eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zaraza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 146

  • 111. Data: 2023-04-24 17:24:21
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 16:06, J.F pisze:

    > A teraz powoli ma byc wycofywany stan zagrożenia epidemiologicznego
    > ... mimo, ze covid chyba ciągle nie wpisany do rejestru chorób
    > zakaźnych :-)

    I to jest najśmieszniejszy aspekt tego zagadnienia - rozumiesz minister
    jednej choroby nie znalazł przez trzy lata czasu, żeby ją wpisać na
    listę chorób zakaźnych;)



    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 112. Data: 2023-04-24 17:26:01
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 14:24, Olin pisze:

    > Z nudów zauważę, że swego czasu z przejęciem podawałeś linki do kacapskiego
    > konta na tłiterze.

    Z ciekawości - jakiego?

    > Wiedzę o publikacjach naukowych bezsprzecznie czerpiesz z warzywniaka,
    > tylko nie jest jasne z którego.

    Praktycznie zawsze podawałem dwa źródełka - ukejskie rządowe i jakiegoś
    naszego domorosłego statystyka z tłitera - to on był tym kacapem?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 113. Data: 2023-04-25 02:49:46
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-04-24, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 24.04.2023 o 01:44, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Wiadomo - zrzucanie pieniędzy z helikoptera powoduje inflacje, nie
    >>> pracowanie powoduje spadek pkb, a kontrola dostępu do opieki zdrowotnej
    >>> przez kij oparty o parapet powoduje pogorszenie stanu zdrowia obywateli
    >>> i w efekcie nadmiarowe zgony. Jest jasny mechanizm, są obserwowane
    >>> skutki, nie ma tu specjalnie wątpliwości. Chyba że masz alternatywne
    >>
    >> Ponownie, co do faktu. Ale jak masz n-czynników, to musisz wiedziec o
    >> każdym z nich jak bardzo. Bo pieniądze z helikoptera owszem, bardzo, ale
    >> pińcet plus też bardzo, a lockdown tez pewnie bardzo ale za to w inną
    >> stronę. Więc który bardzo ma bardziej?
    >
    > Dlaczego lokdałn w inną stronę, zrzucano pieniądze za nie przychodzenie
    > do pracy. To mogło się skończyć tylko inflacją.

    Bo to nie były jakieś ekstra pieniądzę, a w zamian za utracone dochody.
    Zresztą to tylko taki przykład, bez głębszego wnikania.

    > Co do statystycznego porównywania to sprawa wygląda tak - istnieją pewne
    > śmieszne korelacje. Jest nawet strona z nimi. Natomiast jak już masz
    > dość dużą grupę (cały świat to dużo), i oczywisty mechanizm to nie można
    > tego łatwo ignognorować. I normalnie się tego nie robi. Na przykład
    > wiadomo, że kraje komunistyczne raczej źle na komuniźmie wyszły. Można
    > mówić że to inne warunki, że to nie był prawdziwy komunizm, ale fakt
    > jest faktem i nikt tego nie kwestionuje. W przypadku zmian klimatycznych
    > w ramach przemysłu masz tylko jedną planetę;). W artykule pani ilony
    > masz w ogóle dane z dupy i powstał naukowy artykuł. A jak przyjdzie do
    > skutków lokdałnu to jakiś wyjątek. Dane o nadmiarowej śmiertelności są
    > takie, że w najbardziej optymistycznym przypadku nie zmieniły wyników
    > poza szum - czyli słabo - bardzo słabo jak na zarżnięcie gospodarki i
    > paru innych kwestii - po prostu się "nie udał". Może jak z komunizmem to
    > nie był prawdziwy lokdałn, może lokdałnowano nie tą grupę co trzeba,
    > może po prostu nie jest to narzędzie które działa w dłuższym okresie i
    > kto ma się zarazić i tak się zarazi i nie to było celem (bo nie było).
    > Tak czy inaczej w praktyce nie przynosi wymiernych efektów.

    Podziwiam pewność siebie w ocenie danych i jakości prac w dziedzinie,
    o której de facto niewiele wiesz :) Sam bym się nie osmielił, mimo, że
    wydaje mi się, o publikacjach coś tam wiem.

