eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnaki drogowe na terenie prywatnym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2003-01-29 08:05:24
    Temat: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "Maciek" <i...@w...pl>

    Witam ,

    Czy będąc właściecielem kawałka gruntu z drogą mogę postawić sobie na niej
    znak drogowy i żądać od policji/staży miejskiej egzekwowania mandatów za
    naruszenie przepisów związanych z tym znakiem?
    Czy muszę załatwić jakieś dodatkowe formalnośći?
    Gdzie mozna sprawdzić 'legalność' znaku drogowego?

    Z gory dziekuje za pomoc!
    Maciek



  • 2. Data: 2003-01-29 08:09:14
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "ania" <a...@e...pl_#@!%>

    > znak drogowy i żądać od policji/staży miejskiej egzekwowania mandatów za
    > naruszenie przepisów związanych z tym znakiem?

    policja w krakowie - powiedziala: postaw sobie pani znak a my bedziemy
    egzekwowac, ale chyba to byl glupi zart - bo niby kiedy maja na to czas?
    jesli wola stac tam gdzie predkosci nie sa tyle niebezpieczne co raczej
    dochodowe:-(


    --
    -----------------------------------
    ania
    www.koncepcja.aem.pl
    Krakuf
    kompromis F650 CS


  • 3. Data: 2003-01-29 08:42:28
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "Milamber" <m...@w...pl>

    Znaki obowiązują tylko na drogach publicznych a nie prywatnych czy też
    parkingach przy hipermarketach...
    Użytkownik "ania" <a...@e...pl_#@!%> napisał w wiadomości
    news:b18289$mci$1@druid.ceti.com.pl...
    > > znak drogowy i żądać od policji/staży miejskiej egzekwowania mandatów
    za
    > > naruszenie przepisów związanych z tym znakiem?
    >
    > policja w krakowie - powiedziala: postaw sobie pani znak a my bedziemy
    > egzekwowac, ale chyba to byl glupi zart - bo niby kiedy maja na to czas?
    > jesli wola stac tam gdzie predkosci nie sa tyle niebezpieczne co raczej
    > dochodowe:-(
    >
    >
    > --
    > -----------------------------------
    > ania
    > www.koncepcja.aem.pl
    > Krakuf
    > kompromis F650 CS
    >



  • 4. Data: 2003-01-29 08:48:53
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "ania" <a...@e...pl_#@!%>

    > Znaki obowiązują tylko na drogach publicznych a nie prywatnych czy też
    > parkingach przy hipermarketach...

    chyba nie bardzo, jesli jest to droga wewnetrzna czy prywatna to stosuje sie
    na niej te same przepisy ktore sa przepisami domyslnymi dla danego kraju -
    chyba ze tablica informacyjna na wjezdzie na taki teren stanowi inaczej


    --
    -----------------------------------
    ania
    www.koncepcja.aem.pl
    Krakuf
    kompromis F650 CS


  • 5. Data: 2003-01-29 09:04:35
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "Michal Kukula" <m...@a...net.pl>


    "Maciek" <i...@w...pl> wrote in message
    news:b1828i$c9h$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Witam ,
    >
    > Czy będąc właściecielem kawałka gruntu z drogą mogę postawić sobie na
    niej
    > znak drogowy i żądać od policji/staży miejskiej egzekwowania mandatów
    za
    > naruszenie przepisów związanych z tym znakiem?
    > Czy muszę załatwić jakieś dodatkowe formalnośći?
    > Gdzie mozna sprawdzić 'legalność' znaku drogowego?

