-
31. Data: 2005-09-17 06:33:04
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Dnia Fri, 16 Sep 2005 22:39:23 -0500, witek napisał(a) w wiadomości:
news:dgg36o$558$1@inews.gazeta.pl
> Rodzic usprawiedliwia nieobecność dziecka i szkole nic do tego dlaczego
> dziecka w szkole nie było.
Pomijasz "drobny" fakt, że obowiązek chodzenia do szkoły jest zawarowany
przymusem administracyjnym.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
32. Data: 2005-09-17 09:54:28
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>
Renata Gołębiowska wrote:
> In article <dgerps$4kh$1@news.onet.pl>, akohoro wrote:
>>
>> Więc jak z tego jasno wynika po ukończeniu 18 mogę ale nie musze
>> i to jest tylko
>> moja dobra wola.
>
> Ale co możesz, ale nie musisz?
>
> Renata
Być uczniem
Akohoro
-
33. Data: 2005-09-17 09:59:57
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>
Roman G. wrote:
> Dnia Fri, 16 Sep 2005 22:39:23 -0500, witek napisał(a) w wiadomości:
> news:dgg36o$558$1@inews.gazeta.pl
>
>> Rodzic usprawiedliwia nieobecność dziecka i szkole nic do tego
>> dlaczego dziecka w szkole nie było.
>
> Pomijasz "drobny" fakt, że obowiązek chodzenia do szkoły jest
> zawarowany przymusem administracyjnym.
No niby tak ale dokładnie przeczytaj przepisy to zobaczysz jak i do jakiego
wieku ten przymus działa.
wyżej zacytowałem stosowne przepisy
Akohoro
-
34. Data: 2005-09-17 10:11:12
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Dnia Sat, 17 Sep 2005 11:59:57 +0200, akohoro napisał(a) w wiadomości:
news:dggp23$m51$1@news.onet.pl
> No niby tak ale dokładnie przeczytaj przepisy to zobaczysz jak i do jakiego
> wieku ten przymus działa.
Zdanie Witka o rodzicach dotyczyło uczniów małoletnich.
Co do pełnoletnich sami decydują się na chodzenie do szkoły, sami proszą o
usprawiedliwienie nieobecności i sami godzą się na fakt, że nauczyciel może
tej prośbie odmwić.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
35. Data: 2005-09-17 12:00:02
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: witek [Fri, 16 Sep 2005 22:40:52 -0500]:
> Raczej na pewno nie może uznać takiego usprawiedlwienia.
> Musi ono być od rodziców, a nie od ucznia.
A wlasciwie dlaczego? Potrafie sobie wyobrazic co najmniej
kilka sytuacji, w ktorych kartka od rodzicow niczego by nie
zmienila -- np. uczen wywrocil sie na korytarzu albo zjadl
cos niestrawnego, zle sie czuje i zwalnia sie z zajec. Jak
rodzicow w tym czasie w domu nie ma, to jakim cudem maja
byc lepiej poinformowani o jego samopoczuciu niz on sam?
Albo fatalnie sie czuje od rana i postanawia w domu zostac.
Albo rodzic wychodzac przypadkowo klucz zabral ;))
Powaznie, sadze ze czasami jednak usprawiedliwienie od taty
i mamy bywa zbyteczne.
Kira
-
36. Data: 2005-09-17 13:05:40
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dgfkr7$p5d$1@nemesis.news.tpi.pl PAweł <p...@w...pl>
pisze:
> A gdzie jest napisane, ze władze szkolne MUSZĄ uznawać wszystkie
> usprawiedliwienia?
Konieczność honorowania i uznawania usprawiedliwień na podst. zaświadczeń
urzędowych (np. lekarskich, sądowych itp.) uważam za oczywistą.
Usprawiedliwienia na podst. oświadczeń (najlepiej pisemnych) rodziców,
prawnych opiekunów czy pełnoletnich uczniów mogą być uznawane lub nie - ale
wszystkie mają taką samą wagę jako oświadczenia osób pełnoletnich, zdolnych
do czynności prawnych. O uznaniu usprawiedliwienia decyduje w pierwszym
rzędzie nauczyciel przedmiotu, podczas realizacji którego nastąpiła
absencja. Na jego decyzję można złożyć skargę do wychowawcy lub dyrektora.
