eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTo co idziemy głosować na PIS ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 51. Data: 2007-10-19 18:06:45
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 19:12
    (autor Maciek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ffaojb$3d9$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> Taki wykształciuch uważa babcię za starą kretynkę, zupełnie zapominając o
    >> mądrości innej niż akademicka.
    > Quod erat absurdum.
    > Kretynizm nie zależy od wieku,

    No właśnie! Dlatego mówię NIE wartościowaniu typu ,,moher'' i ,,schowaj
    babci dowód'' oraz NIE wyzywaniu od debili osób, które mają odwagę przyznać
    się, że popierają PiS.

    > a poza tym co to jest "mądrość akademicka"?

    W sensie wykształcenia z uczelni wyższej, za którym często nie idzie
    doświadczenie zawodowe czy życiowe (w tym przypadku). Mój ś.p. dziadek był
    po zawodówce, a był mądrzejszy od niejednego obecnego mgra.

    > Mądrość jak przewaletować u kumpli w akademiku? Trzepiesz sloganami bez
    > większego zastanowienia.

    Może lepiej niż inwektywami, co Tobie idzie świetnie.

    >> W dzisiejszych czasach zresztą akademicka mądrość się zdegradowała do
    >> poziomu zawodówki czasami, a w ogólności LO. Na studia trafiają i je
    >> kończą bardzo często ludzie, którzy tak naprawdę matury nie powinni mieć.
    > Jesteś nauczycielem, więc chyba powinieneś czuć się trochę winny temu.

    No i na swoim odcinku robię wszystko, żeby nie musieć się wstydzić. Co nie
    znaczy że zbawię edukację bez szerszych działań na skalę państwa.

    >> Nie wiem, wszystkich Twoich wypowiedzi nie analizuję. Tutaj odniosłem się
    >> do Maćka i Hanki. Klasycznych wykształciuchów. Wiedzą co to antykoncepcja
    >> i wyzywają innych od debili.
    > Dziękuję. Tak, jestem klasycznym wykształciuchem.

    To niestety widać :(

    > Takim właśnie jakiego
    > usiłował tym określeniem sponiewierać Dorn. Zdradzę Ci pewien sekret,
    > zawiera się on w słowie "kontekst". Otóż wykształcenie pozwala nie mówić,
    > że "prokuratura nadepła Donaldu Tusku na odcisk" (zastosowałem skrót dwóch
    > błędów w różnych wypowiedziach),

    Występujesz publicznie? Ja tak. Nieraz się język zaplącze...

    > pozwala zauważyć, że czołowy polityk
    > mojego kraju nie zna słów hymnu,

    No jaki on tam czołowy... Poza tym, ciągle mam wrażenie, że nie czaisz
    tematu. Przecież ja nie mówię, że masz kochać PiS. Ja tylko krytykuję
    wyzywanie od debili. Czy w ustach pozytywnego wykształciucha, za jakiego
    się masz, takie reakcje są OK? Albo osobiste wycieczki do mojego zawodu czy
    działań społecznych?

    > Jestem wykształciuchem i jestem z tego dumny, znalazłem się bowiem w
    > gronie wspaniałych ludzi (np. Bartoszewski, Zoll, Gardecki, Geremek,
    > Mazowiecki, ...). Kudy mi biednemu szaraczkowi do nich, ale skoro taka
    > potęga, jak marszałek sejmu wskazała mi miejsce w tym szeregu, to jest to
    > dla mnie zaszczytem.

    Czy słyszałeś Gieremka czy Mazowieckiego, jak wyzwał kogoś od debili albo
    jak robił osobiste wycieczki poniżej pasa? Bartoszewski prędzej, ale cóż,
    on nawet studiów nie skończył :-P

    >> No akurat ja jestem socjalistą, aczkolwiek socjalizm PiSu i mój socjalizm
    >> są odmienne, ale to detal...
    > Jedną chyba mądrą rzecz tylko napisałeś - "socjalizm PiSu". Za socjalizm
    > to ja już dziękuję, mam zatem nadzieję, że tak jak się szybko zaczął pod
    > nazwą "IV RP", to równie szybko się skończy.

