Witam

WKU chce mi zabrać motocykl i nie wiem, czy mogę się jakoś przed tym
obronić, czy po prostu mogą mi zabrać co chcą i tyle. Motocykl, wg mnie,
raczej nie nadaje się do celów wojskowych, chociaż jest w dobrym stanie
technicznym.
Może jest jakiś paragraf, który uchroniłby mnie przed utratą sprzętu?
Z góry THX za każdą odpowiedź.

--
Pozdrawiam
Zelo
elo (dot) cool (at) wp (dot) pl

do góry

Użytkownik "Zelo" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bt9q9c$r4e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> WKU chce mi zabrać motocykl i nie wiem, czy mogę się jakoś przed tym
> obronić, czy po prostu mogą mi zabrać co chcą i tyle. Motocykl, wg mnie,
> raczej nie nadaje się do celów wojskowych, chociaż jest w dobrym stanie
> technicznym.
> Może jest jakiś paragraf, który uchroniłby mnie przed utratą sprzętu?
> Z góry THX za każdą odpowiedź.

napisz jasniej o co chodzi, moze ktos Ci pomoze.
imho nikt nic niechce Ci zabrac, tylko tworzy ewidencjie tego co sie moze
przydac w razie wojny.
pozdro

do góry

Użytkownik "Zelo" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bt9q9c$r4e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> WKU chce mi zabrać motocykl i nie wiem, czy mogę się jakoś przed tym
> obronić, czy po prostu mogą mi zabrać co chcą i tyle. Motocykl, wg mnie,
> raczej nie nadaje się do celów wojskowych, chociaż jest w dobrym stanie
> technicznym.
> Może jest jakiś paragraf, który uchroniłby mnie przed utratą sprzętu?
> Z góry THX za każdą odpowiedź.
>
moze nie rob mu badan technicznych?
i poinformuj wku ze niestety ale nie jest dopuszczony do ruchu ...
moze chociaz te badania ci sfinansuja?
pozdro:))

do góry

Użytkownik "Zelo" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bt9q9c$r4e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> WKU chce mi zabrać motocykl i nie wiem, czy mogę się jakoś przed tym
> obronić, czy po prostu mogą mi zabrać co chcą i tyle. Motocykl, wg mnie,
> raczej nie nadaje się do celów wojskowych, chociaż jest w dobrym stanie
> technicznym.
> Może jest jakiś paragraf, który uchroniłby mnie przed utratą sprzętu?
> Z góry THX za każdą odpowiedź.

Czyzby znowu przesylali te genialne lisciki ze w dniu takim a takim nalezy
sie zglosic w miejsce takie a takie celem oddania sprzetu w celach
wojskowych ?
Odemnie chcieli auta ... a na miejscu okazalo sie ze poprostu nie mieli
innych drukow (co smieszne jest bo to byl druk z kompa a nie z drukarni::) i
chodzilo tylko o ewidencje ...

do góry

Jeśli tylko chcą sporządzić ewidencję, to nie mam co się martwić. Myślałem,
że chcą go powinąć dla siebie. W moim mieście, chociaż małym (Zamość, może
ktoś słyszał ;-)), takie nadużycia zdarzały się już dwa razy. Raz zabrali
komuś ścigacze, a innemu skroili Land Rovery.

Dzięki za odpowiedź.

--
Pozdrawiam
Zelo
elo (dot) cool (at) wp (dot) pl

do góry