Czy instalująć system operacyjny np. WINDOWS u kogoś w domu powinienem
domagać się od niego jakiegoś dowodu legalności oprogramowania?? Czy mogę
założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopią zapasową
orginału??

do góry

> Czy instaluj?ć system operacyjny np. WINDOWS u kogo? w domu powinienem
> domagać się od niego jakiego? dowodu legalno?ci oprogramowania?? Czy mogę
> założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopi? zapasow?
> orginału??

Niewazne z czego instalujesz, mozesz nawet z wlasnego nosnika. Gosc ma
ci dac tylko licencje bo przeciez z czegos musisz przepisac numery
licencyjne do instalatora.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

Wójtowicz Piotr napisał(a):
> Czy instalująć system operacyjny np. WINDOWS u kogoś w domu powinienem
> domagać się od niego jakiegoś dowodu legalności oprogramowania?? Czy mogę
> założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopią zapasową
> orginału??
>
>
Możesz, ale lepiej się upewnij, zapytaj. Jeśli masz zapewnienie, że to
oryginał to nawet jeśli sytuacja będzie odwrotna to dołożyłeś należytej
staranności by to sprawdzić.

Pozdrawiam

do góry

Wójtowicz Piotr napisał(a):

> Czy instalująć system operacyjny np. WINDOWS u kogoś w domu powinienem
> domagać się od niego jakiegoś dowodu legalności oprogramowania?? Czy mogę
> założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopią zapasową
> orginału??

To wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć i w jaki sposób chcesz
zabezpieczyć własny interes. Może być przecież i tak, że w trakcie
kontroli (u tego komu instalujesz) gość zrobi wielkie oczy i oświadczy,
że "ten pan, który był u niego sprzedał mu tego windowsa" i gość był
święcie przekonany, że ma legalny system. Efekt będzie taki, że Ty się
będziesz musiał tłumaczyć... ;)

j.

--
WEGE-Koszulka dla każdego normalnego: http://tinyurl.com/5ojz6

do góry

Wójtowicz Piotr wrote:
> Czy instalująć system operacyjny np. WINDOWS u kogoś w domu powinienem
> domagać się od niego jakiegoś dowodu legalności oprogramowania?? Czy mogę
> założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopią zapasową
> orginału??

Weź papierek, że oświadcza że posiada licencje do instalowanych przez
ciebie programów i wymień te programy, które instalujesz.

do góry

Użytkownik "Wójtowicz Piotr" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d9obkk$1bb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy instalująć system operacyjny np. WINDOWS u kogoś w domu powinienem
> domagać się od niego jakiegoś dowodu legalności oprogramowania?? Czy mogę
> założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopią zapasową
> orginału??

WItam,
To inslujesz z czego chcesz - najwanznieszjy jest numer klinet powinien
przedlozyc tobie do wgladu orginalny certyfikatu lub inne warunki licenji
ktore swiadcza ze jest legalnym uzykownikime tego oprogramowania.
Przerobilem juz taki przypadek gdzie klinet podal mi z kartki numery :(
oczywiscie wczesniej jakos wszedl w ich posiadanie (nie wnikalem jak) i juz
skadlaem wyjasnienia na policji na ten temat. Moje szczescie ze podzialem fv
zainalowania z adnotacja ze instalowany sot jest w 100% wlasnoscia klirenta.

--
---
BIGUS
poprostu BIGUS

do góry

BIGUS wrote:

> U?ytkownik "Wójtowicz Piotr" <w...@p...onet.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:d9obkk$1bb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Czy instaluj?ae system operacyjny np. WINDOWS u kogo? w domu powinienem
>>domagaae si? od niego jakiego? dowodu legalno?ci oprogramowania?? Czy mog?
>>za?o?yae, ?e p?yta z której ka?e mi instalowaae system jest kopi? zapasow?
>>orgina?u??
>
>
> WItam,
> To inslujesz z czego chcesz - najwanznieszjy jest numer klinet powinien
> przedlozyc tobie do wgladu orginalny certyfikatu lub inne warunki licenji
> ktore swiadcza ze jest legalnym uzykownikime tego oprogramowania.


Oczywiscie masz obowiazek kiedy jestes etatowym agentem przedsiebiorstwa
z Redmond. W kazdym innym wypadku nie. Nie jest zadnym obowiazkiem
instalatora przeprowadzac sledztwo, ani nie jest zadnym obowiazkiem
wlasiciela posiadania Windows w oryginalnym opakowaniu. Skad te glupoty
bierzecie?

> Przerobilem juz taki przypadek gdzie klinet podal mi z kartki numery :(
> oczywiscie wczesniej jakos wszedl w ich posiadanie (nie wnikalem jak) i juz
> skadlaem wyjasnienia na policji na ten temat.

Bo jestes durnien i tyle. Po pierwsze to nie musisz skladac zadnych
wyjasnien. Jezeli glupi policjnat chce sie bawic w agenta M$ to niech
sie bawi. Nam nic do tego.

> Moje szczescie ze podzialem fv
> zainalowania z adnotacja ze instalowany sot jest w 100% wlasnoscia klirenta.
>

do góry

Wojciech Skorupski wrote:
> Wójtowicz Piotr napisał(a):
>
>> Czy instalująć system operacyjny np. WINDOWS u kogoś w domu powinienem
>> domagać się od niego jakiegoś dowodu legalności oprogramowania?? Czy
>> mogę założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopią
>> zapasową orginału??
>>
> Możesz, ale lepiej się upewnij, zapytaj. Jeśli masz zapewnienie, że to
> oryginał to nawet jeśli sytuacja będzie odwrotna to dołożyłeś należytej
> staranności by to sprawdzić.
>
> Pozdrawiam


A mozesz rozwinac ten obowiazek "dolozenia nalezytej starannosci"?
Pachnie mi definicja "niedbalstwa".

Dekarz ma ten obowiazek wobec przechodniow. Kierowca wobec pasazerow, itp.

Tylko ze nie widze mozliwosci odpowiadania instalatora wobec OSOBY
TRZECIEJ, tj. M$. Masz na to jakis paragraf?

do góry

KrzysiekPP wrote:
>>Czy instaluj?ć system operacyjny np. WINDOWS u kogo? w domu powinienem
>>domagać się od niego jakiego? dowodu legalno?ci oprogramowania?? Czy mogę
>>założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopi? zapasow?
>>orginału??
>
>
> Niewazne z czego instalujesz, mozesz nawet z wlasnego nosnika. Gosc ma
> ci dac tylko licencje bo przeciez z czegos musisz przepisac numery
> licencyjne do instalatora.
>


Przeciez sa napisane mazakiem na samym CD ;-)

do góry

witek wrote:
> Wójtowicz Piotr wrote:
>
>> Czy instalująć system operacyjny np. WINDOWS u kogoś w domu powinienem
>> domagać się od niego jakiegoś dowodu legalności oprogramowania?? Czy
>> mogę założyć, że płyta z której każe mi instalować system jest kopią
>> zapasową orginału??
>
>
> Weź papierek, że oświadcza że posiada licencje do instalowanych przez
> ciebie programów i wymień te programy, które instalujesz.


No i notaryzowane zaswiadczenie o bierzmowaniu od ksiedza proboszcza tez
wez. ;-)

Czy was pokrecilo?

do góry