    No ja mam nadzieję, że nie.. Bo socjalizm jest dobry, ale to musi być
    prawdziwy socjalizm a nie totalitaryzm, a takim jest w zasadzie socjalizm
    PiSu.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 52. Data: 2007-10-19 18:18:42
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 19:38
    (autor Maciek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ffaqda$j3d$1@nemesis.news.tpi.pl>):

    >> Masz jaki problem osobisty czy co? Nie pamiętam, żebym się nie popisał.
    >> Nie wiem też kim byłeś podczas moich działań, więc bądź łaskaw się
    >> przedstawić.
    > Problemów osobistych nie mam. W czasie twoich działań nikim nie byłem,
    > wystarczy interesować się trochę różnymi sprawami.

    No więc nie krytykuj, że to czy tamto się mi nie udało i nie siej fałszywej
    propagandy porażki. Bo że wpadki najlepiej widać to jedno, ale twierdzenia
    o ,,nie popisaniu się'' to drugie.

    > Nie mam zamiaru się
    > przedstawiać, nie ma to nic do rzeczy. Choć tak naprawdę średnio
    > rozgarniętemu licealiście zabrałoby zaledwie kilka minut, żeby mnie
    > zidentyfikować i to łącznie z imieniem i nazwiskiem, bo choć podpisuję się
    > jedynie "nickiem", to w żaden sposób nie ukrywam swej tożsamości.

    No i OK. Nawet nie próbowałem, bo nie mam szpiegowskich zapędów. Brzydzi
    mnie właśnie podejście takie jak to, które teraz prezentujesz: osobistych
    wycieczek nie na temat.

    >> Ale jakie konkrety? OPLUŁEŚ? WYZWAŁEŚ OD DEBILI? PONIŻASZ? Oplułeś!
    >> Wyzwałeś! Poniżasz! CBDO!
    > Stosujesz swój ulubiony manewr z pcoa, notabene twój adwersarz częsty (WO)
    > też to stosował, wycinanie tych cytatów, które są niewygodne do odparcia.

    Których? O Kaczmarkach i Pisach? Przecie ja ich nie chcę odeprzeć.
    Doczepiłem się do ciebie za wyzwanie rozmówcy od debili tylko dlatego, że
    lubi PiS.

    Tak się spieniłeś tym wszystkim, że zagubiłeś się w tym, o co chodzi.
    Ja napisałem jedynie tyle, że jestem przeciwnikiem nagonki i ubliżania. A Ty
    się rozpolitykowałeś... Z czym mam dyskutować, skoro się zgadzam? Mam
    sztucznie polemizować z Tobą? Masz rację, PiS przez 2 lata narobił
    strasznie dużo bagna. Co oczywiście nie zmienia faktu, że poprzednicy
    podobnie. I co nie zmienia faktu, że nie o tym pisałem w całym tym wątku.

    >> [ciach, jakieś straszne teksty biednego Maćka, który strasznie się
    >> [zapienił,
    >> a ponoć to ja nienawidzę świata]
    > Nie zapienił, tylko wykazał, a poza tym to nie było już w tym wyciętym
    > kawałku nic o twoim stosunku do świata.

    OK. Ale też nie było na temat, który ja poruszałem. Ja tylko napisałem, że
    obrzydzają mnie ataki na zwolenników PiS, tylko dlatego że są zwolennikami
    PiS lub na osoby z pokolenia 55+ (nawiązując do cytatu z dziennik.pl) tylko
    dlatego, że mają 55+ i np. chodzą do kościoła, i to jeszcze czasami, nie
    daj Boże, w berecie.

    >>> Wykazałeś kompletny brak logiki.
    >>
    >> No i co mi zrobisz?
    > Nic. Po prostu to udowodniłem.

    Nie, udowodniłeś to, co sobie wyobraziłeś. Jakąś dziwną miłość moją do PiSu,
    jakieś dziwne wstąpienie Tristana w szeregi PiS.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 53. Data: 2007-10-19 18:21:30
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 19:38
    (autor Maciek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ffaqda$j3d$1@nemesis.news.tpi.pl>):

    >> Masz jaki problem osobisty czy co? Nie pamiętam, żebym się nie popisał.
    >> Nie wiem też kim byłeś podczas moich działań, więc bądź łaskaw się
    >> przedstawić.
    > Problemów osobistych nie mam. W czasie twoich działań nikim nie byłem,
    > wystarczy interesować się trochę różnymi sprawami.

    No więc nie krytykuj, że to czy tamto się mi nie udało i nie siej fałszywej
    propagandy porażki. Bo że wpadki najlepiej widać to jedno, ale twierdzenia
    o ,,nie popisaniu się'' to drugie.

