-
11. Data: 2005-07-21 19:56:25
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:dbn2r4$tta$1@opal.futuro.pl...
> Ograniczenie prędkości jest ograniczeniem sztucznym. Z reguły jest to
> odcięcie 'wyrosta robaczkowego' pogarszającego pracę wydechu czy wręcz
> wyłączenie blokady na układzie zapłonowym.
Być moze sztucznym, ale jest. Wychodząc z powyższego załozenia, to można
by było sobie samolot zrobić i nim latać uznajać, że przecież to tylko
motorower ze skrzydłami.
> > Współczynnik bezpieczeństwa w wypadku dźwigu oscyluje koło 4x. Ale
jak
> > założysz 110% nominału i dźwig wywracając się zabije kogoś, to
siedzieć
> > pójdzie hakowy i operator, a nie konstruktor. Współczynniki
> > bezpieczeństwa są po to, by podnosić bezpieczeństwo, a nie osiągi
> > urządzenia.
>
> Ale w tym przypadku - używając analogii - dźwig jest identyczny, tylko
> ma rozregulowany silnik. Ewentualnie minimalnie lżejszy i sporo
słabszy.
W dźwigu dokładnie w ten sam sposób się to realizuje. Moc silnika dźwigu
z powodzeniem wystarcza do wywołania utraty przez niego stateczności.
Jest specjalne urządzenie, które zapobiega temu. Przy napędzie
elektrycznym na przykład odcina prąd. W niektórych wypadkach to
urządzenie się wyłącza. Ale to normują przepisy. Jeśli podczas pracy
operator sobie to wyłączy i dojdzie do wypadku, to może się do woli
zastrzegać, ze z obliczeń wynikało, że wytrzyma.
-
12. Data: 2005-07-21 19:59:59
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:dbn3e3$u3i$1@opal.futuro.pl...
> Znaczy się zdjęcie tej blokady sprowadza się do odcięcia/wyłączenia.
Przeważnie.
>
> Tak na marginesie: od tego są okresowe badania techniczne, żeby
> stwierdzić, czy pojazd jest w dobrym stanie technicznym. Inna sprawa,
że
> motorower im nie podlega, ale jak mówiliśmy - właściciel powinien
zadbać
> o uaktualnienie dokumentów (w końcu serwis nie ma nawet takiej
> możliwości - to może zrobić tylko właściciel).
Toteż, jeśli dokona tego jakiś tam serwis, to już sprawa jego i
właściciela. Ale jak dokona tego autoryzowany serwis, to może stracić
autoryzację za niestosowanie się do zaleceń. A że zalecenia z opisanych
przeze mnie powodów nie mogą przewidywać odłączania tego urządzenia,
toteż działanie z nimi sprzeczne można uznać niemal za pewnik.
>
> Samochody też się tuninguje (np. inne mapy zapłonu, planowanie
głowicy)
> - i kogo chciałbyś za to ścigać?
Ale tuningowany w opisany przez Ciebie sposób samochód nadal pozostaje
samochodem. Spróbuj go stuningować poprzez pozbawienie hamulców i
przekonaj mnie, ze to zgodne z przepisami.
-
13. Data: 2005-07-21 23:14:40
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Toteż, jeśli dokona tego jakiś tam serwis, to już sprawa jego i
> właściciela. Ale jak dokona tego autoryzowany serwis, to może stracić
> autoryzację za niestosowanie się do zaleceń. A że zalecenia z opisanych
Wątpię. Importerzy i producenci 'proceder' znają, a że dzięki temu jest
większy popyt na ich produkty - nie będą bruździć.
> przeze mnie powodów nie mogą przewidywać odłączania tego urządzenia,
> toteż działanie z nimi sprzeczne można uznać niemal za pewnik.
Patrz wyżej :)
A ogranicznik jest sztucznym dodatkiem i tam, gdzie nie ma takiego
formalnego wymogu - nie jest instalowany.
>>Samochody też się tuninguje (np. inne mapy zapłonu, planowanie
>> głowicy) - i kogo chciałbyś za to ścigać?
>
>
> Ale tuningowany w opisany przez Ciebie sposób samochód nadal pozostaje
> samochodem.
