-
171. Data: 2007-06-13 20:49:27
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 13-06-2007 o 20:05:37 Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Np. odmowa wstępu do placówki handlowej to złamanie chociażby Art. 135
> KW.
"Kto [...] umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży [takiego]
towaru,
podlega karze grzywny."
Kiedy on nie odmawia sprzedazy. On wpuszcza na teren i natychmiast kaze go
opuscic :) Wiem, wiem - glupota.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
172. Data: 2007-06-13 21:01:14
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 13-06-2007 o 22:44:25 kam <x#k...@w...pl#x> napisał(a):
> nie rozumiesz pojęcia 'uprawniony'
ja chetnie poslucham definicji bo sam jestem ciekaw. Kto jest osoba
uprawniona, w jaki sposob mozna przekazywac uprawnienia i w jakim zakresie?
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
173. Data: 2007-06-13 21:45:07
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Andrzej Lawa wrote:
>> 'żądaniu osoby uprawnionej'. Właściciel na pewno uprawniony jest, czy
>
> Na pewno? Czyli jak wynajmę ci mieszkanie, to potem mogę stanąć przy
> drzwiach i decydować, kogo masz prawo przyjmować? ;->
Skrót myślowy. Niech będzie 'posiadacz'. Ale właściciel (wynajmujący)
również, w pewnych wypadkach (np. jeżeli najemca nie dopełnia obowiązku
z art. 668(2) ).
>> zatem nie może wyprosić 'bo tak'? Tzn. załóżmy że robię w domu imprezę,
>> wpuszczam kolegów, a nagle mi się odwidziało i mówię 'wynocha'. Nikt nie
>> złamał żadnych postanowień umowy zezwalającej na wejście.
> Prywatny lokal mieszkalny to jedno. Publicznie dostępna placówka
> handlowa/usługowa to drugie.
Tak? A gdzie widzisz wyłączenie 'placówek handlowych' w treści art. 193
KK? Ew. jakiś przepis szczególny? No, chyba że owe 'placówki handlowe'
nie są ani lokalem, ani pomieszczeniem.
> Np. odmowa wstępu do placówki handlowej to złamanie chociażby Art. 135 KW.
Przecież pisałem, jak ustawa zezwala gdzieś być, to właściciel sobie
może. I gdzie była mowa o odmowie wstępu? Cały czas rozmawiamy o żądaniu
opuszczenia. Pomijam już, że w przepisie jest ukrycie towaru lub odmowa
sprzedaży, a nie odmowa wstępu.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
-
174. Data: 2007-06-13 21:53:20
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jasko Bartnik wrote:
>> Np. odmowa wstępu do placówki handlowej to złamanie chociażby Art. 135
>> KW.
>
> "Kto [...] umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży
> [takiego] towaru,
> podlega karze grzywny."
>
> Kiedy on nie odmawia sprzedazy. On wpuszcza na teren i natychmiast kaze
> go opuscic :) Wiem, wiem - glupota.
Jeśli cieć "wyprasza" na polecenie osoby "zarządzającej" sklepem, to de
facto za pośrednictwem ciecia osoba zarządzająca sklepem odmawia
sprzedaży towaru. I niewątpliwie ten towar ukrywa.
Jeśli ciec robi to z własnej inicjatywy - nie jest osoba uprawnioną.
-
175. Data: 2007-06-13 21:54:26
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr Kubiak wrote:
> Przecież pisałem, jak ustawa zezwala gdzieś być, to właściciel sobie
> może. I gdzie była mowa o odmowie wstępu? Cały czas rozmawiamy o żądaniu
> opuszczenia. Pomijam już, że w przepisie jest ukrycie towaru lub odmowa
> sprzedaży, a nie odmowa wstępu.
>
Jak ja mi ktoś uniemożliwia wejście do sklepu, to ukrywa przede mną
towar znajdujący się w tym sklepie.
-
176. Data: 2007-06-13 21:55:06
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
>> Poniekąd. Ale (a) musi to być teren ogrodzony
>
> ciekawe skąd to wziąłeś
Z ustawy.
>> oraz (b) osoba musi być do
>> tego wypraszania uprawniona (w przypadku sklepu personel jest uprawniony
>> do wypraszania ze sklepu po jego zamknięciu).
>
> nie rozumiesz pojęcia 'uprawniony'
Och, zatem podziel się swoją definicją, skarbnico wiedzy wszelakiej,
wyrocznio nieomylna....
-
177. Data: 2007-06-13 22:13:45
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Wed, 13 Jun 2007 23:54:26 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Piotr Kubiak wrote:
>
>> Przecież pisałem, jak ustawa zezwala gdzieś być, to właściciel sobie
>> może. I gdzie była mowa o odmowie wstępu? Cały czas rozmawiamy o
>> żądaniu opuszczenia. Pomijam już, że w przepisie jest ukrycie towaru
>> lub odmowa sprzedaży, a nie odmowa wstępu.
>>
>>
> Jak ja mi ktoś uniemożliwia wejście do sklepu, to ukrywa przede mną
> towar znajdujący się w tym sklepie.
Idąc tym tokiem rozumowania, to nie wpuszczając cię na zaplecze, ukrywają
jeszcze więcej towaru ....
p. m.
-
178. Data: 2007-06-13 22:21:58
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Andrzej Lawa wrote:
> Piotr Kubiak wrote:
>
>> Przecież pisałem, jak ustawa zezwala gdzieś być, to właściciel sobie
>> może. I gdzie była mowa o odmowie wstępu? Cały czas rozmawiamy o żądaniu
>> opuszczenia. Pomijam już, że w przepisie jest ukrycie towaru lub odmowa
>> sprzedaży, a nie odmowa wstępu.
>>
>
> Jak ja mi ktoś uniemożliwia wejście do sklepu, to ukrywa przede mną
> towar znajdujący się w tym sklepie.
Jak do ściany... przecież w sklepie już jesteś od 3 godzin, kupiłeś co
chciałeś, czekasz na żonę/kochankę i z nudów wyciągasz aparat.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
-
179. Data: 2007-06-13 22:33:27
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Z ustawy.
a lokalu tam nie dojrzałeś?
> Och, zatem podziel się swoją definicją, skarbnico wiedzy wszelakiej,
> wyrocznio nieomylna....
nie chce mi się
KG
-
180. Data: 2007-06-13 23:05:17
Temat: Re: Ustanawianie wlasnych regulaminow
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
mvoicem wrote:
>> Jak ja mi ktoś uniemożliwia wejście do sklepu, to ukrywa przede mną
>> towar znajdujący się w tym sklepie.
>
> Idąc tym tokiem rozumowania, to nie wpuszczając cię na zaplecze, ukrywają
> jeszcze więcej towaru ....
Tylko jeśli nie dostarczają go na półki w miarę ich opróżniania.