eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Tworzenie prawa w PL i wykopki.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 11. Data: 2024-06-18 17:53:19
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 18 Jun 2024 16:24:25 +0200, io wrote:
    > W dniu 18.06.2024 o 15:57, Trybun pisze:
    >> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
    >> dobrze? I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
    >> to dobro wspólne.. Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.
    >> Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
    >> wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
    >> przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
    >> też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.
    >
    > Ale, że nie ma własności prywatnej a tylko wspólna? Popier...ło?

    Nie wiem co dokładnie Trybun ma na myśli, ale tak to w polskim prawie
    wygląda.
    Pole twoje, ziemniaki w ziemi, jak posadziłeś i urosły, twoje,
    ale węgiel 100m pod powierzchnią nie twój, tylko państwowy, nasz
    wspólny.

    I chyba dobrze, kupowałeś pole uprawne, a nie pole węgla.

    I nie musi być 100m, moze byc 50cm, a nawet 0cm.
    Węgiel tak płytko nie leży, ale piasek może.

    J.


  • 12. Data: 2024-06-18 18:12:08
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Całą ogrodzoną działkę, na której mam domek letni, ktoś mi w zeszłym
    roku przerył licznymi dołkami, porzucając w każdym miejscu a to puszkę
    po rybkach, a to ułamane grabki, a to pałąk od wiadra...

    MJ


  • 13. Data: 2024-06-18 18:35:15
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: alojzy nieborak <g...@g...com>

    W dniu 2024-06-18 o 18:12, Michał Jankowski pisze:
    > Całą ogrodzoną działkę, na której mam domek letni

    Czyli włamanie?

    > ktoś mi w zeszłym
    > roku przerył licznymi dołkami

    Bywają tacy.

    > porzucając w każdym miejscu a to puszkę
    > po rybkach, a to ułamane grabki, a to pałąk od wiadra...


    Czyli nie zbieracz złomu. Wykopał i zostawił fanty w dołku?

    Właściciele koni skarżyli się na takich którzy dołków nie zasypywali po
    sobie, konie nogi łamały.


  • 14. Data: 2024-06-18 18:56:14
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 18.06.2024 o 17:53, J.F pisze:
    > On Tue, 18 Jun 2024 16:24:25 +0200, io wrote:
    >> W dniu 18.06.2024 o 15:57, Trybun pisze:
    >>> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
    >>> dobrze? I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
    >>> to dobro wspólne.. Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.
    >>> Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
    >>> wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
    >>> przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
    >>> też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.
    >>
    >> Ale, że nie ma własności prywatnej a tylko wspólna? Popier...ło?
    >
    > Nie wiem co dokładnie Trybun ma na myśli, ale tak to w polskim prawie
    > wygląda.
    > Pole twoje, ziemniaki w ziemi, jak posadziłeś i urosły, twoje,
    > ale węgiel 100m pod powierzchnią nie twój, tylko państwowy, nasz
    > wspólny.
    >
    > I chyba dobrze, kupowałeś pole uprawne, a nie pole węgla.
    >
    > I nie musi być 100m, moze byc 50cm, a nawet 0cm.
    > Węgiel tak płytko nie leży, ale piasek może.

    Co do zasady, kupuje się ziemię z wszystkim co na niej jest a nie tak
    jak w sklepie ogrodową w worku. Nie ma rozsądnego powodu uważać, że to
    co pod spodem jest jakieś inne niż to co nad. Z tą wodą to może mieć
    sens o tyle, że woda płynie i zwykle nie pochodzi z danej działki. O
    tyle zresztą nie przynależy do działki, ale właśnie twój węgiel jak
    najbardziej przynależy bo nie płynie. I z tą wodą to też nie jest tak,
    że ona tylko spływa z okolicy albo przepływa, ale jak najbardziej jest
    naturą działki wynikającą choćby z zadrzewienia czy tam innych zabiegów.
    Więc takie stwierdzenie, że 'woda jest nasza' jest tylko brakiem
    szacunku dla własności prywatnej. Przeznaczenie działki nie jest kwestią
    co jest na niej własnością tylko jak z niej bezproblemowo korzystać
    biorąc pod uwagę sąsiednie działki. Możesz mieć pod spodem węgiel, nie
    móc go wydobywać bez konfliktu ze sklasyfikowaniem a jednak jest twój bo
    go z działką kupiłeś. Tzn nie jest, ale to jest oczywista
    niekonsekwencja prawa.