Ale jeżdżącym szybciej niż "przewidział producent".
> Spróbuj go stuningować poprzez pozbawienie hamulców i
> przekonaj mnie, ze to zgodne z przepisami.
Co równasz pięść do nosa? Hamulce nie są demontowane. Ba! Wśród części
tuningowych są także mocniejsze hamulce.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
14. Data: 2005-07-21 23:24:47
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>Ograniczenie prędkości jest ograniczeniem sztucznym. Z reguły jest to
>>odcięcie 'wyrosta robaczkowego' pogarszającego pracę wydechu czy wręcz
>>wyłączenie blokady na układzie zapłonowym.
>
> Być moze sztucznym, ale jest. Wychodząc z powyższego załozenia, to można
> by było sobie samolot zrobić i nim latać uznajać, że przecież to tylko
> motorower ze skrzydłami.
Jeśli pokażesz mi kontrukcję, która po zdjęciu blokady z wydechu lub
układu zapłonowego rozwija skrzydła i wznosi się w powietrze, to
pogadamy o Twojej powyższej teorii ;)
[ciach]
>>>pójdzie hakowy i operator, a nie konstruktor. Współczynniki
>>>bezpieczeństwa są po to, by podnosić bezpieczeństwo, a nie osiągi
>>>urządzenia.
>>
>>Ale w tym przypadku - używając analogii - dźwig jest identyczny, tylko
>>ma rozregulowany silnik. Ewentualnie minimalnie lżejszy i sporo
>> słabszy.
>
> W dźwigu dokładnie w ten sam sposób się to realizuje. Moc silnika dźwigu
> z powodzeniem wystarcza do wywołania utraty przez niego stateczności.
> Jest specjalne urządzenie, które zapobiega temu. Przy napędzie
Nie zrozumiałeś. W przypadku blokowanych skuterów jest tak, jakbyś wziął
dźwig zdolny bezpiecznie unieść półtorej tony i z przyczyn np.
formalnych (bo powiedzmy dźwig o zbyt dużej nośności jest - załóżmy
hipotetycznie - obciążony dodatkowym podatkiem) rozregulował silnik tak,
że dźwik nie będzie miał siły wykorzystać swojej pełnej, bezpiecznej
nośności.
Współczesne motorowery są konstruowane i testowane pod kątem swoich
maksymalnych możliwości - blokady są tylko po to, żeby to formalnie były
motorowery i żeby dzięki temu więcej ich móc sprzedać.
Powiem więcej - taki motorower ma lepsze hamulce, zawieszenie i ogólnie
konstrukcję, niż np. 'prawdziwy motocykl' sprzed pół wieku. Porównaj
sobie masę i prędkości osiągane przez 'ruskie boksery' z ich żałosnymi
hamulcami bębnowymi oraz masę, prędkości (nawet po odblokwaniu czy
tuningu) z hamulcami przeciętnego współczesnego motoroweru. Ruski bokser
będzie trudniejszy do wyhamowania. A nie daj Boże będzie miał jeszcze
kosz bez hamulca... Odblokowany motorower to przy tym pikuś.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
15. Data: 2005-07-21 23:38:01
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:dbpa8s$sl2$1@opal.futuro.pl...
> Wątpię. Importerzy i producenci 'proceder' znają, a że dzięki temu
jest
> większy popyt na ich produkty - nie będą bruździć.
Dokad ich życie nie zmusi. ASO jest niejako przedstawicielem producenta.
Gdyby dowieść, że motorowej jest tak naprawdę motocyklem, to producent
ryzykuje utratą homologacji. Utopi wówczas ASO sam siebie ratując.
Albo kółko sie odkręci i motorowerzysta przy 100 km/h sie zabije.
Rodzice uderzą do producenta, a ten wykarze, ze kółeczko odpadło, bo
ktoś to i owo zdemontował. I kto bedzie odpowiadał? ASO. Tak więc
legalnei tego robić nie można na analogicznej zasadzie, jak nie mozna
zdemontować hamulca.
>
> > przeze mnie powodów nie mogą przewidywać odłączania tego urządzenia,
> > toteż działanie z nimi sprzeczne można uznać niemal za pewnik.
