s...@o...pl wrote:
>
> Generalnie jak słońce, tylko teraz pewnie bede musial wziąć w łapę akt
> notarialny darowizny, bo cos tam chyba o zwolnieniach było i przekopać pod
> kątem mojego przypadku ustawę o podatkach od spadków i darowizn... ;-) Ale to
> juz chyba nie dzisiaj.
>
Jeśli wtedy korzystałeś, to teraz zapłacisz podatek od darowizny tak
jakbyś tą darowiznę dostał w momencie sprzedaży mieszkania.

do góry

> s...@o...pl wrote:
> >
> > Inną sprawą jest czy sprzedając przed upływem 5 lat darowane mi mieszkanie
oraz
> > jezeli korzystałem przy przyjeciu darowizny ze zwolnień - czy nie naruszam
> > ustawy o darowiznach. Tę sprawe musze jeszcze dla swojego przypadku
rozpoznać,
> > ale o to generalnie w tym wątku nie pytałem.
> >
>
>
> Nie doczytałem do końca. Sorry.
> Jeśli korzystałeś ze zwolnienia to US naliczy ci teraz podatek od
> darowizny od tego mieszkania. Uwzględni jego aktualną cenę rynkową.

Qrczę, jak nie kijem to pałą... A juz tak sie cieszylem, gdy się okazało, że
nie muszę płacić 10% dochodowego...
Sęk dodatkowy jest jeszcze w tym, że te 5 lat wg. daty aktu mija mi już za ok 3
mc-e, natomiast czy te ustawowe 5 lat nie jest przypadkiem - tak jak w ustawie
o podatku dochodowym - liczone od końca roku kalendarzowego, w ktorym nastąpiło
nabycie (darowizna)? (nie googlałem jeszcze ustawy o darowiznach). Wtedy chcac
uniknąć zapłacenia tego podatku musiałbym czekać aż do końca roku... :-(

pozdrawiam

Stanley


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

s...@o...pl wrote:
>> s...@o...pl wrote:
>>> Inną sprawą jest czy sprzedając przed upływem 5 lat darowane mi mieszkanie
> oraz
>>> jezeli korzystałem przy przyjeciu darowizny ze zwolnień - czy nie naruszam
>>> ustawy o darowiznach. Tę sprawe musze jeszcze dla swojego przypadku
> rozpoznać,
>>> ale o to generalnie w tym wątku nie pytałem.
>>>
>>
>> Nie doczytałem do końca. Sorry.
>> Jeśli korzystałeś ze zwolnienia to US naliczy ci teraz podatek od
>> darowizny od tego mieszkania. Uwzględni jego aktualną cenę rynkową.
>
> Qrczę, jak nie kijem to pałą... A juz tak sie cieszylem, gdy się okazało, że
> nie muszę płacić 10% dochodowego...
> Sęk dodatkowy jest jeszcze w tym, że te 5 lat wg. daty aktu mija mi już za ok 3
> mc-e, natomiast czy te ustawowe 5 lat nie jest przypadkiem - tak jak w ustawie
> o podatku dochodowym - liczone od końca roku kalendarzowego, w ktorym nastąpiło
> nabycie (darowizna)? (nie googlałem jeszcze ustawy o darowiznach). Wtedy chcac
> uniknąć zapłacenia tego podatku musiałbym czekać aż do końca roku... :-(
>
Jest.
5 lat od końca roku w którym złożyło się deklarację podatkową w związku
z darowizną. Zwykle jest to rok zakupu, ale jak się kupowało w grudniu
to trzeba uważać.
Czyli de facto 5 lat z większym lub mniejszym kawałkiem.
Podejrzewam, że w takim przypadku bezpiecznie będziesz mógł go sprzedac
dopiero w styczniu.

do góry

witek napisał(a):

>
> Te 5 lat wzięło się z czegoś innego.
> Otóż jak się dostaję darowiznę, to trzeba zapłacić podatek od darowizny.
> Przy dostaniu mieszkania można się wywinąć z podatku od darowizny pod
> pewnymi warunkami.
> Jednym z nich jest mieszkanie w otrzymanym mieszkaniu przez 5 lat.
> Jeśli się tego warunku nie dotrzyma, to wówczas trzeba zapłacić,
> niewymierzony wcześniej podatek od darowizny.
> Ale będzie to podatek od darowizny,

Chyba jednak widze swiatełko w tunelu dla swojego przypadku... Może mi
pomozesz stwierdzić, czy ono rzeczywiście jest, a może mam omamy? ;-)


Otóz jeszcze raz patrze do aktu notarialnego darowizny:
"/.../ Podatku od darowizny nie pobrano na mocy art.9 (I grupa) wyżej
powołanej ustawy z dnia..." (chodzi tu oczywiscie o ustawe o podatku od
spadków i darowizn)

Zaglądam teraz do tej ustawy:
"
Art. 9. 1. Opodatkowaniu podlega nabycie przez nabywcę, od jednej osoby,
własności rzeczy i praw majątkowych o czystej wartości przekraczającej:
1) 9.637 zł - jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do I grupy podatkowej;
/.../
"

To nie było super mieszkanie ;-) , ponadto darowizna byla rozłożona na 2
osoby (na mnie i na żonę) dlatego próg wartosci 9.637zł/osobę nie został
przekroczony i dlatego podatku od darowizny nie pobrano.