    ZTCW - nie.
    Znaki drogowe, kodeks drogowy, obowiazuja na drogach publicznych.
    W szczegolnosci oznacza to, ze na placach manewrowych szkol nauki jazdy
    poruszaja sie ludzie bez prawa jazdy, a namalowane znaki drogowe (znaki
    poziome!) nikogo nie obowiazuja.
    Podobnie parkingi osiedlowe czy przed supermarketami. Mimo ze supermarkety
    stawiaja tablice, to sa to "tablice przypominajace znaki drogowe", jednak
    NIE sa to obowiazujace kogokolwiek znaki drogowe. Po takim parkingu mozna
    jezdzic bez prawa jazdy, bez swiatel, po pijaku itd, nie naruszajac
    kodeksu drogowego, poniewaz NIE jest to droga publiczna.
    :-)

    Michal (nie prawnik)


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-01-29 09:13:46
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "ania" <a...@e...pl_#@!%>

    > jezdzic bez prawa jazdy, bez swiatel, po pijaku itd, nie naruszajac
    > kodeksu drogowego, poniewaz NIE jest to droga publiczna.

    a kolizja?
    ok - kodeks cywilny - ale tylko???? chyba nie


    --
    -----------------------------------
    ania
    www.koncepcja.aem.pl
    Krakuf
    kompromis F650 CS


  • 7. Data: 2003-01-29 10:26:50
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "Maciek" <i...@w...pl>

    Dzięki za dotychczasowe informacje!
    Nie wiecie gdzie mógłbym poszperać żeby się upewnić?

    Maciek



  • 8. Data: 2003-01-29 10:56:47
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>

    > NIE sa to obowiazujace kogokolwiek znaki drogowe. Po takim parkingu mozna
    > jezdzic bez prawa jazdy, bez swiatel, po pijaku itd, nie naruszajac
    > kodeksu drogowego, poniewaz NIE jest to droga publiczna.

    To rozwal jakis samochod. Zobaczymy jak bedziesz rozmawial z policja.

    --
    Krzysztof Pułapa, Kraków, http://www.ceti.pl/~jimi/


  • 9. Data: 2003-01-29 11:06:04
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik KrzysiekPP napisał:
    >>NIE sa to obowiazujace kogokolwiek znaki drogowe. Po takim parkingu mozna
    >>jezdzic bez prawa jazdy, bez swiatel, po pijaku itd, nie naruszajac
    >>kodeksu drogowego, poniewaz NIE jest to droga publiczna.
    >
    >
    > To rozwal jakis samochod. Zobaczymy jak bedziesz rozmawial z policja.
    >
    Hmm.. idac tym tokiem rozumowania na terenie prywatnym mozna sobie kogoś
    powiesic na latarni i nic nam za to nie zrobią?
    Hmm.. ciekawa koncepcja :-)

    Jak zauwazył przedmówca, po prywatnym terenie możesz sobie jeździć bez
    prawa jazdy, po pijaku, bez świateł i ZA TO nic Ci policja nie zrobi.
    Nie musisz zapinac pasów a twój samochód nie musi miec hamulców :-))
    Dopóki w takim stanie nie wyjedziesz na drogę publiczna nie popełniasz
    wykroczenia.

    Ale jak rozwalisz komuś samochód to to juz jest nieszczenie mienia i
    kodek ruchu drogowego nic tu nie ma do rzeczy. Anie to czy teren był
    prywatny czy nie.
    W końcu jak podpalisz komus chałupę to Cię nie z kodeksu drogowego
    ścigają :-))

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 10. Data: 2003-01-29 12:14:59
    Temat: Re: Znaki drogowe na terenie prywatnym
    Od: "ania" <a...@e...pl_#@!%>


    > Ale jak rozwalisz komuś samochód to to juz jest nieszczenie mienia i
    > kodek ruchu drogowego nic tu nie ma do rzeczy. Anie to czy teren był
    > prywatny czy nie.

    to jakas nowosc:-)
    musze to powiedziec adwokatowi mojego meza:-)
    bo jakos ma sprawe karna w sadzie grodzki (z kpk) i sprawa zostala tam
    skierowana przez policje DROGOWA!
    kolizja na terenie drogi prywatnej
    hmm - no coz widac ze ani policja ani sad ani prawnicy sie nie znaja:-)
    sprawa cywilna tez - oczywiscie - jako uszkodzenie czy jak to sie tam nazywa
    ale jak napisalam jest rowniez sprawa karna z ustawy prawo o ruchu drogowym


    --
    -----------------------------------
    ania
    www.koncepcja.aem.pl
    Krakuf
    kompromis F650 CS

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1