>
> Patrz wyżej :)
Nie mogą oficjalnie przewidzieć, bo by homologacji nie dostali na
Polskę.
>
> A ogranicznik jest sztucznym dodatkiem i tam, gdzie nie ma takiego
> formalnego wymogu - nie jest instalowany.
> >>Samochody też się tuninguje (np. inne mapy zapłonu, planowanie
> >> głowicy) - i kogo chciałbyś za to ścigać?
> > Ale tuningowany w opisany przez Ciebie sposób samochód nadal
pozostaje
> > samochodem.
> Ale jeżdżącym szybciej niż "przewidział producent".
Ale samochodem. Ma homologację na samochód i jest samochodem. Zobacz
jakie skutki ma zmiana samochodów osobowych na ciężarowe. Kupujących się
nikt nie czepia poza VAT-em. Ale kilku przerabiających jest już po
wyrokach.
>
> > Spróbuj go stuningować poprzez pozbawienie hamulców i
> > przekonaj mnie, ze to zgodne z przepisami.
> Co równasz pięść do nosa? Hamulce nie są demontowane. Ba! Wśród części
> tuningowych są także mocniejsze hamulce.
Chodzi mi o zasadę. Tuningowac możesz tylko dotąd, dokąd nie naruszysz
prawa. Motorower ma mieć hamulce o określonej skuteczności. Możesz je
zmienić, byle miały tę skuteczność.
-
16. Data: 2005-07-21 23:43:40
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:dbparr$t02$1@opal.futuro.pl...
> Nie zrozumiałeś. W przypadku blokowanych skuterów jest tak, jakbyś
wziął
> dźwig zdolny bezpiecznie unieść półtorej tony i z przyczyn np.
> formalnych (bo powiedzmy dźwig o zbyt dużej nośności jest - załóżmy
> hipotetycznie - obciążony dodatkowym podatkiem) rozregulował silnik
tak,
> że dźwik nie będzie miał siły wykorzystać swojej pełnej, bezpiecznej
> nośności.
Tak dokładnie jest to zrealizowane :-) Nie może wykorzystać swojej
pełnej mocy.
>
> Współczesne motorowery są konstruowane i testowane pod kątem swoich
> maksymalnych możliwości - blokady są tylko po to, żeby to formalnie
były
> motorowery i żeby dzięki temu więcej ich móc sprzedać.
> Powiem więcej - taki motorower ma lepsze hamulce, zawieszenie i
ogólnie
> konstrukcję, niż np. 'prawdziwy motocykl' sprzed pół wieku. Porównaj
> sobie masę i prędkości osiągane przez 'ruskie boksery' z ich żałosnymi
> hamulcami bębnowymi oraz masę, prędkości (nawet po odblokwaniu czy
> tuningu) z hamulcami przeciętnego współczesnego motoroweru. Ruski
bokser
> będzie trudniejszy do wyhamowania. A nie daj Boże będzie miał jeszcze
> kosz bez hamulca... Odblokowany motorower to przy tym pikuś.
W wypadku ujawnienia na drodze przez policjanta taka przeróbka
kwalifikuje się do zatrzymania dowodu rejestracyjnego i ukarania
mandatem za jazdę niesprawnym motorowerem. Niesprawnym, bo nie działa w
nim jeden z układów i tyle. Faktem jest, ze w praktyce nikt tego nie
sprawdza raczej. Ale to może mieć kluczowe znaczenie na przykład przy
odszkodowaniu. W polisach jest, ze pojazd ma być sprawny. Jak
ubezpieczyciel wyczai taką przeróbkę, to ma argument do niewypłacenia
odszkodowania na przykład. Wbrew pozorom problemów może być sporo.
-
17. Data: 2005-07-22 00:20:06
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Dokad ich życie nie zmusi. ASO jest niejako przedstawicielem producenta.
> Gdyby dowieść, że motorowej jest tak naprawdę motocyklem, to producent
> ryzykuje utratą homologacji. Utopi wówczas ASO sam siebie ratując.
Nie jest motocyklem, bo jest - zgodnie z warunkami technicznymi na
'motorower' - zdławiony.
> Albo kółko sie odkręci i motorowerzysta przy 100 km/h sie zabije.