  • 15. Data: 2024-06-18 18:56:54
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 18.06.2024 o 18:12, Michał Jankowski pisze:
    > Całą ogrodzoną działkę, na której mam domek letni, ktoś mi w zeszłym
    > roku przerył licznymi dołkami, porzucając w każdym miejscu a to puszkę
    > po rybkach, a to ułamane grabki, a to pałąk od wiadra...

    Poprzedni właściciel? :-)


  • 16. Data: 2024-06-18 19:22:22
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 18 Jun 2024 18:56:14 +0200, io wrote:
    > W dniu 18.06.2024 o 17:53, J.F pisze:
    >> On Tue, 18 Jun 2024 16:24:25 +0200, io wrote:
    >>> W dniu 18.06.2024 o 15:57, Trybun pisze:
    >>>> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
    >>>> dobrze? I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
    >>>> to dobro wspólne.. Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.
    >>>> Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
    >>>> wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
    >>>> przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
    >>>> też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.
    >>>
    >>> Ale, że nie ma własności prywatnej a tylko wspólna? Popier...ło?
    >>
    >> Nie wiem co dokładnie Trybun ma na myśli, ale tak to w polskim prawie
    >> wygląda.
    >> Pole twoje, ziemniaki w ziemi, jak posadziłeś i urosły, twoje,
    >> ale węgiel 100m pod powierzchnią nie twój, tylko państwowy, nasz
    >> wspólny.
    >>
    >> I chyba dobrze, kupowałeś pole uprawne, a nie pole węgla.
    >>
    >> I nie musi być 100m, moze byc 50cm, a nawet 0cm.
    >> Węgiel tak płytko nie leży, ale piasek może.
    >
    > Co do zasady, kupuje się ziemię z wszystkim co na niej jest a nie tak

    "Na niej" to nie "w niej" :-)

    > jak w sklepie ogrodową w worku. Nie ma rozsądnego powodu uważać, że to
    > co pod spodem jest jakieś inne niż to co nad.

    W Polsce jest. I chyba w wielu innych krajach też podobnie.

    A i w USA, gdzie zasada obowiązuje, są jakieś opłaty/podatki w razie
    wydobywania :-)


    > Z tą wodą to może mieć
    > sens o tyle, że woda płynie i zwykle nie pochodzi z danej działki.

    Gorzej, ze czasem może wypłynąć, a jak państwowa woda, to i państwowe
    odszkodowanie

    > O
    > tyle zresztą nie przynależy do działki, ale właśnie twój węgiel jak
    > najbardziej przynależy bo nie płynie. I z tą wodą to też nie jest tak,
    > że ona tylko spływa z okolicy albo przepływa, ale jak najbardziej jest
    > naturą działki wynikającą choćby z zadrzewienia czy tam innych zabiegów.
    > Więc takie stwierdzenie, że 'woda jest nasza' jest tylko brakiem
    > szacunku dla własności prywatnej.

    Wypompujesz wodę, a sąsiadom wyschną studnie.
    Czy to jest szacunek? :-)

    > Przeznaczenie działki nie jest kwestią
    > co jest na niej własnością tylko jak z niej bezproblemowo korzystać
    > biorąc pod uwagę sąsiednie działki.

    Oj, to planowanie przestrzenne czasem jakby za bardzo ogranicza.

    > Możesz mieć pod spodem węgiel, nie
    > móc go wydobywać bez konfliktu ze sklasyfikowaniem a jednak jest twój bo
    > go z działką kupiłeś. Tzn nie jest, ale to jest oczywista
    > niekonsekwencja prawa.

    U nas IMHO konsekwencja - nie jest twój, bo nie, ale zawsze nie :-)

    Za to kopalnie możesz kupić. I nie zyskujesz przy tym prawa do częsci
    naziemnej poza naziemnym terenem kopalni.


