sobota, 4 grudnia 2021 o 19:06:49 UTC+1 _Master_ napisał(a):
> W dniu sobota-04-grudnia-2021 o 18:19, Dawid Rutkowski pisze:
> > Poszlo lepiej bo chorobę przyniósł do domu zaszczepiony czlonek rodziny.
> > Bez szczepionki zachorowalaby NA PEWNO - a prawie na pewno znacznie ciężej.
> To Twoje "na pewno" z każdą nową statystyką jest coraz słabsze

Nono, pępkiem świata nie jesteś, by robić za statystykę.
Chyba że za ogólne podejście do życia ściany wschodniej, jeszcze z Galicji to
zostało: "kto się przeziębi, idzie na sąd boski" - i nie ma co, nic nie pomoże, można
nic nie robić.
Nawet lekarzom się to udziela.
Inna sprawa, że po co testować zaszczepionego, skoro choruje tak mocno, że i tak nie
wyjdzie - a na covid póki co leków nie ma (tlen objawowo jak już się dusi).
A szczepiony sąsiad zaczął kaszleć, poszedł na test, bo żona i córka chore - i
izolację dostał jeszcze przed wynikiem.
Chyba że w obu przypadkach test potrzebny do zwolnienia (tzn. L4) z pracy.

> Nie ma żadnych dowodów że wirus od zaszczepionego jest mniej ZŁOŚLIWY.
> PIEPRZYSZ FARMAZONY. Kto Ci te bzdury podsyła?

Chyba Tobie - nic takiego nie napisałem.
Żona dostała od kogoś bardzo dużą dawkę wirusa - gdyby nie była szczepiona, trafiłaby
pod tlen albo gorzej.
Wam sprzedała dzięki szczepieniu o wiele mniejszą dawkę - i dzięki temu dwa
nieszczepy też nie trafiły pod tlen.

Coś tam Ci pod czachą zgrzyta, ale masz tak mocno nawalone, że mechanizmy życia
psychicznego objawiają się w pełni.
Brak jeszcze sublimacji, ale mamy:
- racjonalizację - używanie prawdziwych twierdzeń (to o zjadliwości) w fałszywym
kontekście,
- projekcję - niech opiekuńcze państwo zdecyduje za mnie,
- wyparcie - krzyczysz, bo przyznanie się do narażenia rodziny jest bardzo ciężkie.
Pewnie jeszcze żonie nie podziękowałeś, nie mówiąc o szczepieniu?

do góry

W dniu 04.12.2021 o 18:19, Dawid Rutkowski napisał:
> sobota, 4 grudnia 2021 o 17:34:14 UTC+1 _Master_ napisał(a):
>> W dniu sobota-04-grudnia-2021 o 13:28, Dawid Rutkowski pisze:
>>> No to zachorowałeś i pewnie zachorujesz.
>>>
>>> Pomyśl o tym, że szczepiliście się na polio i gruźlicę - ale w dzieciństwie.
>> Nie wiem o co Ci chodzi. Wzmagasz się jak aktywista szczepionkowy
>>
>> Zachorowałem miesiąc temu na covid. Zachorował mój 15 letni syn i żona.
>>
>> Żona była zaszczepiona drugą dawką w wakacje.
>>
>> Przyniosła to z pracy w szkole tam było więcej przypadkków.
>> Miała wcześniej jakieś symptomy ale gripexem niby zaleczyła.
>> Aż tu nagle w 4 dni wszyscy chorujemy.
>> Ale żonie nie chcieli zrobić testu. Dopiero jak się jej pogorszyło
>>
>> Jaki z tego wniosek? Zaszczepieni roznoszą ŚMIERĆ ;)
>
> Nie śmiałbyś się, gdyby poszło gorzej - szpital, "długi covid", trwałe kalectwo,
śmierć.
> Poszlo lepiej bo chorobę przyniósł do domu zaszczepiony czlonek rodziny.
> Bez szczepionki zachorowalaby NA PEWNO - a prawie na pewno znacznie ciężej.
> Taki z tego wniosek.

Tak tak, a gdyby dostał poważnego NOP-a to co miałby powiedzieć...
Ryzyko masz zawsze, jeśli tego nie rozumiesz to trudno, ale takie jest
życie. Wybiera sie rozwiązania dla siebie bardziej właściwe, to co dla
jednego jest niebezpieczne, dla drugiego niekoniecznie i odwrotnie.