> Rodzice uderzą do producenta, a ten wykarze, ze kółeczko odpadło, bo
> ktoś to i owo zdemontował. I kto bedzie odpowiadał? ASO. Tak więc
Równie dobrze można wykazać, że odpadło, bo ktoś przemalował karoserię ;)
> legalnei tego robić nie można na analogicznej zasadzie, jak nie mozna
> zdemontować hamulca.
A kto tu mówi o demontowaniu hamulca?
>>>przeze mnie powodów nie mogą przewidywać odłączania tego urządzenia,
>>>toteż działanie z nimi sprzeczne można uznać niemal za pewnik.
>>
>>Patrz wyżej :)
>
> Nie mogą oficjalnie przewidzieć, bo by homologacji nie dostali na
> Polskę.
Ale homologacji nie przeszkadza, ile by wytrzymał pojazd i do jakiej
kategorii by należał bez zakładania blokady. Homologację interesuje,
jakie parametry ma dostarczany pojazd - a nie, jakie w praktyce by
wytrzymał po de facto prawidłowym ustawieniu silnika.
[ciach]
>>Ale jeżdżącym szybciej niż "przewidział producent".
>
> Ale samochodem. Ma homologację na samochód i jest samochodem. Zobacz
> jakie skutki ma zmiana samochodów osobowych na ciężarowe. Kupujących się
> nikt nie czepia poza VAT-em. Ale kilku przerabiających jest już po
> wyrokach.
Mających cokolwiek wspólnego z odpadającymi z powodu "nadmiernej jak na
samochód ciężarowy" prędkości? ;->
>>>Spróbuj go stuningować poprzez pozbawienie hamulców i
>>>przekonaj mnie, ze to zgodne z przepisami.
>>
>>Co równasz pięść do nosa? Hamulce nie są demontowane. Ba! Wśród części
>>tuningowych są także mocniejsze hamulce.
>
> Chodzi mi o zasadę. Tuningowac możesz tylko dotąd, dokąd nie naruszysz
> prawa. Motorower ma mieć hamulce o określonej skuteczności. Możesz je
> zmienić, byle miały tę skuteczność.
I mają. Nawet te fabryczne hamulce współczesnych motorowerów są lepsze,
od fabrycznych hamulców motocykli sprzed np. 30 lat.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
18. Data: 2005-07-22 00:29:43
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>będzie trudniejszy do wyhamowania. A nie daj Boże będzie miał jeszcze
>>kosz bez hamulca... Odblokowany motorower to przy tym pikuś.
>
>
> W wypadku ujawnienia na drodze przez policjanta taka przeróbka
> kwalifikuje się do zatrzymania dowodu rejestracyjnego i ukarania
> mandatem za jazdę niesprawnym motorowerem. Niesprawnym, bo nie działa w
Tylko powiedz mi, jak policjat odróżni na drodze taką przeróbkę od np.
jazdy z górki z wiatrem przy małym obciążeniu?
Nie ma siły - jeśli coś przy pełnym obiciążeniu (które notabene jest
większe od jegomasy własnej!) pod górkę pod wiatr (albo niech będzie że
po równym i przy bezwietrznej pogodzie) pojedzie 45km/h, to przy
minimalnm obciążeniu z wiatrem pojedzie DUŻO szybciej. Już nie
wspominając, co się będzie działo przy jeździe z górki.
A cały problem wynika z tego, że jakiś bęcwał wymyślił limit prędkości,
zamiast limitować moc na kole...
> nim jeden z układów i tyle. Faktem jest, ze w praktyce nikt tego nie
> sprawdza raczej. Ale to może mieć kluczowe znaczenie na przykład przy
> odszkodowaniu. W polisach jest, ze pojazd ma być sprawny. Jak
Poprawka: ma mieć aktualne badania techniczne (inaczej odmawialiby
wypłaty ubezpieczenia przy np. awarii klimatyzacji). Motorower ma zawsze
- bo jego badanie techniczne jest jednorazowe i bezterminowe :)
> ubezpieczyciel wyczai taką przeróbkę, to ma argument do niewypłacenia
> odszkodowania na przykład. Wbrew pozorom problemów może być sporo.
