-
171. Data: 2007-08-10 18:08:05
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 10 sierpnia 2007 19:18
(autor Maciek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f9i7be$4iv$1@nemesis.news.tpi.pl>):
> Wrak Tristana napisał(a):
>>> Ty jakiś nie tenteges, czy tylko udajesz? Żeby się do wojska zgłosić w
>>> trakcie wojny, to wypada mieć jakieś wcześniejsze przeszkolenie,
>> I w II WŚ walczyli w Polsce zawodowcy?
> Chyba żadna armia nie składa się z samych poborowych, nie?
No więc pytam, czy wtedy była Zasadnicza Służba Wojskowa.
>>> Coś Ci jednak ta komuna we łbie pomieszała. Nie za kilka lat, tylko za
>>> 17 dni.
>> 17 dni to od zajęcia Polski.
> No przecież piszę, że Ci namieszała :->
Nie wiem, nigdy nie żyłem w komunie.
Natomiast o ile dobrze mi świta, to ZSRR włączył się do wojny sporo później,
dopiero we wrześniu 1939. Wcześniej prowadzili różne dyplomatyczne
działania, ale rozumiem, że mówimy o samym zajęciu obcych terenów.
>>> Ja wiem, że Ty się naoglądałeś 4 pancernych i według Ciebie na wojnie
>>> liczy się głównie jakość, więc jak by tak mieć 3 Rude, to świat nasz,
>>> ale zapewniam Cię, że ilość też się liczy - hint: II WŚ
>> hint: to było 70 lat temu. Siem technika zmieniła.
> Tak. I pewnie dlatego dzielna i świetnie wyposażona armia amerykańska
> wszędzie gdzie tylko się pojawi ma problemy z masą partyzantów. Podobnie
> jak armia czerwona, czy jak ona się tam teraz zwie, w Czeczenii.
Takie pytanie na zadanie domowe: Kim są partyzanci? Wytworem Zasadniczej
Służby Wojskowej?
>>> Poczytaj trochę, jak wyglądała Kampania Wrześniowa, bo mam wrażenie, że
>>> nie wiesz o czym piszesz.
>> Znaczy co, Polska atakowała?
> Poczytaj na temat tego jak się broniła.
No nie broniła się wcale. Pewnie powiesz, że dlatego, że nie miała
Zasadniczej Służby Wojskowej... Ale akurat nasza rozmowa się zaczęła od
tego, że ja negowałem atak... A ty ciągle o obronie...
>> Faktycznie -- nienawidzę wojen, więc i tamten etap historii pomijam jak
>> tylko mogę.
> Wiedza nie boli.
Ta boli. Z racji wieku mam już za sobą obowiązkową naukę i teraz uczę się
tego, co jest przyjemne....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl
-
172. Data: 2007-08-10 18:09:29
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 10 sierpnia 2007 19:30
(autor Andrzej Lawa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <o...@n...lechistan.com>):
>> Chyba że nie jesz również ryb,
> Ryba to też mięso.
Zależy wg jakich kryteriów... ZTCW wg KK ryby można jeść w dni postu
mięsnego....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl
-
173. Data: 2007-08-10 18:10:08
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 10 sierpnia 2007 19:30
(autor Andrzej Lawa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <o...@n...lechistan.com>):
>> Chyba że nie jesz również ryb,
> Ryba to też mięso.
Zależy wg jakich kryteriów... ZTCW wg KK ryby można jeść w dni postu
mięsnego....
Z drugiej strony, słyszałem też o mięsistych brzoskwiniach :D
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl
-
174. Data: 2007-08-10 18:23:24
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Piotr Wojcicki <pwl@NO_SPAM.4me.pl>
zly pisze:
> Czyli w twojej opinie noralny wege to taki, ktory skubnie sobie od czasu do
> czasu miesa, inaczej jest fanatykiem? :)
A co ma zrobic ktos kto nie lubi dla tego przykladu kaszanki, mortadeli
czy innego gowna. Tez sie bedzie tlumaczyl ze nie pojdzie do wojska bo
beda go karmic kaszanka ?
-
175. Data: 2007-08-10 19:06:37
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia Fri, 10 Aug 2007 20:23:24 +0200, Piotr Wojcicki napisał(a):
> A co ma zrobic ktos kto nie lubi dla tego przykladu kaszanki, mortadeli
> czy innego gowna.
To inny rodzaj nielubienia. Nie wynika z gustow smakowych (przynajmniej nie
tylko, i nie zawsze)
--
marcin
-
176. Data: 2007-08-10 20:49:08
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Maciek <m...@n...pl>
Wrak Tristana napisał(a):
>>>> Ty jakiś nie tenteges, czy tylko udajesz? Żeby się do wojska zgłosić w
>>>> trakcie wojny, to wypada mieć jakieś wcześniejsze przeszkolenie,
>>> I w II WŚ walczyli w Polsce zawodowcy?
>> Chyba żadna armia nie składa się z samych poborowych, nie?
> No więc pytam, czy wtedy była Zasadnicza Służba Wojskowa.
