpowiedzialni za holokaust a żydów oceniać nie wolno ani
wtedy ani teraz.

> No właśnie. I potrafią to jakoś ogarnąć. Ale to przecież nie jest
> uniwersalne podejście. Na bliskim wschodzie, by to w sytuacji typu isis
> nie robiło. Tu Islam i tam Islam.

Już ci pisałem - azja jest inna - bardzie wieloreligijna. Skoro się nie
pozabijali to drogą ewolucji musieli dojść do większej tolerancji. W
europie i na bliskim wschodzie wygrał model tłuczemy się aż zostanie
jedna religia.

>> Filipek zmieniacz topików?
>
> No przecie zawsze tłumaczy, że to grupa prawna i że to zobowiązuje.

Fucktycznie;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.12.2023 o 22:21, J.F pisze:

>> "W okresie II Rzeczypospolitej na terenie byłego zaboru pruskiego
>> żydowski związek wyznaniowy działał na podstawie tytułu II ustawy z 23
>> lipca 1847 r. ,,o stosunkach do Żydów" (Zbiór ustaw pruskich Nr 30)[5].
>> Następnie podstawą do działania było rozporządzenie Prezydenta RP z 14
>> października 1927 o uporządkowaniu stanu prawnego organizacji gmin
>> wyznaniowych żydowskich na obszarze RP z wyjątkiem województwa śląskiego"
>
> Wow, a co było na Śląsku?

Tuski?

>> Więc tak średnio izrael ma cokolwiek do tego - a w zasadzie to wcale.
>>
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85zek_Gmin_Wyzn
aniowych_%C5%BBydowskich_w_Rzeczypospolitej_Polskiej
>
> No ale tych gmin było wiele, wielu ich członków po wojnie wyjechało do
> Izraela ..

Ale roszczenia mają się opierać na realnych dokumentach a nie "no nie
wiem... może ktoś wyjechał do izraela". A nawet jeśli to co z tego? Jak
wyjadę do bruklina faso ta ma za mnie dziedziczyć rząd bruklina faso? A
jakiej racji?


>> A jednak nie bardzo...
>
> A jednak - chocby z tej ustawy
>
> "Gminy żydowskie zrzeszają pełnoletnie osoby wyznania mojżeszowego,
> posiadające obywatelstwo polskie, zamieszkałe na terytorium
> Rzeczypospolitej Polskiej"
>
> Zrzeszenie takie

To pewnie tak samo jak gmina polska...

>> A jednak murzyni w stanach i "inżynierowie" w europie są gorzej
>> wykształceni.
>
> Z Murzynami w USA to chyba bardziej skomplikowane - i prawnie i
> społecznie ...

No sam widzisz - bardzej skomplikowane "niż szkolnictwo jest takie samo
dla wszystkich"

>> Trzeb by sprawdzić, ale instytucję małżeństwa znali i chyba ruchanie się
>> po kątach mając małżonka było tępione. Oczywiście co wolno konsulowi czy
>> senatorowi...
>
> Ale przeciez można też bez małżenstwa ...

Zakładam że można było ale z różnych względów było to oganiczane. Model
rodziny "samotna matka plus bombelki" nie jest najlepszy dla państwa, a
antykoncepcji wtedy nie było;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.12.2023 o 22:10, J.F pisze:

> Poza tym czy tak nigdzie ... "nie przepadano" to chyba dobre
> uśrednienie ...

Nie zastanawia cię że z tylu dobrych miejsc do życia, gdzie by ich
lubili najwięcej postanowiło się osiedlić w polsce gdzie panował straszy
antysemityzm, prześladowania i pogromy a potem postanowili się osiedlić
w palestynie gdzie normalnie wolny z nimi prowadzono? ;)


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Tue, 19 Dec 2023 07:18:43 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 18.12.2023 o 22:10, J.F pisze:
>> Poza tym czy tak nigdzie ... "nie przepadano" to chyba dobre
>> uśrednienie ...
>
> Nie zastanawia cię że z tylu dobrych miejsc do życia, gdzie by ich
> lubili najwięcej postanowiło się osiedlić w polsce gdzie panował straszy
> antysemityzm, prześladowania i pogromy a potem postanowili się osiedlić
> w palestynie gdzie normalnie wolny z nimi prowadzono? ;)


Z wielu krajow ich wyrzucano, ale to byl 11-15 wiek.
https://en.wikipedia.org/wiki/Edict_of_Expulsion

Potem np do Anglii wrocili.

W Rosji ich zyło duzo - i wyrzucano, bo sie carowi nie podobali.
Do Polski, tzn do Królestwa Polskiego wyrzucono.

I to by ogólnie bylo na tyle, az do 1933.

Wiec co sie dziwic, ze chceli w koncu "wrocic do siebie".
Zaczelo sie miedzy wojnami, ale co bys zrobił po np

https://www.polin.pl/pl/pogrom-zydow-w-krakowie

Ciekawe, czy naród tak sam, czy ktos tym sterował.

Współpraca z ZSRR tez im popularnosci w Polsce nie przyniosla, no ale
to chyba nie w Krakowie czy Kielcach.