Nie widzę w tej ustawie żadnych dalszych (i wcześniejszych) artykułow i
paragafów, mówiacych, że jesli teraz sprzedam tę rzecz/prawo majatkowe
przed upływem 5 lat, bedę musiał cokolwiek do US zapłacić, zwrócić...

Owszem jest w tej ustawie Art. 16. (zapewne ten miałeś na mysli w
cytacie, ktory z Twojego postu wyzej pozostawilem), że jesli nabędę w
drodze spadku lub darowizny nieruchomość/mieszkanie nie przekraczajace
110m (itd;, szczególy w ustawie), jestem z podatku od darowizn
zwolniony. Pod warunkiem, że bede mieszkał w tym mieszkaniu przez 5 lat.
Ale ja z tej ulgi nie korzystałem, ponieważ w tym mieszkaniu nie
mieszkalem ani minuty ;-) , ponadto jednym z warunków skorzystania z tej
ulgi jest nieposiadanie innego mieszkania na własność - a ja w momencie
otrzymania darowizny takowe posiadałem.


Zatem moja konkluzja na chwile obecną:
w tym (podkreslam) _konkretnym przypadku_ nie muszę nic do US zapłacić,
nawet gdybym sprzedał to mieszkanie na drugi dzień po otrzymaniu
darowizny. Nie "załapuje" sie na ustawę o podatku dochodowym, gdyż w
przypadku mieszkań otrzymanych z darowizn, podatku dochodowego sie nie
płaci. Nie załapuję sie też na ustawę od spadków i darowizn - gdyż
darowizna nie przekroczyla pewnego progu wartości i dlatego została z
podatku od darowizn bez żadnych dodatkowych warunków zwolniona. Dobrze
wykombinowalem? ;-)

pozdrawiam -

Stanley

do góry

> s...@o...pl wrote:
> >> s...@o...pl wrote:
> >>> Inną sprawą jest czy sprzedając przed upływem 5 lat darowane mi
mieszkanie
> > oraz
> >>> jezeli korzystałem przy przyjeciu darowizny ze zwolnień - czy nie
naruszam
> >>> ustawy o darowiznach. Tę sprawe musze jeszcze dla swojego przypadku
> > rozpoznać,
> >>> ale o to generalnie w tym wątku nie pytałem.
> >>>
> >>
> >> Nie doczytałem do końca. Sorry.
> >> Jeśli korzystałeś ze zwolnienia to US naliczy ci teraz podatek od
> >> darowizny od tego mieszkania. Uwzględni jego aktualną cenę rynkową.
> >
> > Qrczę, jak nie kijem to pałą... A juz tak sie cieszylem, gdy się okazało,
że
> > nie muszę płacić 10% dochodowego...
> > Sęk dodatkowy jest jeszcze w tym, że te 5 lat wg. daty aktu mija mi już za
ok 3
> > mc-e, natomiast czy te ustawowe 5 lat  nie jest przypadkiem - tak jak w
ustawie
> > o podatku dochodowym - liczone od końca roku kalendarzowego, w ktorym
nastąpiło
> > nabycie (darowizna)? (nie googlałem jeszcze ustawy o darowiznach). Wtedy
chcac
> > uniknąć zapłacenia tego podatku musiałbym czekać aż do końca roku... :-(
> >
> Jest.
> 5 lat od końca roku w którym złożyło się deklarację podatkową w związku
> z darowizną. Zwykle jest to rok zakupu, ale jak się kupowało w grudniu
> to trzeba uważać.
> Czyli de facto 5 lat z większym lub mniejszym kawałkiem.
> Podejrzewam, że w takim przypadku bezpiecznie będziesz mógł go sprzedac
> dopiero w styczniu.

Jednak chyba nie bede musiał w moim przypadku czekać, gdyż jak doszedłem
zwolnienie od podatku było wskutek nieprekroczenia progu wartosci mieszkania.
IMO w ogóle nie podpadam pod żadne 5 lat. Więcej opisałem w innym poście w tym
wątku (równiez odpowiedź na Twoj post) - byłbym dźwieczny gdybys zechcial
spojrzec.

pozdawiam -

Stanley


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry