USy są rygorystyczne wobec wszelkich nieprawidłowości,
dlatego chciałbym zapytać jak to działa w drugą stronę. Sytuacja taka:
Wraz z zeznaniem wysłałem druk nip-3, a na nim mój adres zameldowania, adres
do korespondencji, oraz nr konta bankowego dla zwrotu nadpłaty.
Zeznanie wysłałem do urzędu własciwego dla adresu zameldowania.
Dostałem polecony w którym urząd ten zawiadomił mnie o przekazaniu
dokumentów do urzędu właściwego dla adresu do korespondencji. Dla mnie to
dziwne.
Zdaje się że przez ten fakt na zwrot czekałem dłużej, choć nie chciało mi
się liczyć.
Za to kolejny ruch skarbówki już bardziej zabawny to wysłanie zwrotu ...
przekazem(!) na ... adres zameldowania(!)
Za przekaz sobie potrącili ok 10zł. Kosztowała mnie też podróż aby odebrać
przekaz.
Czy możliwe jest odzyskac te koszty od urzędu skarbowego?