-
1. Data: 2003-07-21 09:33:48
Temat: Udowodnić,że nie jest sie wielbłądem?
Od: "Lukas" <l...@o...pl>
Witam
Mam pytanko własciwie jak w temacie.
Nadszedł do mnie list polecony z urzędu pocztowo - celnego,
zawiadamiajający, iż nadeszła do nich przesyłka adresowana do mnie z
Japonii - zawartość - aparat cyfrowy, z adnotacją :brak faktury.
To skojarzyłem ,że to od pewnej znajomej z Japonii, z dawnych lat,
kontaktuję sie z nią - a ona potwierdziła, że wysłała mi aparat używany, ale
w dobrym stanie, zawarła też w przesyłce adnotację o tym, oraz oczywiscie
określiła wartość przesyłki.
No więc spokojny dzwonię do tego urzędu (100 km ode mnie) i dowiaduję sie
że to ja musze udowodnić, ile jest wart taki aparat. Jak to ja? Przecież
nawet nie wiem ile jest używany, a nawet jaki to aparat - mówię. A pani na
to że takie są przepisy.
No to ja na to, że w paczce jest informacja, o wartości, a pani na to, że
nie znaleziono takowej.
Co robić?
Nie chce znajomej przykrości robić, i mogę zapłacić to całe cło, ale nawet
nie mogę zapłacić bo oni nie wiedzą ile musze im zapłacić, chociaż wartość
przesyłki mają
O co tu chodzi?
--
Pozdrawiam
lukas
--
pozdrawiam
lukas
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-07-21 12:15:18
Temat: Re: Udowodnić,że nie jest sie wielbłądem?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Podaj, że 100 zł, uzasadnij, że jest używany i nie wiesz, czy w ogóle będzie
działał w Polsce (inne napięcia itp.) i niech teraz Urząd Skarbowy udowodni,
że jest warty 200 zł.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/