-
1. Data: 2006-06-20 08:52:15
Temat: Wezwanie do zaplaty
Od: "poszukuje" <k...@g...pl>
Witam.
Postaram się streścić:
Miałem kiedyś spółkę cywilną z pewnym niezbyt uczciwym człowiekiem.
Rozstaliśmy się w ten sposób, że on przejął całą firmę - razem z długami a
ja odszedłem nie zabierając niczego. Miał również spłacić zaległości w ZUS i
udało mi się od niego wyegzekwować na piśmie zobowiązanie na którym napisał,
że zapłaci zaległe składki w ZUS za siebie i pracowników. Oczywiście tego
nie zrobił. Ze swoich pieniędzy pokryłem już część tego zadłużenia (15 z 25
tysięcy) - na resztę po prostu nie mam. Z tych zapłaconych przeze mnie 15
000 zł kwota jaką powinien zapłacić były wspólnik (biorąc pod uwagę jego
zobowiązanie) to około 10 500 zł.
Na podstawie jego oświadczenia chcę oddać sprawę do sądu i chcę wcześniej
wysłać do niego wezwanie do zapłaty na kwotę tych 10 500 zł.
I tu mam pytania:
Czy warto lub trzeba napisać o tym, skąd ta kwota się wzięła (10 500)?
Czy warto pisać (lub trzeba pisać), że zapłaciłem już część pieniędzy i
dlatego domagam się zapłaty od niego?
Czy napisać o tym, że jeszcze jest zaległość w ZUSie (około 10 000 zł na
jakie po prostu nie mam pieniędzy....)?
Czy wystarczy wysłać tylko jedno wezwanie i mogę oddać sprawę do sądu czy
może po upływie np. 2 tyg. od daty doręczenia wysłać jeszcze jedno wezwanie?
a... Wezwanie wysyłam za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.
a tu treść tego wezwania:
Wzywam do zapłaty w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania kwoty 10
479,06 zł (dziesięć tysięcy czterysta siedemdziesiąt dziewięć złotych i
sześć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi naliczonymi od dnia upłynięcia
terminu płatności pod rygorem oddania sprawy do sądu cywilnego.
Podstawa: oświadczenie złożone dnia 22 stycznia 2004 roku, w którym wzywany
XXXXXXXXX zobowiązał się do uregulowania zaległości względem Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych, jakie ciążą na spółce cywilnej YYYYYYYYY s.c.
Wzywany XXXXXXXXXXXX w tym oświadczeniu zobowiązał się do uregulowania kwot
dotyczących pracowników spółki oraz siebie jako byłego wspólnika.
To chyba tyle i mam nadzieję ,że ktoś to miał siłę przeczytać i znajdzie
jeszcze ochotę na odpisanie...
Pozdrawiam.
w.
-
2. Data: 2006-06-20 09:21:25
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 20 cze o godzinie 10:52, na pl.soc.prawo, poszukuje napisał(a):
> Witam.
> Postaram się streścić:
> Miałem kiedyś spółkę cywilną z pewnym niezbyt uczciwym człowiekiem.
> Rozstaliśmy się w ten sposób, że on przejął całą firmę - razem z długami a
> ja odszedłem nie zabierając niczego. Miał również spłacić zaległości w ZUS i
> udało mi się od niego wyegzekwować na piśmie zobowiązanie na którym napisał,
> że zapłaci zaległe składki w ZUS za siebie i pracowników. Oczywiście tego
> nie zrobił. Ze swoich pieniędzy pokryłem już część tego zadłużenia (15 z 25
> tysięcy) - na resztę po prostu nie mam. Z tych zapłaconych przeze mnie 15
> 000 zł kwota jaką powinien zapłacić były wspólnik (biorąc pod uwagę jego
> zobowiązanie) to około 10 500 zł.
> Na podstawie jego oświadczenia chcę oddać sprawę do sądu i chcę wcześniej
> wysłać do niego wezwanie do zapłaty na kwotę tych 10 500 zł.