    >> No więc masz tez jeszcze tę kompensację ryzyka jako dodatkowy czynnik.
    >
    > No mam. Mam też różnice w dostępie do opieki zdrowotnej (niezaszczepieni
    > byli traktowani gorzej). Tak czy inaczej :prawilne: badania były tylko
    > na początku w warunkach pomijających dość wiele istotnych kewstii jak
    > zanik odporności i mutację wirusa. Na podstawie tych badań powstał
    > naukowy konsensus. A w praktyce okazało się że w 2022 nie działały
    > praktycznie wcale a na naukowy konsensus powoływano się, żeby tępić
    > nieszczepów.

    A ta sama mądrość wielkich grup, o której mówisz powyżej, mimo wszystko
    nie stanowi, że szczepić się jest lepiej niż nie szczepic, przynajmniej
    w obliczu dużej zarazy?

    >> Ale te trzy miesiące... niby wyniki wskazują że potem juz nie chronią, a
    >> czy praktyka tez na to wskazuje?
    >
    > No właśnie praktyka na to pokazuje. Wielokrotnie przytaczałm właśnie
    > praktyczne dane:
    > https://www.gov.uk/government/publications/covid-19-
    vaccine-weekly-surveillance-reports
    > > Chyba nikt nie przyjął modelu

    Ale jak sam rezolutnie zauwazyłeś, może ci zaszczepieni są bardziej
    towarzysko śmiali, a ci niezaszczepienie się zesrywają i unikają
    kontaktów?

    >> (częstotliwości) szczepień co trzy miesiące to przy dominującym, średnim
    >> stopniu wyszczepień i puszczeniu wszystkiego wszędzie na żywiął, nie
    >> powinnismy mieć czasami dużo bardziej szalejącej epidemii?
    >
    > Szalejąca epidemia to fakt medialny. Nie mówisz to znika:P Pandemię
    > "zakończyły" nie szczepionki a "naukowo" to omikron, medialnie putin. A
    > naukowy konsesus siedzi cicho i denerwuje się jak ktoś się pyta:P

    Media nie mówia, a statystki są jakie są. Coś tam nadal szaleje jakby.

    >>> Ja dla odmiany nie przeszedłem ale obecnie choruję bardziej niż
    >>
    >> Moze nie wiesz, że przeszedłeś.
    >
    > Może - a może byłem zaszczepiony (uwaga emotikon) i od tego;) Nie ma
    > danych, cieżko wyciągać wnioski.

    Duzo znasz osobiście/z 2giej ręki przypadków, złapania kowida 3-4
    misiące po zaszczepieniu? Wiem, że są, ale osobiście nie znam. W kręgu
    znajomych kowida łapano 6-9 miesięcy po ostatniej dawce. Śmiem
    twierdzić, że jakby tego było duzo to byłby straszny rejwah i
    oburzenie. Stąd osobiscie mam pewne watpliwosci co do prawdziwości
    tych danych np. z UK.

    --
    Marcin


  • 114. Data: 2023-04-25 06:15:11
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.04.2023 o 02:49, Marcin Debowski pisze:

    >> Dlaczego lokdałn w inną stronę, zrzucano pieniądze za nie przychodzenie
    >> do pracy. To mogło się skończyć tylko inflacją.
    >
    > Bo to nie były jakieś ekstra pieniądzę, a w zamian za utracone dochody.

    Bez znaczenia - to były puste pieniądze za które nie było ani towarów
    ani usług. Musiały spowodować inflację.



    >> Co do statystycznego porównywania to sprawa wygląda tak - istnieją pewne
    >> śmieszne korelacje. Jest nawet strona z nimi. Natomiast jak już masz
    >> dość dużą grupę (cały świat to dużo), i oczywisty mechanizm to nie można
    >> tego łatwo ignognorować. I normalnie się tego nie robi. Na przykład
    >> wiadomo, że kraje komunistyczne raczej źle na komuniźmie wyszły. Można
    >> mówić że to inne warunki, że to nie był prawdziwy komunizm, ale fakt
    >> jest faktem i nikt tego nie kwestionuje. W przypadku zmian klimatycznych
    >> w ramach przemysłu masz tylko jedną planetę;). W artykule pani ilony
    >> masz w ogóle dane z dupy i powstał naukowy artykuł. A jak przyjdzie do
    >> skutków lokdałnu to jakiś wyjątek. Dane o nadmiarowej śmiertelności są
    >> takie, że w najbardziej optymistycznym przypadku nie zmieniły wyników
    >> poza szum - czyli słabo - bardzo słabo jak na zarżnięcie gospodarki i
    >> paru innych kwestii - po prostu się "nie udał". Może jak z komunizmem to
    >> nie był prawdziwy lokdałn, może lokdałnowano nie tą grupę co trzeba,
    >> może po prostu nie jest to narzędzie które działa w dłuższym okresie i
    >> kto ma się zarazić i tak się zarazi i nie to było celem (bo nie było).
    >> Tak czy inaczej w praktyce nie przynosi wymiernych efektów.
    >
    > Podziwiam pewność siebie w ocenie danych i jakości prac w dziedzinie,
    > o której de facto niewiele wiesz :) Sam bym się nie osmielił, mimo, że
    > wydaje mi się, o publikacjach coś tam wiem.

