eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Właściwe postępowanie wobec komucha
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 11. Data: 2009-12-21 12:40:39
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    >> I co by napisał? Nie okazałem biletu, bo się zgubił? To też jest
    >> powód do nałożenia kary.
    >
    > "Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
    > mu podał ze współpasażerów"
    > Ja rozumiem, że on go miał i kontrolerowi okazał. Skoro ma w momencie
    > kontroli, a kontroler nakłada karę to powinien wpisać, że bilet taki, a
    > taki posiada.
    > Jak do kontrolera pobiegł z biletem dopiero po zakoczeniu kontroli, to
    > można mówić o nieokazaniu.


    Cóż, jedynym rozwiązaniem jest nie płacić kary i ewentualnie pisać
    odwołania. Być może do sprawy sądowej wcale nie dojdzie - takie sprawy
    się szybko przedawniają. A jak jednak do sprawy dojdzie, to próbować
    swoich sił z dowodami, w najgorszym przypadku będzie się dodatkowe 90zł
    w plecy (30zł opłata sądowa i 60zł adwokat).

    To w przypadku, jeśli bilet się naprawdę posiadało.

    A jak bilet faktycznie był podany przez współpasażera? To również nie
    płacić. Jak już cwaniakować, to cwaniakować do końca :)

    --
    Liwiusz


  • 12. Data: 2009-12-21 12:42:00
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
    >> 1. Kontrola - pasażer szuka biletu
    >> 2. W międzyczasie daje swoje dane lub dowód (po co?) - i nadal szuka
    >> biletu
    >> 3. Podpisuje wezwanie do zapłaty (po co?)- i nadal szuka biletu
    >> 4. Po skończeniu kontroli - bilet się cudownie znajduje.
    >
    > Byłeś tam? A może wyglądało np. tak:
    > 1. Kontrola - pasażer szuka biletu
    > 2. Kontroler wnerwia się.
    > 3. Pasażer daje bilet. Bilet jest np.ulgowy, kontroler dostaje też
    > legitymację.
    > 4. Kontroler stwierdza, że "za poźno" i wypisuje karę...

    Może tak było. Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez
    uwag?


    > Mnie się wydaje (moge się mylić), że dzieciaki chciały się zabawić z
    > kontrolerem i utrudnić mu pracę dla popisu, myśląc, że są czysci. Tak
    > więc ociągały się z okazaniem biletu kontrolerowi, a ten z tego czy
    > innego powodu odgryzł się na nich jak umiał...


    Nie ma co gdybać :)

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2009-12-21 12:46:45
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:hgnklh$ci3$1@news.interia.pl...

    > jakie
    > powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji?

    poprawnym zachowaniem jest niepodawanie swoich danych, jak ma chec, niech
    wzywa policje, jeszcze opier dostanie za nieuzasadnione wezwanie


  • 14. Data: 2009-12-21 12:57:44
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    szerszen pisze:


    > niech wzywa policje, jeszcze opier dostanie za nieuzasadnione wezwanie


    Nie dostanie, bo i z jakiej racji?

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2009-12-21 13:02:24
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Liwiusz pisze:
    >> Ale bilet nie jest imienny. Więc nie można udowodnić, że się bilet
    >> posiadało.
    > To już oceni sąd.

    Jaki sąd? On musi wnieść o sprawę?


    >>> Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza
    >>> możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.
    >> A już w trakcie zdarzenia, jakie było poprawne działanie?
    > Okazać bilet.

    Okazał. Na to komuch stwierdził, że za długo szukał i że ktoś mu pewnie
    podał.


    > W naszej sytuacji mamy:
    > 1. Kontrola - pasażer szuka biletu
    > 2. W międzyczasie daje swoje dane lub dowód (po co?) - i nadal szuka biletu

    Nie dowód, a legitymację uprawniającą do zniżki.

    > 3. Podpisuje wezwanie do zapłaty (po co?)- i nadal szuka biletu

    No nie wiem po co... Bo się dał zastraszyć. I nie nadal szuka, bo
    znalazł. Tylko komuchowi było za długo.

    > 4. Po skończeniu kontroli - bilet się cudownie znajduje.

    W trakcie się znalazł, ale komuch nie uwierzył.

    > Jeśli pasażer faktycznie miałby bilet, to:
    > 1. Kontrola - pasażer szuka biletu
    > 2. Nie podajemy danych - szukamy biletu
    > 3. Niech wzywają policję - my nadal szukamy biletu
    > 4. I go w końcu znajdujemy.