J.

do góry

W dniu 18.12.2023 o 21:12, A. Filip pisze:

> dlaczego "Żydzi jako żydzi" mają się nie wstydzić za policje żydowskie
> po gettach co Niemcy tworzyły?

nadir już przecież wytłumaczył, że Polacy mordujący w pogromach byli
niewinni, bo byli zmuszeni do tych mordów przez Niemców i nie mieli
innego wyjścia.
Dlaczego z policją żydowską miałoby być inaczej?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

On Tue, 19 Dec 2023 07:14:49 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 18.12.2023 o 22:21, J.F pisze:
>
>>> "W okresie II Rzeczypospolitej na terenie byłego zaboru pruskiego
>>> żydowski związek wyznaniowy działał na podstawie tytułu II ustawy z 23
>>> lipca 1847 r. ,,o stosunkach do Żydów" (Zbiór ustaw pruskich Nr 30)[5].
>>> Następnie podstawą do działania było rozporządzenie Prezydenta RP z 14
>>> października 1927 o uporządkowaniu stanu prawnego organizacji gmin
>>> wyznaniowych żydowskich na obszarze RP z wyjątkiem województwa śląskiego"
>>
>> Wow, a co było na Śląsku?
>
> Tuski?

Tuski były na Kaszubach. Ale i to nie tłumaczy co miały innego w
swoich grupach wyznaniowych.

>>> Więc tak średnio izrael ma cokolwiek do tego - a w zasadzie to wcale.
>>>
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85zek_Gmin_Wyzn
aniowych_%C5%BBydowskich_w_Rzeczypospolitej_Polskiej
>>
>> No ale tych gmin było wiele, wielu ich członków po wojnie wyjechało do
>> Izraela ..
>
> Ale roszczenia mają się opierać na realnych dokumentach a nie "no nie

No powinny, a testamentów nie ma, i aktów cywilnych nie ma.

> wiem... może ktoś wyjechał do izraela". A nawet jeśli to co z tego? Jak
> wyjadę do bruklina faso ta ma za mnie dziedziczyć rząd bruklina faso? A
> jakiej racji?

A jak rzad BF ma takie przepisy jak my, ze po bezpotomnej smierci
obywatela dziedziczy panstwo/gmina(samorządowa), i zdaży nadać
obywatelstwo?

Tu by by chyba nalezało stosować prawo 2RP, bo przeciez nie okupacyjne
niemieckie czy sowieckie.
Nie wiem jakie było to prawo spadkowe, ale chyba dosc szerokie, i
szersza rodzina miala prawo dziedziczyc bez testamentu.
To ktos mógł ocalec, i później czy wczesniej wyjechac do Izraela.
Poza tym cześć przezyla bezposrednio, i tez wyjechala, i prawa
majatkowe zachowala ... tylko komunisci je olali.

Najlepiej wyszli Ci, co do USA wyjechali, bo USA wymusiło
odszkodowania dla nich (chyba nie tylko Żydów).
W stricte socjalistycznym stylu zresztą.

>>> A jednak nie bardzo...
>>
>> A jednak - chocby z tej ustawy
>>
>> "Gminy żydowskie zrzeszają pełnoletnie osoby wyznania mojżeszowego,
>> posiadające obywatelstwo polskie, zamieszkałe na terytorium
>> Rzeczypospolitej Polskiej"
>>
>> Zrzeszenie takie
>
> To pewnie tak samo jak gmina polska...

polskie sie nie nazywały gminami.

To, co nalezy do KRK nalezy do KRK, reprezentowanego przez biskupa,
i Watykan nie popusci :-)

Ale juz protestanci papieża nie maja.

>>> A jednak murzyni w stanach i "inżynierowie" w europie są gorzej
>>> wykształceni.
>>
>> Z Murzynami w USA to chyba bardziej skomplikowane - i prawnie i
>> społecznie ...
>
> No sam widzisz - bardzej skomplikowane "niż szkolnictwo jest takie samo
> dla wszystkich"

Tam jest podatek katastralny. W bogatej dzielnicy i szkoły bogatsze,
albo w ogole prywatne.
W Europie tego nie ma.

>>> Trzeb by sprawdzić, ale instytucję małżeństwa znali i chyba ruchanie się
>>> po kątach mając małżonka było tępione. Oczywiście co wolno konsulowi czy
>>> senatorowi...
>> Ale przeciez można też bez małżenstwa ...
>
> Zakładam że można było ale z różnych względów było to oganiczane. Model
> rodziny "samotna matka plus bombelki" nie jest najlepszy dla państwa, a
> antykoncepcji wtedy nie było;)

Obywatel rzymski pracowac nie musial, zasilek mu sie nalezał :-)
A wielu było bogatych i miało wlasnych niewolników, ktorzy na nich
pracowali.

J.

do góry

W dniu 19.12.2023 o 07:08, Shrek pisze:
> wszędzie widzą symbole religijne... strach do rybnego iść;)
Czy też do AGD. ;)


Robert

do góry