>
>> Idź do rządu i załatw OBOWIĄZKOWE SZCZEPIENIA NA COVID
>>
>> To się zaszczepię bez karabinu za plecami. Jestem NORMALNY
>
> Zdecyduj się - "obowiązkowe" czy "bez karabinu"?
> Normalny widząc wkoło epidemię korzysta ze wszystkiego, co chroni siebie i innych -
masek, mycia rąk, szczepionek.
> Obowiązek szczepień jest dla bydła - rozsadni ludzie szczepiliby się i tak bez
żadnego obowiązku.

Człowiek inteligentny zaś korzysta z tych, które uważa za skuteczne i
nie kupuje maści na szczury.

--
http://zrzeda.pl

do góry

W dniu niedziela-05-grudnia-2021 o 11:08, Monika Głowacka pisze:

> Wiesz, że myślałysmy o tym ? Nawet mamy takie jedno miejsce gdzie on
> mógłby mieszkać, ale musiałby ten uchodźca mieć legalny pobyt, bo taki w
> trakcie procedury to jak go chować legalnie ?
>

Myślenie to za mało. Jak uchodźca to musi być legalny. I legalnie trzeba
mu zapewnić dach nad głową i pracę.
nie trzeba wymyślać koła na nowo ;-)

Tylko uwaga! Jak spierdoli do Niemiec to Niemcy mają z Polską podpisaną
umowę o readmisji. To może być dłuższa przygoda ;-)

do góry

W dniu niedziela-05-grudnia-2021 o 19:31, Dawid Rutkowski pisze:
> Nono, pępkiem świata nie jesteś, by robić za statystykę.

Wiele razy udowodniono że oficjalne statystyki raz z głupoty a dwa
pewnie też i specjalnie SĄ GÓWNO WARTE

To i moja nie jest gorsza ;-)

A już na pewno nie ma dowodu że wirus wydostający się od zaszczepionego
jest mniej złośliwy.

> Chyba że za ogólne podejście do życia ściany wschodniej, jeszcze z Galicji to
zostało: "kto się przeziębi, idzie na sąd boski" - i nie ma co, nic nie pomoże, można
nic nie robić.
> Nawet lekarzom się to udziela.

Ciekawa byłaby statystyka ile w Galicji do tej pory było zgonów
nadmiarowych a ile w innych regionach.
Ściana wschodnia miał wymrzeć a wraz z nią elektorat PiSu ;-)

> Inna sprawa, że po co testować zaszczepionego, skoro choruje tak mocno, że i tak
nie wyjdzie

Nie rozumiesz. Zaszczepiony miał wirusa. Był już w gabinecie ale że bez
większych objawów i po szczepionce to nie zrobiono mu testu dla domownika.
4 dni szlajał się po aptekach i sklepach roznosząc wirusa aż 5 dnia go
zmogło i zrobiono w końcu test.

> Wam sprzedała dzięki szczepieniu o wiele mniejszą dawkę

BEZEDURA co do samej logiki

A Sam lekarz stwierdził że mamy bardzo wyraźne i szybkie wyniki.

Dalej nie czytam. Szkoda życia ;-)

do góry

W dniu niedziela-05-grudnia-2021 o 11:28, Monika Głowacka pisze:

> Gripexem po prostu zniwelowała objawy bo nie ma innego sposobu jak
> zbijać objawy.
> Rząd po prostu nie ma pieniędzy na tyle testów, aby rozdawać ludziom. W
> Lidlu 5 testów antygenowych kosztuje chyba 40 zł.
>
> lekko licząc niecałe 1,8 mld zł jedna akcja testowania.
>

Moim zdaniem domownikowi należało zrobić test.

A jeśli rząd nie ma kasy na testy to tym bardziej jego statystyki można
sobie wsadzić!!!

A potem wychodzi że zaszczepieni mniej chorują i mniej roznoszą wirusa.

do góry

W dniu 06.12.2021 o 08:53, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 04.12.2021 o 18:19, Dawid Rutkowski napisał:

>>
>> Nie śmiałbyś się, gdyby poszło gorzej - szpital, "długi covid", trwałe
>> kalectwo, śmierć.
>> Poszlo lepiej bo chorobę przyniósł do domu zaszczepiony czlonek rodziny.
>> Bez szczepionki zachorowalaby NA PEWNO - a prawie na pewno znacznie
>> ciężej.
>> Taki z tego wniosek.
>
> Tak tak, a gdyby dostał poważnego NOP-a to co miałby powiedzieć...
> Ryzyko masz zawsze, jeśli tego nie rozumiesz to trudno, ale takie jest
> życie. Wybiera sie rozwiązania dla siebie bardziej właściwe, to co dla
> jednego jest niebezpieczne, dla drugiego niekoniecznie i odwrotnie.