Zwłaszcza dla ubezpieczyciela - jeśli nie została zwiększona pojemność
skokowa. Jak udowodni, że dany rozbity wrak faktycznie był w stanie po
równej drodze z pełnym obciążeniem pojechać ponad 45km/h? Wszak blokada
mogła się uszkodzić przy 'zdarzeniu drogowym' - są blokady ograniczające
maksymalne obroty w układzie zapłonowym, które można wyłączyć przy np.
udziale w wyścigach (nikt nie mówi, że blokada musi być stała - tylko
uczestnicząc w ruchu podpadającym pod ustawę - czyli po drogach
publicznych - motorower nie powinien być w stanie pojechać ponad 45km/h).
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
19. Data: 2005-07-22 22:04:20
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:dbpe3m$ta9$1@opal.futuro.pl...
> Nie jest motocyklem, bo jest - zgodnie z warunkami technicznymi na
> 'motorower' - zdławiony.
Ale owo zdławienei ma być trwałe. Ja wiem, ze nic trwałego nie ma, ale
nie jak w instrukcji będzie, ze przekręcić śróbkę X, to wóczas mogą sie
pzobyć chomologacji.
>
> Równie dobrze można wykazać, że odpadło, bo ktoś przemalował karoserię
;)
Nie, bowiem kolor nadwozia nei ma wpływu na trwałośc podzespołow, a
prędkość może mieć.
> > Nie mogą oficjalnie przewidzieć, bo by homologacji nie dostali na
> > Polskę.
>
> Ale homologacji nie przeszkadza, ile by wytrzymał pojazd i do jakiej
> kategorii by należał bez zakładania blokady. Homologację interesuje,
> jakie parametry ma dostarczany pojazd - a nie, jakie w praktyce by
> wytrzymał po de facto prawidłowym ustawieniu silnika.
Pojazd ma być trwale pozbawiony możliwości poruszania się z większą
prędkością.
>
> Mających cokolwiek wspólnego z odpadającymi z powodu "nadmiernej jak
na
> samochód ciężarowy" prędkości? ;->
Nie. Z powodu tego, że zmieniano samocghód osobowy w ciężarowy drogą
fikcyjnych przeróbek. Diagnosta klepał, że samochód odpowiada normom
samochodu ciężąrowego, a nie odpowiadał. Diagnosta ma poświadczenie
nieparwdy.
-
20. Data: 2005-07-22 22:07:35
Temat: Re: Tuning legalny czy nie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:dbpeln$tbi$1@opal.futuro.pl...
>
> Tylko powiedz mi, jak policjat odróżni na drodze taką przeróbkę od np.
> jazdy z górki z wiatrem przy małym obciążeniu?
Dostanie przysłowiowy cynk i przyjedzie z biegłym. Ten już szybciutko
sprawdzi, czy przy 40 km/h urządzenie działa w sposób właściwy.
> Poprawka: ma mieć aktualne badania techniczne (inaczej odmawialiby
> wypłaty ubezpieczenia przy np. awarii klimatyzacji). Motorower ma
zawsze
> - bo jego badanie techniczne jest jednorazowe i bezterminowe :)
Motorower tak. Ale to jest motocykl,a nie motorower bez tego układu.
>
> > ubezpieczyciel wyczai taką przeróbkę, to ma argument do
niewypłacenia
> > odszkodowania na przykład. Wbrew pozorom problemów może być sporo.
>
> Zwłaszcza dla ubezpieczyciela - jeśli nie została zwiększona pojemność
> skokowa. Jak udowodni, że dany rozbity wrak faktycznie był w stanie po
> równej drodze z pełnym obciążeniem pojechać ponad 45km/h? Wszak
blokada
> mogła się uszkodzić przy 'zdarzeniu drogowym' - są blokady
ograniczające
> maksymalne obroty w układzie zapłonowym, które można wyłączyć przy np.
> udziale w wyścigach (nikt nie mówi, że blokada musi być stała - tylko
> uczestnicząc w ruchu podpadającym pod ustawę - czyli po drogach
> publicznych - motorower nie powinien być w stanie pojechać ponad
45km/h).
Od tego jest biegły.