-
11. Data: 2008-12-02 14:04:37
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Tanto pisze:
> Liwiusz pisze:
>> art. 4
>> ....
>> się. W takim wypadku konsument może odstąpić od umowy w terminie
>> dziesięciu dni od uzyskania informacji o prawie odstąpienia. ....
>
> To nadal musi być pisemna informacja otrzymana od sprzedawcy? Można
> jakoś zmusić sprzedawcę do wysłania takiej informacji po np. 2
> miesiącach od transakcji?
>
A po co?
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
12. Data: 2008-12-02 14:06:14
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tanto pisze:
> Liwiusz pisze:
>> art. 4
>> ....
>> się. W takim wypadku konsument może odstąpić od umowy w terminie
>> dziesięciu dni od uzyskania informacji o prawie odstąpienia. ....
>
> To nadal musi być pisemna informacja otrzymana od sprzedawcy? Można
> jakoś zmusić sprzedawcę do wysłania takiej informacji po np. 2
> miesiącach od transakcji?
Przy zakupach poza lokalem - musi być pisemna (czyli kartka, podpis
itp.).
"Jeżeli konsument nie został poinformowany na piśmie o prawie
odstąpienia od umowy..."
Przy zakupach za pomocą środków komunikowania się na odległość - musi
być w treści aukcji, czy np. w mailu, czy przez telefon
"Konsument powinien być poinformowany, przy użyciu środka porozumiewania
się na odległość...".
Nie widzę powodów, aby zmuszać sprzedawcę do wysyłania takiego
oświadczenia - po co?
--
Liwiusz
-
13. Data: 2008-12-02 14:24:33
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 02 Dec 2008 15:01:20 +0100, Maddy napisał(a):
> Zakładasz że płytki mogą sie potłuc tylko kiedy jadą do klienta, w
> drodze powrotnej kurierzy cackają się z nimi jak z atomówką?
Oczywiście nie, ale w takim wypadku nie da rady udowodnic ani kurierowi,
ani klientowi kto tutaj zawinił. A mi właśnie o to chodzi.
Załóżmy, że jest klient, który zamówi u mnie te płytki przez internet. Gość
jest jednak niezdarny i paczka spadnie mu na ziemię, a żeby nie ponosić
strat facet odeśle mi tą paczkę w ciągu 10 dni. Ma do tego prawo a ja
powinienem przyjąć towar, prawda? Tylko dlaczego ja mam ponosić straty w
takim wypadku? Pytam o możliwość zabezpieczenia się przed taką sytuacją.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
14. Data: 2008-12-02 14:25:24
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: jontek <j...@w...pl>
Maddy pisze:
> Zakładasz że płytki mogą sie potłuc tylko kiedy jadą do klienta, w
> drodze powrotnej kurierzy cackają się z nimi jak z atomówką?
i prawidłowo zakłada. Co prawda nie bedzie atomówki, ale po pierwsze jak
sam pakuje to wie co robi i może na sobie polegać, a klient niewiadomo
kim jest i ile dołoży starań żeby prawidłowo zabezpieczyć towar w drodze
powrotnej. Z doświadczenia wiem, ze klienci zbytnio wierza w swoje prawa
i wydaje im sie że moga odesłac towar byle jak skoro mają prawo zwrócić.
Po drugie zgodnie z prawem jeżeli wyda towar kurierowi, to
odpowiedzialność spada na klienta, a jak jest w przypadku kiedy klient
odsyła do przedsiębiorcy?
-
15. Data: 2008-12-02 14:29:16
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: jontek <j...@w...pl>
scream pisze:
> Załóżmy, że jest klient, który zamówi u mnie te płytki przez internet. Gość
> jest jednak niezdarny i paczka spadnie mu na ziemię, a żeby nie ponosić
> strat facet odeśle mi tą paczkę w ciągu 10 dni. Ma do tego prawo a ja
> powinienem przyjąć towar, prawda?
nie, nie do końca. tzn. masz prawo potrącić klientowi za każdy
uszkodzony eglemplarz. Klient powinien zwrócić towar nieuszkodzony, bez
śladów eksploatacji, kompletny. Może rozerwać opakowanie, czy rozciąć,
bo ma prawo sprawdzić i za to nie możesz mu potrącać, ale za zniszczenie
towaru jak najbardziej.