A jakie jest ryzyko dostania _poważnego_ NOP-a (chwilowe swędzenie, czy
podwyższona temperatura przez 1-2 dni to naturalna reakcja, a nie NOP,
świadcząca, że szczepionka działa), w porównaniu z ryzykiem
zachorowania, albo konieczności wymiany płuc na nowe?

A to:
"co dla jednego jest niebezpieczne, dla drugiego niekoniecznie i
odwrotnie." jest zwykłą bezczelną manipulacją antyszczepów.

To nie jest 1:1 - ryzyko _poważnego_ NOPa jest praktycznie żadne.
Większe jest prawdopodobieństwo dostania sraczki po marchewce kupionej w
warzywniaku.

>> Zdecyduj się - "obowiązkowe" czy "bez karabinu"?
>> Normalny widząc wkoło epidemię korzysta ze wszystkiego, co chroni
>> siebie i innych - masek, mycia rąk, szczepionek.
>> Obowiązek szczepień jest dla bydła - rozsadni ludzie szczepiliby się i
>> tak bez żadnego obowiązku.
>
> Człowiek inteligentny zaś korzysta z tych, które uważa za skuteczne i
> nie kupuje maści na szczury.

Człowiek inteligentny korzysta z tych, które fakty naukowe wskazują na
skuteczne i nie wstrzykuje sobie wybielacza, bo uważa, że jest skuteczny.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu poniedziałek-06-grudnia-2021 o 10:41, Kviat pisze:
> To nie jest 1:1 - ryzyko_poważnego_ NOPa jest praktycznie żadne.
> Większe jest prawdopodobieństwo dostania sraczki po marchewce kupionej w
> warzywniaku.

Ale już prawdopodobieństwo jest 50% ;-)

I jak ładnie brzmi ;-)

do góry

W dniu 06.12.2021 o 10:41, Kviat pisze:
> W dniu 06.12.2021 o 08:53, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> W dniu 04.12.2021 o 18:19, Dawid Rutkowski napisał:
>
>>>
>>> Nie śmiałbyś się, gdyby poszło gorzej - szpital, "długi covid",
>>> trwałe kalectwo, śmierć.
>>> Poszlo lepiej bo chorobę przyniósł do domu zaszczepiony czlonek rodziny.
>>> Bez szczepionki zachorowalaby NA PEWNO - a prawie na pewno znacznie
>>> ciężej.
>>> Taki z tego wniosek.
>>
>> Tak tak, a gdyby dostał poważnego NOP-a to co miałby powiedzieć...
>> Ryzyko masz zawsze, jeśli tego nie rozumiesz to trudno, ale takie jest
>> życie. Wybiera sie rozwiązania dla siebie bardziej właściwe, to co dla
>> jednego jest niebezpieczne, dla drugiego niekoniecznie i odwrotnie.
>
> A jakie jest ryzyko dostania _poważnego_ NOP-a (chwilowe swędzenie, czy
> podwyższona temperatura przez 1-2 dni to naturalna reakcja, a nie NOP,
> świadcząca, że szczepionka działa), w porównaniu z ryzykiem
> zachorowania, albo konieczności wymiany płuc na nowe?

Tak tak, nie ma ludzi z zakrzepami, z zapaleniem mięśnia serca.
Oczywiście, tylko swędzenie.

>
> A to:
> "co dla jednego jest niebezpieczne, dla drugiego niekoniecznie i
> odwrotnie." jest zwykłą bezczelną manipulacją antyszczepów.

Tak tak, oczywiście - kimkolwiek jest ten antyszczep - to jest zawsze
brany wskaźnik przy wszelkich procedurach medycznych, czyli szansa
poprawy zdrowia/zabezpieczenia vs ryzyko. I tak dla każdego jest inne.

>
> To nie jest 1:1 - ryzyko _poważnego_ NOPa jest praktycznie żadne.
> Większe jest prawdopodobieństwo dostania sraczki po marchewce kupionej w
> warzywniaku.