    > Nie mam zamiaru się
    > przedstawiać, nie ma to nic do rzeczy. Choć tak naprawdę średnio
    > rozgarniętemu licealiście zabrałoby zaledwie kilka minut, żeby mnie
    > zidentyfikować i to łącznie z imieniem i nazwiskiem, bo choć podpisuję się
    > jedynie "nickiem",

    No wiesz, Maciek jest na tyle mało charakterystyczny, że jednak chyba zbyt
    upraszczasz wizję znalezienia Twoich danych

    > to w żaden sposób nie ukrywam swej tożsamości.

    No i OK. Nawet nie próbowałem, bo nie mam szpiegowskich zapędów. Brzydzi
    mnie właśnie podejście takie jak to, które teraz prezentujesz: osobistych
    wycieczek nie na temat. Ale skoro mnie atakujesz, a wiesz kim ja jestem, to
    się przedstaw w ramach kultury.



    >> Ale jakie konkrety? OPLUŁEŚ? WYZWAŁEŚ OD DEBILI? PONIŻASZ? Oplułeś!
    >> Wyzwałeś! Poniżasz! CBDO!
    > Stosujesz swój ulubiony manewr z pcoa, notabene twój adwersarz częsty (WO)
    > też to stosował, wycinanie tych cytatów, które są niewygodne do odparcia.

    Których? O Kaczmarkach i Pisach? Przecie ja ich nie chcę odeprzeć.
    Doczepiłem się do ciebie za wyzwanie rozmówcy od debili tylko dlatego, że
    lubi PiS.

    Tak się spieniłeś tym wszystkim, że zagubiłeś się w tym, o co chodzi.
    Ja napisałem jedynie tyle, że jestem przeciwnikiem nagonki i ubliżania. A Ty
    się rozpolitykowałeś... Z czym mam dyskutować, skoro się zgadzam? Mam
    sztucznie polemizować z Tobą? Masz rację, PiS przez 2 lata narobił
    strasznie dużo bagna. Co oczywiście nie zmienia faktu, że poprzednicy
    podobnie. I co nie zmienia faktu, że nie o tym pisałem w całym tym wątku.

    >> [ciach, jakieś straszne teksty biednego Maćka, który strasznie się
    >> [zapienił,
    >> a ponoć to ja nienawidzę świata]
    > Nie zapienił, tylko wykazał, a poza tym to nie było już w tym wyciętym
    > kawałku nic o twoim stosunku do świata.

    OK. Ale też nie było na temat, który ja poruszałem. Ja tylko napisałem, że
    obrzydzają mnie ataki na zwolenników PiS, tylko dlatego że są zwolennikami
    PiS lub na osoby z pokolenia 55+ (nawiązując do cytatu z dziennik.pl) tylko
    dlatego, że mają 55+ i np. chodzą do kościoła, i to jeszcze czasami, nie
    daj Boże, w berecie.

    >>> Wykazałeś kompletny brak logiki.
    >>
    >> No i co mi zrobisz?
    > Nic. Po prostu to udowodniłem.

    Nie, udowodniłeś to, co sobie wyobraziłeś. Jakąś dziwną miłość moją do PiSu,
    jakieś dziwne wstąpienie Tristana w szeregi PiS.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 54. Data: 2007-10-19 19:42:29
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Maciek <f...@e...one.nospam.pl>

    Tristan wrote:

    > No właśnie! Dlatego mówię NIE wartościowaniu typu ,,moher'' i ,,schowaj
    > babci dowód'' oraz NIE wyzywaniu od debili osób, które mają odwagę
    > przyznać się, że popierają PiS.
    Odwaga strasznie staniała. Okazuje się, że jest odwagą popierać PiS. Ja to
    po prostu nazywam głupotą, która wynika z całkowitej odporności na
    przyjmowanie faktów i braku umiejętności ich analizy.

    > W sensie wykształcenia z uczelni wyższej, za którym często nie idzie
    > doświadczenie zawodowe czy życiowe (w tym przypadku). Mój ś.p. dziadek był
    > po zawodówce, a był mądrzejszy od niejednego obecnego mgra.
    No coż, moi obydwaj ś.p. dziadkowie byli po studiach, a nigdy nie przyszło
    mi do głowy oceniać ludzi po wykształceniu. Z mojego doświadczenia wynika,
    że głupich magistrów jest jak kusych psów, a i z doktorami nie jest lepiej.
    Bycie wykształciuchem (w pisowskim rozumieniu) nie oznacza posiadania
    magicznych literek przed nazwiskiem. Nota bene pisowcom udało się coś
    wyjątkowego, kpiące i pejoratywne określenie zmieniło się w symbol potężnej
    grupy społecznej, która odważyła się im sprzeciwić.