Nie mam zielonego pojęcia jak to wyglądało, ale skoro dzień czy dwa
przed agresją Niemiec udało się zmobilizować prawie milion żołnierzy,
którzy potrafili dość skutecznie stawić opór, to chyba świadczy o tym,
że ci ludzie musieli być wstępnie przeszkoleni.
>>>> Coś Ci jednak ta komuna we łbie pomieszała. Nie za kilka lat, tylko za
>>>> 17 dni.
>>> 17 dni to od zajęcia Polski.
>> No przecież piszę, że Ci namieszała :->
> Nie wiem, nigdy nie żyłem w komunie.
To Ty urodzony po '89, czy emigrant? :->
> Natomiast o ile dobrze mi świta, to ZSRR włączył się do wojny sporo później,
> dopiero we wrześniu 1939. Wcześniej prowadzili różne dyplomatyczne
> działania, ale rozumiem, że mówimy o samym zajęciu obcych terenów.
Wiesz, ja rozumiem, że są ciężkie czasy wtórnego analfabetyzmu, nie
każdy musi lubić czytać książki, ale teraz jest telewizja, internet,
wikipedie, czy inne encyklopedie, więc jak już się usiłuje o czymś pisać
z sensem, to czasem warto się podpierać, jeśli już nie swoją wiedzą, to
choćby taką gdzieś wygrzebaną.
> Takie pytanie na zadanie domowe: Kim są partyzanci? Wytworem Zasadniczej
> Służby Wojskowej?
Sam sobie odpowiedz na to pytanie :-)
>> Poczytaj na temat tego jak się broniła.
> No nie broniła się wcale. Pewnie powiesz, że dlatego, że nie miała
> Zasadniczej Służby Wojskowej... Ale akurat nasza rozmowa się zaczęła od
> tego, że ja negowałem atak... A ty ciągle o obronie...
Powiem, że gadasz bzdury i wykazujesz braki w elementarnej wiedzy
szkolnej na temat własnego kraju - kolejne zmarnowane pieniądze :-(
> Ta boli. Z racji wieku mam już za sobą obowiązkową naukę i teraz uczę się
> tego, co jest przyjemne....
No to na etapie nauki byłeś widać dość odporny na wiedzę :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
177. Data: 2007-08-10 21:19:18
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wrak Tristana wrote:
>>> Chyba że nie jesz również ryb,
>> Ryba to też mięso.
>
> Zależy wg jakich kryteriów... ZTCW wg KK ryby można jeść w dni postu
> mięsnego....
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2483172
-
178. Data: 2007-08-10 21:33:59
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 10 sierpnia 2007 22:49
(autor Maciek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f9ijej$2bt$1@atlantis.news.tpi.pl>):
>>>>> Coś Ci jednak ta komuna we łbie pomieszała. Nie za kilka lat, tylko za
>>>>> 17 dni.
>>>> 17 dni to od zajęcia Polski.
>>> No przecież piszę, że Ci namieszała :->
>> Nie wiem, nigdy nie żyłem w komunie.
> To Ty urodzony po '89, czy emigrant? :->
Ani jedno ani drugie.
>>> Poczytaj na temat tego jak się broniła.
>> No nie broniła się wcale. Pewnie powiesz, że dlatego, że nie miała
>> Zasadniczej Służby Wojskowej... Ale akurat nasza rozmowa się zaczęła od
>> tego, że ja negowałem atak... A ty ciągle o obronie...
> Powiem, że gadasz bzdury i wykazujesz braki w elementarnej wiedzy
> szkolnej na temat własnego kraju - kolejne zmarnowane pieniądze :-(
Możliwe... Tyle, że nigdy nie miałem własnego kraju... Prosty chłop jestem
bez majątku.
>> Ta boli. Z racji wieku mam już za sobą obowiązkową naukę i teraz uczę się
>> tego, co jest przyjemne....
> No to na etapie nauki byłeś widać dość odporny na wiedzę :->
Co sobie cenię... Ty byłeś i jesteś odporny na kulturę. A tego nie cenię.
Ponieważ zaś nie lubię rozmawiać z osobnikami twojego pokroju, ostatecznie
mówię żegnaj.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl
-
179. Data: 2007-08-10 22:08:30
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: Maciek <m...@n...pl>
Wrak Tristana napisał(a):
>> No to na etapie nauki byłeś widać dość odporny na wiedzę :->
> Co sobie cenię... Ty byłeś i jesteś odporny na kulturę. A tego nie cenię.
> Ponieważ zaś nie lubię rozmawiać z osobnikami twojego pokroju, ostatecznie
> mówię żegnaj.
Prawda często bywa bolesna. Żegnam bez żalu.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
180. Data: 2007-08-10 22:18:11
Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f9i81m$p07$1@atlantis.news.tpi.pl...
> zly napisał(a):
>> To nie jest ekstremalna sytuacja. Jestesmy w podobno cywilizowanym kraju,
>> gdzie ktos na sile chce mnie wyciagnac z domu. Obowiazek wobec kraju
>> mowisz? Moze, ale to chyba powinno dzialac w obie strony.
> Ale nie działa.
A konstytucja po co jest ?? Są tam obowiązki państwa i nic z tego nei wynika...
:/ Wiec skoro państow olewa obywateli, to działą to w drugą strone...
Pozdro Przemek