Szkoda parkingowa na terenie wewnetrznym, a policja i sad.

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "_THX." <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Szkoda parkingowa na terenie wewnetrznym, a policja i sad.
Date: Wed, 21 Mar 2012 11:44:29 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 15
Message-ID: <jkceut$6dl$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: localhost
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1332330269 6581 172.20.26.245 (21 Mar 2012 11:44:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 21 Mar 2012 11:44:29 +0000 (UTC)
X-User: j666
X-Forwarded-For: 194.126.238.132
X-Remote-IP: localhost
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:700391
[ ukryj nagłówki ]
Doszło do drobnej szkody parkingowej na drodze wewnętrznej (osiedle).
Jeden z kierowców uważa, że wina jest obustronna i takie też spisał
oświadczenie (bez określenia winy, jednakże opisujące zdarzenie z jego
punktu widzenia jako obiektywny), a drugi kierowca uważa że wina jest
jednostronna.
Nie wnikając w meritum niuansów ruchu drogowego, czy w przypadku sporu
możliwa jest jakaś droga cywilna bez postępowania o wykroczenie (czyli bez
policji która nie była wzywana i ewentualnie bez sądu grodzkiego, jeśli
jeszcze istnieją?)?
A poza tym czy warto się spierać o winę - rzecz w wypłacie z OC (nikt nie
miał AC)?
THX

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/