-
21. Data: 2014-06-01 12:12:32
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "ww" <w...@o...pl>
Użytkownik "Ajgul" <p...@k...uz> napisał w wiadomości
news:lmeoof$gv0$1@speranza.aioe.org...
>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1405312337120.2536@quad...
> >
>> Przecież cały flejm jest o to, że sprzedawca postanowił sobie olać
>> regulamin allegro, na który zgodził się wystawiając aukcję, i narzucić
>> sprzeczne z regulaminem warunki.
>
> Jak to? Przecież gość napisał, że NIE PŁACIŁ i był ponaglany i dopiero po
> jakimś czasie zapłacił, więc chyba nie chodzi o 8 dni?
> Tam coś w jego wpisie jest w ogóle o 8 dniach?
Co ty bredzisz ? To dowolną umowę można zerwać po wysłaniu jednego maila w
tonie obrażonego dziecka ? A ja mam wszystko rzucić bo "jestem ponaglany"
jakimiś kretyńskimi żądaniami o których nie było mowy kiedy zawieraliśmy
umowę ? Gdybym ja próbował zerwać umowę, i odmówił przyjęcia towaru bo
sprzedawca przez kilka dni się nie odzywał albo po prostu po 3 dniach nie
wysłał jeszcze towaru, to miałbym za to 100 negatywów i 40 razy zawieszone
konto na allegro. Ale w drugą stronę pewnie to nie działa.
Odpowiedź sobie daruj bo nic mądrego nie napiszesz.
-
22. Data: 2014-06-01 12:16:05
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "ww" <w...@o...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1406010026280.3416@quad...
> On Sat, 31 May 2014, Ajgul wrote:
>
>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>>> No tu mielibyśmy ciekawy przypadek rozbieżności regulaminu aukcji
>>> z regulaminem aukcji ;>
> [...]
>>> czyli regulaminu allegro dotyczącego aukcyj (wszystkich)]
>>
>> allegro może mieć i ma regulamin, ale nie reguluje on wszystkiego.
>> Mogę zrobić aukcję i zastrzec pewne warunki, jeżeli nie ma w regulaminie
>> allegro niczego o terminie płatności,
>
> Ale w regulaminie allegro JEST o terminie płatności.
> I to kończy dyskusję.
Jesteś tego pewny ? Bo zawsze było jedynie o czasie na kontakt. To znaczy:
brak
kontaktu przez 7 dni = umowa zerwana i towar można wystawiać ponownie.
-
23. Data: 2014-06-01 14:43:48
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "Ajgul" <p...@k...uz>
Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:lmevaa$26q$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Ajgul" <p...@k...uz> napisał w wiadomości
> news:lmeoof$gv0$1@speranza.aioe.org...
>>
>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
>> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1405312337120.2536@quad...
>> >
>>> Przecież cały flejm jest o to, że sprzedawca postanowił sobie olać
>>> regulamin allegro, na który zgodził się wystawiając aukcję, i narzucić
>>> sprzeczne z regulaminem warunki.
>>
>> Jak to? Przecież gość napisał, że NIE PŁACIŁ i był ponaglany i dopiero po
>> jakimś czasie zapłacił, więc chyba nie chodzi o 8 dni?
>> Tam coś w jego wpisie jest w ogóle o 8 dniach?
>
> Co ty bredzisz ? To dowolną umowę można zerwać po wysłaniu jednego maila w
> tonie obrażonego dziecka ? A ja mam wszystko rzucić bo "jestem ponaglany"
> jakimiś kretyńskimi żądaniami
Chodzi o reguły. Jeżeli jest regulamin i mówi o 8 dniach, to tyle to jest.
Nie chodzi o ilość i ton maili - tylko o to, czy dochowałeś terminu, czy
nie. Tak jak pisał Godfryd. Ja nawet nie wiedziałem, że to w regulaminie
jest, ale niewiedza nie zwalnia... itd.
Jeżeli przekroczyłeś te 8 dni, to gosć uznał umowę za zerwaną... znów, nie
wiem czy nie ma co do tego w regulaminie jakichś wymogów zawiadomienia cię.
I tyle. Nie masz niczego "rzucać" poza zrobieniem przelewu i masz na to całe
8 dni.
A.
-
24. Data: 2014-06-01 14:57:51
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "ww" <w...@o...pl>
Użytkownik "Ajgul" <p...@k...uz> napisał w wiadomości
news:lmf6tk$kpe$1@speranza.aioe.org...
>
> Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:lmevaa$26q$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "Ajgul" <p...@k...uz> napisał w wiadomości
>> news:lmeoof$gv0$1@speranza.aioe.org...
>>>
>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
>>> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1405312337120.2536@quad...
>>> >
>>>> Przecież cały flejm jest o to, że sprzedawca postanowił sobie olać
>>>> regulamin allegro, na który zgodził się wystawiając aukcję, i narzucić
>>>> sprzeczne z regulaminem warunki.