Z tego co zrozumiałem (było was dwóch?) to po rozwiązaniu spółki (nie
istnieje spółka cywilna z jednym przedsiębiorcą!) dokonaliście remanetu
likwidacyjnego,rozliczenia, podsumowania. Po tym dokonaliście uzgodnienia
ze wszelkie ruchomości, nieruchomości, należności (np od kontrahentów które
nie zostały jeszcze zapłacone przez nich) I ZOBOWIĄZANIA przejmuje na
siebie jeden z przedsiębiorców?
Tutaj następuje już pewna nielogiczność że on ma płacić ZUS za siebie i
pracowników (zaległy). A co ze składkami za Ciebie? Skoro byli pracownicy
to płatnikiem składek była zapewne spółka. Więc nie ma "jego" składek, czy
"twoich" składek - jest po prostu składka "firmowa" która ciąży na spółce.
Każdy z przedsiębiorców spółki cywilnej odpowiada całym swoim majątkiem za
zobowiązania spółki - ZUS nie wnika w rozliczenia między byłymi wspólnikami
- ściąga od tego który ma środki. Ten z którego ściągnięto - występuje z
roszczeniem w stosunku do tego "który nie ma".
W Twoim przypadku rozliczenie nie jest takie proste - skoro Ty "zostawiłeś"
byłemu wspólnikowi majątek, i teraz dodatkowo spłacasz jeszcze niejako
"jego" zobowiązania - to nie powinieneś domagac się pełnej kwoty z
rozliczenia?
No chyba ze masz gest i po prostu zwisa Ci to że za kogoś płacisz - do
czego zresztą masz prawo.
--
Herbi
20-06-2006 11:21:23
-
3. Data: 2006-06-20 09:22:39
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 20 cze o godzinie 10:52, na pl.soc.prawo, poszukuje napisał(a):
> Miałem kiedyś spółkę cywilną z pewnym niezbyt uczciwym człowiekiem.
> Rozstaliśmy się w ten sposób, że on przejął całą firmę - razem z długami a
> ja odszedłem nie zabierając niczego.
Czy w Twoje miejsce "wszedł" inny wspólnik do tej spółki może?
--
Herbi
20-06-2006 11:22:27
-
4. Data: 2006-06-20 10:32:36
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: "poszukuje" <k...@g...pl>
> Z tego co zrozumiałem (było was dwóch?) to po rozwiązaniu spółki (nie
> istnieje spółka cywilna z jednym przedsiębiorcą!) dokonaliście remanetu
> likwidacyjnego,rozliczenia, podsumowania. Po tym dokonaliście uzgodnienia
> ze wszelkie ruchomości, nieruchomości, należności (np od kontrahentów
> które
> nie zostały jeszcze zapłacone przez nich) I ZOBOWIĄZANIA przejmuje na
> siebie jeden z przedsiębiorców?
Odszedlem ze spółki i on przejął wszystko. Wyrejestrowałem się w Urzędzie
Gminy dopiewro po ponad roku bo nie wiedziałem, że moge wystąpić ze spółki
bez zgody/wiedzy wspólnika tak jak to ma miejsce przy zakładaniu spółki....
> Tutaj następuje już pewna nielogiczność że on ma płacić ZUS za siebie i
> pracowników (zaległy). A co ze składkami za Ciebie? Skoro byli pracownicy
> to płatnikiem składek była zapewne spółka. Więc nie ma "jego" składek, czy
> "twoich" składek - jest po prostu składka "firmowa" która ciąży na spółce.
> Każdy z przedsiębiorców spółki cywilnej odpowiada całym swoim majątkiem za
> zobowiązania spółki - ZUS nie wnika w rozliczenia między byłymi
> wspólnikami
> - ściąga od tego który ma środki. Ten z którego ściągnięto - występuje z
> roszczeniem w stosunku do tego "który nie ma".
