-
1. Data: 2013-11-16 14:38:01
Temat: Sprawa p. Remuszki
Od: l...@g...com
P.Remuszko zlozyl do polskich sadow kilka, bodaj osiem identycznych pozwow przeciwko
roznym niby "niezaleznym" redakcjom, polskie sady wydaly uwaga: inne orzeczenia.
P.Remuszko zaskarzyl Polske do uniy, efekt nic sie nie staooo, polacy nic sie nie
staooo:
http://www.hfhr.pl/orzeczenie/orzeczenie-remuszko-pr
zeciwko-polsce/
To normalne.
-
2. Data: 2013-11-16 15:38:03
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik <l...@g...com> napisal w wiadomosci
news:ac50bf40-8439-4ba5-af3e-648fbc6233cf@googlegrou
ps.com...
> P.Remuszko zlozyl do polskich sadow kilka, bodaj osiem identycznych
> pozwow przeciwko roznym niby "niezaleznym" redakcjom, polskie sady wydaly
> uwaga: inne orzeczenia. P.Remuszko zaskarzyl Polske do uniy, efekt nic
> sie nie staooo, polacy nic sie nie staooo:
> http://www.hfhr.pl/orzeczenie/orzeczenie-remuszko-pr
zeciwko-polsce/
> To normalne.
W pierwszej kolejnosci zauwazyc nalezy, ze nie nalezy takiego, czy innego
orzeczenia sadu utozsamiac z prawda obiektywna lub sorawiedliwoscia.
Oczywiscie taki stan rzeczy bylby najbardziej porzadanym stanem, tym nie
mniej caly szereg róznych okolicznosci powoduje, ze jest to w praktyce
czesto nieosiakalne. Przede wszystkim sedzia nie jest ani doskonaly, ani
nieomylny. Z tego powodu przy bardziej powaznych sprawach mamy wiecej niz
jednego orzekajacego, sa procedury odwolawcze i rózne inne systemy majace
zabezpieczyc interesy stron. Z tym, ze to tez czasem trzeba w jakis tam
sposób zrównowazyc.
Przykladowo procedura w prawie budowlanym w praktyce zostala tak dalece
udziwniona, ze jak któras ze stron jest sprytna, to niemal zawsze znajdzie
jakas nieprawidlowosc. W konsekwencji postepwoania administracyjne trwaja
niejednokrotnie kilkanascie lat, zanim sie uprawomocnia. I nie ma sie co
dziwic niektórym inwestorom, ze "ida czasem na skróty". W prawie karnym
podobna sytuacja powoduje, ze czasem niektóre procesy przeciagaja sie
ponad rozsadna miare.
-
3. Data: 2013-11-16 15:58:50
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-11-16 15:38, Robert Tomasik pisze:
> W pierwszej kolejnosci zauwazyc nalezy, ze nie nalezy takiego, czy
> innego orzeczenia sadu utozsamiac z prawda obiektywna lub
> sorawiedliwoscia.
Jak to? Przecież jak sąd orzeka, że p. Marian Jurczyk, czy Lech Wałęsa
*NIE BYŁ AGENTEM*, to właśnie stwierdza prawdę obiektywną i twierdzenie
czegoś niezgodnego z tym grozi karą. (Nie wspominając już o "prawdach"
związanych z holocaustem.)
A sprawiedliwość moim zdaniem wiąże się z nałożeniem kary. Kuriozalne są
przypadki, gdy sąd uznaje oskarżonego winnym, ale ponieważ dowody winy
są słabe i niestuprocentowe, to nakłada możliwie niską karę. Czyli
"jajeczko częściowo nieświeże"? :) Taki wymiar sprawiedliwości miałby
sens tylko przy rozważaniu kary śmierci (dowody niepewne - a więc nie
"czapa", bo a nuż coś nowego jeszcze wypłynie)
Oczywiscie taki stan rzeczy bylby najbardziej
> porzadanym stanem, tym nie mniej caly szereg róznych okolicznosci
> powoduje, ze jest to w praktyce czesto nieosiakalne. Przede wszystkim
> sedzia nie jest ani doskonaly, ani nieomylny. Z tego powodu przy
> bardziej powaznych sprawach mamy wiecej niz jednego orzekajacego, sa
> procedury odwolawcze i rózne inne systemy majace zabezpieczyc interesy
> stron. Z tym, ze to tez czasem trzeba w jakis tam sposób zrównowazyc.
