-
31. Data: 2005-11-29 15:29:20
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Adwi" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dmh8bj$cpr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak mi udowodnisz, ze nie miałem chęci spalacie ci tego "długu " ?
Wykazując, ze choćbyś nawet chciał, to i tak nie mogłeś. Nie
przekonasz nas o tym, ze się nie da, bo przeciwko Tobie stoi mnóstwo
orzeczonych wyroków w takich sprawa. Proponowana przez Ciebie linia
orzecznictwa była modna tak gdzieś w latach 1996-98. Potem już
zdecydowanie sądy odeszły od tego.
-
32. Data: 2005-11-29 16:00:38
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
>> wiec wracany do punktu wyjscia - udowodnij mi teraz ze nie mialem checi
>> Tobie zaplacic !!!
>
> wiedziałeś że nie jesteś w stanie zapłacić nikomu, więc oczywistym jest
> że mi też
OK, przykład: jest przed 'pierwszym'. Wiesz, że w najbliższym tygodniu
dostaniesz przelewy z Twoimi trzema kontrahentami
Gotówki zostało Ci w kasie firmy niewiele. Kupujesz np. komputer na
14-dniową fakturę.
A tu nagle niespodzianka: szef jednej firmy zabrał kasę i zwiał na
Kajmany, druga firma niespodziewanie splajtowała, a trzecia firma nagle
uznała, że nie podobały jej się Twoje usługi i nie zapłaci.
Czyli: kasy nie było, więc teoretycznie nie byłeś w stanie zapłacić. Ale
wiedziałeś, że przed upłynięciem terminu będziesz w stanie. Tylko
nastąpił nieprzyjemny zbieg okoliczności.
I teraz co? Zgłaszasz się do więzienia na ochotnika? ;)
-
33. Data: 2005-11-29 16:48:51
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Czyli: kasy nie było, więc teoretycznie nie byłeś w stanie zapłacić. Ale
> wiedziałeś, że przed upłynięciem terminu będziesz w stanie. Tylko nastąpił
> nieprzyjemny zbieg okoliczności.
>
> I teraz co? Zgłaszasz się do więzienia na ochotnika? ;)
masz jakis dokument na to ze kontrahent mial zaplacic a nie zaplacil? Umowa?
P.
-
34. Data: 2005-11-29 17:05:32
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Przemek R... wrote:
>>Czyli: kasy nie było, więc teoretycznie nie byłeś w stanie zapłacić. Ale
>>wiedziałeś, że przed upłynięciem terminu będziesz w stanie. Tylko nastąpił
>>nieprzyjemny zbieg okoliczności.
>>
>>I teraz co? Zgłaszasz się do więzienia na ochotnika? ;)
>
>
> masz jakis dokument na to ze kontrahent mial zaplacic a nie zaplacil? Umowa?
Umowa jest. Pieniędzy nie było i nie ma.
Wiedział, że nie ma pieniędzy - ale myślał, że będzie miał.
Podpada pod paragraf, czy nie? ;)
-
35. Data: 2005-11-29 19:48:40
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:438c8a5d$1@news.home.net.pl...
> Przemek R... wrote:
>>>Czyli: kasy nie było, więc teoretycznie nie byłeś w stanie zapłacić. Ale
>>>wiedziałeś, że przed upłynięciem terminu będziesz w stanie. Tylko
>>>nastąpił nieprzyjemny zbieg okoliczności.
>>>
>>>I teraz co? Zgłaszasz się do więzienia na ochotnika? ;)
>>
>>
>> masz jakis dokument na to ze kontrahent mial zaplacic a nie zaplacil?
>> Umowa?
>
> Umowa jest. Pieniędzy nie było i nie ma.
no to nei ma oszustwa z twojej strony.
>
> Wiedział, że nie ma pieniędzy - ale myślał, że będzie miał.
i ma na to niepodwazalny dokument - umowe.
>
> Podpada pod paragraf, czy nie? ;)
oczywsicie ze nie
P.
-
36. Data: 2005-11-29 20:11:10
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w
wiadomości news:438c7b27$1@news.home.net.pl...
> OK, przykład: jest przed 'pierwszym'. Wiesz, że w najbliższym
tygodniu
> dostaniesz przelewy z Twoimi trzema kontrahentami
> Gotówki zostało Ci w kasie firmy niewiele. Kupujesz np. komputer na
> 14-dniową fakturę.
> A tu nagle niespodzianka: szef jednej firmy zabrał kasę i zwiał na
> Kajmany, druga firma niespodziewanie splajtowała, a trzecia firma
nagle
> uznała, że nie podobały jej się Twoje usługi i nie zapłaci.
> Czyli: kasy nie było, więc teoretycznie nie byłeś w stanie zapłacić.