    > No i na swoim odcinku robię wszystko, żeby nie musieć się wstydzić. Co nie
    > znaczy że zbawię edukację bez szerszych działań na skalę państwa.
    To oczywiste i sądzę, że koalicyjny minister to raczej ci w tym nie
    pomógł :) Zresztą ok, to był z mojej strony kopniak w kostkę, tym bardziej
    wredny, że sam byłem nauczycielem. :)

    >> Dziękuję. Tak, jestem klasycznym wykształciuchem.
    >
    > To niestety widać :(
    A ja nadal jestem dumny :)

    > Występujesz publicznie? Ja tak. Nieraz się język zaplącze...
    Przez 30 lat pracy występowałem publicznie codziennie przez kilka godzin
    (występowałem także przed rozmaitymi bardziej oficjalnymi gremiami). I nie
    wyobrażam sobie, żeby "się język" zaplątał w pospolite błędy gramatyczne,
    żeby "po swojemu" śpiewać hymn, żeby mówić z wyjątkowym niechlujstwem
    fonetycznym. Dla mnie jest to zasadnicza dyskwalifikacja.

    > Czy słyszałeś Gieremka czy Mazowieckiego, jak wyzwał kogoś od debili albo
    > jak robił osobiste wycieczki poniżej pasa? Bartoszewski prędzej, ale cóż,
    > on nawet studiów nie skończył :-P
    Powtarzasz w tym wypadku brednie godne moona z pp. Znaczy, że liczy się
    tylko formalne wykształcenie peerelowskie? A co do mojej reakcji, to
    sądzisz, że jeśli ktoś bredzi, to ja kulturalnie powinienem mu potakiwać w
    imię poprawności politycznej? Ja zbyt wiele przeżyłem już, żeby teraz
    wpadanie w łapy peerelu bis traktować lekceważąco. Państwo policyjne
    przećwiczyłem na własnym tyłku i powtórka mnie nie bawi.


    --
    Maciek


  • 55. Data: 2007-10-19 19:55:13
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Maciek <f...@e...one.nospam.pl>

    Tristan wrote:

    > No więc nie krytykuj, że to czy tamto się mi nie udało i nie siej
    > fałszywej propagandy porażki. Bo że wpadki najlepiej widać to jedno, ale
    > twierdzenia o ,,nie popisaniu się'' to drugie.
    Jakiej propagandy porażki? Na podstawie rozmaitych informacji wyrabiam sobie
    swoją opinię. W końcu jesteś aktywnym uczestnikiem grup dyskusyjnych od
    lat, piszesz tzw. blog (ostatnio co prawda pusty), nie jesteś osobą
    nieznaną w pajęczynie, o Tobie też piszą. A że ze wszystkiego się taki czy
    inny wizerunek wyłania, to już tak jest.. środowisko zawsze nam "gębę"
    przyprawia, a sieć to też takie środowisko.

    > OK. Ale też nie było na temat, który ja poruszałem. Ja tylko napisałem, że
    > obrzydzają mnie ataki na zwolenników PiS, tylko dlatego że są zwolennikami
    > PiS lub na osoby z pokolenia 55+ (nawiązując do cytatu z dziennik.pl)
    > tylko dlatego, że mają 55+ i np. chodzą do kościoła, i to jeszcze czasami,
    > nie daj Boże, w berecie.
    Akurat do kościoła to niespecjalnie chodzę, ale zu zammen do kupy wrzuciłeś
    mnie do zupełnie innego worka, niż choćby wiekowo przynależę. I kompletnie
    nie chodziło o to, że inicjator wątku jest w podeszłym wieku i nosi
    moherowy beret. Wręcz przeciwnie - sądzę, że to młody wilczek z gatunku
    tych co mają "abecadło na plecach".

    > Nie, udowodniłeś to, co sobie wyobraziłeś. Jakąś dziwną miłość moją do
    > PiSu, jakieś dziwne wstąpienie Tristana w szeregi PiS.
    Akurat o to wcale Cię nie podejrzewałem. Tristan najchętniej wstąpiłby w
    szeregi PN (partii niezadowolonych), ale takowej jeszcze nikt nie
    założył. :D

    --
    Maciek


  • 56. Data: 2007-10-19 20:15:31
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Maciek <f...@e...one.nospam.pl>

    Tristan wrote:

    > Jakieś zrozumienie dla tekstu, czy obrażasz swoim zwyczajem?
    > To był PRZYKŁAD. Chodzi o to, że babciość ma się nijak do fanatyzmu.
    Tę "babciość" i mój negatywny stosunek do niej, sam sobie wymyśliłeś.

    > I kolejny taki ,,żart'':
    Głupi i szkodliwy.

    > Maciek, mam wrażenie, że nienawiść zaćmiła ci logiczne myślenie. Wyzywanie
    > kogoś od debili, bo opiera partię X świadczy o tobie dobitnie! Do tego się
    > przyczepiłem.
    Nienawiść to jest to co prezentują ci nawołujący do kolejnych polowań na
    czarownice, do ciągłego szukania wrogów, do rozliczania wszystkich, któ?zy
    nie są "za". Moje logiczne myślenie ma się dobrze i jest to w sumie jedna z
    niewielu rzeczy, których mam po dostatkiem.

    > I znów coś masz do mojego dziadka?
    Żeby było jasne. To co napisałem było kpiną, ale nie z Ciebie a z
    zaściankowości naszej obecnej władzy. Nie mam nic do twego dziadka, babci,
    ani dzieci, wnuków i prawnuków. Sam pochodzę z terenów pogranicza, gdzie
    mówiono często przemiennie po polsku i po niemiecku. Odwoływanie się do
    fobii i strachów sprzed ponad półwiecza uważam za najgorszą podłość i
    draństwo. Więc jeśli łaska, to nie imputuj mi zachowań z pisowskiej strony
    sceny politycznej.

    > Ja jestem z przekonania kosmopolitą i uważam, że każdy ma prawo do życia w
    > spokoju.
    No i nareszcie gadasz jak człowiek. :)

    > Ano mam. Moim marzeniem jest pensjonat w Bawarii :D
    > Ale na razie języka nie staje... jestem ofiarą zaniedbań edukacyjnych :(
    Nie mieszkałem w pensjonacie w Bawarii, więc nie mogę nic w tej sprawie
    orzec, osobiście preferuję pensjonaty w Londynie :)
    Ale na razie nie starcza kasy... jestem ofiarą zaniedbań płacowych :(

    > No właśnie nie brzmisz jak żart. :( Raczej brzmisz z nienawiścią.
    Przesadzasz. Choć nie ukrywam, że głupoty nie znoszę, ale Tobie przecież jej
    nie zarzucałem :P

    --
    Maciek


  • 57. Data: 2007-10-19 20:31:28
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 22:15
    (autor Maciek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ffb3jd$hs3$1@nemesis.news.tpi.pl>):

    >> Jakieś zrozumienie dla tekstu, czy obrażasz swoim zwyczajem?
    >> To był PRZYKŁAD. Chodzi o to, że babciość ma się nijak do fanatyzmu.
    > Tę "babciość" i mój negatywny stosunek do niej, sam sobie wymyśliłeś.

    Nie. Nigdzie nie pisałem o TWOIM. Pisałem OGÓLNIE o narodowej modzie na
    nagonki na starsze panie.

    >> I kolejny taki ,,żart'':
    > Głupi i szkodliwy.

    No to się zgadzamy.

    >> Maciek, mam wrażenie, że nienawiść zaćmiła ci logiczne myślenie.
    >> Wyzywanie kogoś od debili, bo opiera partię X świadczy o tobie dobitnie!
    >> Do tego się przyczepiłem.
    > Nienawiść to jest to co prezentują ci nawołujący do kolejnych polowań na
    > czarownice, do ciągłego szukania wrogów, do rozliczania wszystkich, któ?zy
    > nie są "za".

    No to się zgadzamy.

    >> I znów coś masz do mojego dziadka?
    > Żeby było jasne. To co napisałem było kpiną, ale nie z Ciebie a z
    > zaściankowości naszej obecnej władzy. Nie mam nic do twego dziadka, babci,
    > ani dzieci, wnuków i prawnuków. Sam pochodzę z terenów pogranicza, gdzie
    > mówiono często przemiennie po polsku i po niemiecku. Odwoływanie się do
    > fobii i strachów sprzed ponad półwiecza uważam za najgorszą podłość i
    > draństwo. Więc jeśli łaska, to nie imputuj mi zachowań z pisowskiej strony
    > sceny politycznej.