>
> Przykladowo procedura w prawie budowlanym w praktyce zostala tak dalece
> udziwniona, ze jak któras ze stron jest sprytna, to niemal zawsze
> znajdzie jakas nieprawidlowosc. W konsekwencji postepwoania
> administracyjne trwaja niejednokrotnie kilkanascie lat, zanim sie
> uprawomocnia. I nie ma sie co dziwic niektórym inwestorom, ze "ida
> czasem na skróty". W prawie karnym podobna sytuacja powoduje, ze czasem
> niektóre procesy przeciagaja sie ponad rozsadna miare.
Czyli "prawo" mamy do dupy, takoż i jego wymiar. Q.E.D.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
4. Data: 2013-11-16 18:05:20
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> napisał w wiadomości
news:5287882c$0$2165$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-11-16 15:38, Robert Tomasik pisze:
>
>> W pierwszej kolejnosci zauwazyc nalezy, ze nie nalezy takiego, czy
>> innego orzeczenia sadu utozsamiac z prawda obiektywna lub
>> sorawiedliwoscia.
>
> Jak to? Przecież jak sąd orzeka, że p. Marian Jurczyk, czy Lech Wałęsa
> *NIE BYŁ AGENTEM*, to właśnie stwierdza prawdę obiektywną i twierdzenie
> czegoś niezgodnego z tym grozi karą. (Nie wspominając już o "prawdach"
> związanych z holocaustem.)
Nie. To jest tylko pozornie preawda. To po prostu jest stan prawny, a nie
obiektywny. W wypadku bycia agentem obowiązuje domniemanie niewinności,
czyli generalnie tego typu wyrok znaczy tyle, ze nie ma dowodów na to, że
byli agentami. Może byli, może nie. Ale ponieważ nie ma dowodów, to nie .
wolno twierdzić że byli. Nie chce mi się analizować tej ustawy, ale na
zdrowy rozsądek w razie ujawnienia w przyszłości nowych dowodów pewnie stan
ów można zmienić.
>
> A sprawiedliwość moim zdaniem wiąże się z nałożeniem kary. Kuriozalne są
> przypadki, gdy sąd uznaje oskarżonego winnym, ale ponieważ dowody winy są
> słabe i niestuprocentowe, to nakłada możliwie niską karę. Czyli "jajeczko
> częściowo nieświeże"? :) Taki wymiar sprawiedliwości miałby sens tylko
> przy rozważaniu kary śmierci (dowody niepewne - a więc nie "czapa", bo a
> nuż coś nowego jeszcze wypłynie)
Słuszna konstatacia bez wątpienia. Ale to trochę inaczej działa. Bywa, że
udowdnienie bezsprzeczne czegoś tam wymaga drogiej ekspertyzy. Moze się
powiedzie, a może nie. I wówczas sąd, a częśćie prokurator na etapie
postępowania proponuje ugodę. Podejrzany wiedząc, że jest sprawcą woli iść
na ugodę, bo liczy sie z tym, że ekspertyza wyjdzie pozytywnie i wóczas sąd
mu "dowali" nie tylko z górnej półki, ale jeszcze zapłaci za tego
biegłego.Prokurator też nie jest pewien wyniku. Jak ekspertyza wyjdzie
negatywnie, to nie dość, ze mu sprawa padnie, to jeszcze za badanie
zapłaci. Opowieści skazanych, ze to przyznali się dla swiętego spokoju włóż
między bajki.
