eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUciążliwi sąsiedzi!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 11. Data: 2005-06-10 07:21:47
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: "markus" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Andreeq" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:d8a695$6un$1@opal.futuro.pl...

    > Bardzo prosimy o poradę, co możemy
    > uczynic aby moc spokojnie mieszkac (wyprowadzka nie wchodzi w gre).
    Bedziemy
    > wdzieczni za wszystkie odpowiedzi!

    Odłacic im tym samym - zakładam ze to normalnie pracującyludzie. Jak sie
    pare razy nie wyśpią i pójdą niewyspani do pracy to moze zmądrzeją.



  • 12. Data: 2005-06-10 10:29:31
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <d8ahs4$imt$1@nemesis.news.tpi.pl>, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:d8ad4t$jua$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Czy to nie podpadnie pod zniszczenie mienia?
    >
    > Nie, jeśli nie zniszczy. Wystarczy, by się dało zmyć. Ale jak kilka razy
    > zmyją, to może im ochota do zabawy na korytarzu przejdzie. Wzywane
    > Policji za każdym razem nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Wyjdzie z
    > tego pieniaczka, bo niema zakazu siedzenia na korytarzu.

    Ale jest chyba paragraf p-poż na te meble na korytarzu?
    A czy można by je samemu usunąć (uznać, że to śmieci), czy byłaby to
    kradzież?
    Albo czy można by samemu rozsiąść się w tych fotelach, nie
    dopuszczając do nich sąsiadów?

    >Można zresztą
    > próbować innych sztuczek w rodzaju wystawiania śmierdzących butów na
    > własną wycieraczkę - niech się wietrzą.

    Worek ze śmieciami (gnijąca rybka) byłby lepszy:)

    >Albo kiedy indziej również
    > urządzić sylwestra na korytarzu dla znajomych.

    Po co czekać do sylwestra?:)

    Renata


  • 13. Data: 2005-06-10 10:43:33
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl>

    Mirek <l...@w...pl> napisał(a):

    > Ja mam na to odpowiedź jedną :-) To jest Polska. A nawiasem zapytam czy to
    > tzw żulernia? Bo chyba widzieliście gdzie się wprowadzacie.

    Po pierwsze, nie musi się wcale mieszkać w żadnej żulerni, żeby mieć problemy
    z sąsiadami-debilami. Ja mieszkam na przyzwoitym, raczej nietanim, nowym
    osiedlu, niestety, budowanym w latach ulgi na wynajem, więc co rusz do
    jakiegoś mieszkania wprowadza się nowa ekipa studentów, którym się wydaje, że
    można robić o trzeciej w nocy imprezkę na balkonie z wystawieniem głośników i
    umcy-umcy na cały regulator. (Mandat albo grzywna przywalona przez sąd
    grodzki zwykle przemawiają do rozumu, ale oni się zmieniają, niestety, i co
    jakiś czas pojawia się konieczność nadrabiania błędów wychowawczych
    działaniami policji.)

    Po drugie - nie, takich rzeczy nie widać, jak się nie mieszka na stałe.
    Ludzie mają to do siebie, że nie uskuteczniają bucówy 24/24. Nikt nie
    zakoczuje na klatce na tydzień pod mieszkaniem, które ma zamiar kupić, żeby
    nie sprawdzić, czy przypadkiem sąsiedzi nie mają jakichś dziwnych nawyków.

    Swoją drogą, nawyk anektowania klatki/korytarza na rzeczy niemieszczące się w
    mieszkaniu uważam za wyjątkowo bucowaty. Ludzie mieszkający piętro niżej w
    budynku, gdzie wynajmujemy piętro na biuro, wystawiają na klatce całą
    kolekcję osprzętu licznego potomstwa: jakiś upiornie cuchnący plastikiem
    rowerek, fotelik samochodowy, jakieś sanki, jakieś taczki, jak pada, to
    jeszcze rozstawiają do wyschnięcia rozłożone parasole. Przejście na klatce
    wąskie, trzeba się przeciskać między jakimiś rupieciami.

