eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUsprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 259

  • 21. Data: 2005-09-16 19:58:13
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Przemysław Płaskowicki napisał(a):

    >
    > Ponadto przepisy rozporządzenia MENiS Rozporządzenie Ministra Edukacji
    > Narodowej i Sportu z dnia 19 lutego 2002 r. w sprawie sposobu
    > prowadzenia przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki dokumentacji
    > przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej oraz
    > rodzajów tej dokumentacji, nie przewiduje pojęcia obecności
    > usprawiedliwonej w dzienniku. Ponadto, obowiązek szkolny jest
    > obowiązkiem administracyjnym, a więc od widzimisię organu zależy czy
    > usprawiedliwi, czy nie.
    >
    >


    A czy ktoś może to rozporządzenie wskazać? Bo tak to dyskusja wygląda,
    jak ze ślepym o kolorach...

    M.


  • 22. Data: 2005-09-16 20:03:44
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Dnia Fri, 16 Sep 2005 11:22:38 +0200, Arkady napisał(a) w wiadomości:
    news:432a8ee8$1@news.home.net.pl

    > Uczeń pełnoletni może co najwyżej przedłożyć wniosek o usprawiedliwienie
    > (niepełnoletnim taki wniosek piszą rodzice/prawni opiekunowie).

    A czemu niepełnoletni uczeń nie może przedłożyć takiego wniosku sam?
    Ja bym jako nauczyciel uznał wniosek nawet siedmiolatka, gdybym nie miał
    wątpliwości, że powód jest prawdziwy i ważny.

    > Oczywiście przysługuje w normalnym trybie odwołanie do nadzoru, czyli dyrektora

    Odwołanie od czego? To nie decyzja administracyjna.

    --
    Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
    http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
    zaprasza:
    Roman Gawron


  • 23. Data: 2005-09-16 20:06:21
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "Arkady" <a...@...stopce>

    Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:lreg751mdc6w$.gbffq5ax1dco$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 16 Sep 2005 11:22:38 +0200, Arkady napisał(a) w wiadomości:
    > news:432a8ee8$1@news.home.net.pl

    <ciach>
    >> Oczywiście przysługuje w normalnym trybie odwołanie do nadzoru, czyli
    >> dyrektora
    > Odwołanie od czego? To nie decyzja administracyjna.

    A gdzie napisałem, że jest to decyzja administracyjna.
    Jednak dyrektor szkoły sprawuje nadzór nad edukacją, wychowaniem i opieką w
    szkole. Zatem od każdej decyzji/czynności uczeń/rodzic może odwołać się do
    dyrektora.



  • 24. Data: 2005-09-16 21:25:34
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Dnia Fri, 16 Sep 2005 22:06:21 +0200, Arkady napisał(a) w wiadomości:
    news:432b266a@news.home.net.pl

    > Jednak dyrektor szkoły sprawuje nadzór nad edukacją, wychowaniem i opieką w
    > szkole. Zatem od każdej decyzji/czynności uczeń/rodzic może odwołać się do
    > dyrektora.

    Ja bym rzekł raczej, że na każdą czynność rodzic może napisać skargę do
    dyrektora.

    --
    Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
    http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
    zaprasza:
    Roman Gawron


  • 25. Data: 2005-09-16 23:29:27
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "PAweł" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:lreg751mdc6w$.gbffq5ax1dco$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 16 Sep 2005 11:22:38 +0200, Arkady napisał(a) w wiadomości:
    > news:432a8ee8$1@news.home.net.pl
    >
    > > Uczeń pełnoletni może co najwyżej przedłożyć wniosek o usprawiedliwienie
    > > (niepełnoletnim taki wniosek piszą rodzice/prawni opiekunowie).
    >
    > A czemu niepełnoletni uczeń nie może przedłożyć takiego wniosku sam?
    > Ja bym jako nauczyciel uznał wniosek nawet siedmiolatka, gdybym nie miał
    > wątpliwości, że powód jest prawdziwy i ważny.
    >

    I miałbys rację, ale nie o tym dyskutujemy. Otóż uczeń niepełnoletni moze
    oczywiście napisac i przedłozyc usprawiedliwienie , ale nauczyciel może w
    ogóle nie rozpatrywac usprawiedliwienia siedmiolatka, ale musi przyjać i
    rozpatrzyc usprawiedliwienie ucznia pełnoletniego, z tym jednak
    zastrzezeniem, że owo "rozpatrzyć" wcale nie znaczy "uznać". Bo uznanie
    usprawiedliwienia zalezy od suwerennej decyzji szkoły i władze jej (czy
    nauczyciel) mogą np. stwierdzić, ze podane tam okoliczności nie przekonują
    i dla ich uwierzytelnienia chciałyby np. otrzymać potwierdzenie napisane
    przez rodziców;)
    P



