Pewien obrotny organizator zorganizował debatę kandydatów do stanowiska
burmistrza miasta (burmistrza urzedujacego, i nowego chetnego).
Na pismie ten organizator z grubsza okreslił warunki,
na jakich ta debata by sie odbyła.
Określił też, ze będzie nagrywana jako transmisja video przez profesjonalne
lokalne dwie telewizje.
I że zostanie pokazana w lokalnym portalu internetowym.

Potem się okazało, że _sprzedał_ prawa do rozpowszechniania tej nagranej
debaty Urzedowi Miasta,
w którym urzęduje burmistrz ( kandydat na kolejna kadencję).
A ten Urząd Miasta to nagranie przekazał komitetowi wyborczemu burmistrza,
co chce rządzić kolejną kadencję.

Pytania:
1.czy miał prawo sprzedawać (nie pytając o zgodę uczestników debaty).
2.czy fakt zadysponowania nagraniem w niezgodzie z wcześniejszymi ustaleniami
(na pismie) można traktować jako niedopuszczalne, a tym samym ODEBRAĆ
prawa do tego nagrania organizatorowi debaty?
3.czy _kandydat_ do stanowiska burmistrza
(na tej debacie pomiedzy nimi-kandydatami),
który jeszcze nie pełni żadnej funkcji, jest JESZCZE osoba prywatną,
czy JUZ publiczną ( bo uczestniczy w jawnym spotkaniu)?
Chodzi mi o to, czy ma prawo do ochrony swej prywatności,
i organizator powinien od niego uzyskać zgodę na rozpowszechnianie
tej kopi bez ograniczeń, ZAROBKOWO.

Proszę o wasze opinie, ale najlepiej z ewentualnymi
odniesieniami do podstaw prawnych.
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________

do góry