>
> Oczywiscie taki stan rzeczy bylby najbardziej
>> porzadanym stanem, tym nie mniej caly szereg róznych okolicznosci
>> powoduje, ze jest to w praktyce czesto nieosiakalne. Przede wszystkim
>> sedzia nie jest ani doskonaly, ani nieomylny. Z tego powodu przy
>> bardziej powaznych sprawach mamy wiecej niz jednego orzekajacego, sa
>> procedury odwolawcze i rózne inne systemy majace zabezpieczyc interesy
>> stron. Z tym, ze to tez czasem trzeba w jakis tam sposób zrównowazyc.
>>
>> Przykladowo procedura w prawie budowlanym w praktyce zostala tak dalece
>> udziwniona, ze jak któras ze stron jest sprytna, to niemal zawsze
>> znajdzie jakas nieprawidlowosc. W konsekwencji postepwoania
>> administracyjne trwaja niejednokrotnie kilkanascie lat, zanim sie
>> uprawomocnia. I nie ma sie co dziwic niektórym inwestorom, ze "ida
>> czasem na skróty". W prawie karnym podobna sytuacja powoduje, ze czasem
>> niektóre procesy przeciagaja sie ponad rozsadna miare.
>
> Czyli "prawo" mamy do dupy, takoż i jego wymiar. Q.E.D.
My? A znasz gdziekowliek na świecie prawo idealne?
-
5. Data: 2013-11-17 10:30:05
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: "Smiec" <j...@g...com>
Uzytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:5287846d$0$2295$65785112@news.neostrada.pl...
> Uzytkownik <l...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:ac50bf40-8439-4ba5-af3e-648fbc6233cf@googlegrou
ps.com...
>> P.Remuszko zlozyl do polskich sadow kilka, bodaj osiem identycznych
>> pozwow przeciwko roznym niby "niezaleznym" redakcjom, polskie sady wydaly
>> uwaga: inne orzeczenia. P.Remuszko zaskarzyl Polske do uniy, efekt nic
>> sie nie staooo, polacy nic sie nie staooo:
>> http://www.hfhr.pl/orzeczenie/orzeczenie-remuszko-pr
zeciwko-polsce/
>> To normalne.
>
>
> W pierwszej kolejnosci zauwazyc nalezy, ze nie nalezy takiego, czy innego
> orzeczenia sadu utozsamiac z prawda obiektywna lub sorawiedliwoscia.
> Oczywiscie taki stan rzeczy bylby najbardziej porzadanym stanem, tym nie
> mniej caly szereg róznych okolicznosci powoduje, ze jest to w praktyce
> czesto nieosiakalne. Przede wszystkim sedzia nie jest ani doskonaly, ani
> nieomylny.
I jeszcze ze sedzia wydaje wyrok zgodnie z wlasnym sumieniem, a nie zgodnie
z prawem czyli kodeksami i ustawami. To jest u nas chore. Wlasnie dlatego w
takich samych sprawach sa wydawane rózne wyroki, przez rózne sady.
-
6. Data: 2013-11-17 13:50:53
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "Smiec" <j...@g...com> napisal w wiadomosci
news:l6a2be$pm8$1@node2.news.atman.pl...
>
> Uzytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisal w
> wiadomosci news:5287846d$0$2295$65785112@news.neostrada.pl...
>> Uzytkownik <l...@g...com> napisal w wiadomosci
>> news:ac50bf40-8439-4ba5-af3e-648fbc6233cf@googlegrou
ps.com...
>>> P.Remuszko zlozyl do polskich sadow kilka, bodaj osiem identycznych
>>> pozwow przeciwko roznym niby "niezaleznym" redakcjom, polskie sady
>>> wydaly uwaga: inne orzeczenia. P.Remuszko zaskarzyl Polske do uniy,
>>> efekt nic sie nie staooo, polacy nic sie nie staooo:
>>> http://www.hfhr.pl/orzeczenie/orzeczenie-remuszko-pr
zeciwko-polsce/
>>> To normalne.
