-
1. Data: 2003-06-12 16:20:20
Temat: Społeczeństwo pozwala zastraszyć się przestępcy. [Było: Mała roznica zdan]
Od: "Mariusz Jędrzejec [mr.]" <w...@p...com.USUN.TO>
zajac napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Użytkownik "Maciej Szyszko" <t...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości
>news:b8nfr7$j5v$1@inews.gazeta.pl...
>> gosciu zle robisz, zapomnij o calej sprawie i przepros miesniakow.
dostana
>> poczuenie, moze grzywne jakas a przy okazji spala ci dom, przebija opony
w
>> samochodzie albo cos gorszego czego nigdy nikomu nie udowodniesz. lepiej
>> siedziec cicho w takich przypadkach!
>
>
>Powiem Tobie w miare kulturalnie PUKNIJ SIE W GLOWE ! i sraj po porach jak
>reszte naszych obywateli. niech przestepcy chodza po ulicach a najlepiej
>oddawajmy im nasze portfele ! chyba wiesz ze sie nie boje napisalem pare
>postow wyzej ze juz pare lat temu wsadzilem kogos do pierdla ! i co i nic
>cisza nikt nie zgwalcicl mi siostry przebil opon w samochodzie czy
podpalil
>dom.
>Ja jestem skromnym studentem prawa ale juz na samym wstepie dajesz niezly
>przyklad jak nalezy postepowac z bandytami i to prawnik (badz entuzjasta
>prawa). Wstyd wstyd wstyd !
>I wcale nie jest to walka z wiatrakami... Doprowadze to do konca tak jak
>doprowadzilem podobna sprawe 4 lata temu !
>
Dzięki za wsparcie - czy jest w ogóle jakiś inny sposób na redukcję
przestępczości (a każdy powie, że jest za duża) niż przestać się dawać
zniewalać swoim strachem? Jak może się coś zmienić, jeśli wszyscy mają się
bać choćby najprymitywniejszych mięśniaków i ustępować im we wszystkim? A
zaczyna się to już od niezwracania cudzym dzieciom uwagi za rzucanie śmieci
czy niszczenie ławek (co ja będę się odzywał, jeszcze mi coś odpyskują...),
potem przechodzi w tolerowanie drobnych wymuszeń i pobić oraz
rozzuchwalanie przez ustępowanie już przed niewypowiedzianymi nawet
groźbami, no a kończy się marszami milczenia, gdy bezradne tłumy idą jak
stado baranów na rzeź. A przecież jeśli jeden bandzior przypada na kilkuset
(kilkuset!) w miarę normalnych członków społeczeństwa, to kto tu kogo
powinien się bać?
Może zatem już najwyższa pora zmienić nastawienie i przejść do
zastraszenia przestępców przez społeczeństwo?
/-/
Mariusz [mr.]
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
mjedrz#polbox:com
CETERUM CENSEO COMMUNIS IMPERIUM IN POLONIA ESSE DELENDUM.
-
2. Data: 2003-06-13 06:08:59
Temat: Re: Społeczeństwo pozwala zastraszyć się przestępcy. [Było: Mała roznica zdan]
Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>
Z gruntu uwaga słuszna nawet sam tak myślałem, ale czy byłeś kiedyś pobity
lub grożono Tobie i twoim znajomym.
Ja niestety byłem w takiej sytuacji. Jako dziennikarz stałem się dla pewnych
osób zagrożeniem i nie mogąc mnie uciszyć postanowili to zrobić ręcznie.
Niestety policja i prokuratura uznała że niema uzasadnionego interesu
społecznego w ściganiu takiego czynu z urzędu. Czy zatem warto ryzykować
zdrowiem, a nawet życiem dla społeczności jeśli widzisz że policja
współpracuje z napastnikami. Zabezpieczone dowody giną, a patrol
interwencyjny wezwany na miejsce zdarzenia ulatnia się na komisariacie i
nawet nie spisuje protokołów, a z ciebie innnie gliniartrze robią
przestępce. Ciekawe o będziesz czuł gdy to ciebie zatrzymuje się, a
pięściarze wychodzą do domciu. Nawet skarga do sądu na postępowanie policji
na nieprawidłowe zatrzymanie kończy się stwierdzeniem sędziego że niemożliwe
by policjanci nie wezwali lekarza do kogoś kto prosi o taką pomoc i ma
widoczne obrażenia. A koronnym argumentem jest możliwość wystąpienia o
odszkodowani za nieprawidłowe i niesłuszne zatrzymanie. Choć w protokołach
jest wzmianka o odmowie kontaktu z lekarzem i widocznych obrażeniach nie
mówiąc o innych nieprawidowościach. Policjanci zastraszali światka zdarzenia
i to na środku ulicy. Myślisz, że ponieśli jakieś konsekwencje.???
Tak niestety jest mój Panie. Czy mając rodzinę będziesz ryzykować dla
społeczeństawa jeśli nie możesz liczyć na ochronę z jego strony i w jego
imnieni powołanych do tego służb???
Dziś przynajmniej wiem, jak rodzą się związki przestępcze i jaki jest ich
mechanizm oraz co toczy polskie organa ścigania. Pisać o szczytnych ideach
jest łatwo, ale żyć potem jako kaleka napewno nie.
Stan_Z
-
3. Data: 2003-06-13 10:29:58
Temat: Re: Społeczeństwo pozwala zastraszyć się przestępcy. [Było: Mała roznica zdan]
Od: "Jotem" <j...@s...com.pl>
W Polsce jest około 70 tys. miejsc w więzieniach, 30 tys. skazanych czeka w
kolejce na odsiadkę. Jeżeli nawet policja złapie mięśniaka lub dresiarza, to
prokurator zwalnia go uznając czyn o znikomej szkodliwości spolecznej.
Bezrobocie około 20%, pięknoduchy w czarnych szlafrokach mówią "jeżeli ktoś
uderzy cię w policzek, to nadstaw mu drugi".
To jest ślepa uliczka i będzie tylko gorzej.
Jotem
-
4. Data: 2003-06-13 17:36:54
Temat: Re: Społeczeństwo pozwala zastraszyć się przestępcy. [Było: Mała roznica zdan]
Od: "pretero" <p...@o...pl>
--
pretero
Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bcbpqd$bb2$1@news.supermedia.pl...
>
> Tak niestety jest mój Panie. Czy mając rodzinę będziesz ryzykować dla
> społeczeństawa jeśli nie możesz liczyć na ochronę z jego strony i w jego
> imnieni powołanych do tego służb???
Może właśnie SPOŁECZEŃSTWO to MY ?
Może właśnie powinniśmy na powrót się zorganizować ?
Zbudowac prawdziwe podwaliny samorządności. Policja powinna byc na usługach
obywateli tak jak agencje ochrony chronią mienie.
Tylko Policja o tym zapomniała. Prokuratorzy i sędziowie też zapomnieli do
czego zostali powołani. Może czas im to przypomnieć ?
Lecz problem leży również po stronie etycznej. Normy etyczne gdzieś się
zapodziały. Nie ma poszanowania człowieka jako jednostki i dóbr jego.
Nie mówimy o człowieku ale o społeczeństwie, o masie ...... . Sam czasami
się na tym łapię. Ale jeżeli Ty i ja (i może jeszcze nasi znajomi) za to nie
wieźmiemy to ONI ( społeczeństwo) tego nie zrobi. Zastanawiam się na razie
jak się do tego zabrać aby być skutecznym.
Może ktoś ma jakiś pomysł ?