Witam.

Mam taka sprawe. Poltora miesiaca temu moja tesciowa dala sie "zwabic" na
jakies spotkanie z przedstawicielami jakiejs firmy handlowej. Dostala
zaproszenie, i poszla. Na tym spotkaniu wcisneli jej dwa - zupelnie jej
nie potrzebne - komplety poscieli łacznie za 2700zl.
Na raty na trzy lata. Teraz kilka faktow. Tesciowa ma 79 lat. Ma
zaawansowana cukrzyce, demencje starcza i chorobe Alzheimera. Krotko
mowiac nie jest do konca poczytalna. Czesto nie wie, co sie z nia dzieje.
Potrafi wyjść z domu i za rogiem zapomniec gdzie mieszka itd. I jeszcze
jedno. Podobny zestaw na Allego:

http://www.allegro.pl/item432211015_ekskluzywna_reha
bilitacyjna_posciel_welniana.html

Jak widac cena jest o wiele (okolo polowe) nizsza niz tesciowa zaplacila.
Krotko mowiac to zwykli oszusci. I teraz moje pytanie - czy sa jakies
prawne mozliwosci uniewaznienia tej umowy?
Niestety Tesciowa rozpakowala jedna z tych poscieli i uzywala jednego
przescieradla.

--
Pozdrawiam.
Ajgor

do góry

Ajgor pisze:

> Mam taka sprawe. Poltora miesiaca temu moja tesciowa dala sie "zwabic"

Za późno się zorientowałeś - limit to 10 dni. _Chyba_ że nie została o
tym terminie powiadomiona. Wtedy jest nieco więcej czasu.

> na jakies spotkanie z przedstawicielami jakiejs firmy handlowej. Dostala
> zaproszenie, i poszla. Na tym spotkaniu wcisneli jej dwa - zupelnie jej
> nie potrzebne - komplety poscieli łacznie za 2700zl.

Siłą? ;-> Bronią grozili? ;->

> Na raty na trzy lata. Teraz kilka faktow. Tesciowa ma 79 lat. Ma
> zaawansowana cukrzyce, demencje starcza i chorobe Alzheimera. Krotko
> mowiac nie jest do konca poczytalna. Czesto nie wie, co sie z nia
> dzieje. Potrafi wyjść z domu i za rogiem zapomniec gdzie mieszka itd. I

Należałoby ją w takim razie ubezwłasnowolnić. Inaczej może robić
dowolnie głupie zakupy.

> jeszcze jedno. Podobny zestaw na Allego:
>
> http://www.allegro.pl/item432211015_ekskluzywna_reha
bilitacyjna_posciel_welniana.html
>
>
> Jak widac cena jest o wiele (okolo polowe) nizsza niz tesciowa
> zaplacila. Krotko mowiac to zwykli oszusci.

To za komuny było tak, że cena była regulowana i jak ktoś sprzedawał
drożej, to był "spekulant".

Teraz towar jest wart tyle, ile ktoś jest gotów za niego zapłacić.

> I teraz moje pytanie - czy
> sa jakies prawne mozliwosci uniewaznienia tej umowy?
> Niestety Tesciowa rozpakowala jedna z tych poscieli i uzywala jednego
> przescieradla.

Zerowe, chyba że nie została zawiadomiona o tym 10-dniowym terminie i
nie upłynął jeszcze ten drugi limit.

do góry