-
16. Data: 2008-12-02 14:34:10
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 02 Dec 2008 15:29:16 +0100, jontek napisał(a):
> nie, nie do końca. tzn. masz prawo potrącić klientowi za każdy
> uszkodzony eglemplarz. Klient powinien zwrócić towar nieuszkodzony, bez
> śladów eksploatacji, kompletny. Może rozerwać opakowanie, czy rozciąć,
> bo ma prawo sprawdzić i za to nie możesz mu potrącać, ale za zniszczenie
> towaru jak najbardziej.
Tylko że nie które serie płytek są tylko na specjalne zamówienie, więc
nikomu już ich nie sprzedam :) Musiałbym potrącić za całą paczkę.
Druga sprawa to klient może powiedzieć, że jak wysyłał to było dobre a
widocznie popsuło się w transporcie. Nie udowodnię mu tego, a firma
kurierska raczej też umyje ręce bo wiadomo, towar kruchy i różnie może być.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
17. Data: 2008-12-02 14:46:52
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: jontek <j...@w...pl>
scream pisze:
> Druga sprawa to klient może powiedzieć, że jak wysyłał to było dobre a
> widocznie popsuło się w transporcie. Nie udowodnię mu tego, a firma
> kurierska raczej też umyje ręce bo wiadomo, towar kruchy i różnie może być.
>
ja bym w takiej sytuacji wogóle nie przyjął zwrotu, zawołał kuriera i
kazał sporządzić protokuł szkody (ma taki obowiazek), nastepnie całośc
odesłał klietnowi i niech on sobie dochodzi odszkodowania od firmy
kurierskiej. I nie pisz że firma kurierska umywa ręce, bo jak sie
podejmuje przewozu to to bierze odpowiedzialność. Kruche materiały
powinny być oznaczone "szklankami" a jak nie sa to tym gorzej dla
klienta i firmy kureirskiej, niech się żrą między sobą.
A Ty sie nie przejmuj tym za bardzo, najwyżej będziesz się bronił przed
sądem konsumenckim i powinieneś to wygrać.
Jedna uwaga: jak odbierasz KRUCHY towar od klienta, to już przy kurierze
otwieraj paczke. Jeżeli nie podpiszesz odbioru i jest potłuczone, to nie
podpisuj, a jak uparty kurier i każe podpisac przed dotknięciem paczki,
to podpisz ale nie pozwól mu odejść przed sprawdzeniem, nawet pobieżnym
i jak potłuczone - od razu protokół.
-
18. Data: 2008-12-02 15:43:18
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: Tanto <w...@w...pl.itotez>
chyba za dużo wyciąłem z cytatu :-(
moje pytanie dotyczy sytuacji "Jeżeli konsument nie został poinformowany
na piśmie o prawie odstąpienia od umowy..."
Czyli kupiłem coś, ale nie dostałem pisemnej informacji o możliwości
zwrotu towaru, nie było też takiej na aukcji/sklepie internetowym.
Czytając art. 4 widzimy: "W takim wypadku konsument może odstąpić od
umowy w terminie dziesięciu dni od uzyskania informacji o prawie
odstąpienia."
Czyli jeśli nie dostałem od sprzedawcy informacji w momencie zakupu, to
muszę ją uzyskać i dopiero wtedy mam prawo odstąpić od umowy. Tak to, na
chłopski rozum, odbieram.
Brnąc dalej w tą interpretację - po np. 3 tygodniach od zakupu chciałbym
odstąpić od umowy, to na jakiej podstawie mogę to zrobić?
