-
11. Data: 2008-10-02 23:32:34
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Marian pisze:
>
>>> No to ten nowy to dupa a nie administrator.
>>>
>>> I ponieważ stary admin ma nadal "komplet kluczy", ciężko nazwać to
>>> włamaniem.
>>
>> To manie kluczy upowaznia do wlazenia?
>
> Czytaj uważnie, co piszę.
>
> Nie jest to włamanie, bo nie przełamuje żadnych zabezpieczeń.
>
> A i klucze uzyskał od osoby upoważnionej (siebie).
Ale mial "zdac" klucze. Tak jak ciec, ktory zostal zwolniony, ma oddac
klucze. Jesli sobie dorobil wlasne i wlazi noca na teren gdzie juz nei
pracuje to co to niby jest?
-
12. Data: 2008-10-02 23:33:54
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Rafał Zawierta pisze:
>> Raczej zmierzam do tego, że nowy admin wymienił wszystkie zamki, ale na
>> jego teren ktoś mu włazi przez celowo źle przykręconą deskę w płocie.
>
> Nie. Wchodzi przez drzwi od zaplecza, do których nadal ma klucze i
> zamków nikt tam nie wymienił.
Nikt nie musi wymieniac zamkow. To ciec ma oddac klucze. A jak sobie
wejdzie dorobionymi "wlasnymi" kluczami to tak jakby wszedl z lomem.
>
>> Tak czy owak, włam czy nie - robienie syfu na kompie pozostaje.
>
> Fakt.
>
> Teraz kwestia udowodnienia.
Niech sie nowy admin wykaze ;)
-
13. Data: 2008-10-03 00:32:51
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marian pisze:
>> Nie. Wchodzi przez drzwi od zaplecza, do których nadal ma klucze i
>> zamków nikt tam nie wymienił.
>
> Nikt nie musi wymieniac zamkow. To ciec ma oddac klucze. A jak sobie
> wejdzie dorobionymi "wlasnymi" kluczami to tak jakby wszedl z lomem.
Ale on nie miał dorobionych, tylko własne.
I nie miało miejsca przełamywanie żadnych zabezpieczeń - bo ich dla
niego de facto nie było.
-
14. Data: 2008-10-03 00:34:51
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marian pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>>> To manie kluczy upowaznia do wlazenia?
>>
>> Czytaj uważnie, co piszę.
>>
>> Nie jest to włamanie, bo nie przełamuje żadnych zabezpieczeń.
>>
>> A i klucze uzyskał od osoby upoważnionej (siebie).
>
> Ale mial "zdac" klucze. Tak jak ciec, ktory zostal zwolniony, ma oddac
> klucze. Jesli sobie dorobil wlasne i wlazi noca na teren gdzie juz nei
> pracuje to co to niby jest?
A jak nie odda tych, co miał, to co mu zrobisz?
Włazić nie może, ale włamania też nie popełnia.
I o ile w przypadku fizycznych kluczy można go ewentualnie (jak umowa
była dobrze sformułowana) obciążyć kosztami wymiany, gdyby ich nie
oddał, to w tym przypadku przede wszystkich wywaliłbym nowego
administratora, ponieważ pierwsza rzecz, jaką powinien zrobić, to
zmienić hasła i usunąć nieznanych użytkowników.
-
15. Data: 2008-10-03 07:40:55
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>
Dnia Fri, 03 Oct 2008 01:33:54 +0200, Marian napisał(a):
> Andrzej Lawa wrote:
>> Rafał Zawierta pisze:
>>> Raczej zmierzam do tego, że nowy admin wymienił wszystkie zamki, ale na
>>> jego teren ktoś mu włazi przez celowo źle przykręconą deskę w płocie.
>>
>> Nie. Wchodzi przez drzwi od zaplecza, do których nadal ma klucze i
>> zamków nikt tam nie wymienił.
>
> Nikt nie musi wymieniac zamkow. To ciec ma oddac klucze. A jak sobie
> wejdzie dorobionymi "wlasnymi" kluczami to tak jakby wszedl z lomem.
>
W aktualnym KK nie ma (chyba) nic o uzyskiwaniu dostępu do systemu
komputerowego i sieci w sposób inny niż poprzez przełamywanie zabezpieczeń.
Tutaj nie nastąpiło przełamanie...
W propozycji nowelizacji jest dołożone coś w ten deseń - kto nie będąc
uprawnionym uzyskuje dostęp podlega karze...
3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
-
16. Data: 2008-10-03 07:58:42
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Marian pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>
>>>> To manie kluczy upowaznia do wlazenia?
>>>
>>> Czytaj uważnie, co piszę.
>>>
>>> Nie jest to włamanie, bo nie przełamuje żadnych zabezpieczeń.
>>>
>>> A i klucze uzyskał od osoby upoważnionej (siebie).
>>
>> Ale mial "zdac" klucze. Tak jak ciec, ktory zostal zwolniony, ma oddac
>> klucze. Jesli sobie dorobil wlasne i wlazi noca na teren gdzie juz nei
>> pracuje to co to niby jest?
>
> A jak nie odda tych, co miał, to co mu zrobisz?
