eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypadek?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2007-05-30 12:52:11
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
    news:op.ts30awctrgp2nr@sempron...
    > Dnia 29-05-2007 o 23:46:54 Przemek Lipski <d...@e...WYTNIJ.pl>
    > napisał(a):
    >
    >>> Wystarczy ustalic czy dziewczynka byla ranna.
    >> Dziewczynka mia?a rozbity nos i zbieg?a z miejsca wypadku :)
    >
    > Rozbity nos to chyba jeszcze nie "ranny".

    Jasne, że nie. Ranny musi mieć przynajmnie urwaną jakąś kończynę. Idź
    chłopie do lekarza bo najwidoczniej jesteś ranny w musk ;)

    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam


  • 12. Data: 2007-05-30 14:41:16
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: Kuba <k...@n...pl>

    Jasko Bartnik napisał(a):

    > Moze moje zdolnosci przestrzenne mnie zawodza - czy moglbym poprosic o
    > dokladniejsze wyjasnienie jak doszlo do tego "wypadku". Jesli dobrze
    > zrozumialem - znajdowales sie w garazu, jechales w strone wolno
    > otwierajacej sie bramy i zaraz po wyjechaniu za brame rower trafil w
    > samochod.

    W sumie to mało istotne, ale jeśli pytasz: zdarzenie miało
    miejsce PO wyjeździe z garażu, a PRZED przejazdem przez
    brammę, na ok. 50 metrowym odcinku drogi przy bloku.

    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 13. Data: 2007-05-30 14:57:03
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: Kuba <k...@n...pl>

    Adas napisał(a):
    > co do policjanta doradzajacego zebys olal.....
    > on nie bierze odpowiedzialnosci za swoje "doradzanie"
    > mojej znajomej tak doradzil ze teraz ma sprawe za skladanie falszywych
    > zeznan, a doradzal jej ze nic z tego i tak nie bedzie(a chodzilo o dopisanie
    > jednego zdania w przesluchaniu), i teraz robi mine i udaje glupiego...albo
    > jest.

    Zdaję sobie z tego sprawę. Pojechałem tam zwyczajnie zapytać się
    policjanta mającego do czynienia na codzień z takimi zdarzeniami
    co o tym sądzi.

    Z drugiej strony nie bardzo wiem co w tej sytuacji mógłbym
    robić, poza czekaniem na rozwój sytuacji. Nie wiem
    jak karkołomnego uzasadnienia trzeba by użyć aby stwierdzić
    moją winę - niepilnowane dziecko rąbnęło rowerem w bok
    mojego samochodu rozbijając sobie nos, a rozhisteryzowana mamuśka
    oskarża mnie o najcięższe przestępstwa. Idąc tym tokiem rozumowania
    niebawem oskarży mnie o to że specjalnie tak jechałem bo chciałem
    zapakować dzieciaka do bagażnika, wywieźć co lasu itd.

    Ostatecznie to ja poniosłem szkodę w zdarzeniu, bo mam wgniecenie
    na blasze, ale jest to tak niewielkie, że nawet nie zamierzałem
    czegokolwiek dochodzić ani prostować wgniecenia.

    Otworzyłem ten wątek żeby ewentualnie osoby zajmujące się
    prawem na codzień, czy miały do czynienia ze zbliżonymi
    zdarzeniami i czym się one kończyły.

    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 14. Data: 2007-05-30 15:32:44
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 30-05-2007 o 16:41:16 Kuba <k...@n...pl> napisał(a):

    > W sumie to mało istotne, ale jeśli pytasz: zdarzenie miało
    > miejsce PO wyjeździe z garażu, a PRZED przejazdem przez
    > brammę, na ok. 50 metrowym odcinku drogi przy bloku.

    Czyli za brama garazu byla droga, po ktorej jechales i pozniej jakas
    brama, dobrze zrozumialem? Jest to o tyle istotne, ze - skoro juz
    wyjechales z garazu i jechales jakas droga - wtedy to rower spowodowal
    "wypadek", bo nie ustapil pierwszenstwa wlaczajac sie do ruchu.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 15. Data: 2007-05-30 15:35:00
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 30-05-2007 o 16:57:03 Kuba <k...@n...pl> napisał(a):

    > Z drugiej strony nie bardzo wiem co w tej sytuacji mógłbym
    > robić, poza czekaniem na rozwój sytuacji. Nie wiem
    > jak karkołomnego uzasadnienia trzeba by użyć aby stwierdzić
    > moją winę - niepilnowane dziecko rąbnęło rowerem w bok
    > mojego samochodu rozbijając sobie nos, a rozhisteryzowana mamuśka
    > oskarża mnie o najcięższe przestępstwa. Idąc tym tokiem rozumowania
    > niebawem oskarży mnie o to że specjalnie tak jechałem bo chciałem
    > zapakować dzieciaka do bagażnika, wywieźć co lasu itd.