Ale
> wiedziałeś, że przed upłynięciem terminu będziesz w stanie. Tylko
> nastąpił nieprzyjemny zbieg okoliczności.
> I teraz co? Zgłaszasz się do więzienia na ochotnika? ;)
W takim wypadku nie mamy do czynienia z oszustwem. Oszustwo przy tego
typu sprawach najczęściej wiąże się z tym, że pomiot gospodarczy
pomimo, iż znajduje się w sytuacji finansowej w której powinien
ogłosić upadłość nadal zaciąga nowe zobowiązania.
Odnosząc się do Twojego przykładu, to oczywiście przy zakupie
komputera oszustwa nie popełniłeś. Ale gdybyś już po pierwszym
wiedząc, że pieniędzy nie ma i najpewniej nie będzie, a dodatkowo
jesteś winien komuś za komputer z nagła zaczął dokonywać zakupu
kolejnego komputera na opóźniony termin, to będzie właśnie ten moment,
gdy popełnisz oszustwo. Bowiem z tego co napisałeś realnie rzecz ważąc
nie wiesz, że nie zdołasz się wywiązać ze zobowiązania.
-
37. Data: 2005-11-29 20:27:30
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Odnosząc się do Twojego przykładu, to oczywiście przy zakupie
> komputera oszustwa nie popełniłeś. Ale gdybyś już po pierwszym
> wiedząc, że pieniędzy nie ma i najpewniej nie będzie, a dodatkowo
OK, kupuję drugi, sklep zawiadamia prokuraturę, ta rozpoczyna
postępowanie, a tym momencie szef pierwszej firmy wraca (okazuje się, że
nie nawiał, tylko miał wypadek) i zaczyna płacić, drugiego (bankruta)
przejmuej z uwagi np. na lokalizację albo inne zalety inna firma i
zaczyna spłacać zobowiązania, a w przypadku trzeciej konfliktowy
pracownik trafia na bruk i faktura zostaje zapłacona.
Kasa na zapłatę jest.
I co teraz?
> jesteś winien komuś za komputer z nagła zaczął dokonywać zakupu
> kolejnego komputera na opóźniony termin, to będzie właśnie ten moment,
> gdy popełnisz oszustwo. Bowiem z tego co napisałeś realnie rzecz ważąc
> nie wiesz, że nie zdołasz się wywiązać ze zobowiązania.
Dokładnie: nie wiem, że nie zdołam - mogę przypuszczać, że zdołam, bo
coś się uda (albo np. uzyskam gdzieś jakąś awaryjną pożyczkę).
Udowodnij złą wolę, jak się nie uda.
-
38. Data: 2005-11-29 20:31:40
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w
wiadomości news:438cb9c1$1@news.home.net.pl...
> OK, kupuję drugi, sklep zawiadamia prokuraturę, ta rozpoczyna
> postępowanie, a tym momencie szef pierwszej firmy wraca (okazuje
się, że
> nie nawiał, tylko miał wypadek) i zaczyna płacić, drugiego
(bankruta)
> przejmuej z uwagi np. na lokalizację albo inne zalety inna firma i
> zaczyna spłacać zobowiązania, a w przypadku trzeciej konfliktowy
> pracownik trafia na bruk i faktura zostaje zapłacona.
> Kasa na zapłatę jest.
> I co teraz?
W praktyce prokurator umorzy i nikt się nie zażali, bo nie bedzie
zainteresowanego. Równie dobrze można uznać, żeś dobrowolnie odstąpił
od przestępstwa i naprawił szkody.
> Dokładnie: nie wiem, że nie zdołam - mogę przypuszczać, że zdołam,
bo
> coś się uda (albo np. uzyskam gdzieś jakąś awaryjną pożyczkę).
> Udowodnij złą wolę, jak się nie uda.
Za takie przypuszczenie kilka osób siedzi w "pudle".
-
39. Data: 2005-11-29 21:00:50
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>coś się uda (albo np. uzyskam gdzieś jakąś awaryjną pożyczkę).
>>Udowodnij złą wolę, jak się nie uda.
>
>
> Za takie przypuszczenie kilka osób siedzi w "pudle".
>
A udowodniono celowe działanie na szkodę wierzycieli?
-
40. Data: 2005-11-29 21:09:24
Temat: Re: Więzienie za długi?
Od: Dredd<...@...pl>
>
> lufbrandzlungowy, kryptogejowski, homofobiczny
> trollu.
>
No może faktycznie nie z pierdla ale z odpowiedniego zakładu pracy, placówki
służby zdrowia, opieki społecznej, organizacji lub instytucji miosącej pomoc
charytatywną - jak najbardziej :)
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info