    No bo mnie atakujesz a jednocześnie się ze mną zgadzasz?

    >> Ja jestem z przekonania kosmopolitą i uważam, że każdy ma prawo do życia
    >> w spokoju.
    > No i nareszcie gadasz jak człowiek. :)

    Nie, ja cały czas gadałem tak samo. Polowania na czarownice pisowskiego nie
    cierpię i nieraz to wyrażałem publicznie. Po prostu Ty źle zrozumiałeś moje
    słowa. Ja dowaliłem się do Twojego rzucania debilami oraz ogólnie do
    całokształtu zachowań kręgów zbliżonych do bojówek TVN. A Ty zrozumiałeś,
    że ja kocham i popieram PiS.

    >> Ano mam. Moim marzeniem jest pensjonat w Bawarii :D
    >> Ale na razie języka nie staje... jestem ofiarą zaniedbań edukacyjnych :(
    > Nie mieszkałem w pensjonacie w Bawarii, więc nie mogę nic w tej sprawie
    > orzec, osobiście preferuję pensjonaty w Londynie :)

    Ja nie chcę mieszkać, ja chce prowadzić :D Uciec z miasta na wieś, do
    spokoju...


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 58. Data: 2007-10-19 20:46:12
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 21:42
    (autor Maciek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ffb1d1$2u0$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> Występujesz publicznie? Ja tak. Nieraz się język zaplącze...
    > Przez 30 lat pracy występowałem publicznie codziennie przez kilka godzin
    > (występowałem także przed rozmaitymi bardziej oficjalnymi gremiami).

    No OK. I nie było wpadek?

    > I nie
    > wyobrażam sobie, żeby "się język" zaplątał w pospolite błędy gramatyczne,

    E tam... Widać jesteś po prostu biegłym mówcą. Zwłaszcza że języka polska
    łatwą nie jest, a chęć właśnie poprawnego i ładnego wypowiadania się pcha
    często w konstrukcje bardziej zawiłe niż codzienne, z łatwiejszą
    możliwością wpadek.

    > żeby "po swojemu" śpiewać hymn, żeby mówić z wyjątkowym niechlujstwem
    > fonetycznym.

    Czy ja wiem, najbardziej fafluni chyba Tusk z obecnych-czołowych.
    Za to właśnie Bracia Ksero Bis to są właśnie wygadani o składni.


    > Dla mnie jest to zasadnicza dyskwalifikacja.

    Czy ja wiem... Liczy się sens a nie gładka mowa... Dziadek Adolf przemawiał
    jakby płomiennie i porywająco. Nie wiem na ile gramatycznie, ale szło mu
    gładko...


    >> Czy słyszałeś Gieremka czy Mazowieckiego, jak wyzwał kogoś od debili albo
    >> jak robił osobiste wycieczki poniżej pasa? Bartoszewski prędzej, ale cóż,
    >> on nawet studiów nie skończył :-P
    > Powtarzasz w tym wypadku brednie godne moona z pp.

    Kogo?

    > Znaczy, że liczy się
    > tylko formalne wykształcenie peerelowskie?

    Ciebie jest dwóch?
    Niedawno ja pisałem o babciach i o tym, że nie tylko akademickie
    wykształcenie się liczy, a Ty się dziwiłeś. Teraz sam piszesz dokładnie to
    samo...

    Nie, nie uważam, że tylko to się liczy, ale stawiałeś tezę:
    ,,PiS krytykuje tych z wykształceniem, jak Bartoszewski, do których i ja się
    zaliczam i jestem dumny'', więc zwróciłem uwagę, że akurat B. nie ma
    wykształcenia

    > A co do mojej reakcji, to
    > sądzisz, że jeśli ktoś bredzi, to ja kulturalnie powinienem mu potakiwać w
    > imię poprawności politycznej?

    Nie. Ale chodzi o sposób.

    > Ja zbyt wiele przeżyłem już, żeby teraz
    > wpadanie w łapy peerelu bis traktować lekceważąco. Państwo policyjne
    > przećwiczyłem na własnym tyłku i powtórka mnie nie bawi.

