eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWynajem mieszkania - jaki najrozsadniejszy sposób dla obu stron ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2005-03-30 13:04:29
    Temat: Re: Wynajem mieszkania - jaki najrozsadniejszy sposób dla obu stron ?
    Od: "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska>

    Mateusz Korniak wrote:

    > Czyli w przypadku gdy osoba nie płaci (a zatem nie wywiazuje się z
    > umowy) umowa 'wygasa' automatycznie ?
    > Owe "rozkładania na raty zapłaty", "eksmisje kobiet w ciązy" można
    > między bajki włożyć ?

    Po to jest w umowie zawarty okres wypowiedzenia, aby z niego skorzystac.
    Dajesz miesiasc (albo tyle ile zostalo w umowie okreslone) na opuszczenie
    lokalu i pozniej lokatora ma juz tam nie byc.

    Co do kobiet w ciazy : wynajmij komus kto kobieta nie jest, unikniesz
    problemu.


    > Swoją drogą dlaczego byłej wynajmującej osoby ma nie być w mieszkaniu
    > aby właściciel mógł zmienić zamki ?

    Aby obylo sie bez dantejskich scen ?


    --
    pozdrawiam
    Mithos



  • 12. Data: 2005-03-30 13:04:50
    Temat: Re: Wynajem mieszkania - sposób na lewo. ( było: Wynajem mieszkania - jaki najrozsadniejszy sposób dla obu stron ?)
    Od: "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska>

    Mateusz Korniak wrote:

    > Nieprzyjemnych dla własciciela konsekwencji podpisania umowy najmu.
    > Słyszałem że może się zdarzyć tak że wynajmujący nie płaci, a mimo to
    > nie można go usunąć z mieszkania i wynając mieszkania komuś kto jest
    > rzetelny. Chciałbym skonkretyzwoać wśród Grupowiczów owe plotki.

    Mozna sie pozbyc.


    --
    pozdrawiam
    Mithos



  • 13. Data: 2005-03-30 13:29:17
    Temat: Re: Wynajem mieszkania - jaki najrozsadniejszy sposób dla obu stron ?
    Od: Mateusz Korniak <i...@k...pl>

    Mithos wrote:

    > Co do kobiet w ciazy : wynajmij komus kto kobieta nie jest, unikniesz
    > problemu.
    >
    Ale ja właśnie pytam o takie założenia - komu jeszcze nie wynajmować żeby w
    przypadku nie płacenia przez wynajmujacego móc szybko sie go pozbyć i
    zawrzeć kolejną umowe.


    --
    www.kupujemy.pl
    - pół miliona aktualnych ofert z wszystkich sklepów internetowych w Polsce.


  • 14. Data: 2005-03-30 13:33:26
    Temat: Re: Wynajem mieszkania - jaki najrozsadniejszy sposób dla obu stron ?
    Od: Mateusz Korniak <i...@k...pl>

    Renata Gołębiowska wrote:

    >> Czy jest gdzieś w internecie wzór takiej umowy gdzie pamiętane są takie
    >> rzeczy ? To chyba dość powszechny temat ...
    >
    > Pełno tego.

    Właśnie dlatego pytam o jedną a rozsądną.

    --
    www.kupujemy.pl
    - pół miliona aktualnych ofert z wszystkich sklepów internetowych w Polsce.


  • 15. Data: 2005-04-04 23:20:41
    Temat: Re: Wynajem mieszkania - jaki najrozsadniejszy sposób dla obu stron ?
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    (...)

    Nie wiedziałem, że "ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r.
    o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy
    i o zmianie Kodeksu cywilnego" ma status aktu nieobowiązującego, jakby
    nie była uchylona to by wyglądało mniej więcej tak jak poniżej:

    >A po wygasnieciu umowy wyrzucic kogos nie jest znowu tak trudno

    [Art. 2. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
    1) lokatorze - należy przez to rozumieć najemcę lokalu lub osobę
    używającą lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo
    własności;]

    Oczywiście jeśli nie ma "innego tytułu prawnego" to:

    [Art. 18.
    1. Osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia
    opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie.
    2. Z zastrzeżeniem ust. 3, odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1,
    odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu
    najmu lokalu. Jeżeli odszkodowanie nie pokrywa poniesionych strat,
    właściciel może żądać od lokatora odszkodowania uzupełniającego.]

    Zatem wychodzi, że osoba zajmująca lokal bezprawnie lokatorem jest.

    > (wchodzisz
    >jak go nie ma,

    Oczywiście gdy jest to konieczne (ulatniający się gaz itp.) w
    obecności straży miejskiej/policji,

    [Art. 10. pkt. 1. W razie awarii wywołującej szkodę lub zagrażającej
    bezpośrednio powstaniem szkody lokator jest obowiązany niezwłocznie
    udostępnić lokal w celu jej usunięcia. Jeżeli lokator jest nieobecny
    lub odmawia udostępnienia lokalu, właściciel ma prawo wejść do lokalu
    w obecności funkcjonariusza Policji lub straży gminnej (miejskiej), a
    gdy wymaga to pomocy straży pożarnej - także przy jej
    udziale.]

    usuwasz awarię, a następnie czekasz na lokatora żeby podpisał
    przygotowany protokół.

