-
31. Data: 2009-07-14 10:53:10
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: Arek <a...@e...net>
Baloo pisze:
> Swoją drogą faktycznie to nie jest takie proste.
> Od darowizny przecież też płaci się podatek.
Nikt tego nie potraktuje jako darowiznę tylko wynagrodzenie
dane pod stołem. :)
pozdrawiam
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
32. Data: 2009-07-14 10:58:38
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"spp" <s...@o...pl> napisał
> Nie, ZUS i US też zapłaci. :)
??
-
33. Data: 2009-07-14 10:59:02
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: spp <s...@o...pl>
Baloo pisze:
> "spp" <s...@o...pl> napisał
>
>> I w ten sposób szybko okazałoby się że wszyscy zarabiają po 500 zł
>> opodatkowane i ozusowane a poza tym różne inne formy gratyfikacji -
>> ryczałty, bonusy, srusy, posiłki, zwroty za dojazdy, diety itp.
>
> A skąd takie wnioski?
Z życia. ;)
Patrz: kierowcy zawodowi za granicą. :)
> Posiłkami w pracy i zwrotami za dojazdy raczej nie pokryjesz opłat
> miesięcznych (czynsz, prąd itp), nie umeblujesz mieszkania, nie kupisz
> jedzenia, ciuchów, książek, samochodu, nie zaprosisz rodziny do
> restauracji, więc szczerze wątpię, by taki układ pasował pracownikowi. A
> wyraźnie zaznaczyłem, że "obu stronom to pasuje".
Ale to ciągle jest wynagrodzenie za pracę tyle że w naturze.
> I podkreślam - kiedyś większość gratyfikacji tak właśnie funkcjonowała i
> jakoś nikt z tego powodu nie płakał (oprócz Ministerstwa Finansów
> oczywiście :-/)
Dawno, krótko i od bardzo dawna wszystkie te elementy pozapłacowe są
likwidowane - IMHO dobrze.
> Ale po co się zastanawiać? Załóżmy wyjazd do SPA kosztuje 1000 zł od
> osoby. Chciałbym zafundować taki wyjazd pracownikowi i móc te 1000 zł
> wrzucić w koszty. A tak to w koszty wrzucam 1000 zł + ZUS + podatek.
> Czyli na gratyfikacji, którą chcę wynagrodzić pracownika, przy okazji
> zarobi fiskus i nasza kochana legalna piramidka finansowa.
Gratyfikacja to _coś_za_coś_. Nie ma bezpłatnych obiadów. :)
Od wynagrodzenia za pracę jest pobierany podatek. To czy w naturze czy z
pieniądzu to nie ma znaczenie - różna forma , nic więcej.
> Z kolei jeśli dam pracownikowi czyste 1000 zł na wyjazd do SPA, to od
> tego 1000 zł będę musiał za pracownika odprowadzić ZUS + podatek i w
> rezultacie dostanie on odpowiednio mniej, więc na SPA nie wystarczy.
No to daj mu odpowiednio więcej. Co za problem?
>> A pracodawca zawsze może dać z własnych pieniędzy - tutaj nie jest
>> niczym ograniczony.
>
> Oczywiście. Tylko z jakiego powodu ma dawać pracownikowi_własne_pieniądze?
> Czy pracownik podarowuje pracodawcy swoją_własną_pracę za darmo (np.
> nadgodziny?)
Nie. Ty mu chcesz zapłacić za pracę więcej ale nie płacić od tego ZUS i
podatków.
A znam pracodawców którzy potrafią wynagrodzić w naturze najlepszych
pracowników, zapłacenie od tego typu świadczeń podatków nie stanowi
problemu.
--
spp
-
34. Data: 2009-07-14 10:59:51
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał
> Nikt tego nie potraktuje jako darowiznę tylko wynagrodzenie
> dane pod stołem. :)
Ale takiego wynagrodzenia nie wypłaca się przecież z własnych pieniędzy,
tylko z pieniędzy firmy. A jeśli z pieniędzy firmy, to płaci się od tego
normalny ZUS i US. A jeśli się płaci, to wracamy do punktu wyjścia :)
-
35. Data: 2009-07-14 11:00:44
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: spp <s...@o...pl>
Baloo pisze:
> "spp" <s...@o...pl> napisał
>
>> Nie, ZUS i US też zapłaci. :)
>
> ??
Normalnie. To niekoniecznie musi być darowizna - choćby jakieś
świadczenia (a nawet gotówka) które doliczy do podstawy opodatkowania
pracownika.
To, że nie wliczy sobie tego w koszty to też oczywiste. :)
--
spp
-
36. Data: 2009-07-14 11:24:33
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości news:4a5c64f7@news.home.net.pl...
> Ale to ciągle jest wynagrodzenie za pracę tyle że w naturze.
Ale co to zmienia, jeśli tym wynagrodzeniem w naturze pracownik niewiele
zdziała?
