Witam,
mam problem z telefonem. Otóż kupiłam w jednej sieci komórkowej telefon w
sierpniu zeszłego roku. Już parę dni później byłam z nim z powrotem w salonie
ponieważ telefon sie wyłączał bez powodu, mimo że bateria była do połowy
naładowana. Przeładowano soft a tu miesiąc później to samo. Na jakiś czs był
spokój. I tu nagle znów telefon sie wyłacza. Nie zostawiłam go dziś w salonie bo
nie mają telefonu zastępczego, więc jeśli chce zastępczy to muszę poczekać. Po
pierwsze czy mają prawo mi nie dać telefonu zastępczego?? I po drugie czy mam
prawo wymienić telefon na nowy, gdy już trzy razy oddawałam go do reklamcji?

Dziękuję za odpowiedź.
--
Lisica

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Zapomniałam jeszcze dodać że za pierwszym razie w serwisie zgubili kartę
gwarancyjną i teraz muszę wszystko załatwiać na umowę.
Nawet sprzedać tego telefonu teraz nie mogę.

Dzięki
--
Lisica

do góry

Lisica napisał(a) :

> Zapomniałam jeszcze dodać że za pierwszym razie w serwisie zgubili kartę
> gwarancyjną i teraz muszę wszystko załatwiać na umowę.
> Nawet sprzedać tego telefonu teraz nie mogę.

Warunki ewentualnej wymiany na nowy masz zapisane w karcie
gwarancyjnej. Przeczytaj sobie... ups, nie masz karty = telefon
jest bez gwarancji. To jak naprwili za 2 i 3 razem? Czy masz
jakiś dowód, że telefon był naprawiany? Zwykle duplikatu
gwarancji nie wydaje się. Czy masz dowód, że oddałaś telefon wraz
z kartą gwarancyjną?
Jeśli chodzi np. o Siemensa, to mam zapisane, że po czwartej
naprawie, jeśli telefon wykazuje nadal wady, to wymienią.

Można skorzystać też z niezgodności towaru z umową i wtedy możesz
od razu przy pierwszej usterce zażądać wymiany na nowy.
(USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego - Dz. U.
Nr 141, poz. 1176)
Ale jak udowodnić, że telefon jest na gwarancji? Czy w tym
wypadku wystarczy dowód zakupu z numerem IMEI?

Poza tym zrobiłbym w serwisie niezłą awanturę. Pozbawili Cię
dowodu wykonywania napraw i ich ilości. Producenta sprzętu nie
zainteresuje telefon bez gwarancji w przypadku sporu.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x58E0356F

do góry

On 20 Mar 2005 12:49:44 +0100, Lisica wrote:

> Nie zostawiłam go dziś w salonie bo
> nie mają telefonu zastępczego, więc jeśli chce zastępczy to muszę poczekać. Po
> pierwsze czy mają prawo mi nie dać telefonu zastępczego??

A moglabys gdziekolwiek znalezc jakies zobowiazanie sprzedawcy do
zapewnienia Ci tel. zastepczego? Nie sadze, to jest po prostu
tylko i wylacznie ich dobra wola. Tak jak z zastepczym samochodem.
Dlatego jak daja zastepnczy to trzeba ladnie podziekowac :)

A co do telefonow:( Niestety teraz wypuszcaja bardzo niedopracowane
modele:( I testuja potem na uzytkownikach... Takie zycie.

--
Pozdrawiam,
Janusz

do góry