-
1. Data: 2004-11-30 16:06:05
Temat: Umowa o dzielo na program - poradzcie
Od: Mitis <mitis_removie_this@bluebottle._andthis_com>
Witam !
Jestem programista i bede pisal program (dosc duzy), pieniadze ktore za
to dostane sa 1/3 tego co chcialem (takie czasy lepszy rydz niz nic) ale
firma to oczekuje kodow zrodlowych. Oczywiscie ze ich nie dam i nie
podpisze umowy dopoki tego nie wyjasnie. Jakim punktem w umowie sie
zabezpieczyc zeby dzielem byla kompilacja programu a nie jego kody
zrodlowe (czy kompilacja+kody zrodlowe). Na jakie punkty zwrocic uwage ?
Prosze o pomoc, to bardzo dla mnie wazne a na prawnika mnie po prostu
nie stac :(
Pozdrawiam
Mitis
-
2. Data: 2004-11-30 20:56:54
Temat: Re: Umowa o dzielo na program - poradzcie
Od: Marcin <m...@s...waw.towyrzuc.pl>
Mitis wrote:
> Witam !
>
> Jestem programista i bede pisal program (dosc duzy), pieniadze ktore za
> to dostane sa 1/3 tego co chcialem (takie czasy lepszy rydz niz nic) ale
> firma to oczekuje kodow zrodlowych. Oczywiscie ze ich nie dam i nie
> podpisze umowy dopoki tego nie wyjasnie. Jakim punktem w umowie sie
> zabezpieczyc zeby dzielem byla kompilacja programu a nie jego kody
> zrodlowe (czy kompilacja+kody zrodlowe). Na jakie punkty zwrocic uwage ?
>
> Prosze o pomoc, to bardzo dla mnie wazne a na prawnika mnie po prostu
> nie stac :(
>
> Pozdrawiam
> Mitis
Generalnie ta kwestia jakoś powinna być w umowie wyjaśniona. W ogóle trzeba
oczekiwać, że firma będzie chciała cię wkopać, więc jeśli nie czujesz się
na siłach, może warto wydać te kilkaset złotych czy nawet 1000 na poradę
prawną co do umowy, którą ci będą chcieli wepchnąć. Z drugiej strony, nie
takie to znowu skomplikowane.
Z mojej praktyki wynika, że kod nie był udostępniany, a ponieważ projekt był
bardzo duży, odbiorca mógł się obawiać, że jak dostawca upadnie, to firma
ze swoim softem zostanie na lodzie. Taki może być ewentualny argument
odbiorcy. Można to rozwiązać na przykład tak, że kod złożony zostanie na
nośnikach w skrytce bankowej, którą można otworzyć tylko pod pewnymi
warunkami (np. jeśli zakończysz współracę z firmą lub zbankrutujesz) -
takie zabawy się robi, ale szczegóły muszą opracować specjaliści raczej.
W twoim przypadku, jeśli już zgodzisz się oddać również kod, moim zdaniem
bezwzględnie powinieneś zastrzec w umowie, że dopiero po wpłynięciu
płatności, bo inaczej firma może cię wyrolować. Warto też zawrzeć zapis, że
w przypadu nieuregulowania zobowiązań, software w określonym terminie
przestaje działać (i tak go też stworzyć, żeby bez podania hasła do
odpowiedniej daty faktycznie przestawał - oczywiście kwestia cyrków ze
zmianą daty - no ale jako programista musisz zależnie od platformy takie
próby przewidzieć i ocenić).