-
11. Data: 2005-07-14 20:21:39
Temat: Re: Zwrot wadliwego notebooka do sprzedawcy c.d.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Yawn wrote:
> Usterka polega na tym, że pracując w sieci bezprzewodowej, notebook się
> restartuje kilka razy dziennie. Problem wystepuje bez wzgledu na wersje
> sterownika WiFi i znika, gdy uzywam zewnetrznej karty WiFi. Dodatkowo, w tej
> samej sieci pracuje notebook innej firmy - i nie restartuje sie wcale.
Wingroza? Spróbuj zainstalować jakiegoś linuxa (najlepiej z aktywnym
firewall-em) i zobaczyć, jak będzie wtedy działało.
Może sprzęt jest sprawny, a tylko system do d*.*y :)
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
12. Data: 2005-07-14 20:26:54
Temat: Re: Zwrot wadliwego notebooka do sprzedawcy c.d.
Od: "Yawn" <y...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:db6hgf$6mo$1@opal.futuro.pl...
> Yawn wrote:
>
>> Usterka polega na tym, że pracując w sieci bezprzewodowej, notebook się
>> restartuje kilka razy dziennie. Problem wystepuje bez wzgledu na wersje
>> sterownika WiFi i znika, gdy uzywam zewnetrznej karty WiFi. Dodatkowo, w
>> tej samej sieci pracuje notebook innej firmy - i nie restartuje sie
>> wcale.
>
> Wingroza? Spróbuj zainstalować jakiegoś linuxa (najlepiej z aktywnym
> firewall-em) i zobaczyć, jak będzie wtedy działało.
>
> Może sprzęt jest sprawny, a tylko system do d*.*y :)
>
> --
> Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
> Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
Szczerze powiedziawszy - malo prawdopodobne. A nawet jesli - usterka
wystepuje nawet, gdy uzywam oryginalnie zalaczonego oprogramowania
(specjalnie pod ten notebook) - XP Home.
Bardzo prosze o porady prawne. Co do wadliwosci notebooka - nie mam
watpliwosci. Zostal poddany krzyzowym testom, w tym rownolegle z innymi
notebookami. Nie interesuje mnie teraz dodatkowe diagnozowanie przyczyn
usterki. To problem producenta. Ja chce odzyskac swoje pieniadze.
-
13. Data: 2005-07-14 22:37:13
Temat: Re: Zwrot wadliwego notebooka do sprzedawcy c.d.
Od: "Tiger" <s...@a...pl>
> Przepraszam. Przejęzyczemie będące skutkiem myślenia życzeniowego :-). NIC
> NIE POMAGA.
Napisz do sprzedawcy pismo, opisujace wszystkie Twoje dotychczasowe problemy
i procedury postepowania z tym notebookiem. Opisz uznane przez serwis wady i
podaj dowody. Zazadaj zwrotu pieniedzy i przyjecia wadliwego sprzetu w
ramach niezgodnosci z umowa w wyniku ujawnionej po kolejnym serwisowaniu tej
samej wady (masz prawo podejrzewac, ze po powrocie z serwisu bedzie to
naprawione). O ile dobrze pamietam, trzykrotne nieskuteczne naprawianie tego
samego uszkodzenia skutkuje uznaniem wyczerpania drogi serwisowej i otwiera
droge do zwrotu pieniedzy / wymiany sprzetu na nowy (tu, o ile pamietam,
decyzja nalezy do Klienta). Mozesz tak zrobic, o ile pamietam, w ciagu 30
dni od odebrania sprzetu po raz ostatni z serwisu. Jezeli ten termin minal -
zloz sprzet (na gwarancji) jeszcze raz. Niech go znowu sprobuja naprawic, a
nastepnie Ty udowodnij im, ze komputer zawiesza sie na Wi-Fi. Zrzuty bledow
systemu (blue screenow) z XP sa dowodem. Niech Ci nie wmawiaja, ze nie sa.
Nie jestes w stanie ich sfabrykowac.
Z takim materialem dowodowym zloz pismo. Odpowiedz odmowna na to pismo
niestety otworzy droge prawna... takze najlepiej porozmawiac tez prywatnie z
jakas osoba decyzyjna - np. z kierownikiem punktu, gdzie kupilas laptopa - i
uswiadomieniem tej osobie, ze masz prawo do reklamacji wadliwego sprzetu i
narobisz im zlej reklamy jako klient niezadowolony (sumiennie i dokladnie).
Zdrowy psychicznie czlowiek powinien uznac...
Pozdrawiam,
Tiger
-
14. Data: 2005-07-15 15:38:10
Temat: Re: Zwrot wadliwego notebooka do sprzedawcy c.d.
Od: "Yawn" <y...@g...pl>
Użytkownik "Yawn" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:db3t5n$fs$1@inews.gazeta.pl...
> Witam serdecznie.
> Kupilam na firme notebook, ktory okazal sie wadliwy. Ta sama usterka byla
> naprawiana (na gwarancji, oczywiscie) dwukrotnie. Autoryzowany serwis
> nigdy nie kwestionowal istnienia usterki - po prostu dwukrotnie wymienil
> plyte glowna i dodatkowo raz obudowe. Nic to nie dalo. Usterka zdaje sie
> byc wynikiem wadliwej konstrukcji tej serii notebookow.
> Mam dwa pytania:
> 1. Czy jesli juz raz zdecydowalam sie na naprawe gwarancyjna, to moge
> teraz skorzystac z rekojmi (niezgodnosci towaru z umowa)?
> 2. Czy jest szansa na odzyskanie pieniedzy? Nie chce wymieniac go na nowy,
> bo obawiam sie, ze problem dotyczy calej serii tych notebookow.
>
> Rozmawialam wstepnie ze sprzedawca. On, po pierwsze, kwestionuje istnienie
> usterki (notebook popracowal u niego kilka godzin i wada sie nie
> ujawnila). Nie przekonuja go raporty z serwisu ani zapis dziennika
> systemowego.
> I teraz - zaplacilam za notebook (w styczniu) 7000 zl. Obecnie te
> notebooki kosztuja 5200zl. Sprzedawca natomiast zaproponowal mi, ze wezmie
> moj notebook i sprzeda go moze komus za 4500 zl. i zwroci mi pieniadze.
> Bylabym stratna 2500! Co moge zrobic?
>
> Z gory dziekuje za pomoc.
> Yawn
Kochani, dzis wystosowalam listem poleconym do sklepu opis usterki, wraz z
dokumantacja i żądaniem odstapienia od umowy.
Trzymajcie kciuki. Dzieki za pomoc. Badzmy w kontakcie!
Yawn
-
15. Data: 2005-07-15 17:14:55
Temat: Re: Zwrot wadliwego notebooka do sprzedawcy c.d.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Yawn wrote:
> Kochani, dzis wystosowalam listem poleconym do sklepu opis usterki, wraz z
> dokumantacja i żądaniem odstapienia od umowy.
> Trzymajcie kciuki. Dzieki za pomoc. Badzmy w kontakcie!
Powodzenia :)
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
16. Data: 2005-07-19 10:13:00
Temat: Re: Zwrot wadliwego notebooka do sprzedawcy c.d.
Od: "Tiger" <s...@a...pl>
> Kochani, dzis wystosowalam listem poleconym do sklepu opis usterki, wraz z
> dokumantacja i żądaniem odstapienia od umowy.
> Trzymajcie kciuki. Dzieki za pomoc. Badzmy w kontakcie!
Oczywiscie :-) Zajrzyj czasem na grupe. Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Tiger