Witam,
czy w przypadku gdy osoba X będzie winnym stłuczki na terenie parkingu
marketu to ubezpieczyciel ma prawo do zapłaty przez osobę X odszkodowania
pokrzywdzonemu jeśli pojazd sprawcy nie mial aktualnego przeglądu?
Zakładamy, że był sprawny. Czy jest to jednoznaczna kwestia, czy problem z
udowadnianiem sprawności samochodu itp?

Pzdr.
M.

do góry

W dniu 2011-09-29 13:33, Marian Paździoch pisze:
> Witam,
> czy w przypadku gdy osoba X będzie winnym stłuczki na terenie parkingu
> marketu to ubezpieczyciel ma prawo do zapłaty przez osobę X
> odszkodowania pokrzywdzonemu jeśli pojazd sprawcy nie mial aktualnego
> przeglądu? Zakładamy, że był sprawny. Czy jest to jednoznaczna kwestia,
> czy problem z udowadnianiem sprawności samochodu itp?
>
> Pzdr.
> M.
Jeśli X był winny stłuczki i nie miał ważnego badania technicznego a
miał ważne OC a a Y którego pojazd został uszkodzony miał OC to zgłasza
się do sprawcy ubezpieczyciela i bierze kasę - jeśli ubezpieczyciel Y
się miga to zgłasza się do swojego.. a ubezpieczyciel najczęściej
występuje z regresem do ubezpieczyciela X lub właściciela X..
Generalnie gość który nie miał badań dostaje po dupie bo pokrywa straty
z własnej kieszeni..

do góry

Użytkownik "arturs" <n...@m...mnie.tu> napisał w wiadomości
news:j61mdg$or6$1@news.onet.pl...
> Generalnie gość który nie miał badań dostaje po dupie bo pokrywa straty z
> własnej kieszeni..

Ale zawsze? Nawet jeśli stan techniczny był OK i nie miało to wpływu na
zdarzenie? Po prostu parkingowa stłuczka przez gapiostwo.

Pzdr
M.

do góry

W dniu 2011-09-29 13:56, arturs pisze:

> Jeśli X był winny stłuczki i nie miał ważnego badania technicznego a
> miał ważne OC a a Y którego pojazd został uszkodzony miał OC to zgłasza
> się do sprawcy ubezpieczyciela i bierze kasę - jeśli ubezpieczyciel Y
> się miga to zgłasza się do swojego.. a ubezpieczyciel najczęściej
> występuje z regresem do ubezpieczyciela X lub właściciela X..

Coś pomieszałeś.

> Generalnie gość który nie miał badań dostaje po dupie bo pokrywa straty
> z własnej kieszeni..

Podstawę prawną podasz?

--
Liwiusz

do góry

arturs wrote:
> W dniu 2011-09-29 13:33, Marian Paździoch pisze:
>> Witam,
>> czy w przypadku gdy osoba X będzie winnym stłuczki na terenie
>> parkingu marketu to ubezpieczyciel ma prawo do zapłaty przez osobę X
>> odszkodowania pokrzywdzonemu jeśli pojazd sprawcy nie mial aktualnego
>> przeglądu? Zakładamy, że był sprawny. Czy jest to jednoznaczna
>> kwestia, czy problem z udowadnianiem sprawności samochodu itp?
>>
>> Pzdr.
>> M.
> Jeśli X był winny stłuczki i nie miał ważnego badania technicznego a
> miał ważne OC a a Y którego pojazd został uszkodzony miał OC to
> zgłasza się do sprawcy ubezpieczyciela i bierze kasę - jeśli
> ubezpieczyciel Y się miga to zgłasza się do swojego.. a
> ubezpieczyciel najczęściej występuje z regresem do ubezpieczyciela X
> lub właściciela X.. Generalnie gość który nie miał badań dostaje po
> dupie bo pokrywa straty z własnej kieszeni..