    Zwracam uwagę na niekonsekwencje - jak z tych danych ktoś wyliczy że
    uratowano 20 milionów osób to już ok i naukowy konsensus;)

    >>> No więc masz tez jeszcze tę kompensację ryzyka jako dodatkowy czynnik.
    >>
    >> No mam. Mam też różnice w dostępie do opieki zdrowotnej (niezaszczepieni
    >> byli traktowani gorzej). Tak czy inaczej :prawilne: badania były tylko
    >> na początku w warunkach pomijających dość wiele istotnych kewstii jak
    >> zanik odporności i mutację wirusa. Na podstawie tych badań powstał
    >> naukowy konsensus. A w praktyce okazało się że w 2022 nie działały
    >> praktycznie wcale a na naukowy konsensus powoływano się, żeby tępić
    >> nieszczepów.
    >
    > A ta sama mądrość wielkich grup, o której mówisz powyżej, mimo wszystko
    > nie stanowi, że szczepić się jest lepiej niż nie szczepic, przynajmniej
    > w obliczu dużej zarazy?

    To czy warto o jedno (ja uważam że do pewnego momentu warto) a "naukowe"
    tępienie nieszczepów to drugie.

    >> https://www.gov.uk/government/publications/covid-19-
    vaccine-weekly-surveillance-reports
    >> > Chyba nikt nie przyjął modelu
    >
    > Ale jak sam rezolutnie zauwazyłeś, może ci zaszczepieni są bardziej
    > towarzysko śmiali, a ci niezaszczepienie się zesrywają i unikają
    > kontaktów?

    To pierwsze ok, drugie nie bardzo. NIe tłumaczy też tech trzech
    miesięcy. Tak czy inaczej skuteczność musi być niska, skoro takie rzeczy
    sprowadzają ją do zera. A i w praktyce liczy się praktyka.

    >> Szalejąca epidemia to fakt medialny. Nie mówisz to znika:P Pandemię
    >> "zakończyły" nie szczepionki a "naukowo" to omikron, medialnie putin. A
    >> naukowy konsesus siedzi cicho i denerwuje się jak ktoś się pyta:P
    >
    > Media nie mówia, a statystki są jakie są. Coś tam nadal szaleje jakby.

    Już nie ma - nawet w mojej szurskiej stronie ukejskiego rządu jest
    napisane, że obecnie nie wiadomo, bo nie zbiera się danych. Wtedy
    zbierano. Wychodziło że szczepionki nie zapobiegają zachorowaniu (bo
    nawet jak ktoś był zaszczepiony, to generalnie już dawniej niż 3 miechy.

    >> Może - a może byłem zaszczepiony (uwaga emotikon) i od tego;) Nie ma
    >> danych, cieżko wyciągać wnioski.
    >
    > Duzo znasz osobiście/z 2giej ręki przypadków, złapania kowida 3-4
    > misiące po zaszczepieniu?

    Jeden. Ale to znów dowód anegdotyczny.

    > Śmiem
    > twierdzić, że jakby tego było duzo to byłby straszny rejwah i
    > oburzenie.

    No i było - olin, kwiatek i inny piany na gębie dostawali jak się
    przytaczało twarde dane.

    > Stąd osobiscie mam pewne watpliwosci co do prawdziwości
    > tych danych np. z UK.

    Znaczy że szury i twarde dane są lepsze od przekonania?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 115. Data: 2023-04-25 12:11:53
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 24 Apr 2023 17:26:01 +0200, Shrek napisał(a):

    > Praktycznie zawsze podawałem dwa źródełka - ukejskie rządowe i jakiegoś
    > naszego domorosłego statystyka z tłitera - to on był tym kacapem?

    W istocie. Najpierw głosił, że szczepionki są do bani, a po wybuchu wojny
    dołożył antyukraińskie "historie z życia".

