-
1. Data: 2005-08-12 17:29:49
Temat: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: " meteor" <v...@g...pl>
Witam
Sprawa wygląda tak: znajomy ma komputer na kórym jest zainstalowany
system operacyjny Win XP OEM i chciałby teraz ten komputer sprzedać obcej
osobie, natomiast system operacyjny znajomemu. Czy może to zrobić zgodnie
z obowiązującym prawem?
Jeśli tak, to czy przed sprzedażą komputera musi system wykasować
z dysku, aby nie być posądzonym o nielegalnie rozpowszechnianie programu
i czy sprzedając Windowsa innej osobie musi dołożyć do tego jakąś cześć
komputera, czy też może bez tego? Dodam, że nośnik jest oryginalnie
zapakowany, a na nim jest podana informacja: ten Windows został już
zainstalowany na komputerze oraz Do rozpowszechniania tylko z nowymi komputerami.
Przeglądałem archiwum i w sumie mam większy mętlik w głowie niż przed zadaniem
pytania J. Ile odpowiedzi tyle opinii ;/ Będę też wdzięczny za wszelkie
linki, gdzie mógłbym poczytać na ten temat...
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-08-12 18:30:21
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik meteor napisał:
> Czy może to zrobić zgodnie z obowiązującym prawem?
Tak.
> Jeśli tak, to czy przed sprzedażą komputera musi system wykasować
> z dysku, aby nie być posądzonym o nielegalnie rozpowszechnianie programu
Tak
> i czy sprzedając Windowsa innej osobie musi dołożyć do tego jakąś cześć
> komputera, czy też może bez tego?
Może bez tego
> Dodam, że nośnik jest oryginalnie
> zapakowany, a na nim jest podana informacja: ten Windows został już
> zainstalowany na komputerze oraz Do rozpowszechniania tylko z nowymi komputerami.
Pobożne życzenia M$ może sobie wypisywać na ścianach kapliczek.
W Polsce obowiązuje prawo stanowione przez parlament a nie bzdury
forsowane przez M$.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
3. Data: 2005-08-12 19:30:00
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
Arek napisał(a):
> Użytkownik meteor napisał:
[ciach to co zwykle]
>
> pozdrawiam
> Arek
Jak tam twój pozew przeciwko Microsoftowi o zaprzestanie sprzedaży
OEMów? Była jakas rozprawa?
A co z twoja skargą na OEMy do UOKiK? Nadal "badaja sprawę"?
--
Falkenstein
Ordo Lumine
-
4. Data: 2005-08-12 20:20:09
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik " meteor" <v...@g...pl> napisał w
wiadomości news:ddimad$8j6$1@inews.gazeta.pl...
Zagadnienie ma dwa aspekty. Z punktu widzenia prawa karnego program OEM
jest legalną kopią, więc można ją sprzedawać czy w inny sposób
wprowadzać legalnie do obrotu wtórnego bez obawy poniesienia
odpowiedzialności karnej. Z punktu widzenia prawa cywilnego jest to
niezgodne z umową licencyjną, a więc teoretycznie daje podstawy
właścicielowi praw do skierowania sprawy z powództwa cywilnego. Ale w
praktyce jest wiele problemów, zaczynając od udowodnienia przez powoda,
ze fakt sprzedaży miał w ogóle miejsce. Stąd raczej takich postępowań
się nie spotyka.
-
5. Data: 2005-08-13 04:28:04
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
meteor wrote:
> Witam
>
> Sprawa wygląda tak: znajomy ma komputer na kórym jest zainstalowany
> system operacyjny Win XP OEM i chciałby teraz ten komputer sprzedać obcej
> osobie, natomiast system operacyjny znajomemu. Czy może to zrobić zgodnie
> z obowiązującym prawem?
zgodnie z licencją tego windowsa może sprzedać z tym komputerem jako całość.
"Może" oznacza, że tylko przy takiej sprzedaży ta licencja nadal będzie
ważna.
Bo sprzedać to zawsze można, tylko ten co to kupi nie będzie go używał
legalnie.
-
6. Data: 2005-08-13 08:09:20
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> odpowiedzialności karnej. Z punktu widzenia prawa cywilnego jest to
> niezgodne z umową licencyjną, a więc teoretycznie daje podstawy
Nie mamy nigdzie do czynienia z umową licencyjną.
> Stąd raczej takich postępowań się nie spotyka.
Nie spotyka się bo M$ wie - nauczony doświadczeniem z Niemiec - że
przegrałby taką sprawę i skończyłaby mu się możliwość oszukiwania
ludzie, że "udziela licencji" .
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
7. Data: 2005-08-13 10:29:28
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:ddka37$2f2$1@inews.gazeta.pl...
> Nie mamy nigdzie do czynienia z umową licencyjną.
Znam Twoje stanowisko z wielu postów na tej grupie. Niestety się z nim
nie zgadzam w tej kwestii. Do zawarcia umowy nie jest konieczne złożenie
podpisów na zawierajacym ją okumencie. Jak idziesz do sklepu po gazetę,
to też zawierasz przecież umowę sprzedaży, a nikt jej na piśmie nie
potwierdza. Tak więc uważam, że nawet przy absolutnej racji jaką masz w
pozostałych kwestiach tego zagadnienia, akurat ta jedna okoliczność jest
nie do obronienia.
Ja uważam, że te umowy licencyjne w wersji M$ są o tyle nieważne, że po
prostu są niezgodne z obowiązującym prawem. Niezgodne, bowiem próbują
ograniczać prawo własności do cudzej rzeczy. Do cudzej, skoro M$ kopię
już sprzedał. Mogą sobie ograniczać zakres zastosowania programu, ale
nie mogą ograniczać wtórnego obrotu albo wymagać od użytkownika
przechowywania całego pudła różnych pomocy naukowych, licencji, nalepek
i temu podobnych gadżetów. Udowodnienie faktu, ze użytkowany przez
potencjalnego podejrzanego program jest nielagalny spoczywa na
oskarżycielu, czy też w wypadku postępowania cywilnego na powodzie.
Podczas gdy licencje M$ obracają sytuację i zmuszają uzytkowników do
udowodnienia, że program jest legalny.
-
8. Data: 2005-08-13 17:32:49
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> nie zgadzam w tej kwestii. Do zawarcia umowy nie jest konieczne złożenie
> podpisów na zawierajacym ją dokumencie. Jak idziesz do sklepu po gazetę,
[..]
Ciekawa teoria dotycząca obowiązywania umowy, której się nie
podpisało. :)
> Ja uważam, że te umowy licencyjne w wersji M$ są o tyle nieważne, że po
Sęk w tym, że to nie są umowy licencyjne, choćby dlatego, że nie
zawierają wymienionych pól eksploatacji utworu.
Pomijam przy tym, że w ich wersji wychodzi, ze licencjobiorcą
jest... komputer.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
9. Data: 2005-08-13 19:20:35
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:ddlb36$a0p$1@inews.gazeta.pl...
> Ciekawa teoria dotycząca obowiązywania umowy, której się nie
> podpisało. :)
Ja tu nic ciekawego nie widzę. Elementarz.
-
10. Data: 2005-08-13 22:33:56
Temat: Re: Sprzedaż systemu operacyjnego w wersji OEM.
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Ja tu nic ciekawego nie widzę. Elementarz.
No tak. Jak i udzielenie licencji... komputerowi / części komputerowej.
Cóż - człek uczy się całe życie, nie wiem tylko dlaczego twórcy "Ja,
robot" mieli jakieś takie niedzisiejsze dylematy.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net