"...od uzyskania informacji o prawie odstąpienia" - muszę uzyskać
informację, ale od sprzedawcy?, organizacji konsumenckiej? ustawy? czy
może listy dyskusyjnej? Jak udowodnić że właśnie teraz dowiedziałem się
prawie do odstąpienia od umowy? Żeby zapis zawarty art. 4 miał sens to
'informacja o prawie odstąpienia' musi mieć jakieś namacalne
umiejscowienie w czasie, w przeciwnym wypadku stanowi on świetną
podstawę do 'kombinowania'. Np. jeśli wystarczy sama wiedza o "prawie do
odstąpienia", to ten artykuł jest dla mnie martwy ponieważ mimo braku
informacji od sprzedawcy, mam świadomość przysługującego mi prawa, a to
jest jednoznaczne z tym że termin 10 dni biegnie już od momentu zakupu.
ps.
Wybaczcie jeśli zbyt mocno popuściłem wodze fantazji ;-)
--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."
-
19. Data: 2008-12-02 15:48:22
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tanto pisze:
> chyba za dużo wyciąłem z cytatu :-(
> moje pytanie dotyczy sytuacji "Jeżeli konsument nie został poinformowany
> na piśmie o prawie odstąpienia od umowy..."
> Czyli kupiłem coś, ale nie dostałem pisemnej informacji o możliwości
> zwrotu towaru, nie było też takiej na aukcji/sklepie internetowym.
> Czytając art. 4 widzimy: "W takim wypadku konsument może odstąpić od
> umowy w terminie dziesięciu dni od uzyskania informacji o prawie
> odstąpienia."
> Czyli jeśli nie dostałem od sprzedawcy informacji w momencie zakupu, to
> muszę ją uzyskać i dopiero wtedy mam prawo odstąpić od umowy. Tak to, na
> chłopski rozum, odbieram.
>
> Brnąc dalej w tą interpretację - po np. 3 tygodniach od zakupu chciałbym
> odstąpić od umowy, to na jakiej podstawie mogę to zrobić?
> "...od uzyskania informacji o prawie odstąpienia" - muszę uzyskać
> informację, ale od sprzedawcy?, organizacji konsumenckiej? ustawy? czy
> może listy dyskusyjnej? Jak udowodnić że właśnie teraz dowiedziałem się
> prawie do odstąpienia od umowy? Żeby zapis zawarty art. 4 miał sens to
> 'informacja o prawie odstąpienia' musi mieć jakieś namacalne
> umiejscowienie w czasie, w przeciwnym wypadku stanowi on świetną
> podstawę do 'kombinowania'. Np. jeśli wystarczy sama wiedza o "prawie do
> odstąpienia", to ten artykuł jest dla mnie martwy ponieważ mimo braku
> informacji od sprzedawcy, mam świadomość przysługującego mi prawa, a to
> jest jednoznaczne z tym że termin 10 dni biegnie już od momentu zakupu.
>
> ps.
> Wybaczcie jeśli zbyt mocno popuściłem wodze fantazji ;-)
Nie musisz uzyskać tej informacji od sprzedającego, abyś mógł
zrezygnować.
--
Liwiusz
-
20. Data: 2008-12-03 07:54:17
Temat: Re: Zwrot towaru w ciagu 10 dni
Od: Piotr Wojcicki <drak99@NO_SPAM_gmail.com>
Liwiusz pisze:
> Przy zakupach poza lokalem - musi być pisemna (czyli kartka, podpis
> itp.).
>
> "Jeżeli konsument nie został poinformowany na piśmie o prawie
> odstąpienia od umowy..."
>
Czyli zapisu w regulaminie sklepu nie mozna interpretowac jako
poinformowanie o tym ?
Dziwna sprawa. Jeszcze nigdy z zadnego sklepu internetowego nie dostalem
takiej kartki z informacja o tym prawie.