-
1. Data: 2011-04-20 19:17:55
Temat: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Rentier <f...@g...com>
Granica między sąsiadami przebiega prostopadle do szeregowego budynku.
Moim zdaniem powinna brać swój początek w osi ściany działowej.Sąsiad ma jakiś inny
pogląd na to.
Ni z tąd ni z owąd sąsiad uznał,ze 20 cm wlazłem mu w szkodę fragmentem murka
oporowego ( raptem
50cm wysoki).Sąsiad groził geodetą, ale cisza.
W zasadzie jestem pewny,że postawiłem go na jeszcze na _swoim_ terenie.
Teraz dzieje się co następuje.
Na styku granicy jest jego chodnik i mój trawnik.- kilkanaście metrów
Stawia na owym chodniku różne przedmioty (donice z roślinami, skrzynki,etc) w taki
sposób,że
utrudnia mi to znacząco koszenie trawy- wysuniete są owe przedmioty o około20
spornych cm na mój teren
Jaki tok postępowania obrać?
1. Przesunąć mu po chamsku rupiecie i kosić?[grozi stałymi przepychankami]
2.Wezwać do usunięcia( nie mogę korzystać należycie ze swojego terenu)
3. Sprawa błaha,IMO,żeby pakować sie z tym do sądu, ale jednocześnie wqrwiająca
4.Geodeta? płot?- tylko dlaczego to JA mam ponosić koszty?
5. Wezwać pisemnie do usunięcia gratów pod rygorem.... itd?
Co proponujecie?
-
2. Data: 2011-04-20 19:31:23
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2011-04-20 21:17, Rentier pisze:
> Granica między sąsiadami przebiega prostopadle do szeregowego budynku.
> Co proponujecie?
Kupić flaszkę i spróbować się dogadać.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
3. Data: 2011-04-21 06:29:08
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Rentier <f...@g...com>
>
> Kupić flaszkę i spróbować się dogadać.
> Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
Żadnych szans.To jest kolejny element kampanii z cyklu" wszystko mi
przeszkadza"
-
4. Data: 2011-04-21 06:34:42
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 20.04.2011 21:17, Rentier pisze:
> 4.Geodeta? płot?- tylko dlaczego to JA mam ponosić koszty?
Jak nie ma zgody co do przebiegu działki, to geodeta będzie najlepszym
rozwiązaniem - wytyczy co trzeba, potem postawisz sobie ogrodzenie (ale
na swoim, nie na granicy) i sprawa będzie jasna.
-
5. Data: 2011-04-21 10:24:17
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Rentier <f...@g...com>
On 21 Kwi, 08:34, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> W dniu 20.04.2011 21:17, Rentier pisze:
>
> > 4.Geodeta? płot?- tylko dlaczego to JA mam ponosić koszty?
>
> Jak nie ma zgody co do przebiegu działki, to geodeta będzie najlepszym
> rozwiązaniem - wytyczy co trzeba, potem postawisz sobie ogrodzenie (ale
> na swoim, nie na granicy) i sprawa będzie jasna.
Myk jest taki,że przez 40 lat (poprzedni własciciele) nikomu to nie
przeszkadzało...A na płocie mi nie zależy, ponieważ to granica
południowa, wiec powstanie zacienienie upraw itd;-)
Może też _w poblizu_ granicy zacznę układać jakis badziew? druty
kolczaste, leżące grabie??
-
6. Data: 2011-04-21 10:41:16
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 21.04.2011 12:24, Rentier pisze:
> Myk jest taki,że przez 40 lat (poprzedni własciciele) nikomu to nie
> przeszkadzało...A na płocie mi nie zależy, ponieważ to granica
> południowa, wiec powstanie zacienienie upraw itd;-)
Ogrodzenie nie oznacza koniecznie płotu z desek czy betonowego muru.
Podpowiedź: siatka ogrodzeniowa.
-
7. Data: 2011-04-21 14:32:54
Temat: Odp: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>
Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:58688daf-b732-4f23-b078-0257106bbf67@z3
7g2000vbl.googlegroups.com...
> Może też _w poblizu_ granicy zacznę układać jakis badziew? druty
> kolczaste, leżące grabie??
akurat to czy na swoim czy nie nie bedzie mialo zadnego znaczenia
jezeli ktos sobie tym kuku zrobi
-
8. Data: 2011-04-22 07:24:02
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Thu, 21 Apr 2011 08:34:42 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
>> 4.Geodeta? płot?- tylko dlaczego to JA mam ponosić koszty?
>
> Jak nie ma zgody co do przebiegu działki,
A gdzie to wyczytałeś w poście rentiera?
Przecież napisał wyrażnie że sąsiad ma chodnik, który w miejscu swojego
boku styka się już z JEGO trawnikiem.
Problemem nie jest ustalenie granicy między działkami - tylko to że sąsiad
stawia na SWOIM chodniku np. doniczki kwiatowe których łodygi, gałęzie
"wchodzą" nad działkę rentiera.
> to geodeta będzie najlepszym rozwiązaniem - wytyczy co trzeba,
Przecież jak wynika z postu rentiera - granica nie budzi wątpliwości i jest
jasna dla nich.
> potem postawisz sobie ogrodzenie (ale na swoim, nie na granicy) i sprawa
> będzie jasna.
No dokładnie.
Nie musi to być mur, wystarczy siatka :)
-
9. Data: 2011-04-22 11:09:41
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 22.04.2011 09:24, Kamil pisze:
>> Jak nie ma zgody co do przebiegu działki,
>
> A gdzie to wyczytałeś w poście rentiera?
Na samym początku.
[ciach]
> Przecież jak wynika z postu rentiera - granica nie budzi wątpliwości i jest
> jasna dla nich.
Nie jest.
-
10. Data: 2011-04-23 18:43:19
Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
Od: Rentier <f...@g...com>
>>> Jak nie ma zgody co do przebiegu działki,
>>
>> A gdzie to wyczytałeś w poście rentiera?
>
> Na samym początku.
>
> [ciach]
>
>> Przecież jak wynika z postu rentiera - granica nie budzi wątpliwości i jest
>> jasna dla nich.
>
> Nie jest.
Otóż to- nie jest dla mojego sąsiada.Uznał,że ca 10cm więcej jest jego i te 10 cm
wykorzystuje.
Taka demonstracja wyimaginowanej własności;-)