eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouznane dziecko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-08-12 16:22:28
    Temat: uznane dziecko
    Od: Agryppa <j...@t...com>

    Jakie są procedury zmiany ojcostwa jeżeli dziecko zostało uznane (nie
    zgłoszenie zastrzeżenia w okresie 6 miesięcy od urodzenia) przez małżonka,
    a faktycznie upłynęło kilka lat. Czy sądy podejmują się takich spraw i czy
    jest to wykonalne?

    Agryppa


  • 2. Data: 2005-08-12 20:42:50
    Temat: Re: uznane dziecko
    Od: "lokka" <l...@g...pl>


    Użytkownik "Agryppa" <j...@t...com> napisał w wiadomości
    news:ddiibu$6ok$1@news.onet.pl...
    > Jakie są procedury zmiany ojcostwa jeżeli dziecko zostało uznane (nie
    > zgłoszenie zastrzeżenia w okresie 6 miesięcy od urodzenia) przez małżonka,
    > a faktycznie upłynęło kilka lat. Czy sądy podejmują się takich spraw i czy
    > jest to wykonalne?
    >
    > Agryppa


    W zasadzie zero szans - "prawda obiektywna" nie jest tak wazna jak dobro
    dziecka.

    M.



  • 3. Data: 2005-08-13 11:37:42
    Temat: Re: uznane dziecko
    Od: n...@h...pl (Nina Liedtke)

    On Fri, 12 Aug 2005 22:42:50 +0200, "lokka" <l...@g...pl>
    wrote in article <ddj1kd$lgk$1@atlantis.news.tpi.pl>:

    > Użytkownik "Agryppa" <j...@t...com> napisał w wiadomości
    > news:ddiibu$6ok$1@news.onet.pl...
    > > Jakie są procedury zmiany ojcostwa jeżeli dziecko zostało uznane (nie
    > > zgłoszenie zastrzeżenia w okresie 6 miesięcy od urodzenia) przez małżonka,
    > > a faktycznie upłynęło kilka lat. Czy sądy podejmują się takich spraw i czy
    > > jest to wykonalne?

    Jak najbardziej jest wykonalne. Szczegółów załatwiania tego nie znam,
    ale jedna moja znajoma najpierw miała męża, potem dziecko z tym mężem,
    potem drugie dziecko o którym wszyscy myśleli, że jest dzieckiem jej
    męża i tak też było zapisane w jego akcie urodzenia, a potem znajoma
    przeprowadziła się razem z dziećmi do kochanka i zaczęła głosić wszem i
    wobec, że to drugie dziecko jest synem kochanka. Po jeszcze jakimś
    czasie (upłynął co najmniej rok od urodzenia drugiego dziecka, a pewnie
    więcej) załatwiła zaprzeczenie ojcostwa swojego męża i rozwód.

    Być może istotne w tym wszystkim było to, że mąż od początku wiedział,
    że drugie dziecko nie jest jego, ale zgodził się, żeby było zapisane
    jako jego i chciał wychować je jak własne, jeśli żona z nim zostanie. A
    potem nie sprzeciwiał się zaprzeczeniu ojcostwa. No a kochanek uznał
    dziecko za swoje. Czyli wszystkie 3 dorosłe osoby, których dotyczyła ta
    sprawa, były zgodne w kwestii ojcostwa.

    > W zasadzie zero szans - "prawda obiektywna" nie jest tak wazna jak dobro
    > dziecka.

    Ale skąd niby wiadomo, co będzie najlepsze dla dziecka w konkretnym
    przypadku?

    Nina
    --
    Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
    http://hell.pl/nina/ ________________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
    Jabber: nina(at)jabber.wroc.pl ______________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
    You can logoff, but you can never leave _______ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/


  • 4. Data: 2005-08-13 16:58:08
    Temat: Re: uznane dziecko
    Od: "Galadriela" <galadriella@USUN_TOgazeta.pl>


    "Nina Liedtke" >
    > > "Agryppa"
    > > > Jakie są procedury zmiany ojcostwa jeżeli dziecko zostało uznane (nie
    > > > zgłoszenie zastrzeżenia w okresie 6 miesięcy od urodzenia) przez
    małżonka,
    > > > a faktycznie upłynęło kilka lat. Czy sądy podejmują się takich spraw i
    czy
    > > > jest to wykonalne?
    >
    > Jak najbardziej jest wykonalne. Szczegółów załatwiania tego nie znam,
    > (...)

    Po upływie 6 miesięcy tylko przez prokuratora.
    Tzn. zainteresowani zmianą (matka? mąż?) muszą złożyć wniosek do prokuratora
    o złożenie pozwu do sądu.

    > > W zasadzie zero szans - "prawda obiektywna" nie jest tak wazna jak dobro
    > > dziecka.
    >
    > Ale skąd niby wiadomo, co będzie najlepsze dla dziecka w konkretnym
    > przypadku?

    Chyba chodziło o przypadek, gdy po zaprzeczeniu ojcostwa nie ma
    "widoków" na innego ojca, czyli np. zaprzeczyć chce mąż by się pozbyć
    ojcostwa a prawdziwy ojciec nie jest znany lub nie zamierza dziecka uznać.
    I prokurator i sąd muszą brać pod uwagę dobro dziecka - pozbawienie go
    ojcostwa "w pustkę" temu dobru nie służy: alimenty, opieka np. po śmierci
    matki itp.

    Pzdr.
    Galadriela





  • 5. Data: 2005-08-14 21:00:51
    Temat: Re: uznane dziecko
    Od: "lokka" <l...@g...pl>


    > Po upływie 6 miesięcy tylko przez prokuratora.
    > Tzn. zainteresowani zmianą (matka? mąż?) muszą złożyć wniosek do
    prokuratora
    > o złożenie pozwu do sądu.
    >
    > > > W zasadzie zero szans - "prawda obiektywna" nie jest tak wazna jak
    dobro
    > > > dziecka.
    > >
    > > Ale skąd niby wiadomo, co będzie najlepsze dla dziecka w konkretnym
    > > przypadku?
    >
    > Chyba chodziło o przypadek, gdy po zaprzeczeniu ojcostwa nie ma
    > "widoków" na innego ojca, czyli np. zaprzeczyć chce mąż by się pozbyć
    > ojcostwa a prawdziwy ojciec nie jest znany lub nie zamierza dziecka uznać.
    > I prokurator i sąd muszą brać pod uwagę dobro dziecka - pozbawienie go
    > ojcostwa "w pustkę" temu dobru nie służy: alimenty, opieka np. po śmierci
    > matki itp.


    No u mnie w rodzinie byl taki przypadek...prawdziwy ojciec sie wypial. Wiec
    prokurator umorzyl postepowanie (mimo ze matka zlozyla oswiadczenie ze ten i
    ten pan nie jest ojcem dziecka). Prawdziwy ojciec ani myslal go uznac wiec
    zostalo tak jak jest. Prokurator napisala takze ze dla dziecka przez 2 lata
    tata byl Tata wiec "musi" tak zostac. Coz...bywa. Ale i tak dziecko pewnie
    za kilka lat dowie sie ze ojciec nie jest jego tata....i niestety. Pewnie za
    dobrze tego nie przyjmie :(


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1