>>>
>>> Jak to? Przecież gość napisał, że NIE PŁACIŁ i był ponaglany i dopiero
>>> po jakimś czasie zapłacił, więc chyba nie chodzi o 8 dni?
>>> Tam coś w jego wpisie jest w ogóle o 8 dniach?
>>
>> Co ty bredzisz ? To dowolną umowę można zerwać po wysłaniu jednego maila
>> w tonie obrażonego dziecka ? A ja mam wszystko rzucić bo "jestem
>> ponaglany" jakimiś kretyńskimi żądaniami
>
> Chodzi o reguły. Jeżeli jest regulamin i mówi o 8 dniach, to tyle to jest.
Moim zdaniem nie ma nic o terminie zapłaty. Jest jedynie termin na kontakt
(7 dni) żeby odsiać tych co licytują dla żartu i znikają. Może coś się
zmieniło ale
szczerze wątpie bo Allegro konsekwentnie zasłania się zasadą "my nic nie
wiemy,
nie jesteśmy stroną, proszę wnieść sprawę do sądu". Termin na zapłatę może
wynikać jedynie z przepisów prawa i przyjętych ogólnie norm. Jeśli dla kogoś
3, 4 albo nawet 7 dni to naruszenie tych norm uprawniajace to zerwania umowy
to jest po prostu niepoważny. A jeśli w kilku kolejnych mailach powtarzam,
że chce
ten procesor i nawet wpłacam pieniądze...
> Nie chodzi o ilość i ton maili - tylko o to, czy dochowałeś terminu, czy
> nie. Tak jak pisał Godfryd. Ja nawet nie wiedziałem, że to w regulaminie
> jest, ale niewiedza nie zwalnia... itd.
> Jeżeli przekroczyłeś te 8 dni, to gosć uznał umowę za zerwaną... znów, nie
> wiem czy nie ma co do tego w regulaminie jakichś wymogów zawiadomienia
> cię.
Jestem przekonany, że nie ma.
> I tyle. Nie masz niczego "rzucać" poza zrobieniem przelewu i masz na to
> całe 8 dni.
Nie ma takiego terminu. Kilka razy już pytałem o podobne sprawy i radzono mi
wysyłanie
niewiadomo ilu przypomnień, listów poleconych z potwierdzeniem odbioru i
takich tam. A ten
ktoś sobie po prostu zrywa umowę ? Bo tak i już ? I twierdzi, że procesor
się zepsuł a po chwili
go znowu wystawia ? To jest w porządku ?
Jego odpowiedź w centrum sporów allegro:
"Jak informowałem w mailach procesor nie przeszedł testów wydajnościowych o
fakcie poinformowałem
kupującego drogą mailową. On niestety uparł się ze i tak go kupuje i dokonał
wpłaty na konto PayU. Procesor
który jest wystawiony na kolejnej aukcji jest pochodzi z wymiany od innego
klienta. Poprzedni uszkodzony
sprzęt został zutylizowany."
Czyli: tak, mam identyczny procesor i wystawiam go na innej aukcji chociaż
zawarłem już z kimś innym
umowę. Ten ktoś już zapłacił więc w 100% wywiązał się z umowy ale co mnie to
obchodzi...
-
25. Data: 2014-06-01 15:37:21
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "ww" <w...@o...pl>
Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:lm47gu$jmg$1@dont-email.me...
> Witam
>
Nawiasem mówiąc kontaktowałem się już z 2 kancelariami. Jedna chce niestety
3000 netto na start a to jest poważna
przesada. A szkoda bo to ludzie którzy podobno zjadają przeciwników z butami
na śniadanie. W drugiej zaproponowali
prowadzenie za 100 na start (porada + wstępne pismo do wroga) i potem 1000 +
ewentualnie koszty dojazdów do sądu.
Zakładam, że część tego potem można odzyskać próbować. Może i nie wyjdę na
zero ale satysfakcja z wygranej i tak
by była bezcenna.
W ogóle to wziąłem udział w drugiej aukcji i znowu wygrałem ale za
nieznacznie wyższą cenę (20 zł). Teraz kretyn ma
procesor, wie, że ja go nie kupię jeśli nie sfinalizujemy pierwszej
transakcji (za niższą cenę), a dalej się upiera. Może
to był błąd ale gdybym tego nie zrobił to już ktoś inny by miał mój w tej
chwili mój procesor bo byli chętni.
-
26. Data: 2014-06-01 15:55:13
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "ww" <w...@o...pl>
Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:lm47gu$jmg$1@dont-email.me...
> Witam
>
> Kupiłem przedmiot za 700 zł. Od razu zaznaczam, że nie jest żadna zaniżona
I kolejny rozdział historii:
Sprzedawca łaskawie zgodzi się na sprzedaż po wcześniejszej cenie jeśli:
1) unieważnię komentarz negatywny - żartowniś
2) wpłacę pieniądze do wtorku - to jedyny sensowny warunek bo też mam dość
tej sprawy
3) dostanie zwrot prowizji za drugą aukcje - ciekawe na jakiej podstawie
skoro sam dwa razy wystawił
towar a ma tylko jeden - ale to wyłącznie decyzja allegro
-
27. Data: 2014-06-01 16:37:39
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2014-05-29 16:15, Gotfryd Smolik news pisze:
> Po prawdzie chodziło o inną przyczynę ("niesatysfakcjonująca" cena),
> ale sprzedawca (występujący z adwokatem) zasłonił się wręcz że "on
> nie ma takiego towaru, chciał tylko sprawdzić za ile dałoby się
> sprzedać".
> No to sąd mu poradził, żeby sobie gdziekolwiek kupił i sprzedał to
> co się zobowiązał sprzedać (i za tę cenę za którą się zobowiązał).
> Umowa jest ważna to trzeba ją wykonać.
Co sad to obyczaj, była słynna sprawa sprzedazy ciagnika gdzie wystawca
pomylił się "o trzy zera" (32 zł zamiast 32K). Ewidentna pomyłka, na
nieszczescie wystwcy w opcji "kup teraz". Kupujący nie chciał odpuscic,
skonczyło sie to dla niego w ten sposob, ze dostał prawomocny wyrok za
próbę wyłudzenia.
--
@foe_pl
-
28. Data: 2014-06-01 17:55:03
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "ww" <w...@o...pl>
Użytkownik "the_foe" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:lmfdri$cuq$1@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2014-05-29 16:15, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Po prawdzie chodziło o inną przyczynę ("niesatysfakcjonująca" cena),
>> ale sprzedawca (występujący z adwokatem) zasłonił się wręcz że "on
>> nie ma takiego towaru, chciał tylko sprawdzić za ile dałoby się
>> sprzedać".
>> No to sąd mu poradził, żeby sobie gdziekolwiek kupił i sprzedał to
>> co się zobowiązał sprzedać (i za tę cenę za którą się zobowiązał).
>> Umowa jest ważna to trzeba ją wykonać.
>
> Co sad to obyczaj, była słynna sprawa sprzedazy ciagnika gdzie wystawca
> pomylił się "o trzy zera" (32 zł zamiast 32K). Ewidentna pomyłka, na
> nieszczescie wystwcy w opcji "kup teraz". Kupujący nie chciał odpuscic,
> skonczyło sie to dla niego w ten sposob, ze dostał prawomocny wyrok za
> próbę wyłudzenia.
No ale "ewidentna pomyłka" to chyba właśnie słowa klucze ? U mnie o
ewidentnej
pomyłce nie ma mowy, są za to kłamstwa i krętactwo.
-
29. Data: 2014-06-02 08:57:54
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 1 Jun 2014, ww wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> Ale w regulaminie allegro JEST o terminie płatności.
>> I to kończy dyskusję.
>
> Jesteś tego pewny ?
Nie nie :(
> Bo zawsze było jedynie o czasie na kontakt. To znaczy:
> brak
> kontaktu przez 7 dni = umowa zerwana i towar można wystawiać ponownie.
Ale można to uznać za "minimalny możliwy czas żądania zapłaty"?
;)
pzdr, Gotfryd
-
30. Data: 2014-06-02 10:22:29
Temat: Re: Sprzedawca allegro odmawia sprzedaży, po chwili towar znowu na allegro
Od: "Ajgul" <p...@k...uz>
Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:lmf90a$16c$1@mx1.internetia.pl...
>> Jeżeli przekroczyłeś te 8 dni, to gosć uznał umowę za zerwaną... znów,
nie
>> wiem czy nie ma co do tego w regulaminie jakichś wymogów zawiadomienia
>> cię.
>
> Jestem przekonany, że nie ma.
>
>> I tyle. Nie masz niczego "rzucać" poza zrobieniem przelewu i masz na to
>> całe 8 dni.
>
> Nie ma takiego terminu. Kilka razy już pytałem o podobne sprawy i radzono
> mi wysyłanie
> niewiadomo ilu przypomnień, listów poleconych z potwierdzeniem odbioru i
> takich tam.
No to sorry, ale Gotfryd autorytatywnie stwierdził, że termin jest i wysnuł
z tego całą teorię.
Ja regulaminu nie czytałem i nie chce mi się czytać, myślałem, że skoro ktoś
tu wlepia coś o 8 dniowych terminach, to coś wie, ale jak widać twórczość
przerasta fakty. Zupełnie jak w naszym prawie.
O ile nie ma terminu, to jest to, co od razu ci napisalem - pyskówka i
niepotrzebne wydatki.
A.