Witam i ponownie proszę o radę:

Sytuacja wygląda teraz tak:
Mam umowę remontu mieszkania z terminem który upłynął w lipcu a wciąż nie
jest gotowy.
Mam pokwitowanie dokonanych wpłat - bo zapłaciłem mu wiele więcej niż jest
obecnie zrobione.

Mogę napisać wezwanie do wykonania umowy z nowym terminem, ale - jak mu je
doręczyć, żeby je przyjął? (listem poleconym?)
Wiem że nie wywiąże się z tego kolejnego terminu, bo jak sam mówi, już
rozpier* tę kasę i bierze następne prace żeby wiązać koniec z końcem...
Jak odzyskać te pieniądze, które mu wpłaciłem, a za które nie została
wykonana praca? Część remontu owszem jest zrobiona, więc jak to wycenić i
rozliczyć? Czy jeśli skieruję sprawę do sądu są jakieś szanse? Proszę o radę
lub gdzie się ew skierować bo ręce mi już opadają i nie wiem co robić.