Wiem wiem - odpowiedzialność solidarna. ZUS jeszcze nie ścigał nas, tylko
był nakaz spłaty (nie jako komornik tylko nakaz z ZUSu). Bardzo ciężko, ale
wystarałem się o pieniądze i zapłaciłem część zanim komornik na to by wlazł
i dołożył koszty komornicze.
> W Twoim przypadku rozliczenie nie jest takie proste - skoro Ty
> "zostawiłeś"
> byłemu wspólnikowi majątek, i teraz dodatkowo spłacasz jeszcze niejako
> "jego" zobowiązania - to nie powinieneś domagac się pełnej kwoty z
> rozliczenia?
> No chyba ze masz gest i po prostu zwisa Ci to że za kogoś płacisz - do
> czego zresztą masz prawo.
Chcę dochodzić od byłego wpólnika tego co mi podpisał w zobowiązaniu a
podpisał mi, że zapłaci kwoty składek jakie są w deklaracjach ZUSowskich za
niego i pracowników.
Domagam się chociażby tej części co do której się zobowiązał. Chciałbym
odzyskać chociażby tą część....
A co z tym moim wezwaniem i z tym o co pytałem w tym pierwszym poscie?
Pzodrawiam.
-
5. Data: 2006-06-20 10:33:08
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: "poszukuje" <k...@g...pl>
Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:erifiwhh03qq.dlg@onet.pl...
> Dnia 20 cze o godzinie 10:52, na pl.soc.prawo, poszukuje napisał(a):
>
>> Miałem kiedyś spółkę cywilną z pewnym niezbyt uczciwym człowiekiem.
>> Rozstaliśmy się w ten sposób, że on przejął całą firmę - razem z długami
>> a
>> ja odszedłem nie zabierając niczego.
>
> Czy w Twoje miejsce "wszedł" inny wspólnik do tej spółki może?
Nie. nikt nie wszedl.
-
6. Data: 2006-06-20 19:44:44
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 20 Jun 2006, poszukuje wrote:
[...a tu Herbi...]
>> Z tego co zrozumiałem (było was dwóch?) to po rozwiązaniu spółki (nie
>> istnieje spółka cywilna z jednym przedsiębiorcą!) dokonaliście remanetu
>> likwidacyjnego,rozliczenia, podsumowania.
[...]
> Odszedlem ze spółki i on przejął wszystko. Wyrejestrowałem się w Urzędzie
> Gminy dopiewro po ponad roku
...czyli "odszedłeś" po tym ponad roku.
Fakt że wspólnik nie wykazuje żadnej aktywności o niczym chyba
nie świadczy?
Jak rozumiem pytanie które postawił Herbi jest proste: jak wygląda
rozliczenie (wasze) - wzajemne i wobec urzędów, w szczególności
wobec US. Że tak wspomnę rozporządzenia nakazują powiadomić
US na 7 dni przed przystąpieniem do remanentu oraz oczywiście
sporządzenia tegoż remanentu na dzień zakończenia spółki!
Nie wygląda to na oczywiste, ale IMO jest możliwe że na deser
US może jeszcze dołożyć nierzetelność dokumentacji (ksiąg,
bo remanent podlega przecież wpisowi), a to grozi "oszacowaniem".
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
7. Data: 2006-06-20 21:24:55
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: mvoicem <m...@g...com>
Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Tue, 20 Jun 2006, poszukuje wrote:
> [...a tu Herbi...]
>>> Z tego co zrozumiałem (było was dwóch?) to po rozwiązaniu spółki (nie
>>> istnieje spółka cywilna z jednym przedsiębiorcą!) dokonaliście remanetu
>>> likwidacyjnego,rozliczenia, podsumowania.
> [...]
>> Odszedlem ze spółki i on przejął wszystko. Wyrejestrowałem się w Urzędzie
>> Gminy dopiewro po ponad roku
>
> ...czyli "odszedłeś" po tym ponad roku.