  • 26. Data: 2005-09-16 23:34:23
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "PAweł" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:dgf81c$5ut$3@news.dialog.net.pl...
    > W wiadomości news:slrndiksph.k8h.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
    waw.pl
    > Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> pisze:
    >
    > > Wyborcza wysmarowała artykuł
    > > http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2918791.html
    > > Chodzi o to, czy po ukończeniu 18 lat uczniowie sami mogą
    > > usprawiedliwiać swoje nieobecności.
    > Jeśli wypowiedzi członków instytucji oświatowych cytowane są precyzyjne to
    w
    > zasadzie jednoznacznie określaja się oni jako durnie.
    >
    > - Dyr. Bąk: "Honorujemy wyłącznie usprawiedliwienia od rodziców. Taki jest
    > statut szkoły, taki zwyczaj."
    > Co z uczniem, który nie ma rodziców? Opiekunowie prawni? A jak ma 18 lat i
    > konstytucyjne prawa obywatelskie, a nie ma rodziców ani prawnych
    opiekunów,
    > to co? Usprawiedliwienie tylko na mocy przedstawienia dokumentu
    urzędowego?
    > Weź ty Bąku, idź po rozum do głowy.
    >
    > - Kurator, niejaki Śnieć: "Oprócz kodeksów jest jeszcze prawo oświatowe -
    > twierdzi Śnieć. - Co z tego, że chłopak jest pełnoletni? W szkole jest
    > przede wszystkim uczniem." Gdziekolwiek w Polsce jest on przede wszystkim
    > pełnoletnim obywatelem kraju korzystającym z wszystkich przysługujących mu
    > na mocy Konstytucji praw. Uczniem jest dopiero potem. Idź ty gdzieś,
    > Śnieciu, zmądrzeć.
    >
    > - Niejaka Radziwiłł, wiceminister oświaty (o zgrozo): "Pełnoletni uczeń ma
    > prawo sam się usprawiedliwiać, jeśli pozwala na to statut szkoły". Jak na
    > ministra - szczyt głupoty. Lokalna regulacja anuluje ustawowe uprawnienia?
    > Radziwiłł - nie wystarczy nazwisko, mózg trza mieć i używać prawidłowo.
    >
    > Nietrafne jest porównanie do usprawiedliwień nieobecności np. w sądzie
    itp.
    > W takich przypadkach honoruje się zaświadczenia wystawiane przez prawem
    > przewidziane instytucje. Wątpię zaś, aby sąd usprawiedliwił 17-latkowi
    > nieobecność na rozprawie na podstawie usprawiedliwienia od rodziców.
    >
    > W sumie - chłopak ma rację i mam nadzieję, że wygra. Tępe urzędasy
    oświatowe
    > boją się tego, oj boją...
    >

    A gdzie jest napisane, ze władze szkolne MUSZĄ uznawać wszystkie
    usprawiedliwienia? - Mogą przeczytac usprawiedliwienie napisane przez ucznia
    i uznać (bo to ich suwerenna decyzja), ze samo takie usprawiedliwienie
    ZAINTERESOWANEGO nie jest wystarczajaco przekonywujace i potrzebne jest
    poświadczenie podanych tam okoliczności innym dowodem, którym co najmniej
    moze byc oświadczenie rodziców:)
    PS. A co do konieczności używania rozumu, to całkowicie się z tym zgadzam,
    również w kontekście Twojej wypowiedzi;))
    P



  • 27. Data: 2005-09-17 03:33:57
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Arkady wrote:
    >
    >
    > Jednak dyrektor szkoły sprawuje nadzór nad edukacją, wychowaniem i opieką w
    > szkole. Zatem od każdej decyzji/czynności uczeń/rodzic może odwołać się do
    > dyrektora.
    >
    >
    Na decyzję dyrektora szkoły można się poskarżyć piętro wyżej, czyli do
    nadzoru szkolnego.
    W przypadku dorosłego ucznia, odmowę uznania usprawiedliwienia dostarcza
    się samemu uczniowi, który na taką decyzję może się sam poskarżyć do
    kuratorium.


  • 28. Data: 2005-09-17 03:39:23
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    PAweł wrote:
    >
    >
    > A gdzie jest napisane, ze władze szkolne MUSZĄ uznawać wszystkie
    > usprawiedliwienia?
    A mają inne wyjście.
    Rodzic usprawiedliwia nieobecność dziecka i szkole nic do tego dlaczego
    dziecka w szkole nie było.




    - Mogą przeczytac usprawiedliwienie napisane przez ucznia
    > i uznać
    usprawiedliwienie napisane przez ucznia < 18 nie jest usprawidliwieniem,
    bo musi być napisane przez rodziców jako opiekunów.
    Usprawiedliwienie napisane przez ucznia > 18 nie podlega dyskusji.
    Jest usprawiedliwieniem.
    Co najwyżej ucznia można nie klasyfikować z przedmiotu jeśli opuścił
    więcej niż 50% zajęć i nie ma ocen.




  • 29. Data: 2005-09-17 03:40:52
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    PAweł wrote:
    >
    > I miałbys rację, ale nie o tym dyskutujemy. Otóż uczeń niepełnoletni moze
    > oczywiście napisac i przedłozyc usprawiedliwienie , ale nauczyciel może w
    > ogóle nie rozpatrywac usprawiedliwienia siedmiolatka,

    Raczej na pewno nie może uznać takiego usprawiedlwienia.
    Musi ono być od rodziców, a nie od ucznia.


  • 30. Data: 2005-09-17 06:28:08
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Dnia Fri, 16 Sep 2005 22:40:52 -0500, witek napisał(a) w wiadomości:
    news:dgg38b$558$2@inews.gazeta.pl

    > Raczej na pewno nie może uznać takiego usprawiedlwienia.
    > Musi ono być od rodziców, a nie od ucznia.

    Dlaczego?

    --
    Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
    http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
    zaprasza:
    Roman Gawron

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1