Mam sporny dług, który windykuje firma Kruk. Ze względu na to, że
nie chcą wyjaśnić kwestii spornych tylko na "chama" chcą wyrwać
dług. Powiedziałem, że możemy się spotkać w sądzie i wszystko
wyjaśnić. Na to "miła pani" :P powiedziała, że nie ma problemu ale
w sądzie się nie spotkamy bo sprawa będzie niejawna więc przegram
bo nie będę się mógł bronić.

Więc jak to jest tak naprawdę ze sprawami niejawnymi w sądzie.

Skibbbi

do góry

> Użytkownik napisał
> Więc jak to jest tak naprawdę ze sprawami niejawnymi w sądzie.

Niejawna, bo będzie postępowanie upominawcze (ewentualnie nakazowe),
dostaniesz nakaz zapłaty. Będziesz się moł bronić jeżli wniesiesz sprzeciw.
A tak na moje oko to tylko Cię straszą licząc na to że zapłacisz, co jest
dobrym rozwiązaniem, jeżeli naprawdę masz jakieś zobowiązania.

--
PAVEL

do góry

> Niejawna, bo będzie postępowanie upominawcze (ewentualnie nakazowe),
> dostaniesz nakaz zapłaty. Będziesz się moł bronić jeżli wniesiesz sprzeciw.
> A tak na moje oko to tylko Cię straszą licząc na to że zapłacisz, co jest
> dobrym rozwiązaniem, jeżeli naprawdę masz jakieś zobowiązania.
>

Zobowiązania mam i wcale się od nich nie migam kwestia jest tylko
wysokości i to jest sprawa sporna. Czyli rozumiem, że pracownicy
KRUKA kłamią jeżeli mówią, że nie będę się mógł bronić? Czy
to podlega pod szantaż i czy mając nagrane te rozmowy mogę złożyć
do prokuratury doniesienie o próbę wyłudzenia i czy może jakiś
inny paragraf?

Generalnie chcę oddać dług ale najpierw muszą mi wyjaśnić
wszystkie sprawy. Poza tym nie chcę by ktoś wymuszał na mnie jakieś
działanie nieuczciwym zastraszaniem i w moim odczuciu bandyckimi
metodami.

Krzys

do góry

Dnia 23 Nov 2006 02:51:25 -0800, b...@a...pl napisał(a):

> Generalnie chcę oddać dług ale najpierw muszą mi wyjaśnić
> wszystkie sprawy.

Generalnie to dług oddawaj temu, komu jesteś winien pieniądze a nie jakimś
podrzędnym firmom o gestapowskich metodach.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

<b...@a...pl> wrote in message
news:1164274180.731427.149040@l12g2000cwl.googlegrou
ps.com...
>Mam sporny dług, który windykuje firma Kruk. Ze względu na to, że
>nie chcą wyjaśnić kwestii spornych tylko na "chama" chcą wyrwać
>dług. Powiedziałem, że możemy się spotkać w sądzie i wszystko
>wyjaśnić. Na to "miła pani" :P powiedziała, że nie ma problemu ale
>w sądzie się nie spotkamy bo sprawa będzie niejawna więc przegram
>bo nie będę się mógł bronić.

Odpowiedz pani, ze bredzi.
Owszem zapewne rozprawy nie będzie i wyrok dostaniesz do domu od razu.
Ale będzie na nim jak byk napisane, że masz prawo odwołać się od niego w
ciągu 14 dni.
I wówczas taki wyrok jest warty mniej niż papier toaletowy.
Po twoim odwołaniu rozprawa odbędzie się normalnie.

do góry