    JoP

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2005-06-10 10:53:05
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: "markus" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:d8bqsl$ror$1@inews.gazeta.pl...
    > Mirek <l...@w...pl> napisał(a):
    >
    > Swoją drogą, nawyk anektowania klatki/korytarza na rzeczy niemieszczące
    się w
    > mieszkaniu uważam za wyjątkowo bucowaty. Ludzie mieszkający piętro niżej w
    > budynku, gdzie wynajmujemy piętro na biuro, wystawiają na klatce całą
    > kolekcję osprzętu licznego potomstwa: jakiś upiornie cuchnący plastikiem
    > rowerek, fotelik samochodowy, jakieś sanki, jakieś taczki, jak pada, to
    > jeszcze rozstawiają do wyschnięcia rozłożone parasole. Przejście na klatce
    > wąskie, trzeba się przeciskać między jakimiś rupieciami.
    >

    podeptac, połamac przechodząc, to sie nauczą zeby nie zostawiac smieci na
    klatce



  • 15. Data: 2005-06-10 11:13:21
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: "Pawel Jakusz" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:d8ag69$oih$1@inews.gazeta.pl...

    > moja rada
    > wyprowadzic sie

    ROTFL :)
    Nigdy w zyciu mieszkania nie kupiles jak widze :)

    pawel



  • 16. Data: 2005-06-10 12:15:06
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    >> moja rada
    >> wyprowadzic sie
    >
    > ROTFL :)
    > Nigdy w zyciu mieszkania nie kupiles jak widze :)

    ja osoboscie nie kupowalem ale zmienialem.

    Trudno by nowy lokator nowe zasady wprowadzal.


    P.


    --
    Gość: "Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
    Expert: "Słyszałem, że najskuteczniejszy jest środek d..y."
    Też masz pytanie do naszych ekspertów?
    ......... http://cafe.love-office.com .........



  • 17. Data: 2005-06-10 12:28:20
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: Andreeq<a...@o...pl>

    Bardzo mądra rada, gratuluje ci, takich porad oczekiwalem!! Może przydała by ci
    sie podobna sytuacja wtedy może byś gościu zmądrzał!!!!!!

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 18. Data: 2005-06-10 13:16:58
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <d8c089$pv4$1@inews.gazeta.pl>, Przemek R... wrote:
    >
    > Trudno by nowy lokator nowe zasady wprowadzal.

    Jakaś złota czcionka? Post miesiąca?
    Są tu takie zasady? Bo jak nie to wprowadzę:)

    Renata


  • 19. Data: 2005-06-10 13:22:24
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Użytkownik Przemek R... napisał:
    >>>moja rada
    >>>wyprowadzic sie
    >>
    >>ROTFL :)
    >>Nigdy w zyciu mieszkania nie kupiles jak widze :)
    >
    >
    > ja osoboscie nie kupowalem ale zmienialem.
    >
    > Trudno by nowy lokator nowe zasady wprowadzal.
    >

    Przede wszystkim zachodzi pytanie, czy ten "dosyć duży korytarz" nie był
    przypadkiem pierwotnie przeznaczony do celów rekreacyjnych. W latach '60
    były np. takie pomysły, żeby integrować lud pracujący miast i wsi m.in.
    w formie wspólnego spędzania czasu. Resztki takich pomysłów można na
    przykład spotkać na warszawskim osiedlu Za Żelazna Bramą.

    "Pierwszą instancją" będzie tutaj na pewno właściciel budynku,
    szczególnie w sprawach porządkowych (czyli mebli)

    Poza tym, tak z życiowego punktu widzenia, życzliwy sąsiad bardziej się
    przyda, niż nieżyczliwy ;-) Może warto wziąć na wstrzymanie?

    M.


  • 20. Data: 2005-06-10 13:47:49
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi!!!
    Od: "Andrew" <anbereda(FUCkspam)@poczta.onet.pl>

    markus wrote:
    > Użytkownik "Andreeq" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:d8a695$6un$1@opal.futuro.pl...
    >
    >> Bardzo prosimy o poradę, co możemy
    >> uczynic aby moc spokojnie mieszkac (wyprowadzka nie wchodzi w gre).
    >> Bedziemy wdzieczni za wszystkie odpowiedzi!
    >
    > Odłacic im tym samym - zakładam ze to normalnie pracującyludzie. Jak
    > sie pare razy nie wyśpią i pójdą niewyspani do pracy to moze
    > zmądrzeją.

    No właśnie. A na allegro klient jakiś handluje płytą cd głośny sąsiad z
    odgłosami typu wiertarka płacz dziecka itp. Jak znalazł....

    --
    Pozdrawiam,
    Andrew
    Odpowiadając popraw adres

    "(...) przychodzi kiedyś taki czas, gdy trzeba albo srać, albo
    oswobodzić wychodek."
    A. Sapkowski, Pani Jeziora.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1