Witam serdecznie.
Mam mały problem. Znalazłem wetkniętą w drzwi kartkę od komornika sądowego
wzywającą do stawienia się w kancelarii osobę, która nie mieszka i nie jest
zameldowana tutaj od co najmniej czterech lat (to zdaje się jakiś krewny
poprzedniej właścicielki mieszkania). Ponadto kartka ta zawiera groźbę
przymusowego otwarcia mieszkania (art. 814 kpc). Przeglądając archiwum psp
znalazłem wątek z 2002 r. dotyczący podobnej sprawy zawierający radę, żeby
się nie przejmować. Ja jednak wkurzony jestem niezmiernie. Kobieta z biura
komornika, z którą rozmawiałem przez telefon, chce, bym złożył oświadczenie
w tej sprawie. I najważniejsze - czy to wystarczy? Czy mogę zażądać od
komornika oświadczenia o zaniechaniu dochodzenia długu wymienionej w
wezwaniu osoby z tego mieszkania?
Pozdrowienia
--
Grzegorz Bednarczyk
http://jazon.hist.uj.edu.pl/~gb/

do góry

Użytkownik "Grzegorz Bednarczyk" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:d2djko$vho$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Witam serdecznie.
> Mam mały problem. Znalazłem wetkniętą w drzwi kartkę od komornika sądowego
> wzywającą do stawienia się w kancelarii osobę, która nie mieszka i nie
> jest
> zameldowana tutaj od co najmniej czterech lat (to zdaje się jakiś krewny
> poprzedniej właścicielki mieszkania). Ponadto kartka ta zawiera groźbę
> przymusowego otwarcia mieszkania (art. 814 kpc). Przeglądając archiwum psp
> znalazłem wątek z 2002 r. dotyczący podobnej sprawy zawierający radę, żeby
> się nie przejmować. Ja jednak wkurzony jestem niezmiernie. Kobieta z biura
> komornika, z którą rozmawiałem przez telefon, chce, bym złożył
> oświadczenie
> w tej sprawie. I najważniejsze - czy to wystarczy? Czy mogę zażądać od
> komornika oświadczenia o zaniechaniu dochodzenia długu wymienionej w
> wezwaniu osoby z tego mieszkania?

Ja też kiedyś zastałem pisemko w swoich nowych drzwiach, także z groźbą
otwarcia w asyscie policji (to chyba ten sam druczke), był tam też wpisany
numer komróki chyba do komornika, zadzwoniłem wyjaśniłem sytuację (że
poprzedni własciciel są wymeldowani itd..), zapytał się czy nie znam ich
adresu, przeprosił za nerwy, i powiedział ze sytuacj sie nie powtórzy.
Żadnego oświadczenia nie składałem, moze byłe wystarczajacą wkurzony


--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak
Łódź

do góry

>Kobieta z biura
>komornika, z którą rozmawiałem przez telefon, chce, bym >złożył
>oświadczenie w tej sprawie. I najważniejsze - czy to >wystarczy? Czy mogę
>zażądać od
> komornika oświadczenia o zaniechaniu dochodzenia długu >wymienionej w
> wezwaniu osoby z tego mieszkania?
>
Jesli oswiadczenie to w formie pisemnej i z potwierdzeniem. Pazernosc
komornikow jest tak duza, ze gotowi zlicytowac nawet wlasnosc osob innych
niz dluznik.
Pozdrawiam Maver

do góry