-
1. Data: 2009-11-03 21:57:17
Temat: Umowa z zarządcą a zmiana sposobu zarządu wspólnoty
Od: jQ <a...@s...pl>
Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej, jak również jej zarządu. W
momencie, gdy, poprzez wydzielenie pierwszego lokalu w budynku, utworzona
została wspólnota mieszkaniowa, pierwsi jej członkowie wraz z deweloperem
podpisali z pewną firmą umowę na zarządzanie i administrowanie
nieruchomością należącą do wspólnoty. Umowa została podpisana notarialnie
Około roku później mieszkańcy postanowili powołać swój zarząd. W tym celu
przegłosowana została uchwała wspólnoty o zmianie sposobu zarządu - z
notarialnie wpisanego do księgi wieczystej, na zarząd wybierany spośród
mieszkańców. Wybrany został także skład nowego zarządu. Uchwałę notariusz
przyklepał, w sądzie zostały papiery złożone, wpis o zarządcy został
wykreślony. Umowa z dotychczasowym zarządcą nie została jednak do tej pory
rozwiązana ani aneksowana. W praktyce firma ta wykonuje obecnie zadania
administratora, ale zarządza zarząd wybrany spośród mieszkańców. Mam jednak
wątpliwość - czy skoro podjęta została uchwała o zmianie sposobu zarządu,
to umowa z tamtą firmą, odnośnie zarządu wspólnoty jest ważna, czy utraciła
moc prawną? Czy konieczne jest aneksowanie jej, czy nie? No i czy wybrany
spośród mieszkańców zarząd może ją wypowiedzieć.
Podsumowując - czy są jakieś uregulowania prawne odnośnie takich sytuacji,
gdy wykonanie jakiejś umowy zależy od uwarunkowań prawnych, a uwarunkowania
te tracą swoją moc, albo zostają zmienione.
-
2. Data: 2009-11-05 21:55:48
Temat: Re: Umowa z zarządcą a zmiana sposobu zarządu wspólnoty
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 3 Nov 2009, jQ wrote:
> Umowa z dotychczasowym zarządcą nie została jednak do tej pory
> rozwiązana ani aneksowana. W praktyce firma ta wykonuje obecnie zadania
> administratora, ale zarządza zarząd wybrany spośród mieszkańców. Mam jednak
> wątpliwość - czy skoro podjęta została uchwała o zmianie sposobu zarządu,
> to umowa z tamtą firmą, odnośnie zarządu wspólnoty jest ważna, czy utraciła
> moc prawną?
Zastanówmy się: jakie podmioty zawarły umowę?
IMO - zmienił się przedstawiciel strony (wspólnoty), ale nie sama strona:
stronami są wspólnota i "administrator", poprzednio przedstawicielem
byli właściciele lokali (developer niewątpliwie wystąpił w tej roli,
więc bez różnicy), teraz przedstawicielem jest zarząd.
Zmienił się również zakres umowy - nie piszesz, co w niej jest.
Niestety ustawodawca raczył byc nieścisły, i nie rozróżnił "zarządu
bezpośredniego" (podejmowania decyzji) od wykonawstwa (potocznie
zwanego "administracją"), więc może wystarczy inaczej interpretować
te same zapisy w umowie ;)
> Czy konieczne jest aneksowanie jej, czy nie? No i czy wybrany
> spośród mieszkańców zarząd może ją wypowiedzieć.
Oczywiscie że może - za zarządzanie odpowiada tenże zarząd, jak
mieszkańcy się zgodzili, to mają za swoje ;), jak zarząd doprowadzi
do szkód (np. wskutek tego, że sam nie będzie w stanie "obsłużyć"
owej "administracji") to też będzie miał za swoje.
> Podsumowując - czy są jakieś uregulowania prawne odnośnie takich sytuacji,
> gdy wykonanie jakiejś umowy zależy od uwarunkowań prawnych, a uwarunkowania
> te tracą swoją moc, albo zostają zmienione.
IMO trzeba zacząć od postaw: kto jest STRONĄ umowy?
W ustawie:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-wlasnosci
-lokali-1_2_8.html
...czytamy:
+++
Art. 6
Ogół włacicieli, których lokale wchodzš w skład okrelonej
nieruchomoci, tworzy wspólnotę mieszkaniowš.
Wspólnota mieszkaniowa może nabywać prawa i zacišgać
zobowišzania, pozywać i być pozwana.
---
Chyba wszystko.
Była wspólnota - jest wspólnota, nie ma "tracenia mocy" przez
zobowiązania wspólnoty!
"Uwarunkowania prawne"?
To niby jak zostanie zmieniony zarząd jakiejś spółki to
umowy zawarte przez poprzedni zarząd mają zniknąć?
:)
pzdr, Gotfryd
(mała wspólnotaw w zarządzie własnym, na "dużych" znam się
"jak kot na kwaśnym mleku" ;))