Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:k4oobo$5e4$1@usenet.news.interia.pl...

> 2. Wiek lasu - Z tego co mi wiadomo to drzewa nie mówią, a nie zamierzam
> ścinać drzewa i liczyć słoje. ;)

Załatw ich własną bronią
Znajdź największe i najdroższe drzewo, zmierz średnicę na wysokości 130cm
(jeśli drzewo się rozwidla poniżej to każdy z nowych pni liczy się jak
kolejne drzewo!), wypełnij wniosek na wycięcie w uzasadnieniu wpisując
"policzenie wieku lasu na podstawie słojów", jako wnioskującego wpisz ten US
i daj tylko im do podpisu.
Drzewko od 3 do 5 metrów średnicy to niecałe 2,5k PLN za centymetr
Powiedz że z wnioskiem już nawet sam się możesz pofatygować do UM żeby nie
zabierać im cennego czasu :)

--
Irokez

do góry

W dniu 2012-10-06 16:24, qwerty pisze:

> Widziałem tylko, że ten las składa się ze starego i nowoposadzonego. Las
> nie jest dzielony żadnymi słupkami, więc trudno powiedzieć która część
> jest tak na prawdę moja. Rozumiesz?

Wiesz... może to nie będzie merytoryczne: Kiedyś odziedziczyłem 1/14
kamienicy w odległym mieście. Po miesiącu rozmów z zarządcą, agencjami
nieruchomości itd. wpisałem do deklaracji wartość 4-krotnie zaniżoną.
Przeszło. No - ale mnie wtedy pytali tylko o wartość, a nie o wymierne
przesłanki do wyznaczenia tej wartości.



--

Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel

do góry

W dniu 2012-10-06 22:10, Irokez pisze:
> Drzewko od 3 do 5 metrów średnicy to niecałe 2,5k PLN za centymetr

Są takie "drzewka" w Polsce?

--
Marek

do góry

Użytkownik "Marek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:k4s65a$i08$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 2012-10-06 22:10, Irokez pisze:
>> Drzewko od 3 do 5 metrów średnicy to niecałe 2,5k PLN za centymetr
> Są takie "drzewka" w Polsce?

Tfu, po obwodzie miało być....
Dąb Bartek ma ponad 9 metrów po obwodzie.

--
Irokez

do góry

Dnia Sat, 6 Oct 2012 09:57:28 +0200, qwerty napisał(a):

> Jest zapisek, że "Powyższe dane należy nadesłać na adres tutejszego Urzędu
> Skarbowego w terminie 7 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma.", więc to te
> dane mam podać w ciągu 7 dni, a nie tylko się odezwać.

A tam.

A próbowałeś najprostszej rzeczy, a mianowicie telefonu do US, konkretnie do
osoby która Ci to wysłała? powinna być podpisana.
Całkiem niedawno przechodziłem podobne sprawy podatkowe z US po paru latach,
wymagało to dostarczenia dokumentacji - a to ze sółdzielni, a to z Sadu,
gdzie wszystko trwało, i można było to załatwić jednym telefonem (no, potem
tych telefonów było więcej, i bez wizyty się nie obeszło bo ja po prostu
chciałem wszystko zrobic jak należy a nie wszystko rozumiałem tak jak
rozumie US :)
I choć pismo dostałem w grudniu, z siedmiodniowym terminem, sprawa
przeciągnęła się do kwietnia i nie było z tym żadnych problemów - ale pod
warunkiem że pouzgadniasz to wszystko z kimś z US.

do góry