>
> Włazić nie może, ale włamania też nie popełnia.
Ale moze niszczyc dane w systemie teleinformatycznym. Wiec jesli
cokolwiek zmienia na serwerze to jzu pod to moze podpasc. Jak nei pomoze
perswazja (no i nowy admin) to moze po prosrtu do pana admina naslac
smutnych policjantow - zeby sobie przemyslal przez 48 godzin swoje
postepowanie ;)
> I o ile w przypadku fizycznych kluczy można go ewentualnie (jak umowa
> była dobrze sformułowana) obciążyć kosztami wymiany, gdyby ich nie
> oddał, to w tym przypadku przede wszystkich wywaliłbym nowego
> administratora, ponieważ pierwsza rzecz, jaką powinien zrobić, to
> zmienić hasła i usunąć nieznanych użytkowników.
Albo zatrudnic konsultanta - dobrego admina i - kosztami obciazyc
kolesia co byl adminem a ciagle wchodzi. Bo czemu nie. Dotkliwa kara by
to byla...
-
17. Data: 2008-10-03 07:59:27
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Marian pisze:
>
>>> Nie. Wchodzi przez drzwi od zaplecza, do których nadal ma klucze i
>>> zamków nikt tam nie wymienił.
>>
>> Nikt nie musi wymieniac zamkow. To ciec ma oddac klucze. A jak sobie
>> wejdzie dorobionymi "wlasnymi" kluczami to tak jakby wszedl z lomem.
>
> Ale on nie miał dorobionych, tylko własne.
Nie wlasne, tylko firmowe.
-
18. Data: 2008-10-03 09:10:51
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marian pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> Marian pisze:
>>
>>>> Nie. Wchodzi przez drzwi od zaplecza, do których nadal ma klucze i
>>>> zamków nikt tam nie wymienił.
>>>
>>> Nikt nie musi wymieniac zamkow. To ciec ma oddac klucze. A jak sobie
>>> wejdzie dorobionymi "wlasnymi" kluczami to tak jakby wszedl z lomem.
>>
>> Ale on nie miał dorobionych, tylko własne.
>
> Nie wlasne, tylko firmowe.
Tak czy inaczej te, które otrzymał od osoby uprawnionej. Potem niczego
nie podrabiał, więc nie ma "przełamywania zabezpieczeń".
-
19. Data: 2008-10-03 09:24:35
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marian pisze:
>> Włazić nie może, ale włamania też nie popełnia.
>
> Ale moze niszczyc dane w systemie teleinformatycznym. Wiec jesli
> cokolwiek zmienia na serwerze to jzu pod to moze podpasc.
Nie, jeśli przez "cokolwiek" rozumiesz np. dziennik logowania. Albo jego
własne pliki na jego własnym koncie.
> Jak nei pomoze
> perswazja (no i nowy admin) to moze po prosrtu do pana admina naslac
> smutnych policjantow - zeby sobie przemyslal przez 48 godzin swoje
> postepowanie ;)
Myślisz, że policjanci nie mają lepszych rzeczy do roboty niż straszenie
człowieka, bo komuś się nie chciało zmienić hasła?
>> I o ile w przypadku fizycznych kluczy można go ewentualnie (jak umowa
>> była dobrze sformułowana) obciążyć kosztami wymiany, gdyby ich nie
>> oddał, to w tym przypadku przede wszystkich wywaliłbym nowego
>> administratora, ponieważ pierwsza rzecz, jaką powinien zrobić, to
>> zmienić hasła i usunąć nieznanych użytkowników.
>
> Albo zatrudnic konsultanta - dobrego admina i - kosztami obciazyc
> kolesia co byl adminem a ciagle wchodzi. Bo czemu nie. Dotkliwa kara by
> to byla...
Przypuszczam, że sąd uświadomiony przez biegłego, nie uznałby takich
kosztów, bo oczywiste będzie, że to celowe, złośliwe działanie w celu
wyprodukowania niepotrzebnych kosztów.
-
20. Data: 2008-10-03 11:08:52
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w wiadomości news:pv4hr5-fsi.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Marian pisze:
>
>>> Włazić nie może, ale włamania też nie popełnia.
>>
>> Ale moze niszczyc dane w systemie teleinformatycznym. Wiec jesli
>> cokolwiek zmienia na serwerze to jzu pod to moze podpasc.
>
> Nie, jeśli przez "cokolwiek" rozumiesz np. dziennik logowania.
Jeśli chodzi Ci o automatyczne zapisy systemu operacyjnego,
to są to czynności komputera samego, a nie ex-admina.
Jeśli zaś to ów nieproszony gość "ręcznie" zmienia treść
dziennika (czyli fałszuje dane systemowe, np. by ukryć
niektóre swoje wizyty) to jak najbardziej zakwalifikuje
się to jako niszczenie danych.
> Albo jego własne pliki na jego własnym koncie.
Ten termin był tu wielokrotnie wałkowany przy innej
okazji (korespondencji). O ile pamiętam przeważają głosy,
że na służbowym komputerze nie ma własnych plików.
Prywatne pliki ma się na prywatnym komputerze w domu.
Maciek