    [Art. 10. pkt. 2. Jeżeli otwarcie lokalu nastąpiło pod nieobecność
    lokatora lub pełnoletniej osoby stale z nim zamieszkującej, właściciel
    jest obowiązany zabezpieczyć lokal i znajdujące się w nim rzeczy do
    czasu przybycia lokatora; z czynności tych sporządza się protokół.]

    > zmieniasz zamki,

    Oczywiście wcześniej wyłamujesz te wstawione przez lokatora (no bo
    może wymienić żeby mu się obcy ludzie po chałupie nie szwędali).

    [Art. 19. Do ochrony praw lokatora do używania lokalu stosuje się
    odpowiednio przepisy o ochronie własności.]

    > wystawiasz rzeczy

    A najemca stwierdza że ich nie otrzymał i wzywa policję (jak policja
    wciąż jest na miejscu to nie wzywa) informując o włamaniu, kradzieży,

    [Art. 19.]

    i bezprawnym opróżnieniu lokalu (no chyba że na poczekaniu zapadł
    wyrok sądowy nakazujący opróżnienie lokalu)

    No i jeszcze kilka kwiatków (niekoniecznie mających zastosowanie w tym
    przypadku, ale przydatnych w innych sytuacjach):
    - Art. 11. pkt. 12. Jeżeli lokatorem, któremu właściciel wypowiada
    stosunek prawny na podstawie ust. 5, jest osoba, której wiek w dniu
    otrzymania wypowiedzenia przekroczył 75 lat, a która po upływie
    terminu, o którym mowa w ust. 5, nie będzie posiadała tytułu prawnego
    do innego lokalu, w którym może zamieszkać, ani nie ma osób, które
    zobowiązane są wobec niej do świadczeń alimentacyjnych, wypowiedzenie
    staje się skuteczne dopiero w chwili śmierci lokatora; przepisów art.
    691 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego nie stosuje się.
    - Art. 16. Wyroków sądowych nakazujących opróżnienie lokalu nie
    wykonuje się w okresie od 1 listopada do 31 marca roku następnego
    włącznie, jeżeli osobie eksmitowanej nie wskazano lokalu, do którego
    ma nastąpić przekwaterowanie.
    - Art. 11. pkt. 2. Nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec
    miesiąca kalendarzowego, właściciel może wypowiedzieć stosunek prawny,
    jeżeli lokator: 2) jest w zwłoce z zapłatą czynszu lub innych opłat za
    używanie lokalu co najmniej za trzy pełne okresy płatności pomimo
    uprzedzenia go na piśmie o zamiarze wypowiedzenia stosunku prawnego i
    wyznaczenia dodatkowego, miesięcznego terminu do zapłaty zaległych i
    bieżących należności

    Zatem wniosek jest taki, że w razie potrzeby w sądzie składasz pozew
    przeciw lokatorowi, czekasz na wyrok (na szczęście sądy w naszym kraju
    pracują jak błyskawica), odpowiednią konstelację gwiazd (art. 16) i...

    > i juz).

    ... i już.

    (...)

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 16. Data: 2005-04-05 07:41:54
    Temat: Re: Wynajem mieszkania - sposób na lewo. ( było: Wynajem mieszkania - jaki najrozsadniejszy sposób dla obu stron ?)
    Od: "K3No1" <k...@p...onet.pl>

    > Mateusz Korniak wrote:
    >
    > > Nieprzyjemnych dla własciciela konsekwencji podpisania umowy najmu.
    > > Słyszałem że może się zdarzyć tak że wynajmujący nie płaci, a mimo to
    > > nie można go usunąć z mieszkania i wynając mieszkania komuś kto jest
    > > rzetelny. Chciałbym skonkretyzwoać wśród Grupowiczów owe plotki.
    >
    > Mozna sie pozbyc.
    >
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > Mithos
    >
    > 1.Jeśli chodzi o ustawę o ochronie praw lokatorów to jest nowa ustawa
    daje ona możliwość wynajmu okazjonalnego czyli nie konicznie min 3 lata, tak
    jak było w poprzedniej ustawie.
    2. jeśli nie bylo umowy najmu na piśmie(tylko ustnie) to taka "umowa" jest
    również wiążąca i dla stron i dla urzędu skarbowego. jeśli trwa ponad rok
    uważa się ją za umowę na czas nieoznaczony.
    Radzę przestudjować ustawę o ochronie praw lokatorów
    pozdrawiam
    K3No1


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1