>>
>>
>> W pierwszej kolejnosci zauwazyc nalezy, ze nie nalezy takiego, czy
>> innego orzeczenia sadu utozsamiac z prawda obiektywna lub
>> sorawiedliwoscia. Oczywiscie taki stan rzeczy bylby najbardziej
>> porzadanym stanem, tym nie mniej caly szereg róznych okolicznosci
>> powoduje, ze jest to w praktyce czesto nieosiakalne. Przede wszystkim
>> sedzia nie jest ani doskonaly, ani nieomylny.
>
> I jeszcze ze sedzia wydaje wyrok zgodnie z wlasnym sumieniem, a nie
> zgodnie z prawem czyli kodeksami i ustawami. To jest u nas chore. Wlasnie
> dlatego w takich samych sprawach sa wydawane rózne wyroki, przez rózne
> sady.
Nie da sie wszystkiego w ustawie unormowac
-
7. Data: 2013-11-17 23:42:59
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Smiec wrote:
> Uzytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisal w
> wiadomosci news:5287846d$0$2295$65785112@news.neostrada.pl...
>> Uzytkownik <l...@g...com> napisal w wiadomosci
>> news:ac50bf40-8439-4ba5-af3e-648fbc6233cf@googlegrou
ps.com...
>>> P.Remuszko zlozyl do polskich sadow kilka, bodaj osiem identycznych
>>> pozwow przeciwko roznym niby "niezaleznym" redakcjom, polskie sady
>>> wydaly uwaga: inne orzeczenia. P.Remuszko zaskarzyl Polske do uniy,
>>> efekt nic sie nie staooo, polacy nic sie nie staooo:
>>> http://www.hfhr.pl/orzeczenie/orzeczenie-remuszko-pr
zeciwko-polsce/
>>> To normalne.
>>
>>
>> W pierwszej kolejnosci zauwazyc nalezy, ze nie nalezy takiego, czy
>> innego orzeczenia sadu utozsamiac z prawda obiektywna lub
>> sorawiedliwoscia. Oczywiscie taki stan rzeczy bylby najbardziej
>> porzadanym stanem, tym nie mniej caly szereg róznych okolicznosci
>> powoduje, ze jest to w praktyce czesto nieosiakalne. Przede
>> wszystkim sedzia nie jest ani doskonaly, ani nieomylny.
>
> I jeszcze ze sedzia wydaje wyrok zgodnie z wlasnym sumieniem, a nie
> zgodnie z prawem czyli kodeksami i ustawami. To jest u nas chore.
> Wlasnie dlatego w takich samych sprawach sa wydawane rózne wyroki,
> przez rózne sady.
i bardzo prawidlowo... tak wlasnei powinno byc sedzia ma sadzic a nie
automatycznie interpretowac paragrafy.
-
8. Data: 2013-11-18 11:27:09
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: "Smiec" <j...@g...com>
Uzytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:l6bgpc$6k0$1@news.task.gda.pl...
> Smiec wrote:
>> Uzytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisal w
>> wiadomosci news:5287846d$0$2295$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Uzytkownik <l...@g...com> napisal w wiadomosci
>>> news:ac50bf40-8439-4ba5-af3e-648fbc6233cf@googlegrou
ps.com...
>>>> P.Remuszko zlozyl do polskich sadow kilka, bodaj osiem identycznych
>>>> pozwow przeciwko roznym niby "niezaleznym" redakcjom, polskie sady
>>>> wydaly uwaga: inne orzeczenia. P.Remuszko zaskarzyl Polske do uniy,
>>>> efekt nic sie nie staooo, polacy nic sie nie staooo:
>>>> http://www.hfhr.pl/orzeczenie/orzeczenie-remuszko-pr
zeciwko-polsce/
>>>> To normalne.