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: gtracz64[NA]gmail.com

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 116. Data: 2023-04-25 15:58:43
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 01:31, Marcin Debowski pisze:
    >>> Smaczku dodaje jeszcze fakt, że tych naprawdę religijnych i
    >>> postępujących z duchem swojego wyznania nic takiego by nie obraziło. Z
    >>> wielką gębą na pokaz idą do sądów w pierwszych szeregach przeróżni
    >>> hipokryci.
    >> Bo wbrew pozorom wcale bym się nie zdziwił, jakby Doda miała sporo racji
    > To nie ma znaczenia. Podobnie mógłbyś argumentować w kwestii
    > niepokalanego pczęcia, przy czym w biblijnych czasach zdarzali sie
    > nienapruci, za to poczęci w sposób niepokalany raczej słabo.

    Nie wiem, jak w czasach biblijnych, ale obecnie jest to technicznie
    wykonalne. No chyba, że zapłodnienie in vitro uważamy za pokalanie.

    --
    Robert Tomasik


  • 117. Data: 2023-04-25 16:15:39
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2023-04-25 o 15:58, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 24.04.2023 o 01:31, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Smaczku dodaje jeszcze fakt, że tych naprawdę religijnych i
    >>>> postępujących z duchem swojego wyznania nic takiego by nie obraziło. Z
    >>>> wielką gębą na pokaz idą do sądów w pierwszych szeregach przeróżni
    >>>> hipokryci.
    >>> Bo wbrew pozorom wcale bym się nie zdziwił, jakby Doda miała sporo racji
    >> To nie ma znaczenia. Podobnie mógłbyś argumentować w kwestii
    >> niepokalanego pczęcia, przy czym w biblijnych czasach zdarzali sie
    >> nienapruci, za to poczęci w sposób niepokalany raczej słabo.
    >
    > Nie wiem, jak w czasach biblijnych, ale obecnie jest to technicznie
    > wykonalne. No chyba, że zapłodnienie in vitro uważamy za pokalanie.

    Doczytaj co znaczy niepokalane poczęcie, bo nie oznacza to poczęcia bez
    stosunku itp.

    --
    Liwiusz


  • 118. Data: 2023-04-25 16:30:10
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25.04.2023 o 16:15, Liwiusz pisze:
    >>>>> Smaczku dodaje jeszcze fakt, że tych naprawdę religijnych i
    >>>>> postępujących z duchem swojego wyznania nic takiego by nie obraziło. Z
    >>>>> wielką gębą na pokaz idą do sądów w pierwszych szeregach przeróżni
    >>>>> hipokryci.
    >>>> Bo wbrew pozorom wcale bym się nie zdziwił, jakby Doda miała sporo
    >>>> racji
    >>> To nie ma znaczenia. Podobnie mógłbyś argumentować w kwestii
    >>> niepokalanego pczęcia, przy czym w biblijnych czasach zdarzali sie
    >>> nienapruci, za to poczęci w sposób niepokalany raczej słabo.
    >> Nie wiem, jak w czasach biblijnych, ale obecnie jest to technicznie
    >> wykonalne. No chyba, że zapłodnienie in vitro uważamy za pokalanie.
    > Doczytaj co znaczy niepokalane poczęcie, bo nie oznacza to poczęcia bez
    > stosunku itp.

    Może. Nawet nie chce i się szukać, bo temat uważa za dość poboczny.
    Rozważanie poczęcia Jezusa w wyniku in vitro uważałem po prostu za taki
    przykład.
    --
    Robert Tomasik


  • 119. Data: 2023-04-25 19:13:01
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.04.2023 o 12:11, Olin pisze:

    >> Praktycznie zawsze podawałem dwa źródełka - ukejskie rządowe i jakiegoś
    >> naszego domorosłego statystyka z tłitera - to on był tym kacapem?
    >
    > W istocie. Najpierw głosił, że szczepionki są do bani, a po wybuchu wojny
    > dołożył antyukraińskie "historie z życia".

    Dawaj linka!




    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 120. Data: 2023-04-26 01:37:50
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-04-25, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 25.04.2023 o 02:49, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Dlaczego lokdałn w inną stronę, zrzucano pieniądze za nie przychodzenie
    >>> do pracy. To mogło się skończyć tylko inflacją.
    >>
    >> Bo to nie były jakieś ekstra pieniądzę, a w zamian za utracone dochody.
    >
    > Bez znaczenia - to były puste pieniądze za które nie było ani towarów
    > ani usług. Musiały spowodować inflację.

    Jak bez znaczenia. To są pieniądze za które opłacono wydatki bieżące.
    Jest lockdown, nie masz klientów a musisz opłacać np. najem, prąd,
    zusy... Dostajesz kasę na opłacenie, ale nadal nie masz klientów i nie
    masz dochodów. Co tu napędza inflację?

    Nie masz pieniędzy, bankrutujesz, robi się mniejsza podaż przy takiej
    samej ilości kasy na rynku. Ceny rosną. Rosnie bezrobocie, ludzie
    wystepują o zasiłek. Przemyśl to jeszcze :)

    >> Podziwiam pewność siebie w ocenie danych i jakości prac w dziedzinie,
    >> o której de facto niewiele wiesz :) Sam bym się nie osmielił, mimo, że
    >> wydaje mi się, o publikacjach coś tam wiem.
    >
    > Zwracam uwagę na niekonsekwencje - jak z tych danych ktoś wyliczy że
    > uratowano 20 milionów osób to już ok i naukowy konsensus;)

    Ale co ma do tego nasz Iza?

    >>>> No więc masz tez jeszcze tę kompensację ryzyka jako dodatkowy czynnik.
    >>>
    >>> No mam. Mam też różnice w dostępie do opieki zdrowotnej (niezaszczepieni
    >>> byli traktowani gorzej). Tak czy inaczej :prawilne: badania były tylko
    >>> na początku w warunkach pomijających dość wiele istotnych kewstii jak
    >>> zanik odporności i mutację wirusa. Na podstawie tych badań powstał
    >>> naukowy konsensus. A w praktyce okazało się że w 2022 nie działały
    >>> praktycznie wcale a na naukowy konsensus powoływano się, żeby tępić
    >>> nieszczepów.
    >>
    >> A ta sama mądrość wielkich grup, o której mówisz powyżej, mimo wszystko
    >> nie stanowi, że szczepić się jest lepiej niż nie szczepic, przynajmniej
    >> w obliczu dużej zarazy?
    >
    > To czy warto o jedno (ja uważam że do pewnego momentu warto) a "naukowe"
    > tępienie nieszczepów to drugie.

    Nie naukowcy tępili nieszczepów.

    >>> https://www.gov.uk/government/publications/covid-19-
    vaccine-weekly-surveillance-reports
    >>> > Chyba nikt nie przyjął modelu
    >>
    >> Ale jak sam rezolutnie zauwazyłeś, może ci zaszczepieni są bardziej
    >> towarzysko śmiali, a ci niezaszczepienie się zesrywają i unikają
    >> kontaktów?
    >
    > To pierwsze ok, drugie nie bardzo. NIe tłumaczy też tech trzech
    > miesięcy. Tak czy inaczej skuteczność musi być niska, skoro takie rzeczy
    > sprowadzają ją do zera. A i w praktyce liczy się praktyka.

    Nie musi. Może.

    >>> Szalejąca epidemia to fakt medialny. Nie mówisz to znika:P Pandemię
    >>> "zakończyły" nie szczepionki a "naukowo" to omikron, medialnie putin. A
    >>> naukowy konsesus siedzi cicho i denerwuje się jak ktoś się pyta:P
    >>
    >> Media nie mówia, a statystki są jakie są. Coś tam nadal szaleje jakby.
    >
    > Już nie ma - nawet w mojej szurskiej stronie ukejskiego rządu jest
    > napisane, że obecnie nie wiadomo, bo nie zbiera się danych. Wtedy
    > zbierano. Wychodziło że szczepionki nie zapobiegają zachorowaniu (bo
    > nawet jak ktoś był zaszczepiony, to generalnie już dawniej niż 3 miechy.

    U mnie cały czas zbierają i raportują.

    >
    >> Śmiem
    >> twierdzić, że jakby tego było duzo to byłby straszny rejwah i
    >> oburzenie.
    >
    > No i było - olin, kwiatek i inny piany na gębie dostawali jak się
    > przytaczało twarde dane.

    Bo to nie są obiektywnie twarde nane :) To jest konglomerat przy nie do
    końca jasnych danych wejściowych.

    >> Stąd osobiscie mam pewne watpliwosci co do prawdziwości
    >> tych danych np. z UK.
    >
    > Znaczy że szury i twarde dane są lepsze od przekonania?

    Nie, znaczy, że nawet te dane z UK mozna poddać w wątpliwość. Po co w
    ogóle oni to publikują? :) Pewnie celebryci :)

    --
    Marcin

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1