Tak oczywiście, a padający na boisku zawodnicy to halucynacja.


>
>>> Zdecyduj się - "obowiązkowe" czy "bez karabinu"?
>>> Normalny widząc wkoło epidemię korzysta ze wszystkiego, co chroni
>>> siebie i innych - masek, mycia rąk, szczepionek.
>>> Obowiązek szczepień jest dla bydła - rozsadni ludzie szczepiliby się
>>> i tak bez żadnego obowiązku.
>>
>> Człowiek inteligentny zaś korzysta z tych, które uważa za skuteczne i
>> nie kupuje maści na szczury.
>
> Człowiek inteligentny korzysta z tych, które fakty naukowe wskazują na
> skuteczne i nie wstrzykuje sobie wybielacza, bo uważa, że jest skuteczny.

Tak, ale niektórzy korzystaja z maści na szczury branych w
szczepionkobusach. Na razie to obalane sa kolejne mity o tzw
szczepionkach, które najpierw miały chronić 2 95% przed zarażeniem się,
później przed ciężkim przejściem choroby, teraz mówi się już o tym, że
zmniejsza sie p-stwo zgonu, a i tu nie ma pewności....

Za to raport grupy naukowców z zeszłego roku wskazywał dokładnie taki
scenariusz...

--
http://zrzeda.pl

do góry

On Sat, 4 Dec 2021 17:34:10 +0100, _Master_ wrote:
> W dniu sobota-04-grudnia-2021 o 13:28, Dawid Rutkowski pisze:
>> No to zachorowałeś i pewnie zachorujesz.
>>
>> Pomyśl o tym, że szczepiliście się na polio i gruźlicę - ale w dzieciństwie.
>
> Nie wiem o co Ci chodzi. Wzmagasz się jak aktywista szczepionkowy
>
> Zachorowałem miesiąc temu na covid. Zachorował mój 15 letni syn i żona.
>
> Żona była zaszczepiona drugą dawką w wakacje.

A ty i syn ?

> Przyniosła to z pracy w szkole tam było więcej przypadkków.
> Miała wcześniej jakieś symptomy ale gripexem niby zaleczyła.
> Aż tu nagle w 4 dni wszyscy chorujemy.
> Ale żonie nie chcieli zrobić testu. Dopiero jak się jej pogorszyło
>
> Jaki z tego wniosek? Zaszczepieni roznoszą ŚMIERĆ ;)
>
> Jeszcze raz napiszę: Przestrzegam prawa i szczepię swoją rodzinę na
> wszystkie OBOWIĄZKOWE choroby.
>
> Oraz korzystam ze swojego prawa do nieszczepienia na covid.
>
> Więc ODPIERDOL SIĘ.
>
> Idź do rządu i załatw OBOWIĄZKOWE SZCZEPIENIA NA COVID
>
> To się zaszczepię bez karabinu za plecami. Jestem NORMALNY

Nie bardzo rozumiem.
To chcesz sie szczepic czy nie chcesz?
Czy chcesz zaszczepic dopiero wtedy, jak rzad oglosi, ze obowiazkowe?
Ale kary nie bedziesz uwazal za karabin?

> Jeśli meijstrimy rządy i lobbyści szukają teraz winnych niepowodzenia
> walki z pandemią i kogoś na którego można zwalić winę również za kryzys
> gospodarczy to NIE POZWOLĘ się PONIŻAĆ ani napiętnować

Na razie mamy sytuacje taka, ze roznosisz wirusa, a moze moglbys nie.

Ale jesli chodzi o obowiakowe szczepienia ... a po co, skoro to nic
nie daje, na podstawie zony?
Kto chce spac spokojniej, niech sie szczepi, kto sie boi szczepionki
- niech sie nie szczepi i nosi maseczki :-)

J.

do góry

W dniu 06.12.2021 o 11:57, J.F napisał:

>
>> Jeśli meijstrimy rządy i lobbyści szukają teraz winnych niepowodzenia
>> walki z pandemią i kogoś na którego można zwalić winę również za kryzys
>> gospodarczy to NIE POZWOLĘ się PONIŻAĆ ani napiętnować
>
> Na razie mamy sytuacje taka, ze roznosisz wirusa, a moze moglbys nie.

a w jakiż to magiczny sposób?

--
http://zrzeda.pl

do góry