hm gdzieś mi się obiło o uszy że ubezpieczyciel przegrał w sądzie, sąd
uznał że brak przeglądu nie miał wpływu na zdarzenie drogowe więc nie było
podstawy do odmowy wypłaty odszkodowania

do góry

Marian Paździoch wrote:

> Użytkownik "arturs" <n...@m...mnie.tu> napisał w wiadomości
> news:j61mdg$or6$1@news.onet.pl...
> > Generalnie gość który nie miał badań dostaje po dupie bo pokrywa
> > straty z własnej kieszeni..
>
> Ale zawsze? Nawet jeśli stan techniczny był OK i nie miało to wpływu
> na zdarzenie? Po prostu parkingowa stłuczka przez gapiostwo.

Tylko jeśli stan techniczny spowodował zdarzenie.

W drugą stronę też to może zadziałać - typowy przykład to brak stopów i
najechanie na tył. Niby ten co najechał winny, ale jeśli udowodni że
przyczynił się do tego brak stopów - może być różnie.

--
Pozdro
Massai

do góry

Użytkownik "arturs" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j61mdg$or6$...@n...onet.pl...
Jeśli X był winny stłuczki i nie miał ważnego badania technicznego a
miał ważne OC a a Y którego pojazd został uszkodzony miał OC to zgłasza
się do sprawcy ubezpieczyciela i bierze kasę - jeśli ubezpieczyciel Y
się miga to zgłasza się do swojego.. a ubezpieczyciel najczęściej
występuje z regresem do ubezpieczyciela X lub właściciela X..
Generalnie gość który nie miał badań dostaje po dupie bo pokrywa straty
z własnej kieszeni..

Byzydura. Polecam lekturę stosownych przepisów. Brak "przeglądu
technicznego" skutkuje brakiem wypłaty jedynie w przypadku AC. Przy OC nie
ma żadnego znaczenia. Stan techniczny również. Regres jest tylko przy
alkoholu i braku prawa jazdy. Howk.

do góry

begin Nostradamus

> Byzydura. Polecam lekturę stosownych przepisów. Brak "przeglądu
> technicznego" skutkuje brakiem wypłaty jedynie w przypadku AC.

Skutkuje albo i nie. Zależy od umowy.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

W Twoim pytaniu są dwa aspekty, bo dotyczą dwóch ubezpieczeń jeżeli chodzi o
uszkodzenie innego pojazdu to OC pana x powinno pokryć bo ustawodawca nie wspomina
nic o badaniach technicznych. natomiast jeżeli chodzi o naprawę pojazdu z własnego AC
to nie ma mowy :)) gdyż firma ubezpieczeniowa nie omieszkała wprowadzić takiego
zapisu (i dotyczy to wszystkich TU bez wzgledu na logo)

do góry

On Fri, 30 Sep 2011, lakis wrote:

> W Twoim pytaniu są dwa aspekty, bo dotyczą dwóch ubezpieczeń
> jeżeli chodzi o uszkodzenie innego pojazdu to OC pana x powinno
> pokryć bo ustawodawca nie wspomina nic o badaniach technicznych.
> natomiast jeżeli chodzi o naprawę pojazdu z własnego AC to nie ma mowy :))
> gdyż firma ubezpieczeniowa nie omieszkała wprowadzić takiego
> zapisu (i dotyczy to wszystkich TU bez wzgledu na logo)

Jest jeszcze trzeci aspekt: poglądowe wyłożenie istotnej różnicy
w zakresie możliwej "zmowy dostawców" przy flejmach na temat
czy takie bądź inne ubezpieczenie powinno być obowiązkowe.
Nieobowiązkowe znacznie rozszerza zakres możliwych "haków"
którymi ubezpieczyciel może umyć ręce.
A czwarty aspekt to pytanie dlaczego całego posta umieściłeś
w jedenj linii ;)

pzdr, Gotfryd

do góry