> Fakt że wspólnik nie wykazuje żadnej aktywności o niczym chyba
> nie świadczy?
> Jak rozumiem pytanie które postawił Herbi jest proste: jak wygląda
> rozliczenie (wasze) - wzajemne i wobec urzędów, w szczególności
> wobec US. Że tak wspomnę rozporządzenia nakazują powiadomić
> US na 7 dni przed przystąpieniem do remanentu oraz oczywiście
> sporządzenia tegoż remanentu na dzień zakończenia spółki!
> Nie wygląda to na oczywiste, ale IMO jest możliwe że na deser
> US może jeszcze dołożyć nierzetelność dokumentacji (ksiąg,
> bo remanent podlega przecież wpisowi), a to grozi "oszacowaniem".
A poza tym, czy przypadkiem tak nie jest że jak z SC występuje spólnik,
to automatycznie przestaje istnieć spółka?.
p. m.
-
8. Data: 2006-06-20 22:00:30
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
mvoicem napisał(a):
>>> Odszedlem ze spółki i on przejął wszystko. Wyrejestrowałem się w
>>> Urzędzie
>>> Gminy dopiewro po ponad roku
>>
>> ...czyli "odszedłeś" po tym ponad roku.
>
> A poza tym, czy przypadkiem tak nie jest że jak z SC występuje spólnik,
> to automatycznie przestaje istnieć spółka?.
Jest. Tyle, że polskie prawo (podatkowe i parę innych) różni sie nieco
od np. rozwodu w religii muzułmańskiej, gdzie wystarczy trzykrotnie
powiedzieć kobiecie: "Idź precz", a podobno można to nawet wysłać SMS-em ;)
Fakt wystąpienia ze spółki trzeba sformalizować.
M.
-
9. Data: 2006-06-21 04:16:02
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: mvoicem <m...@g...com>
Maciej Bebenek napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>
>>>> Odszedlem ze spółki i on przejął wszystko. Wyrejestrowałem się w
>>>> Urzędzie
>>>> Gminy dopiewro po ponad roku
>>>
>>> ...czyli "odszedłeś" po tym ponad roku.
>>
>> A poza tym, czy przypadkiem tak nie jest że jak z SC występuje
>> spólnik, to automatycznie przestaje istnieć spółka?.
>
> Jest. Tyle, że polskie prawo (podatkowe i parę innych) różni sie nieco
> od np. rozwodu w religii muzułmańskiej, gdzie wystarczy trzykrotnie
> powiedzieć kobiecie: "Idź precz", a podobno można to nawet wysłać SMS-em ;)
>
> Fakt wystąpienia ze spółki trzeba sformalizować.
No ale skoro napisał że odszedł ze spółki, to mniemam że formalnie odszedł.
Chyba że to takie odejście że o tym wie tylko on, jego wspólnik i teraz
my :).
A jeżeli to formalne, to jakim cudem jego wspólnik przejął firmę ....
nie mógł przejąć czegoś co przestało istnieć...
p. m.
-
10. Data: 2006-06-21 07:36:19
Temat: Re: Wezwanie do zaplaty
Od: "poszukuje" <k...@g...pl>
Odszedłem ze spółki we wrześniu 09 2009r. Mocno skłóceni. Dopiero w styczniu
2004 otrzymałem od niego to oświadczenie, że spłaci zaległości wobez ZUS. Po
mich zeznaniach w ZUS uznał zakończenia działalności spółki z dniem mojego
odejścia i do tego tylko czasu dochodzi zaległych składek.
Bardzo przeprasam ale Panowie troszkę odbiegacie od odpowiedi na moje
pierwotne pytanie czyli to jak zformuować wezwanie do zapłaty i co w nim
ująć a czego nie... Bardzo proszę o pomoc w tym konkretnym temacie. A...
Jako, że nie prowadzę juz działalności gospodarczej sprawę chcę skierować do
sądu cwilnego.
Pozdrawiam.