    No. Tylko gość się dał zastraszyć i przyjął ten mandat.

    > Po namyśle muszę zatem stwierdzić, że możliwość obalenia tezy o braku
    > posiadania biletu jest mocno wątpliwa. Ponadto samo posiadanie biletu to
    > za mało, trzeba go okazać przy kontroli. Jak wynika z opisu, kanary nie
    > napadły na pasażera i nie dały mu czasu na wyciągnięcie biletu. Czas
    > był. Biletu nie było. Kara jest zasadna.

    No przecie napisałem, że bilet był. Tylko nie w tej kieszeni i ujawnił
    się za późno wg kontroli.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 16. Data: 2009-12-21 13:03:39
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>



    Piotr [trzykoty] pisze:
    > Byłeś tam? A może wyglądało np. tak:
    > 1. Kontrola - pasażer szuka biletu
    > 2. Kontroler wnerwia się.
    > 3. Pasażer daje bilet. Bilet jest np.ulgowy, kontroler dostaje też
    > legitymację.
    > 4. Kontroler stwierdza, że "za poźno" i wypisuje karę...

    No tak było.

    > Mnie się wydaje (moge się mylić), że dzieciaki chciały się zabawić z
    > kontrolerem i utrudnić mu pracę dla popisu, myśląc, że są czysci. Tak
    > więc ociągały się z okazaniem biletu kontrolerowi, a ten z tego czy
    > innego powodu odgryzł się na nich jak umiał...

    Nie. Gość to bardzo poważny maturzysta, nieraz wykazał się sporą
    rozwagą, a do tego jest czasami aż za poważny jak opierdala brata, że
    brat się nie uczy, albo sobie jaja robi. Słowem -- nie podejrzewam tego
    gościa o próby robienia sobie jaj.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 17. Data: 2009-12-21 13:04:43
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Liwiusz pisze:
    > Może tak było. Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez
    > uwag?

    No właśnie dał się zastraszyć. Młody jest... Ja jestem stary, a też ze
    mnie się śmialiście, że dałem się rewidować ochronie w Realu.

    Dlatego pytam o właściwą drogę postępowania, żeby mu doradzić na
    przyszłość.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 18. Data: 2009-12-21 13:05:58
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
    >> No ale brak dowodów na posiadanie biletu. Słowo pasażera kontra słowo
    >> kontrolera.
    > Miał bilet czy nie?

    No miał.


    > Skoro ma bilet to to jest dowód, niech go przwoźnik
    > podważa.
    > Bilet jest skasowany, oznaczony w kasowniku nadrukiem?

    No ale wiesz, teraz to se może mieć bilet, jak to po fakcie dawno. Jak
    udowodni, że to jego bilet, z tego autobusu?


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 19. Data: 2009-12-21 13:13:53
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >>> Ale bilet nie jest imienny. Więc nie można udowodnić, że się bilet
    >>> posiadało.
    >> To już oceni sąd.
    >
    > Jaki sąd? On musi wnieść o sprawę?

    Teoretycznie może, ale jeśli przewoźnik coś od niego chce, to będzie
    musiał wnieść sprawę.

    >
    >
    >>>> Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza
    >>>> możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.
    >>> A już w trakcie zdarzenia, jakie było poprawne działanie?
    >> Okazać bilet.
    >
    > Okazał. Na to komuch stwierdził, że za długo szukał i że ktoś mu pewnie
    > podał.

    Ciężar dowodu podania biletu ciąży na przewoźniku.


    > No. Tylko gość się dał zastraszyć i przyjął ten mandat.

    To nie mandat, i jego się nie przyjmuje nieodwołalnie. Niech pisze
    reklamację, albo czeka na pozew, albo płaci. Do wyboru :)



    > No przecie napisałem, że bilet był. Tylko nie w tej kieszeni i ujawnił
    > się za późno wg kontroli.


    To ile był szukany? Pół minuty? 10 minut?

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2009-12-21 13:14:43
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >> Może tak było. Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez
    >> uwag?
    >
    > No właśnie dał się zastraszyć. Młody jest... Ja jestem stary, a też ze
    > mnie się śmialiście, że dałem się rewidować ochronie w Realu.
    >
    > Dlatego pytam o właściwą drogę postępowania, żeby mu doradzić na
    > przyszłość.


    Podpisać wezwanie do zapłaty z adnotacją: bilet posiadam. (można
    podać numer seryjny biletu). A potem bilet zachować na 2 lata.

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1