>>>
>>>
>>> W pierwszej kolejnosci zauwazyc nalezy, ze nie nalezy takiego, czy
>>> innego orzeczenia sadu utozsamiac z prawda obiektywna lub
>>> sorawiedliwoscia. Oczywiscie taki stan rzeczy bylby najbardziej
>>> porzadanym stanem, tym nie mniej caly szereg róznych okolicznosci
>>> powoduje, ze jest to w praktyce czesto nieosiakalne. Przede
>>> wszystkim sedzia nie jest ani doskonaly, ani nieomylny.
>>
>> I jeszcze ze sedzia wydaje wyrok zgodnie z wlasnym sumieniem, a nie
>> zgodnie z prawem czyli kodeksami i ustawami. To jest u nas chore.
>> Wlasnie dlatego w takich samych sprawach sa wydawane rózne wyroki,
>> przez rózne sady.
>
> i bardzo prawidlowo... tak wlasnei powinno byc sedzia ma sadzic a nie
> automatycznie interpretowac paragrafy.
Tak bylo za komuny, sedzia teoretycznie "wg. swojego sumienia" zmienial
kwalifikacje czynu i dostawales dwa razy wiecej niz Ci sie nalezalo, lub
domiar taki ze juz nie wstales.
W panstawach gdzie prawo jest przestrzegane sedzia za wyrok niezgodnie z
prawem jest kazdorazowo karany dyscyplinarnie az do usuniecia.
U nas tez sa juz cale fora ludzi którzy domagaja sie aby wyroki byly zgodne
z prawem a nie "sumieniem".
-
9. Data: 2013-11-18 15:12:50
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: Maciek <m...@e...info.costam.pl>
begin o nicku l...@g...com napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:
> P.Remuszko zlozyl do polskich sadow kilka, bodaj osiem identycznych pozwow
> przeciwko roznym niby "niezaleznym" redakcjom, polskie sady wydaly uwaga:
> inne orzeczenia. P.Remuszko zaskarzyl Polske do uniy, efekt nic sie nie
> staooo, polacy nic sie nie staooo:
> http://www.hfhr.pl/orzeczenie/orzeczenie-remuszko-pr
zeciwko-polsce/
>
> To normalne.
Co normalne? Trzeba było przeczytać owe wklejone linki.
Zarówno orzeczenia polskich sądów, jak i Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka są jak najbardziej sensowne. Wolność wypowiedzi nie może
ograniczać cudzej wolności.
M.
-
10. Data: 2013-11-18 21:01:18
Temat: Re: Sprawa p. Remuszki
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Smiec wrote:
>>
>> i bardzo prawidlowo... tak wlasnei powinno byc sedzia ma sadzic a nie
>> automatycznie interpretowac paragrafy.
> Tak bylo za komuny, sedzia teoretycznie "wg. swojego sumienia"
> zmienial kwalifikacje czynu i dostawales dwa razy wiecej niz Ci sie
> nalezalo, lub domiar taki ze juz nie wstales.
> W panstawach gdzie prawo jest przestrzegane sedzia za wyrok
> niezgodnie z prawem jest kazdorazowo karany dyscyplinarnie az do
> usuniecia. U nas tez sa juz cale fora ludzi którzy domagaja sie aby wyroki
> byly
> zgodne z prawem a nie "sumieniem".
wszedzie w swiecie, sedzia interpretuje prawo i wydaje wyroki zgodnie ze
swoim sumieniem...
Gdyby sedzia mial tylko znalezc paragray i je uzyc to by nie byl potrzebny
sedzia tylko jakis automat do wydawania wyroków.
w komunie sedziowie wykonywali wyroki zgodznie z znakazami wladzy
nadrzednej.
Sedzia ma zwazyc wage dowodów, wage popelnionych czynów, ocenic osobe
sprawcy, jego pobódki i mozliwosci oceny swoich czynów itd... i na tej
podstawie wydac wyrok.