Witam!

Problem wygląda następująco.

Auchan posiada system lojalnościowy Skarbonka. Polega on na tym, że wybrane
produkty objęte promocją otrzymują odpowiednie kwoty, które klient
posiadający kartę firmy, może zbierać wydając je później na inne towary z
Auchan.

Robiąc zakupy w Auchan zauważyłem towar wartości ok. 15 zl, który był
oznakowany SKARBONKA 3 zł. Więc kupiłem 60 sztuk :) uznając, że to dobra
oferta.

O tym czy punkty zostały nabite klient dowiaduje się po wyjściu od kasy (są
wyszczególnione na paragonie).

Zauważyłem, że nie naliczono ani grosza.

Poszedłem reklamować. Pani zrobiła 2 telefony, ktoś się pofatygował na
stoisko, potwierdził, że rzeczywiście jest jak mówię. Pani zadzwoniła do
osób odpowiedzialnych za stronę techniczną systemu z prośbą o nabicie
punktów na moją kartę i uaktualnienie systemu. Otrzymałem (na moją prośbę)
potwierdzenie, że zostaną mi przyznane punkty (bagatela 198 zł). Na następny
dzień okazało się, że punktów nie ma, a pani (inna) poinformowała mnie, że
słyszała o sprawie, ale punkty nie zostały i nie zostaną przyznane bo to
była pomyłka. Ja na to, że chcę zwrócić towar, ona na to, że to niemozliwe
(produkty spożywcze).

Ale się uparłem i mają sprawę rozwiązać i do mnie oddzwonić.

Obawiam się jednak, że się wypną i powiedzą, żebym się ugryzł tam gdzie
słońce nie dochodzi.

Zastanawiam się jak wygląda to od strony prawnej. Otrzymałem potwierdzenie,
sprawdzono, zapewniono mnie, że punkty dostanę, a na następny dzień
powiedziano mi WAŁA.

Co zrobić gdyby się wypieli?

Pozdrowienia

Paweł