    J.





  • 17. Data: 2024-06-18 19:25:39
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: alojzy nieborak <g...@g...com>

    W dniu 2024-06-18 o 13:06, io pisze:

    >> OT.
    >> Znajdki najlepiej wozić do niemca.
    >>
    >
    > Bo?


    Bo doświadczenie innych i historia.
    Nie stajesz się właścicielem tego co znajdziesz, a przy próbie sprzedaży
    w PL jak pokazały przykłady ludków (10-20 lat temu) sprzedających
    rzymskie monety, przychodzi urzędnik, zwyczajnie ją zabiera i jeszcze
    karę dopierdoli. Jak meldowali specjaliści w tamtym czasie, ów urzędnik
    sam ją spieniężył. Czyli moneta nie trafiła do muzeum jak
    chciałby/wyobraża sobie Trybun.
    Już wiesz czemu lepiej omijać interesy z bandyckim państwem?


  • 18. Data: 2024-06-18 20:30:33
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 18.06.2024 o 19:25, alojzy nieborak pisze:
    > W dniu 2024-06-18 o 13:06, io pisze:
    >
    >>> OT.
    >>> Znajdki najlepiej wozić do niemca.
    >>>
    >>
    >> Bo?
    >
    >
    > Bo doświadczenie innych i historia.
    > Nie stajesz się właścicielem tego co znajdziesz, a przy próbie sprzedaży
    > w PL jak pokazały przykłady ludków (10-20 lat temu) sprzedających
    > rzymskie monety, przychodzi urzędnik, zwyczajnie ją zabiera i jeszcze
    > karę dopierdoli. Jak meldowali specjaliści w tamtym czasie, ów urzędnik
    > sam ją spieniężył. Czyli moneta nie trafiła do muzeum jak
    > chciałby/wyobraża sobie Trybun.
    > Już wiesz czemu lepiej omijać interesy z bandyckim państwem?

    Chciałem tylko byś obszerniej wyjaśnił.


  • 19. Data: 2024-06-18 20:33:21
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 18.06.2024 o 19:22, J.F pisze:
    > On Tue, 18 Jun 2024 18:56:14 +0200, io wrote:
    >> W dniu 18.06.2024 o 17:53, J.F pisze:
    >>> On Tue, 18 Jun 2024 16:24:25 +0200, io wrote:
    >>>> W dniu 18.06.2024 o 15:57, Trybun pisze:
    >>>>> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
    >>>>> dobrze? I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w ziemi
    >>>>> to dobro wspólne.. Gość z wykrywaczem metali to po prostu złodziej.
    >>>>> Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na swojej posesji
    >>>>> wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy przyszedł urzędas i
    >>>>> przy tej jego pompie, na jego posesji założył licznik. Woda w ziemi to
    >>>>> też nie jego osobista własność. Osobiście podoba mi się takie prawo.
    >>>>
    >>>> Ale, że nie ma własności prywatnej a tylko wspólna? Popier...ło?
    >>>
    >>> Nie wiem co dokładnie Trybun ma na myśli, ale tak to w polskim prawie
    >>> wygląda.
    >>> Pole twoje, ziemniaki w ziemi, jak posadziłeś i urosły, twoje,
    >>> ale węgiel 100m pod powierzchnią nie twój, tylko państwowy, nasz
    >>> wspólny.
    >>>
    >>> I chyba dobrze, kupowałeś pole uprawne, a nie pole węgla.
    >>>
    >>> I nie musi być 100m, moze byc 50cm, a nawet 0cm.
    >>> Węgiel tak płytko nie leży, ale piasek może.
    >>
    >> Co do zasady, kupuje się ziemię z wszystkim co na niej jest a nie tak
    >
    > "Na niej" to nie "w niej" :-)
    >
    >> jak w sklepie ogrodową w worku. Nie ma rozsądnego powodu uważać, że to
    >> co pod spodem jest jakieś inne niż to co nad.
    >
    > W Polsce jest. I chyba w wielu innych krajach też podobnie.
    >
    > A i w USA, gdzie zasada obowiązuje, są jakieś opłaty/podatki w razie
    > wydobywania :-)
    >
    >
    >> Z tą wodą to może mieć
    >> sens o tyle, że woda płynie i zwykle nie pochodzi z danej działki.
    >
    > Gorzej, ze czasem może wypłynąć, a jak państwowa woda, to i państwowe
    > odszkodowanie
    >
    >> O
    >> tyle zresztą nie przynależy do działki, ale właśnie twój węgiel jak
    >> najbardziej przynależy bo nie płynie. I z tą wodą to też nie jest tak,
    >> że ona tylko spływa z okolicy albo przepływa, ale jak najbardziej jest
    >> naturą działki wynikającą choćby z zadrzewienia czy tam innych zabiegów.
    >> Więc takie stwierdzenie, że 'woda jest nasza' jest tylko brakiem
    >> szacunku dla własności prywatnej.
    >
    > Wypompujesz wodę, a sąsiadom wyschną studnie.
    > Czy to jest szacunek? :-)
    >
    >> Przeznaczenie działki nie jest kwestią
    >> co jest na niej własnością tylko jak z niej bezproblemowo korzystać
    >> biorąc pod uwagę sąsiednie działki.
    >
    > Oj, to planowanie przestrzenne czasem jakby za bardzo ogranicza.
    >
    >> Możesz mieć pod spodem węgiel, nie
    >> móc go wydobywać bez konfliktu ze sklasyfikowaniem a jednak jest twój bo
    >> go z działką kupiłeś. Tzn nie jest, ale to jest oczywista
    >> niekonsekwencja prawa.
    >
    > U nas IMHO konsekwencja - nie jest twój, bo nie, ale zawsze nie :-)
    >
    > Za to kopalnie możesz kupić. I nie zyskujesz przy tym prawa do częsci
    > naziemnej poza naziemnym terenem kopalni.