    Jesli chce byc upierdliwa to moze tak zrobic. Takie jej prawo. Nic jej z
    tego nie przyjdzie ale cenny czas zajmie.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 16. Data: 2007-05-30 15:46:55
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: Kuba <k...@n...pl>

    Jasko Bartnik napisał(a):

    > Czyli za brama garazu byla droga, po ktorej jechales i pozniej jakas
    > brama, dobrze zrozumialem? Jest to o tyle istotne, ze - skoro juz
    > wyjechales z garazu i jechales jakas droga - wtedy to rower spowodowal
    > "wypadek", bo nie ustapil pierwszenstwa wlaczajac sie do ruchu.

    Dokładnie tak. Do tego podobno mimo, że to teren prywatny, jakoś
    jest tak zrobione że uważa się ją za drogę publiczną. Nie wiem
    czy nie piszę głupot, ale wspólnota robiła kiedyś jakiś zabieg
    w gminie, żeby był bat na parkujących w niedozwolonych miejscach
    (rzekomo można wtedy wołać straż miejską) - podawane to było
    w ogłoszeniach.

    Ewidentnie jechałem drogą, a dzieciak wyjechał z chodnika.
    No chyba, że ten chodnik to też droga, bo na osiedlu
    nie jest to tak na oko jednoznaczne. Tyle że wtedy rower
    wyjechał z lewej strony, więc pierwszeństwo miałem na bank.

    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 17. Data: 2007-05-30 18:27:21
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa, 30 maja 2007 17:46
    (autor Kuba
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <b6bd2$465d9c6b$57ce2cd1$12009@news.chello.pl>):

    > Ewidentnie jechałem drogą, a dzieciak wyjechał z chodnika.
    > No chyba, że ten chodnik to też droga, bo na osiedlu
    > nie jest to tak na oko jednoznaczne. Tyle że wtedy rower
    > wyjechał z lewej strony, więc pierwszeństwo miałem na bank.

    Warto sprawdzić czy wzmiankowana dziecka miała Kartę Rowerową i czy
    spełniała inne niuanse związane z prawem do jazdy rowerem...

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: s...@s...net.pl, d...@s...net.pl
    h...@l...pl, z...@w...pl, t...@l...pl


  • 18. Data: 2007-05-30 18:36:51
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: Kuba <k...@n...pl>

    Wrak Tristana napisał(a):

    > Warto sprawdzić czy wzmiankowana dziecka miała Kartę Rowerową i czy
    > spełniała inne niuanse związane z prawem do jazdy rowerem...

    A nie znieśli przypadkiem już jakiś czas temu kart rowerowych?

    BTW. Są jakieś przepisy regulujące poruszanie się dzieci
    poniżej lat 13 (15?,16?) po drodze publicznej na rowerze?




    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    kuba [at] kowalczuk (KROPKA) net
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 19. Data: 2007-05-30 19:16:07
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa, 30 maja 2007 20:36
    (autor Kuba
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <821d3$465dc43f$57ce2cd1$11999@news.chello.pl>):

    > A nie znieśli przypadkiem już jakiś czas temu kart rowerowych?


    Nie znieśli tylko zmienili zakres uzyskiwania. Dorosły dostaje ją z
    definicji i jest wbudowana w DO. Dziecko robi ją po ukończeniu 10 lat jeśli
    chce rowerać samodzielnie.

    > BTW. Są jakieś przepisy regulujące poruszanie się dzieci
    > poniżej lat 13 (15?,16?) po drodze publicznej na rowerze?

    No są są.... Na przykład Prawo o ruchu drogowym.


    Art. 96.

    1. Dokumentem stwierdzającym uprawnienie do kierowania przez osobę, która
    nie ukończyła 18 lat:

    1) rowerem - jest karta rowerowa, motorowerowa lub prawo jazdy;

    [...]

    2. Kartę rowerową lub motorowerową może uzyskać osoba, która wykazała się
    niezbędnymi kwalifikacjami i osiągnęła wymagany wiek: 10 lat w przypadku
    karty rowerowej i 13 lat w przypadku karty motorowerowej.
    =================

    Więc jeżeli napastnica nie ma karty to jeszcze będzie odpowiadała za jazdę
    bez uprawnień.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: s...@s...net.pl, d...@s...net.pl
    h...@l...pl, z...@w...pl, t...@l...pl


  • 20. Data: 2007-05-30 19:38:16
    Temat: Re: Wypadek?
    Od: Kuba <k...@n...pl>

    Wrak Tristana napisał(a):

    > Więc jeżeli napastnica nie ma karty to jeszcze będzie odpowiadała za jazdę
    > bez uprawnień.

    Hmmmm, napastnica to pewnie nie odpowie (7 lat), ale
    wychodzi na to, że dopuszczenie do sytuacji poruszania
    się dziecka bez opieki rowerem po drodze osiedlowej
    jest co najmniej zaniedbaniem ze strony rodziców......
    No i kasku też nie miała :)

    Dobrze rozumuję?



    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    kuba [at] kowalczuk (KROPKA) net
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1