    Tylko posługując się metodami dyskusji z rynsztoka działasz przeciwnie.
    Ktoś przeczyta Twoją wypowiedź, Hanki i Sowieckiego i powie: ,,o kuźwa, ale
    te antypisowce są oszołomy i chamy, może jednak zagłosuję na PiS...''

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl


  • 59. Data: 2007-10-19 20:47:11
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Maciek <f...@e...one.nospam.pl>

    Tristan wrote:

    /ciach wszystko/
    Z mojej strony ogłaszam EOT, bo szczyla zbluzgałem między innymi za
    spamowanie, a potem sam się przyczyniłem do powstania całego wątku, który
    nijak nie ma się do tematu grupy, no chyba, że z rana CBA mnie odwiedzi...
    ale wtedy nikt i tak się nie dowie, że było na temat. :)

    --
    Maciek


  • 60. Data: 2007-10-19 20:58:39
    Temat: Re: To co idziemy głosować na PIS ?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 19 października 2007 21:55
    (autor Maciek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <ffb24t$5at$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> No więc nie krytykuj, że to czy tamto się mi nie udało i nie siej
    >> fałszywej propagandy porażki. Bo że wpadki najlepiej widać to jedno, ale
    >> twierdzenia o ,,nie popisaniu się'' to drugie.
    > Jakiej propagandy porażki? Na podstawie rozmaitych informacji wyrabiam
    > sobie swoją opinię.

    Tylko mam wrażenie, że jednostronną, skoro mówisz, że jestem be, a do tego
    nic w życiu mi nie wyszło. Bo to, że w końcowym okresie mojej działalności
    miałem kilka zatargów z dwoma osobami z Rybnika nie znaczy, że cała moja
    działalność w PLUGu była porażką.

    > W końcu jesteś aktywnym uczestnikiem grup dyskusyjnych
    > od lat, piszesz tzw. blog (ostatnio co prawda pusty), nie jesteś osobą
    > nieznaną w pajęczynie, o Tobie też piszą. A że ze wszystkiego się taki czy
    > inny wizerunek wyłania, to już tak jest.. środowisko zawsze nam "gębę"
    > przyprawia, a sieć to też takie środowisko.

    No i sam przyprawiasz pisząc jaki ja jestem anty i do dupy... Ale wyobraź
    sobie, że czasami otrzymuję listy z pochwałami tego co robiłem czy robię.


    >> OK. Ale też nie było na temat, który ja poruszałem. Ja tylko napisałem,
    >> że obrzydzają mnie ataki na zwolenników PiS, tylko dlatego że są
    >> zwolennikami PiS lub na osoby z pokolenia 55+ (nawiązując do cytatu z
    >> dziennik.pl) tylko dlatego, że mają 55+ i np. chodzą do kościoła, i to
    >> jeszcze czasami, nie daj Boże, w berecie.
    > Akurat do kościoła to niespecjalnie chodzę, ale zu zammen do kupy
    > wrzuciłeś mnie do zupełnie innego worka, niż choćby wiekowo przynależę.


    Sęk w tym, że ja cię w zasadzie do żadnego worka nie wrzucam i
    nadinterpretujesz. W szczególności nie mam worków wiekowych. Ty rzuciłeś
    debilem, więc wrzuciłem cię do worka bojówek TVN. Może i się pomyliłem, ale
    wrzucałem w obronie właśnie wrzucania do wora fanatyków wszystkich
    starszych czy wszystkich katolików. Akurat uważam, że Tata Grzybek i Jego
    Familijo nie mają wiele z KK czy nawet chrześcijaństwem wspólnego.

    >> Nie, udowodniłeś to, co sobie wyobraziłeś. Jakąś dziwną miłość moją do
    >> PiSu, jakieś dziwne wstąpienie Tristana w szeregi PiS.
    > Akurat o to wcale Cię nie podejrzewałem.

    Ciebie jest ewidentnie dwóch :D

    ==================================================
    Message-ID: <ffanav$sfo$1@atlantis.news.tpi.pl>
    > Zatem miłość do PiSu jest tu oczywista, bo Ci do nich najbliżej mentalnie.
    ==================================================

    > Tristan najchętniej wstąpiłby w
    > szeregi PN (partii niezadowolonych), ale takowej jeszcze nikt nie
    > założył. :D

    No widzisz, bo z niezadowolenia biorą się działania twórcze do zmiany... :D

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1