Witam,

Mam pytanie, które (sądząc po archiwum) pojawiało się dość często... Ale ja
zapytam jeszcze raz, bo przypadek jest dosc dziwny. Dostalem bardzo
obrazliwego SMSa. Sprawa niby smieszna - bo wiadomo jak to jest... Czasem
nawet nielubiany znajomy zrobi coś głupiego. Ale w tym wypadku nie były to
wyzwiska, ale bardzo chamski "żart", który akurat trafił w mój "czuły
punkt". Dla mnie sprawa jest poważna. Gość pisał ze swojego numeru, nie z
żadnej bramki. Problem jest taki, że mam tylko numer. Żadnych dodatkowych
danych. I wiem jeszcze, że ten człowiek mnie nie zna. W dodatku... troche
mnie ponioslo i odpisalem mu dosc niemilo...
Jestem _bardzo_ zdenerwowany. Nie wiem, co zrobić... Mozecie mi cos
poradzic?

pozdrawiam,
evil!@onet.pl

do góry

Użytkownik e...@o...pl napisał:
[..]
> Jestem _bardzo_ zdenerwowany. Nie wiem, co zrobić...
> Mozecie mi cos poradzic?

Ostry trening, albo ostry seks powinny Ci pomóc w spacyfikowaniu nastroju.

Prawnie nic z tym nie zrobisz.

pozdrawiam
Arek


--
http://www.elita.pl/hipnoza

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:bg98nm$7ht$1@news.onet.pl...
> Użytkownik e...@o...pl napisał:
> [..]
> > Jestem _bardzo_ zdenerwowany. Nie wiem, co zrobić...
> > Mozecie mi cos poradzic?
>
> Ostry trening, albo ostry seks powinny Ci pomóc w spacyfikowaniu nastroju.

Wlasnie zlapalem za hantle. Serio.
Ale i tak chcialbym mu dokopac.

pozdrawiam,
e...@o...pl

do góry

Użytkownik e...@o...pl napisał:
> Wlasnie zlapalem za hantle. Serio.
> Ale i tak chcialbym mu dokopac.

No to poćwicz jeszcze kickboxing i przy okazji...

pozdrawiam
Arek

--
http://www.elita.pl/hipnoza

do góry

Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bg98d2$fv5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> wyzwiska, ale bardzo chamski "żart", który akurat trafił w mój "czuły
> punkt". Dla mnie sprawa jest poważna. Gość pisał ze swojego numeru, nie z
> żadnej bramki. Problem jest taki, że mam tylko numer. Żadnych dodatkowych
> danych. I wiem jeszcze, że ten człowiek mnie nie zna. W dodatku... troche

A nie myśalłeś w jaki sposób udało mu się trafic w Twój czuły punkt, jeśli
Cie nie zna ?
pozdr Olek

do góry

Użytkownik "Aleksander Grzebyta" <a...@S...pl>
napisał w wiadomości news:bg9b04$d7f$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bg98d2$fv5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witam,
> >
> > wyzwiska, ale bardzo chamski "żart", który akurat trafił w mój "czuły
> > punkt". Dla mnie sprawa jest poważna. Gość pisał ze swojego numeru, nie
z
> > żadnej bramki. Problem jest taki, że mam tylko numer. Żadnych
dodatkowych
> > danych. I wiem jeszcze, że ten człowiek mnie nie zna. W dodatku...
troche
>
> A nie myśalłeś w jaki sposób udało mu się trafic w Twój czuły punkt, jeśli
> Cie nie zna ?

Tak, chyba wiem. Ale teraz, kiedy troche bardziej to poznalem... Mam
dylemat, bo sa dwie mozliwosci:
1. Slyszal o mnie od wspolnego znajomego, to nie tajemnica.
2. Ta wiadomosc miala trafic nie do mnie - tak sie czlowiek tlumaczy. Tyle,
ze akurat trafila do mnie.

I przeprowadzam skomplikowany proces myslowy: co robic? Ta sprawa jest dla
mnie powazna, ale zdaje sobie sprawe, ze to troche smieszne podawac do sadu
kogos, kto mnie obrazil. Zwlaszcza, ze jak sie okazalo to dzieciak. Z
drugiej strony - niech rodzice wiedza, ze ich synek robi sobie zarty,
ktorych sie robic nie powinno.

pozdrawiam,
e...@o...pl

do góry

Jest jeden nieoficjalny sposob :) Masz jego numer, znajdz dziewczyne, na
ktora mozesz liczyc, niech napisze do niego, kazdego faceta mozna zakrecic,
po tygodniu bedzie sie chcial z nia spotkac i dostaniesz go na widelcu :) A
co z nim zrobisz to juz Twoja sprawa :)



Użytkownik <e...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bg98d2$fv5$...@n...news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Mam pytanie, które (sądząc po archiwum) pojawiało się dość często... Ale
ja
> zapytam jeszcze raz, bo przypadek jest dosc dziwny. Dostalem bardzo
> obrazliwego SMSa. Sprawa niby smieszna - bo wiadomo jak to jest... Czasem
> nawet nielubiany znajomy zrobi coś głupiego. Ale w tym wypadku nie były to
> wyzwiska, ale bardzo chamski "żart", który akurat trafił w mój "czuły
> punkt". Dla mnie sprawa jest poważna. Gość pisał ze swojego numeru, nie z
> żadnej bramki. Problem jest taki, że mam tylko numer. Żadnych dodatkowych
> danych. I wiem jeszcze, że ten człowiek mnie nie zna. W dodatku... troche
> mnie ponioslo i odpisalem mu dosc niemilo...
> Jestem _bardzo_ zdenerwowany. Nie wiem, co zrobić... Mozecie mi cos
> poradzic?
>
> pozdrawiam,
> evil!@onet.pl
>
>

do góry

Użytkownik "Ola" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bgalo7$pgt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jest jeden nieoficjalny sposob :)

trochę glupi ten sposob:-)

> Masz jego numer, znajdz dziewczyne, na
> ktora mozesz liczyc,

> niech napisze do niego, kazdego faceta mozna zakrecic,
> po tygodniu bedzie sie chcial z nia spotkac

No chyba ze jest gejem:-) Ok 10% szans:-)

HaNkA

ps wycinaj niepotrzebne fragmenty postu poprzednika

do góry

Gdyby był gejem to nie pisałby do dziewczyny, tylko do autora postu :)
Sposób może i głupi, ale sprawdzony w praktyce i skuteczniejszy, niż
oficjalne działania.
Pozdr
Ola

do góry