eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wjazd na działkę budowlaną
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2007-07-26 07:00:23
    Temat: Re: Wjazd na działkę budowlaną
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 22 Jul 2007, Robert Tomasik wrote:

    >> Idzie mi o to - dlaczego zrobienie wjazdu ma być uzależnione od zrobienia
    >> chodnika?
    >
    > Wcale nie ma być. Gdy nie ma chodnika, a chcesz sobie zbudować drogę od drogi
    > gminnej do swojego garażu, to musisz uzyskać zgodę gminy na dysponowanie tym
    > kawałeczkiem "pobocza"

    OK.
    Pic w tym, że taki warunek został postawiony "dodatkowo" do budowy
    garaży. W sumie to nam droga niepotrzebna - wjazd był kiedyś utwardzany,
    na wjechanie samochodem by starczyło.
    Ale gmina postawiła warunki - nie że "my chcieliśmy".

    > dalej, to już z grubsza Twoja sprawa. W praktyce raczej nikt się tego nie
    > czepia,

    No, my mamy zawieszony odbiór garaży u inspektora budowlanego :),
    w praktyce więc czasem sie ktoś czepia.

    > przeskoczyć spokojnie można), a nad strumykiem każdy gospodarz przerzucał
    > kładkę. Kładki robili własnym sumptem z różnych rzeczy.

    :)

    [...o teoretycznie możliwym przypadku...]
    >> Zrobili jak (kiedyś) robili chodnik i tak zostało.
    >> Wjechać się da, wszyscy *myslą* że posesja ma wjazd...
    >
    > Jeślim gmina robiła chodnik, to już projekt powinien odpowiadać planowi
    > zagospodarowania terenu. jeśli dla jakiejś działki ewyznaczonow planie
    > wjazd, to choćby tam rosła trawa projekt powinien przewidywać taki wjazd.

    OK.
    Gdybałem na własnym przykładzie: to że jest coś co przypomina wjazd, być
    może nawet jest to wjazd, wcale nie znaczy, że jest to wjazd *na daną
    działkę*. Przynajmniej nam tak wyszło z tego co w gminie wykładali ;)
    A jak to np. byłby "podjazd do studzienki telekomunikacyjnej", to
    chyba nie musiałby, jak chciał autor wątku, przewidywać wjazd czołgiem
    albo inną betoniarką.

    > Nie. To trochę inaczej działa. Koszt wykonania zjazdu ponosi inwestor. Może
    > nim być gmina, może właściciel posesji sąsiadującej z drogą.

    Thx.

    pzdr, Gotfryd


  • 22. Data: 2007-07-26 07:01:58
    Temat: Re: Wjazd na działkę budowlaną
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 22 Jul 2007, lolek wrote:

    > Ale gminy lubią oszczędzać gdzie się da. Gmina nie ma obowiązku budowania
    > każdemu właścicielowi działki wjazdu, nawet gdy jest on narysowany na planach.

    Thx :)

    pzdr, otfryd


  • 23. Data: 2007-07-26 11:56:15
    Temat: Re: Wjazd na działkę budowlaną
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0707260841050.1512@athlon64...

    > Hm... jest zakaz zrobienia np. obniżenia krawężnika *poza wjazdem*?
    > "Piesi tu będą wchodzić" :P

    Nie ma. W niektórych miejscach jest nawet taki obowiązek. Ale nie będzie to
    indywidualny zjazd do posesji. A zgodnie z planem zagospodarowania w tych
    miejscach mają być zjazdy,a nie obniżenia krawężnika.

    > Poza tym, w którymś miejscu zastrzegłem (przepraszam że nie za każdym
    > razem przytaczam komplet uwag, nie dałoby się czytać :)) - że to
    > może być "wjazd ale na co innego".
    > Np. do studzienki telekomu :|
    > Albo donikąd :P

    Nigdy nie widziałeś zjazdu do nikąd? Jak nie, to postaram Ci się fotkę
    podesłać. Jeden jest nowo 200 metrów od mojego domu i prowadzi do dużego
    trawnika. Zgodnie z planem zagospodarowania tam jest działka budowlana.
    Chwilowo właściciel nawet tego nie ogrodził.
    >>
    >> No, w moim planie miałem po prostu zaznaczone dwa wjazdy na działkę.
    >> Nawet sobie ich przenieść nie mogłem sam.
    >
    > A to się zgadza - też musieliśmy wjazd zrobić dokładnie tam gdzie chce
    > UM.
    >
    No właśnie i gdyby UM robił chodnik, to zjazd musiał by zaprojektować i
    wykonać.


  • 24. Data: 2007-07-26 12:02:20
    Temat: Re: Wjazd na działkę budowlaną
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0707260851500.1512@athlon64...

    > OK.
    > Pic w tym, że taki warunek został postawiony "dodatkowo" do budowy
    > garaży. W sumie to nam droga niepotrzebna - wjazd był kiedyś utwardzany,
    > na wjechanie samochodem by starczyło.
    > Ale gmina postawiła warunki - nie że "my chcieliśmy".

    Bo przepisy prawa obowiązują obecnie realizowane inwestycje. Nikt po
    zmianie prawa budowlanego przecież na gwałt nie poszerza klatek schodowych
    w istniejących blokach - przykładowo.
    >
    >> dalej, to już z grubsza Twoja sprawa. W praktyce raczej nikt się tego
    >> nie czepia,
    >
    > No, my mamy zawieszony odbiór garaży u inspektora budowlanego :),
    > w praktyce więc czasem się ktoś czepia.

    Bo jest wszystko w jednym projekcie. Ale jakbyś budował dom i nie
    projektował podjazdu, a wykonał go później "na dziko" - szereg osób tak
    robi - to by się zasadniczo nikt do tego nie przyczepił.
    >
    > Gdybałem na własnym przykładzie: to że jest coś co przypomina wjazd, być
    > może nawet jest to wjazd, wcale nie znaczy, że jest to wjazd *na daną
    > działkę*.

    Dokładnie. Wjazd na daną działkę jest w miejscowym lub gminnym planie
    zagospodarowania terenu. To, że w praktyce wjazdy bywają w innych
    miejscach, to już inna sprawa.


  • 25. Data: 2007-07-26 12:08:04
    Temat: Re: Wjazd na działkę budowlaną
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 26 Jul 2007, Robert Tomasik wrote:

    > Nie ma. W niektórych miejscach jest nawet taki obowiązek. Ale nie będzie to
    > indywidualny zjazd do posesji. A zgodnie z planem zagospodarowania w tych
    > miejscach mają być zjazdy,a nie obniżenia krawężnika.

    OK.
    Właśnie do tego zmierzam: w poście rozpoczynającym wątek nie ma
    informacji, czy ten "wjazd" to "wjazd w rozumieniu przepisów",
    wysunąłem tezę ze to może taki "nibywjazd".
    Może uszkodzili chodnik (a nie wjazd) i jeszcze sie awanturują :)

    > Nigdy nie widziałeś zjazdu do nikąd?

    :)

    >> A to się zgadza - też musieliśmy wjazd zrobić dokładnie tam gdzie chce UM.
    >>
    > No właśnie i gdyby UM robił chodnik, to zjazd musiał by zaprojektować
    > i wykonać.

    To Wam (bo paru pisało) wierzę :)
    Niestety z tej strony nie zrobili :]

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1