Dyrektor jest na terenie szkoły przedstawicielem administracji państwowej.
Jego decyzje w tej materii są zaskarżalne w trybie administracyjnym (można
też na niego złożyć skargę do organu nadzoru pedagogicznego, ale tam ten
Śnieć, czy jak mu tam...).
> PS. A co do konieczności używania rozumu, to całkowicie się z tym zgadzam
No to przestań tylko się zgadzać i zacznij go używać. Na początek spróbuj
zastosować rozum do sensownego cięcia cytatów.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
37. Data: 2005-09-17 14:45:29
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Roman G. wrote:
> Dnia Fri, 16 Sep 2005 22:40:52 -0500, witek napisał(a) w wiadomości:
> news:dgg38b$558$2@inews.gazeta.pl
>
>
>>Raczej na pewno nie może uznać takiego usprawiedlwienia.
>>Musi ono być od rodziców, a nie od ucznia.
>
>
> Dlaczego?
>
Usprawiedliwienie od niepełnoletniego ucznia?
Na jakiej podstawie nauczyciel ma to uznać?
-
38. Data: 2005-09-17 14:54:23
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Roman G. wrote:
> Dnia Fri, 16 Sep 2005 22:39:23 -0500, witek napisał(a) w wiadomości:
> news:dgg36o$558$1@inews.gazeta.pl
>
>
>>Rodzic usprawiedliwia nieobecność dziecka i szkole nic do tego dlaczego
>>dziecka w szkole nie było.
>
>
> Pomijasz "drobny" fakt, że obowiązek chodzenia do szkoły jest zawarowany
> przymusem administracyjnym.
>
Nie jest to po pierwsze.
Po drugie usprawiedliwienie ma się nijak do obowiązku szkolnego.
Duża liczba usprawiedliwień od rodziców może być co najwyżej podstawą do
skierowania wniosków o niewypełnianie obowiązku szkolnego.
-
39. Data: 2005-09-17 18:42:45
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On 16 Sep 2005 07:03:54 GMT, Renata Gołębiowska
<R...@a...waw.pl> wrote:
>Czy zdanie jest prawdziwe? Czy "usprawiedliwianie się w szkole" jest
>"czynnością prawną przysługującą każdej pełnoletniej osobie"?
U mnie wychowawczyni w liceum (8 lat temu) dawala mozliwosc
usprawiedliwania sie pisemnie kazdemu kto 18 lat ukonczyl (od dnia
ukonczenia). Jednoczesnie poinformowala ze kazde pisemne
usprawiedliwienie na zebraniach z rodzicami zostanie przekazane
rodzicom aby mieli swiadomosc co do powodow usprawiedliwien ich
dziecka. Jak powiedziala, tak robila.
WAM
--
Sylwester 2005!
Może nad morze?
http://www.nadmorze.pl
-
40. Data: 2005-09-17 20:06:47
Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Roman G. wrote:
>
> Co do pełnoletnich sami decydują się na chodzenie do szkoły, sami proszą o
> usprawiedliwienie nieobecności i sami godzą się na fakt, że nauczyciel może
> tej prośbie odmwić.
>
Jeszcze raz.
Nauczyciel nie może odmówić usprawiedliwienia nieobecności w szkole
jeżeli dorosły uczeń przyniesie jakiekolwiek usprawiedliwienie, nawet
napisane przez siebie.
W ogóle usprawiedliwianie nieobecnościw przypadku dorosłego ucznia w
ogóle mija się z celem.
Usprawiedliwianie lub nie miało na celu informowanie szkoły, że rodzice
wiedzą o nieobecności ucznia w szkole, a z drugiej strony informowanie
rodziców o nieobecnościach ucznia, jeżeli usprawiedliwienie nieobecności
nie wpłynęło do szkoły.
W przypadku dorosłego ucznia nie ma to najmniejszego sensu, bo nikt mu
do szkoły chodzić nie każe i uczeń wcale do tej szkoły chodzić nie musi.
Jak ktoś ma odmienne zdanie, szczególnie z tych tam na górze, to znaczy,
że już dawno zapomnieli po co zostali powołani na to stanowisko.