    No więc sprawa jest bardziej złożona, ale jak się po prostu uważa, że
    'woda jest wszystkich' to jest to co najwyżej postulat by 'każdy mógł z
    niej korzystać' a nie by nie mógł.


  • 20. Data: 2024-06-19 11:56:11
    Temat: Re: Tworzenie prawa w PL i wykopki.
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 18.06.2024 o 16:24, io pisze:
    > W dniu 18.06.2024 o 15:57, Trybun pisze:
    >> W dniu 18.06.2024 o 15:10, alojzy nieborak pisze:
    >>> W dniu 2024-06-18 o 14:18, J.F pisze:
    >>>> Ale to nawet nie "wykopki", tylko chodzenie z wykrywaczem metalu po
    >>>> polu jest teraz karalne.
    >>>
    >>>
    >>> Faktycznie gógiel zwraca trochę wyników z zatrzymanymi na polach:)
    >>> Widać kulsony sprawę wzięły na serio.
    >>> To tak jak ze swego czasu nielegalnym CB.
    >>>
    >>> Do tego mętne określenie zabytku. Zabytkowe pole, zabytkowy las.
    >>> Nie wolno i już. Na Białorusi jednak wolno:)
    >>>
    >>
    >> Nie wiem o co Ci chodzi, policja zaczęła egzekwować prawo, to chyba
    >> dobrze? I w tym prawie nie chodzi tylko o zabytki, wszystko co w
    >> ziemi to dobro wspólne.. Gość z wykrywaczem metali to po prostu
    >> złodziej. Pewnie też by Ci się nie podobała sytuacja gdy facet na
    >> swojej posesji wykopał studnię głębinową, i aż szczeny rozwarł gdy
    >> przyszedł urzędas i przy tej jego pompie, na jego posesji założył
    >> licznik. Woda w ziemi to też nie jego osobista własność. Osobiście
    >> podoba mi się takie prawo.
    >
    > Ale, że nie ma własności prywatnej a tylko wspólna? Popier...ło?

    Większość Polaków źle interpretuje prawo własności. Np bardzo wielu
    wydaje się że można być właścicielem ziemi.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1