Cieszyłbyś się, jakby Ci pracodawca wypłacał 3/4 pensji karnetami na basen
albo ziemniakami? ;-)
> Dawno, krótko i od bardzo dawna wszystkie te elementy pozapłacowe są
> likwidowane - IMHO dobrze.
Nie od bardzo dawna. Możliwość korzystania z przychodni lekarskich
zlikwidowano bodaj rok albo półtora temu. Mniej więcej w tym samym czasie
zaczęto się przypieprzać do imprez integracyjnych i firmowych Wigilii. Bony
towarowe znikły jeszcze wcześniej.
I nie uważam, że bardzo dobrze. Nie widzę po prostu sensu w płacaniu
haraczu z powodu chęci ponadstandardowego nagradzania pracownika. Pracownik
też nie widzi. A przynajmniej nie znam takich, którzy z własnej woli mają
ochotę płacić ZUS i podatek od karnetu na basen.
> Gratyfikacja to _coś_za_coś_.
Np. za lojalność albo ze zwykłej sympatii.
Albo żeby pracownik czuł się bardziej komfortowo, bezpiecznie, by nie
musiał szukać innej pracy.
Tylko co to ma do rzeczy? :)
Pracownik jest lojalny, chcę mu oprócz wypłaty pensji i premii, wynagrodzić
5 lat pracy w taki, a nie inny sposób.
Dlaczego z tego powodu mam(y) płacić podatek? Potrafisz to wyjaśnić w
przekonujący sposób?
> Od wynagrodzenia za pracę jest pobierany podatek.
Tyle, że my nie mówimy (a przynajmniej ja nie mówię) o
wynagrodzeniu_za_pracę_.
Takie wynagrodzenie pracownik już otrzymał.
> No to daj mu odpowiednio więcej. Co za problem?
Podaj choć jeden powód, dla którego miałbym mu dać odpowiednio więcej,
skoro SPA kosztuje 1000 zł?
Przecież nie tędy droga, by wpędzać się w większe koszty tylko dlatego, że
fiskus wyciąga swoje łapska po wszystko, co się tylko da.
> Nie. Ty mu chcesz zapłacić za pracę więcej ale nie płacić od tego ZUS i
> podatków.
Nie chcę mu zapłacić_za_pracę_. Za to już dostał kasę.
Postaraj się to odróżnić.
> A znam pracodawców którzy potrafią wynagrodzić w naturze najlepszych
> pracowników, zapłacenie od tego typu świadczeń podatków nie stanowi
> problemu.
Cóż za genialny argument :(
Jasne, że jeśli dla kogoś to nie jest problemem, to płaci, bo niby dlaczego
miałby tego nie robić?
Ale ja nie piszę o takich sytuacjach.
-
37. Data: 2009-07-14 11:25:54
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: Arek <a...@e...net>
Baloo pisze:
> Ale takiego wynagrodzenia nie wypłaca się przecież z własnych pieniędzy,
No w tej kwestii padła "podpowiedź" żeby pracodawca zapłacił z własnych
pieniędzy.
Pomijam tu kwestię gdzie są własne a gdzie firmowe pieniądze w przypadku
prywatnej działalności a w innym przypadku czy to prezes spółki ma
płacić pracownikom z własnej krwawicy ?
> tylko z pieniędzy firmy. A jeśli z pieniędzy firmy, to płaci się od tego
> normalny ZUS i US. A jeśli się płaci, to wracamy do punktu wyjścia :)
No właśnie :)
Tak to właśnie jest jak się Państwo wpieprza między pracodawcę i
pracobiorcę. Bezrobocie i niewolnictwo z tego, że aż strach!
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
38. Data: 2009-07-14 11:26:31
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"spp" <s...@o...pl> napisał
> Normalnie. To niekoniecznie musi być darowizna - choćby jakieś
> świadczenia (a nawet gotówka) które doliczy do podstawy opodatkowania
> pracownika.
To po kija kombinować z własną kasą, jeśli dokładnie to samo można zrobić z
kasą firmową?
Przy czym dodatkowo wrzucić w koszty? Coś Ci chyba ten pomysł nie bardzo
wyszedł ;-)
> To, że nie wliczy sobie tego w koszty to też oczywiste. :)
No właśnie. Więc jak wyżej - po co miałby to robić?
-
39. Data: 2009-07-14 11:29:03
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: spp <s...@o...pl>
Baloo pisze:
> To po kija kombinować z własną kasą, jeśli dokładnie to samo można
> zrobić z kasą firmową?
Własne = z zysku po opodatkowaniu. :)
--
spp
-
40. Data: 2009-07-14 11:35:30
Temat: Re: Zawsze ci "podli" pracodawcy
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"spp" <s...@o...pl> napisał
> Własne = z zysku po opodatkowaniu. :)
Wiem co to "własne" :)
Ale już widzę, jak ochoczo płacisz z tych pieniędzy swoim pracownikom.
Zwłaszcza, gdy zysk masz jedynie na papierze.