-
21. Data: 2008-03-05 04:38:54
Temat: Re: Stawiennictwo obowiązkowe, świadek a oskarżony
Od: kam <...@...pl>
AmtoPm pisze:
> Czt w przypadku sprawy o pomówienie z oskarżenia prywatnego gdy nie
> stawia się oskarżony to może zostać wydany wyrok zaoczny?
nie
> Czy raczej bedzie doprowadzenie przez policję na rozprawę?
>
> Kiedy sad postanawia o dooprowadzeniu przez policję, czy za pierwszym
> razem gdy się nie stawi oskarzony i nie zawiadomi że go nie będzie,
> czy dopiero za następnym razem, a za pierwszym razem prześle pismo,
> informujące iz w przypadku nie stawienia się kolejny raz zostanie
> dowadzony przez policję?
zależy od decyzji sądu
> Może jest jednak tak, iz obowiązuje kara za brak pieniędzy przez
> oskarzonego na dojazd na rozprawę, podobnie jak w przypadku alimentów,
> zdaje się, iż alimenty są obowiązkowe nawet dla tych co nie pracują,
> czyli ktoś jest bezrobotny a musi zapłacić - chyba że się mylę, skoro
> jest takie prawo dotyczacve alimentów to byc może i w przypadku
> stawiennictwa oskarzonego nie jest ważne czy ma pieniądze na dojazd?
ale o co chodzi?
KG
-
22. Data: 2008-03-05 09:22:06
Temat: Re: Stawiennictwo obowiązkowe, świadek a oskarżony
Od: AmtoPm <a...@g...com>
On 5 Mar, 05:38, kam <k...@...pl> wrote:
> AmtoPm pisze:
>
> > Czt w przypadku sprawy o pomówienie z oskarżenia prywatnego gdy nie
> > stawia się oskarżony to może zostać wydany wyrok zaoczny?
>
> nie
>
> > Czy raczej bedzie doprowadzenie przez policję na rozprawę?
>
> > Kiedy sad postanawia o dooprowadzeniu przez policję, czy za pierwszym
> > razem gdy się nie stawi oskarzony i nie zawiadomi że go nie będzie,
> > czy dopiero za następnym razem, a za pierwszym razem prześle pismo,
> > informujące iz w przypadku nie stawienia się kolejny raz zostanie
> > dowadzony przez policję?
>
> zależy od decyzji sądu
>
> > Może jest jednak tak, iz obowiązuje kara za brak pieniędzy przez
> > oskarzonego na dojazd na rozprawę, podobnie jak w przypadku alimentów,
> > zdaje się, iż alimenty są obowiązkowe nawet dla tych co nie pracują,
> > czyli ktoś jest bezrobotny a musi zapłacić - chyba że się mylę, skoro
> > jest takie prawo dotyczacve alimentów to byc może i w przypadku
> > stawiennictwa oskarzonego nie jest ważne czy ma pieniądze na dojazd?
>
> ale o co chodzi?
>
> KG
Dzięki za odpowiedź, czyli jeśli nie ma wyroku zaocznego tzn. że
wcześniej czy później sprawa będzie musiałą być (np. przesłuchanie
świadków).
Rzecz jest banalnie prosta odnośnie braku pieniędzy, oskarzony
bezrobotny bez prawa do zasiłku musi dojeżdząć na rozprawe 200 km i
nie ma ta pieniedzy. Cz ma iść pieszo?
jesli się nie stawi sąd wcześniej czy późnij postanowi o doprowadzeniu
przez policję. jednak doprowadzenie przez policje związane jest z
samkcją pozbawienia wolności, dlatego pytanie co w takim przypadku?
Co może zrobić sąd skoro oskarżony nie ma nawet takich uprawnień jak
świadek (zwrot kosztów - zwrot kosztów zwiększa jednak wiarygodność
finansową oskarżonego i możliwość pożyczenia pieniedzy na dojazd)
Dajmy na to, że sprawa jest nie 200 km, a 600 km od oskarzonego tak
dla ilustracji kosztów potrzebnych do poniesienia przez oskarżnego.