Mojemu znajomemu umowa o pracę kończyła się 13 grudnia 2008r.

W dniu 29 listopada 2008 rozwiązano z nim umowę z zachowaniem
dwutygodniowego okresu wypowiedzenia.

6 grudnia 2008 w firmie w której pracował wyszło na jaw że latem tego roku
ukradł z firmy cztery worki cementu i sprzedał je paserowi. W tym czasie
paser był pod obserwacją policji i znajomy znalazł się w komisariacie w celu
złożenia wyjaśnień. Przyznał się do wszystkiego tak jak chcieli policjanci
prowadzący sprawę. Mówili mu że to niska szkodliwość czynu (ok. 30pln) i że
jemu za to grozi tylko kara grzywny a cała sprawa wymierzona jest w pasera.

9 grudnia 2008 otrzymał z firmy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia
z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.

Czyn mojego znajomego na pewno zasługuje na potępienie ale moje pytanie jest
następujące: czy w czasie trwania wypowiedzenia dwutygodniowego można
rozwiązać umowę bez wypowiedzenia (dyscyplinarka)? Oczywiście biorąc pod
uwagę powyższe okoliczności.

pozdrawiam

Agnieszka

do góry

Użytkownik "Likom" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gie738$p77$1@news.onet.pl...

Jeśli pracodawca o sprawie dowiedział się teraz, to oczywiście miał prawo
zwolnic pracownika dyscyplinarnie i okres wypowiedzenia nie miał tu nic do
rzeczy.

do góry

Likom wrote:
> Mojemu znajomemu umowa o pracę kończyła się 13 grudnia 2008r.
>
> W dniu 29 listopada 2008 rozwiązano z nim umowę z zachowaniem
> dwutygodniowego okresu wypowiedzenia.
>
> 6 grudnia 2008 w firmie w której pracował wyszło na jaw że latem tego roku
> ukradł z firmy cztery worki cementu i sprzedał je paserowi. W tym czasie
> paser był pod obserwacją policji i znajomy znalazł się w komisariacie w celu
> złożenia wyjaśnień. Przyznał się do wszystkiego tak jak chcieli policjanci
> prowadzący sprawę. Mówili mu że to niska szkodliwość czynu (ok. 30pln) i że
> jemu za to grozi tylko kara grzywny a cała sprawa wymierzona jest w pasera.
>
> 9 grudnia 2008 otrzymał z firmy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia
> z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.
>
> Czyn mojego znajomego na pewno zasługuje na potępienie ale moje pytanie jest
> następujące: czy w czasie trwania wypowiedzenia dwutygodniowego można
> rozwiązać umowę bez wypowiedzenia (dyscyplinarka)? Oczywiście biorąc pod
> uwagę powyższe okoliczności.
>
> pozdrawiam
>
> Agnieszka
>
>
Na dyscyplinarke pracodawca ma zdaje się miesiąc od momentu kiedy sie
dowiedział o zdarzeniu.
Pytanie kiedy się dowiedział.

do góry

> Na dyscyplinarke pracodawca ma zdaje się miesiąc od momentu kiedy sie
> dowiedział o zdarzeniu.
> Pytanie kiedy się dowiedział.

6 grudnia 2008

do góry

Dnia Thu, 18 Dec 2008 21:41:43 +0100, Likom napisał(a):

>> Na dyscyplinarke pracodawca ma zdaje się miesiąc od momentu kiedy sie
>> dowiedział o zdarzeniu.
>> Pytanie kiedy się dowiedział.
>
> 6 grudnia 2008

Wszystko jest jak najbardziej prawidłowo. Podczas biegu okresu
wypowiedzenia pracownik jest "normalnym pracownikiem", jest zobowiązany
do świadczenia pracy, za którą otrzymuje wynagrodzenie, ma pewne
obowiązki, etc. etc.

W takiej sytuacji pracodawca mógł rozwiązać stosunek pracy bez
wypowiedzenia w terminie 30 dni od daty, kiedy dowiedział się o
przyczynie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry