Dnia Tue, 21 Nov 2006 16:38:27 +0100, Henry (k) napisał(a):

> Na wsi u rodziców? Nie... W Niemczech pewnie jakaś policja
> by się znalazła... Ale chyba nie powiesz że wyślą pismo do
> niemieckiej policji żeby zarekwirowali kilka płyt?

Zdziwisz się, ale pisał kiedyś na tę grupę taki buc, który podobno
nasłał niemiecką policję na pewnego gościa z Niemiec, pod pozorem
posiadania dziecięcej pornografii.
Buc ten obecnie siedzi więc sprawa może Ci się rozjaśni.

--
pozdrawiam, Olgierd

do góry

januszek <j...@p...irc.pl> napisał(a):

>> masz prawo zadac spiania zawartosci,

Moze lepiej nie dopuszczac do spisywania jakiejkolwiek zawartosci dysku co
chlopaki ?

Proponuje poczytac do konca wszystkie linki, odnosniki i komentarze ludzi i na
koniec za co gosc beknal a za co mial nalot :-) Zobaczcie jakie bezprawie i
niekompetencja.
Tam pisza ciekawi ludzie i poczytajcie co maja do powiedzenia :-)
Duzo czytania ale warto :-)

http://prawo.vagla.pl/node/5385

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

" yamamoto3" <y...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:ek0ug8$s3m$1@inews.gazeta.pl...

> Proponuje poczytac do konca wszystkie linki, odnosniki i komentarze ludzi i na
> koniec za co gosc beknal a za co mial nalot :-) Zobaczcie jakie bezprawie i
> niekompetencja.
> Tam pisza ciekawi ludzie i poczytajcie co maja do powiedzenia :-)
> Duzo czytania ale warto :-)
>
> http://prawo.vagla.pl/node/5385

Szczyt bezprawia.
Niedouczone sądy. Niedouczeni przedstawiciele firm. Propaganda.
I oskarżony, który przyznaje się do winy, żeby mieć wreszcie święty spokój.

Stach

do góry

On Tue, 21 Nov 2006, Gotfryd Smolik news wrote:

> Nie wiem czy widzicie problem.
> Policjanci byli "nadgorliwi".
> Znaczy takie działanie nie jest przestępstwem, nie narusza prawa,
> a jak narusza to "nieskutecznie"!
> Rozumiem problem "braku procedur"
[...]

Żeby była jasność: może trochę rozpędziłem się z określeniem "braku
przestępstwa". Problemem w przypadku przestępstwa jest praktycznie
dożywotnie pozbawienie policjanta zawodu, a idzie również o przypadki
kiedy postępowanie *być może* było nieumuślne (z braku doświadczenia
itp - i już machnijmy ręką na teorię, mi idzie żeby ew. przepisy były
PRAKTYCZNIE skuteczne).
W końcu nie idzie o zastrzelenie człowieka, nawet jeśli takie
"zatrzymanie" powoduje znaczne straty u poszkodowanego.
Idzie o zagwarantowanie odszkodowania - a jako że orzeczenie iż miało
miejsce przestępstwo takie dochodzenie ułatwia, takie postawienie
sprawy nasuwa się samo.
Niemniej podstawą jest własnie owo odszkodowanie - to raz, oraz środki
gwarantujące na tyle skuteczną sankcję żeby na drugi raz dokonujący
"zabrania" przemyślał sobie co czyni, i to po drugie.

Z drugiej strony... właśnie w radiu dawali kawałek audycji z tym
piekarzem co to nieumyślnie rozdawał pieczywo. Też nie ma pracy
(i swojego majątku).
Fakt, przepisy są jakie są a ich nie przestrzegał.
Jak to porównać do postępowania policjanta zabierającego komputer
lub cokolwiek innego, a raczej do prawa przewidującego że "tak ma
być" - mimo braku stwierdzenia winy i (czego jesteśmy świadomi)
braku konieczności?

pzdr, Gotfryd

do góry

Krzysztof Stachlewski napisał(a):

> Szczyt bezprawia.
> Niedouczone sądy. Niedouczeni przedstawiciele firm. Propaganda.
> I oskarżony, który przyznaje się do winy, żeby mieć wreszcie święty spokój.

Oto Polska właśnie...

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

do góry

On Wed, 22 Nov 2006, szerszen wrote:

>> A jak "machina prawna" się pomyli i uszkodzi jego prawa lub majątek
>> - to nie. Bo nie.
>> Powiem krótko: "nie rozumiem".
>
> tez tego nie rozumiem,

Ufff... myślałem że tylko dla mnie za trudne.
Bo wszyscy widzą problem w "ograniczałoby to działanie policji".
Tak jakby w kosztach które to działanie powoduje problemu nie było :(

> moze dlatego ze wymagalby to kompetencji :) o ktora
> jak widac trudno, bo za kompetencjami idzie kasa, ktorej oczywiscie nie ma

Trzeba sobie jasno powiedzieć, kto miałby zaplacić za to odszkodowanie.

Odpowiedź jest prosta: my. Wszyscy ci, co płacą (w podatku) na policję
musieliby się poskładać na pokrycie szkód, które działalność tejże policji
powoduje - i tak JEST, tyle że w rzadkich przypadkach (kogoś postrzelą
albo co...).
Resztę się pod dywan upycha, obciążając kosztami tego co akurat komuś
wpadł w oko.

> albo kretynska wymowka urzednikow skarbowych ktorzy sa zupelnie bezkarni w
> swoich poczynaniach, "ze nie moga byc odpowiedzialni finansowo za swoje
> decyzje bo wtedy baliby sie ich podejmowac" ;)

Taaaa... a odpowiedzielaność sędziów już się w ogóle w głowie nie mieści.
O ile wiem, ostatnie w Europie referendum w tej sprawie (odpowiedzialności
cywilnej sędziów za szkody spowodowane wyrokiem) miało miejsce bodaj
we Włoszech w 1975r albo okolicy, nawet nie wiem jak się skończyło :)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 22 Nov 2006, animka wrote:

> Jakubowska wyczyściła dysk,

Nie, zastosowała taki numer który występuje u bardzo malych dzieci:
zakrywają oczy i są przekonane, że skoro nie widzą - to ich też
nie widać :)
Skasowanie zbiorów (szczególnie pod Windows z ichnim wielokrotnym
"a na pewno skasować? może do kosza schowamy na wszelki wypadek)
i "wyczyszczenie dysku" to dwie różne czynności.

> Chyba, że szyfrowanie a sformatowanie dysku to wielka różnica.

Tak, jak na dzisiejsze techniki szyfrowanie o wystarczającej mocy
jest skuteczniejsze od jednokrotnego "wyczyszczenia" - te drugie
daje szansę na laboratoryjne szukanie śladów.
IMO wielokrotne zamazanie rownież nie daje szans.

pzdr, Gotfryd

do góry

szerszen wrote:
>
> "ze nie moga byc odpowiedzialni finansowo za swoje
> decyzje bo wtedy baliby sie ich podejmowac" ;)

to niech sie ubezpiecza od odpowiedzialnosci, jak lekarze...

--
Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html

do góry

animka wrote:

> yamamoto3 napisał(a):
>
>> Bo moze faktycznie nic sie w kompie takiego nie ma ale trzeba chronic
>> klientow, partnerow biznesowych, znajomych czy chocby wlasne kochanki,
>> ktorzy czasem maja dlugi jezyk i wypisuja glupoty, a to wszystko jest w
>> mailach u was w komputerze i stanowi dowody na NICH, a nie na was.
>> heh
>
> Jakubowska wyczyściła dysk, a i tak wszystko co było przedtem odtworzyli.
> Chyba, że szyfrowanie a sformatowanie dysku to wielka różnica.
>

ciekawe czy by odwtorzyli gdyby to usunnela programem ereaser

--
--------------------------------------------------
uważam się za człowieka inteligentnego dlatego
ja na PiS juz więcej (!) nie zagłosuje!
>>> ŁŻE ELITA !!!!!!!!!!!!! <<<
http://www.zbigniewziobro.org -> Obrona Konienczna

do góry

On Wed, 22 Nov 2006, Sowiecki Agent wrote:

> animka wrote:
>> Jakubowska wyczyściła dysk, a i tak wszystko co było przedtem odtworzyli.
>
> ciekawe czy by odwtorzyli gdyby to usunnela programem ereaser

"nie sądzę" :>
Oczywiście jedno kasowanie bez wątpliwości daje *praktyczne* możliwości
odczytania. Kilka... może te praktyczne położyć na łopatki.
A kilkanaście kładzie te co bardziej teoretyczne.
No chyba, że ktoś z całą śmiałością twierdzi że umie przeskoczyć
prawa fizyki, w szczególności twierdzenie o nieoznaczoności :>
i zmierzyć dowolnie mały poziom pozostałości, mówią że tak powstają
wynalazki ;)

pzdr, Gotfryd

do góry